Data dodania: 2007-08-14 (09:13)
Akcje: Wciąż spora zmienność. Po silnej przecenie w ostatni piątek inwestorzy na naszym kontynencie wykorzystali niższe ceny akcji do uzupełnienia swoich portfeli, mając w pamięci dobrą w wymowie ostatnią sesję za oceanem. W rezultacie indeksy mocno pięły się do góry: DAX zyskał 1,5%, o 2% wzrósł paryski CAC40, a najwięcej bo prawie 3% wyskoczył FTSE100.
Nie inaczej było podczas notowań w Warszawie. WIG20 zakończył dzień 2,8% wzrostem, a z blue chipów dzień na minusie zakończył tylko LOTOS po słabych wynikach kwartalnych. Mocne, ponad 3% wzrosty KGHM, PKN Orlen (świetne wyniki!) oraz PKO BP wyraźnie pociągnęły indeks do góry. Prawie 2,5% zyskały spółki średnie, najmniej z dobrego sentymentu skorzystał sWIG80, zwiększając wartość o 1,76%. Obroty na rynku były bardzo przeciętne, a zauważalny skokowy wzrost aktywności w sektorze średnich firm, gdzie obroty przekroczyły 300 mln nie był indykatywny – ponad 1/3 obrotu przypadła na akcje GETIN-u. Niskie obroty nie powinny jednak dziwić – poniedziałek, a szczególnie wakacyjny nieczęsto cechuje się wysoką aktywnością inwestorów, co dodatkowo mogło zostać wzmocnione przez przypadające na środę święto.
Jeżeli dotychczas w dużym stopniu rytm notowań na świecie wyznaczały rynki amerykańskie, to w dniu dzisiejszym inwestorzy na światowych parkietach będą mieli nieco więcej problemów z odczytaniem tamtejszych wskaźników. Sesje za oceanem zakończyły się bez istotnych zmian wartości indeksów w porównaniu z zamknięciem w piątek : DJIA stracił 0,02%, szerszy S&P500 0,05%. Może to oznaczać, że dzisiejsze notowania na parkietach azjatyckich i europejskich będą przebiegać w nieco spokojniejszej atmosferze. W dłuższej nieco perspektywie utrzymanie obecnej, wysokiej zmienności wydaje się jednak bardzo prawdopodobne. Tym bardziej, że czynniki ryzyka, które doprowadziły rynki do sporej nerwowości w dalszym ciągu będą wpływać na niepewność inwestorów. Uspokojenie na rynkach pieniężnych po interwencji banków centralnych, czy brak doniesień o problemach kolejnych instytucji finansowych lokujących środki w papiery zabezpieczone ryzykownymi pożyczkami hipotecznymi nie oznacza końca problemu „subprime”. Informacje podobne do otrzymanych w zeszły czwartek mogą bowiem nadejść z różnych stron świata i w każdym czasie. Czy nadejdą, trudno powiedzieć, bowiem skala potencjalnych reperkusji jest trudna do oszacowania.
Waluty: Złoty stabilny, jen testuje wytrzymałość inwestorów
Poniedziałek na rynku krajowym nie przyniósł bardzo istotnych zmian siły złotego. Nasza waluta traciła nieznacznie na wartości wraz z innymi walutami krajów grupy „emerging markets”. Pod koniec dnia na rynku międzybankowym za euro płacono 3,7850 zł, dolar kosztował 2,7550, natomiast kurs CHFPLN utrzymywał się minimalnie poniżej poziomu 2,30 zł.
Ponownie na wartości zyskiwał dolar, który w relacji do euro zyskiwał prawie 0,8%. W efekcie kurs EURUSD spadł do poziomu 1,36, stanowiącego istotne krótkoterminowe wsparcie. Widoczna aprecjacja dolara w ostatnich tygodniach to efekt nakładania się na siebie kilku czynników. Wzrost awersji do ryzyka skłonił część inwestorów amerykańskich do zamknięcia pozycji na innych rynkach i powrotu kapitału na krajowy rynek. Dodatkowo doszły do tego silne wzrosty cen amerykańskich papierów skarbowych, co świadczyłoby o wciąż silnej pozycji dolara jako bezpiecznej lokaty w czasie perturbacji na rynkach finansowych. Jednocześnie zwiększenie różnicy w krótkoterminowych stopach procentowych na korzyść dolara mogło być bodźcem do spekulacyjnego nabycia amerykańskiej waluty. Utrzymywanie się niepewności na rynkach może na pewien czas skutecznie powstrzymać dolara przed kontynuacją długoterminowych spadków.
Relatywnie mocny pozostaje japoński jen, mimo nieco słabszych danych o koniunkturze w trzeciej gospodarce świata. Niskooprocentowana waluta od długiego czasu jest wykorzystywana finansowania inwestycji w waluty dające wyższe stopy zwrotu, jak dolar australijski, nowozelandzki, amerykański, wreszcie euro czy funt brytyjski (tzw. „carry trade”). Mimo poprawy kondycji rynków akcyjnych w poniedziałek chętnych do sprzedaży japońskiej waluty wciąż powstrzymuje widmo możliwych perturbacji na pozostałych rynkach finansowych. Dotychczas kurs japońskiej waluty stanowił papierek lakmusowy podejścia inwestorów do ryzyka. Również podczas wcześniejszych korekt m.in. w maju 2006 czy w lutym br. tąpnięciom na rynkach akcji towarzyszyła również silna aprecjacja jena.
Jeżeli dotychczas w dużym stopniu rytm notowań na świecie wyznaczały rynki amerykańskie, to w dniu dzisiejszym inwestorzy na światowych parkietach będą mieli nieco więcej problemów z odczytaniem tamtejszych wskaźników. Sesje za oceanem zakończyły się bez istotnych zmian wartości indeksów w porównaniu z zamknięciem w piątek : DJIA stracił 0,02%, szerszy S&P500 0,05%. Może to oznaczać, że dzisiejsze notowania na parkietach azjatyckich i europejskich będą przebiegać w nieco spokojniejszej atmosferze. W dłuższej nieco perspektywie utrzymanie obecnej, wysokiej zmienności wydaje się jednak bardzo prawdopodobne. Tym bardziej, że czynniki ryzyka, które doprowadziły rynki do sporej nerwowości w dalszym ciągu będą wpływać na niepewność inwestorów. Uspokojenie na rynkach pieniężnych po interwencji banków centralnych, czy brak doniesień o problemach kolejnych instytucji finansowych lokujących środki w papiery zabezpieczone ryzykownymi pożyczkami hipotecznymi nie oznacza końca problemu „subprime”. Informacje podobne do otrzymanych w zeszły czwartek mogą bowiem nadejść z różnych stron świata i w każdym czasie. Czy nadejdą, trudno powiedzieć, bowiem skala potencjalnych reperkusji jest trudna do oszacowania.
Waluty: Złoty stabilny, jen testuje wytrzymałość inwestorów
Poniedziałek na rynku krajowym nie przyniósł bardzo istotnych zmian siły złotego. Nasza waluta traciła nieznacznie na wartości wraz z innymi walutami krajów grupy „emerging markets”. Pod koniec dnia na rynku międzybankowym za euro płacono 3,7850 zł, dolar kosztował 2,7550, natomiast kurs CHFPLN utrzymywał się minimalnie poniżej poziomu 2,30 zł.
Ponownie na wartości zyskiwał dolar, który w relacji do euro zyskiwał prawie 0,8%. W efekcie kurs EURUSD spadł do poziomu 1,36, stanowiącego istotne krótkoterminowe wsparcie. Widoczna aprecjacja dolara w ostatnich tygodniach to efekt nakładania się na siebie kilku czynników. Wzrost awersji do ryzyka skłonił część inwestorów amerykańskich do zamknięcia pozycji na innych rynkach i powrotu kapitału na krajowy rynek. Dodatkowo doszły do tego silne wzrosty cen amerykańskich papierów skarbowych, co świadczyłoby o wciąż silnej pozycji dolara jako bezpiecznej lokaty w czasie perturbacji na rynkach finansowych. Jednocześnie zwiększenie różnicy w krótkoterminowych stopach procentowych na korzyść dolara mogło być bodźcem do spekulacyjnego nabycia amerykańskiej waluty. Utrzymywanie się niepewności na rynkach może na pewien czas skutecznie powstrzymać dolara przed kontynuacją długoterminowych spadków.
Relatywnie mocny pozostaje japoński jen, mimo nieco słabszych danych o koniunkturze w trzeciej gospodarce świata. Niskooprocentowana waluta od długiego czasu jest wykorzystywana finansowania inwestycji w waluty dające wyższe stopy zwrotu, jak dolar australijski, nowozelandzki, amerykański, wreszcie euro czy funt brytyjski (tzw. „carry trade”). Mimo poprawy kondycji rynków akcyjnych w poniedziałek chętnych do sprzedaży japońskiej waluty wciąż powstrzymuje widmo możliwych perturbacji na pozostałych rynkach finansowych. Dotychczas kurs japońskiej waluty stanowił papierek lakmusowy podejścia inwestorów do ryzyka. Również podczas wcześniejszych korekt m.in. w maju 2006 czy w lutym br. tąpnięciom na rynkach akcji towarzyszyła również silna aprecjacja jena.
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
Big Techy ciążą na rynkowym sentymencie
20:07 Komentarz giełdowy XTBInwestorzy w Europie mogą mieć dziś powody do zadowolenia. Po mocniejszych przecenach na indeksach na początku tygodnia i wczorajszych odbiciach większość rynków Starego Kontynentu notuje kolejną wzrostową sesję z rzędu. Wśród największych giełd wzrostom przewodzi brytyjski FTSE 100 z prawie 0,8% wzrostem, w ślad za nim podąża niemiecki DAX z 0,7% wzrostem, natomiast szwajcarski SMI kończy sesję z prawie 0,5% wzrostem, a francuski CAC40 rośnie o 0,2%.
Indeksy w mieszanych nastrojach, WIG20 odrabia straty
2024-11-20 Komentarz giełdowy XTBIndeksy europejskie kończą dzień na zróżnicowanych poziomach. Podczas gdy WIG20 próbuje bronić się przed spadkami, na europejskich parkietach widoczna jest przewaga spadków. W20 pokazuje około 0,7% wzrostu, podczas gdy niemiecki DE40 (-0,00%) i francuski CAC40 (-0,13%) notują lekkie spadki. Europejskie indeksy pokazują mieszane nastroje - od wzrostu 0,70% na WIG20, przez plus 0,34% na austriackim ATX.
Wall Street wraca do zysków. Europa bez wyraźnego kierunku
2024-11-18 Komentarz giełdowy XTBPo mieszanym otwarciu Wall Street wychodzi na prostą, wracając do umiarkowanych zysków po tygodniu zdefiniowanym przez realizację zysków i falę pytań o potencjalne konsekwencje polityki administracji Trumpa na wyniki amerykańskich firm. Zyskom przewodzi Nasdaq (+0,8%), niesiony przede wszystkim entuzjazmem wokół Tesli, której sprzyja zapowiedź potencjalnego luzowania prawa federalnego dot. autonomicznych samochodów. Odbijają również akcje Super Micro Computer (+14%), które doświadczają ostatnio silnej presji w związku z zaległym raportem finansowym i ryzykiem usunięcie z indeksu Nasdaq.
Korekty na światowych rynkach. WIG20 zamyka tydzień poniżej 2200
2024-11-15 Komentarz giełdowy XTBWall Street zmierza do końca piątkowej sesji na czerwono. Stratom przewodzi Nasdaq (-1,9%), zaraz po nim indeks małych spółek Russell 2000 (-1,25%), S&P500 (-1,1%) i Dow Jones (0,3%). Amerykańskie indeksy zamykają powyborczy tydzień wymazując znaczną część zysków, które piętrzyły się na fali tzw. Trump Trade, a na kursach wielu kluczowych spółek widoczna jest niepewność wobec skutków jakie przyniesie polityka ekonomiczna administracji nowego-starego prezydenta USA.
GPW zamyka niepewną sesję na plusie. Trzy oblicza polskiego detalu
2024-11-14 Komentarz giełdowy XTBWall Street daje dzisiaj znaki potencjalnego zmęczenia serią byczych wzrostów i osiągania przez indeksy coraz to nowych szczytów. S&P 500 i Dow Jones wycofują się o 0.2%, Nasdaq traci 0.17% a największa korekta widoczna jest na indeksie małych spółek Russell 2000 (-0.5%). Giełdy w Europie zamknęły się z kolei na zielono. Niemiecki DAX zyskuje 1.37%, francuski CAC40 dodaje 1.32% a brytyjski FTSE 100 notowany jest 0.5% wyżej. Sesja zakończyła się również pozytywnie dla rodzimego WIG20, który po dość dużych wahaniach wyszedł na plus z wynikiem 0.68%.
Czy DOGE pomoże Wall Street?
2024-11-13 Komentarz giełdowy XTBElon Musk w amerykańskim rządzie? Przed wyborami wiele spekulowało się na temat tego, że jeden z najbogatszych ludzi na świecie może zasiąść w administracji Trumpa w przypadku jego wygranej. Donald Trump ogłosił dzisiaj, że Musk zasiądzie w Departamencie Efektywności Rządowej. Choć nie ma to być oficjalny nowy departament, to jednak Musk ze współpracownikami ma być ciałem doradczym dla Trumpa oraz rządu. Czy ambitne plany Muska doprowadzą do lepszej alokacji wydatków i doprowadzi do jeszcze większych wzrostów na Wall Street?
Powyborcza zadyszka na głównych indeksach
2024-11-12 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie indeksy kończą sesję w większości ze spadkami. Przewodzi im CAC40, który traci dziś ponad 2%. Niemiecki DAX traci dziś -1,1%, a szwajcarski SMI spada o ponad 0,9%. Sentyment na europejskich rynkach napędzany jest obawą o napięcia na linii USA-Chiny. Wraz z wprowadzaniem zaostrzonych ceł na towary z Chin, sytuacja spółek z Państwa Środka może znacząco się pogorszyć, ściągając tym samym w dół spółki europejskie z dużą ekspozycją na chiński rynek.
Kontynuacja Trump Trade na amerykańskich spółkach
2024-11-08 Komentarz giełdowy XTBNa europejskich rynkach widzimy dziś lekką korektę po wczorajszych wzrostach. DAX traci dziś 0,8%, szwajcarski SMI -1%, a brytyjski FTSE 100 kontynuuje spadki z 0,8% stratą. Najmocniejszą przecenę widać na francuskim rynku gdzie indeks CAC40 spada o 1,2%. Tym samym tydzień wyborczy dla największych indeksów europejskich kończy się na minusie, a wszelkie wzrosty zapoczątkowane przez informację o zwycięstwie wyborów przez Trumpa zostały zredukowane w kolejnych sesjach.
BigTech pod presją mieszanych wyników Mety i Microsoftu
2024-10-31 Komentarz giełdowy XTBCzwartkowa sesja na Wall Street ma wyjątkowo niedźwiedzi charakter. Główne amerykańskie indeksy ramię w ramię notują spadki, którym przewodzi Nasdaq, tracący na ten moment 2.5%. Ostatnie osunięcie się technologicznego indeksu na taką skalę miało miejsce na początku września, po tym jak NVIDIA zaraportowała stonowane (jak na giganta) prognozy na Q3 2024, które wywołały obawy o dalszą dynamikę rozwoju i rentowności w sektorze AI.
Nowe wsparcie dla polskiego gamedevu. Volkswagen zamyka kolejne fabryki
2024-10-28 Komentarz giełdowy XTBWall Street nadrobiło mieszane otwarcie i aktualnie spędza poniedziałkową sesję na plusie. Na amerykańskim rynku obserwujemy ciąg dalszy entuzjazmu wokół spółek technologicznych, które pokażą w tym tygodniu swoje wyniki za Q3 2024 (od czwartku akcje Tesli zyskały ok. 26% w reakcji na przekraczające oczekiwania wyniki). Słabiej natomiast radzą sobie spółki energetyczne, po tym jak odwetowy atak Izraela na Iran pominął kluczową infrastrukturę. S&P500 zyskuje na ten moment 0.38%, Nasdaq rośnie o 0.56%, Dow Jones dodaje 0.71%, a Russell 2000 przewodzi zyskom z wynikiem 1.55%.