Data dodania: 2009-10-01 (20:14)
Warszawa znów pokazała swoją siłę na tle innych rynków, ale był to pokaz trochę spóźniony i niezbyt przekonujący. Co prawda nasze byki nie ugięły się pod presją kolejnej bardzo wyraźnej słabości na początku sesji za oceanem, ale z tej demonstracji niewiele wynika.
Potężna zwyżka WIG20 w trakcie końcowego fixingu dobrego wrażenia na pewno nie zrobiła. Jeśli sytuacja na Wall Street się nie poprawi, nie mamy raczej co liczyć na kontynuację wzrostowej tendencji. Dane płynące z amerykańskiej gospodarki są bardzo niejednoznaczne, a reakcja tamtejszych inwestorów na nie coraz bardziej nerwowa.
Polska GPW
Na naszym parkiecie byki starały się dziś zatrzeć niedobre wrażenie słabości rynku, które uwidoczniło się w końcówce wczorajszej sesji. Indeks największych spółek zaczął od wzrostu o prawie 0,9 proc. Swą siłę zawdzięczał przede wszystkim zwyżkującym o 4 proc. papierom PKO, które dziś po raz ostatni notowane są z prawem poboru akcji nowej emisji. Prawie 3 proc. zyskiwały też walory Pekao. Po ponad 1 proc. rosły akcje KGHM i Telekomunikacji Polskiej. Do południa skala zwyżki indeksu powiększyła się do 1,3-1,5 proc. Po kilkugodzinnym okresie stabilizacji byki znów zaatakowały. Akcje banków w tej fazie odgrywały największą rolę. Liderami stały się papiery BRE, zyskujące ponad 4,5 proc. oraz BZ WBK, rosnące z taką samą siłą. Walory Telekomunikacji Polskiej zwyżkowały o 2,5 proc. Przed zakończeniem sesji skala wzrostu indeksów nieco się zmniejszyła. WIG20 zyskiwał 1,6 proc. Nieoczekiwanie końcowy fixing przyniósł skok wartości indeksu największych spółek do 2,89 proc. WIG zyskał ostatecznie 1,62 proc., a sWIG80 wzrósł o 0,1 proc. Jedynie wskaźnik średnich firm zakończył dzień na minusie, tracąc 0,4 proc. Obroty wyniosły 1,87 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Z pewnością określenie „rosyjska ruletka” na to, co działo się wczoraj na Wall Street, byłoby nieco przesadzone. Ale tylko nieco. Co prawda „jazdy” indeksów o jeden procent w dół i za chwilę tyle samo w górę nie są niczym nadzwyczajnym z historycznego punktu widzenia, ale jak na historię „najnowszą” amerykańskiego parkietu, obejmującą ostatnie pół roku, stanowią jednak jakieś wydarzenie. Siedemnastopunktowa różnica między najniższym a najwyższym poziomem indeksu S&P500 w trakcie jednej sesji to prawdziwa gratka dla wymierającego już chyba niemal gatunku daytraderów. W ciągu pierwszych kilkunastu minut po rozpoczęciu wczorajszej sesji, indeksy poleciały w dół jak kamień. I ten ruch można było zrozumieć. Słabsze dane z rynku pracy i spadek wskaźnika aktywności gospodarczej w rejonie Chicago w pełni go usprawiedliwiają. Jednak następujące po nim równie gwałtowne i dynamiczne odbicie oraz późniejsze wahania, pojąć już znacznie trudniej. To już historia, ale pouczająca, bo fatalny początek sesji „oszukał” pozostałe giełdy, powodując znaczne pogorszenie się nastrojów na nich. Koniec dnia na Wall Street nie był wcale „dramatyczny”. S&P500 stracił jedynie 0,33 proc.
Na inwestorach w Japonii musiał jednak zrobić jakieś wrażenie, bo Nikkei zniżkował o 1,5 proc., mimo znacznie lepszych niż się spodziewano danych o sierpniowym wzroście sprzedaży detalicznej w porównaniu do lipca. Giełda w Szanghaju świętowała dziś 60. rocznicę powstania Chińskiej Republiki Ludowej.
„Oszukane” wczoraj główne parkiety europejskie, dziś zachowywały się bardzo wstrzemięźliwie. Nie chcą narazić się na kolejną niespodziankę, zaczęły dzień niemal na tym samym poziomie, na jakim zakończyły handel w środę. Przez długi czas trzymały się blisko zera, z tym, że indeksy w Paryżu i Frankfurcie po ujemnej stronie. Nastroje na całym kontynencie do południa nie były najlepsze. Stosunkowo dobrze zachowywały się giełdy naszego regionu, za wyjątkiem Bukaresztu, zniżkującego o ponad 2 proc. Jeśli nie liczyć Rygi, nasza giełda należała do najodważniejszych pod względem skali wzrostu. Pod koniec dnia nastroje były raczej minorowe. Na plusie utrzymywały się tylko parkiety w Warszawie, Moskwie i Rydze, zdecydowana większość uległa złym nastrojom zza oceanu.
Waluty
Wczorajsze „ekscesy” na Wall Street miały wierne odzwierciedlenie w tym, co działo się na rynku walutowym. „Zielony” na przemian to słabł, to umacniał się wobec euro. Środę zakończył dość neutralnie, na poziomie 1,46 dolara za euro. Dziś wahania były kontynuowane. Najpierw mieliśmy lekkie osłabienie, później dynamiczny spadek kuru wspólnej waluty do 1,45 dolara za euro.
Złoty wczoraj i dziś podążał za światowymi „szaleństwami”. Około południa za dolara trzeba było płacić około 2,9 zł, za euro od 4,2 do 4,22 zł, a za franka 2,78 zł. Do końca dnia nasza waluta zdecydowanie słabła, tracąc do głównych walut po około 2-3 grosze.
Podsumowanie
Słaba końcówka września mocno rozczarowała, tym bardziej, że była szansa na znacznie lepsze jej rozegranie. Pierwsza sesja października należała zdecydowanie do byków, ale nie należy wyciągać z tego zbyt daleko idących wniosków. Po pierwsze, obroty były podejrzanie wysokie. Po drugie, wyprzedzanie rynków zagranicznych nie zawsze się opłaca, a byliśmy dziś najsilniejsi. Po trzecie, październik straszy nie tylko swoją złą sławą, ale też statystycznymi prawidłowościami. Wszystko wskazuje na to, że w tym miesiącu zobaczymy szczyt ponad półrocznej zwyżki. Potencjał wzrostu wydaje się jednak dość ograniczony. Potencjał spadku wręcz przeciwnie.
Polska GPW
Na naszym parkiecie byki starały się dziś zatrzeć niedobre wrażenie słabości rynku, które uwidoczniło się w końcówce wczorajszej sesji. Indeks największych spółek zaczął od wzrostu o prawie 0,9 proc. Swą siłę zawdzięczał przede wszystkim zwyżkującym o 4 proc. papierom PKO, które dziś po raz ostatni notowane są z prawem poboru akcji nowej emisji. Prawie 3 proc. zyskiwały też walory Pekao. Po ponad 1 proc. rosły akcje KGHM i Telekomunikacji Polskiej. Do południa skala zwyżki indeksu powiększyła się do 1,3-1,5 proc. Po kilkugodzinnym okresie stabilizacji byki znów zaatakowały. Akcje banków w tej fazie odgrywały największą rolę. Liderami stały się papiery BRE, zyskujące ponad 4,5 proc. oraz BZ WBK, rosnące z taką samą siłą. Walory Telekomunikacji Polskiej zwyżkowały o 2,5 proc. Przed zakończeniem sesji skala wzrostu indeksów nieco się zmniejszyła. WIG20 zyskiwał 1,6 proc. Nieoczekiwanie końcowy fixing przyniósł skok wartości indeksu największych spółek do 2,89 proc. WIG zyskał ostatecznie 1,62 proc., a sWIG80 wzrósł o 0,1 proc. Jedynie wskaźnik średnich firm zakończył dzień na minusie, tracąc 0,4 proc. Obroty wyniosły 1,87 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Z pewnością określenie „rosyjska ruletka” na to, co działo się wczoraj na Wall Street, byłoby nieco przesadzone. Ale tylko nieco. Co prawda „jazdy” indeksów o jeden procent w dół i za chwilę tyle samo w górę nie są niczym nadzwyczajnym z historycznego punktu widzenia, ale jak na historię „najnowszą” amerykańskiego parkietu, obejmującą ostatnie pół roku, stanowią jednak jakieś wydarzenie. Siedemnastopunktowa różnica między najniższym a najwyższym poziomem indeksu S&P500 w trakcie jednej sesji to prawdziwa gratka dla wymierającego już chyba niemal gatunku daytraderów. W ciągu pierwszych kilkunastu minut po rozpoczęciu wczorajszej sesji, indeksy poleciały w dół jak kamień. I ten ruch można było zrozumieć. Słabsze dane z rynku pracy i spadek wskaźnika aktywności gospodarczej w rejonie Chicago w pełni go usprawiedliwiają. Jednak następujące po nim równie gwałtowne i dynamiczne odbicie oraz późniejsze wahania, pojąć już znacznie trudniej. To już historia, ale pouczająca, bo fatalny początek sesji „oszukał” pozostałe giełdy, powodując znaczne pogorszenie się nastrojów na nich. Koniec dnia na Wall Street nie był wcale „dramatyczny”. S&P500 stracił jedynie 0,33 proc.
Na inwestorach w Japonii musiał jednak zrobić jakieś wrażenie, bo Nikkei zniżkował o 1,5 proc., mimo znacznie lepszych niż się spodziewano danych o sierpniowym wzroście sprzedaży detalicznej w porównaniu do lipca. Giełda w Szanghaju świętowała dziś 60. rocznicę powstania Chińskiej Republiki Ludowej.
„Oszukane” wczoraj główne parkiety europejskie, dziś zachowywały się bardzo wstrzemięźliwie. Nie chcą narazić się na kolejną niespodziankę, zaczęły dzień niemal na tym samym poziomie, na jakim zakończyły handel w środę. Przez długi czas trzymały się blisko zera, z tym, że indeksy w Paryżu i Frankfurcie po ujemnej stronie. Nastroje na całym kontynencie do południa nie były najlepsze. Stosunkowo dobrze zachowywały się giełdy naszego regionu, za wyjątkiem Bukaresztu, zniżkującego o ponad 2 proc. Jeśli nie liczyć Rygi, nasza giełda należała do najodważniejszych pod względem skali wzrostu. Pod koniec dnia nastroje były raczej minorowe. Na plusie utrzymywały się tylko parkiety w Warszawie, Moskwie i Rydze, zdecydowana większość uległa złym nastrojom zza oceanu.
Waluty
Wczorajsze „ekscesy” na Wall Street miały wierne odzwierciedlenie w tym, co działo się na rynku walutowym. „Zielony” na przemian to słabł, to umacniał się wobec euro. Środę zakończył dość neutralnie, na poziomie 1,46 dolara za euro. Dziś wahania były kontynuowane. Najpierw mieliśmy lekkie osłabienie, później dynamiczny spadek kuru wspólnej waluty do 1,45 dolara za euro.
Złoty wczoraj i dziś podążał za światowymi „szaleństwami”. Około południa za dolara trzeba było płacić około 2,9 zł, za euro od 4,2 do 4,22 zł, a za franka 2,78 zł. Do końca dnia nasza waluta zdecydowanie słabła, tracąc do głównych walut po około 2-3 grosze.
Podsumowanie
Słaba końcówka września mocno rozczarowała, tym bardziej, że była szansa na znacznie lepsze jej rozegranie. Pierwsza sesja października należała zdecydowanie do byków, ale nie należy wyciągać z tego zbyt daleko idących wniosków. Po pierwsze, obroty były podejrzanie wysokie. Po drugie, wyprzedzanie rynków zagranicznych nie zawsze się opłaca, a byliśmy dziś najsilniejsi. Po trzecie, październik straszy nie tylko swoją złą sławą, ale też statystycznymi prawidłowościami. Wszystko wskazuje na to, że w tym miesiącu zobaczymy szczyt ponad półrocznej zwyżki. Potencjał wzrostu wydaje się jednak dość ograniczony. Potencjał spadku wręcz przeciwnie.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
ChatGPT 5.2 już jest! OpenAI wypuszcza nowy model językowy
2025-12-12 Wiadomości rynkowe MyBank.pl11 grudnia 2025 r. OpenAI oficjalnie zaprezentowało model GPT-5.2 – najnowszą generację swojego flagowego systemu AI, napędzającego m.in. ChatGPT oraz szereg rozwiązań dla biznesu i deweloperów. Nowy model ma być odpowiedzią na rosnącą presję konkurencji, przede wszystkim Google (Gemini 3) i Anthropic (Claude), oraz kolejnym krokiem w stronę bardziej „agentowych” zastosowań sztucznej inteligencji.
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.









