
Data dodania: 2008-01-16 (10:09)
Prognozowanie skrajnych scenariuszy, nie tylko dla rynków akcji, jest zawsze obarczone dużym ryzykiem. Jednak w środę 16 stycznia 2008 roku to ryzyko wydaje się znacznie mniejsze niż zwykle. Nie jest to dobra wiadomość dla posiadaczy akcji spółek notowanych na warszawskiej giełdzie.
Prognoza na dzień dzisiejszy, brzmi bowiem jak wyrok. Sprowadza się ona do jednego słowa: panika.
Wyprzedaż akcji w środę może przyjąć formę paniki, podobnej do tej z 16 sierpnia 2007 roku. Indeks WIG20 w czasie tej pamiętnej sesji tracił w ciągu dnia już 6,5 proc., żeby ostatecznie zakończyć dzień spadkiem o 5,4 proc. Przecena pozostałych indeksów była jeszcze większa. Indeks szerokiego rynku w czasie sesji tracił 8,4 proc., mWIG40 spadał o 11,3 proc., a sWIG80 o 11,7 proc.
Możliwość wystąpienia paniki właśnie w dniu dzisiejszym zapowiadają nie tylko fatalne nastroje w jakich warszawska giełda kończyła wtorkowe notowania (WIG -3,59 proc., WIG20 -4,33 proc., mWIG40 -2,33 proc.), ale przede wszystkim to co wydarzyło się już po zakończeniu sesji na GPW.
Silna przecena w USA (DJIA -2,17 proc., S&P500 -2,49 proc., Nasdaq Composite -2,45 proc.), której konsekwencją była dynamiczna wyprzedaż akcji na głównych azjatyckich parkietach (Nikkei -3,3 proc., Hang Seng na godzinę przed zakończeniem sesji tracił ponad 5 proc.), już same w sobie są złym prognostykiem.
Na to nakładają się jeszcze, bardzo źle przyjęte wyniki kwartalne Intela. W handlu posesyjnym w USA kurs akcji został przeceniony o ponad 14 proc. Tym samym zapowiadając silne spadki na Wall Street również w dniu dzisiejszym.
W środę na rynki akcji napłynie fala publikacji makroekonomicznych z USA, które zostaną uzupełnione kilkoma raportami z Europy. Inwestorzy m.in. dowiedzą się jak w USA kształtowała się w grudniu inflacja CPI i produkcja przemysłowa oraz poznają opinię Fed na temat amerykańskiej gospodarki, zawartą w Beżowej Księdze.
Wątpliwe, żeby publikowane dziś raporty pomogły rynkom akcji. W sytuacji gdy oczekiwania na obniżki stóp procentowych przez Fed, nawet te agresywne, nie stanowią już najmniejszego pretekstu do kupna (wczorajsza sesja to potwierdziła), jedynie bardzo dobre dane z USA mogłyby poprawić nastroje. Takie dane są jednak mało prawdopodobne.
Można również mieć wątpliwości, czy publikowane przed sesją wyniki JP Morgan Chase, Wells Fargo i ASML mogą stać się potencjalnym impulsem do zmiany nastrojów. Przy obecnych fatalnych nastrojach, wymagałoby to lepszych od oczekiwań wyników nie jednej, ale wszystkich spółek. To zaś stoi pod dużym znakiem zapytania.
Dlatego też jedynym impulsem, który obecnie jawi się, jako czynnik mogący zmienić nastroje, jest tylko duże cięcie stóp procentowych przez Fed w dniu dzisiejszym. Przy systematyczniej dewaluacji obniżek stóp procentowych, jak czynnika popytowego, taki zaskakujący ruch Fed, mógłby na jeden dzień poprawić nastroje. Jednak nie na dłużej. Problem w tym, że prawdopodobieństwo takiej nagłej obniżki na 2 tygodnie przed posiedzeniem Fed, też nie jest duże.
Aktualna sytuacja techniczna na wykresach polskich indeksów jest skrajnie zła. Indeks WIG20 realizuje formację podwójnego szczytu, która powinna sprowadzić go do 2800-2900 pkt. Najbliższe wsparcie na wykresie WIG to strefa 45390-46000 pkt., jaką tworzy szczyt z 12 maja 2006 roku oraz 38,2 proc. zniesienie wzrostów październik 2001 - lipiec 2007. Dla mWIG40, który w ostatnich dniach przełamał kilkuletnią linię hossy na wykresie dziennym, wsparcie stanowi natomiast poziom 3000 pkt. ( psychologiczna bariera i szczyt z maja 2006 roku).
Obserwowana w ostatnich dniach wyprzedaż akcji na warszawskiej giełdzie, cechuje dawno niewidziana dynamika. Pokazuje to m.in. 14-dniowy RSI, który po wczorajszej sesji znalazł się na najniższym poziomie od października 2000 roku.
Silne wyprzedanie, w połączeniu z ewentualną paniką (to warunek konieczny!), może oznaczać, że giełda w Warszawie po dzisiejszej sesji, znajdzie się bardzo blisko punktu zwrotnego.
Oczywiście za wcześnie rozstrzygać, czy będzie to definitywny koniec spadków. Czy też preludium do większej, trwającej nawet 1-2 miesiące, korekty.
Jest natomiast prawdopodobne, że kumulacja wszystkich niekorzystnych dla światowych rynków akcji czynników, nastąpi w I półroczu 2008 roku. Dlatego też druga połowa roku, teoretycznie mogłaby przynieść silniejsze odreagowanie.
Wyprzedaż akcji w środę może przyjąć formę paniki, podobnej do tej z 16 sierpnia 2007 roku. Indeks WIG20 w czasie tej pamiętnej sesji tracił w ciągu dnia już 6,5 proc., żeby ostatecznie zakończyć dzień spadkiem o 5,4 proc. Przecena pozostałych indeksów była jeszcze większa. Indeks szerokiego rynku w czasie sesji tracił 8,4 proc., mWIG40 spadał o 11,3 proc., a sWIG80 o 11,7 proc.
Możliwość wystąpienia paniki właśnie w dniu dzisiejszym zapowiadają nie tylko fatalne nastroje w jakich warszawska giełda kończyła wtorkowe notowania (WIG -3,59 proc., WIG20 -4,33 proc., mWIG40 -2,33 proc.), ale przede wszystkim to co wydarzyło się już po zakończeniu sesji na GPW.
Silna przecena w USA (DJIA -2,17 proc., S&P500 -2,49 proc., Nasdaq Composite -2,45 proc.), której konsekwencją była dynamiczna wyprzedaż akcji na głównych azjatyckich parkietach (Nikkei -3,3 proc., Hang Seng na godzinę przed zakończeniem sesji tracił ponad 5 proc.), już same w sobie są złym prognostykiem.
Na to nakładają się jeszcze, bardzo źle przyjęte wyniki kwartalne Intela. W handlu posesyjnym w USA kurs akcji został przeceniony o ponad 14 proc. Tym samym zapowiadając silne spadki na Wall Street również w dniu dzisiejszym.
W środę na rynki akcji napłynie fala publikacji makroekonomicznych z USA, które zostaną uzupełnione kilkoma raportami z Europy. Inwestorzy m.in. dowiedzą się jak w USA kształtowała się w grudniu inflacja CPI i produkcja przemysłowa oraz poznają opinię Fed na temat amerykańskiej gospodarki, zawartą w Beżowej Księdze.
Wątpliwe, żeby publikowane dziś raporty pomogły rynkom akcji. W sytuacji gdy oczekiwania na obniżki stóp procentowych przez Fed, nawet te agresywne, nie stanowią już najmniejszego pretekstu do kupna (wczorajsza sesja to potwierdziła), jedynie bardzo dobre dane z USA mogłyby poprawić nastroje. Takie dane są jednak mało prawdopodobne.
Można również mieć wątpliwości, czy publikowane przed sesją wyniki JP Morgan Chase, Wells Fargo i ASML mogą stać się potencjalnym impulsem do zmiany nastrojów. Przy obecnych fatalnych nastrojach, wymagałoby to lepszych od oczekiwań wyników nie jednej, ale wszystkich spółek. To zaś stoi pod dużym znakiem zapytania.
Dlatego też jedynym impulsem, który obecnie jawi się, jako czynnik mogący zmienić nastroje, jest tylko duże cięcie stóp procentowych przez Fed w dniu dzisiejszym. Przy systematyczniej dewaluacji obniżek stóp procentowych, jak czynnika popytowego, taki zaskakujący ruch Fed, mógłby na jeden dzień poprawić nastroje. Jednak nie na dłużej. Problem w tym, że prawdopodobieństwo takiej nagłej obniżki na 2 tygodnie przed posiedzeniem Fed, też nie jest duże.
Aktualna sytuacja techniczna na wykresach polskich indeksów jest skrajnie zła. Indeks WIG20 realizuje formację podwójnego szczytu, która powinna sprowadzić go do 2800-2900 pkt. Najbliższe wsparcie na wykresie WIG to strefa 45390-46000 pkt., jaką tworzy szczyt z 12 maja 2006 roku oraz 38,2 proc. zniesienie wzrostów październik 2001 - lipiec 2007. Dla mWIG40, który w ostatnich dniach przełamał kilkuletnią linię hossy na wykresie dziennym, wsparcie stanowi natomiast poziom 3000 pkt. ( psychologiczna bariera i szczyt z maja 2006 roku).
Obserwowana w ostatnich dniach wyprzedaż akcji na warszawskiej giełdzie, cechuje dawno niewidziana dynamika. Pokazuje to m.in. 14-dniowy RSI, który po wczorajszej sesji znalazł się na najniższym poziomie od października 2000 roku.
Silne wyprzedanie, w połączeniu z ewentualną paniką (to warunek konieczny!), może oznaczać, że giełda w Warszawie po dzisiejszej sesji, znajdzie się bardzo blisko punktu zwrotnego.
Oczywiście za wcześnie rozstrzygać, czy będzie to definitywny koniec spadków. Czy też preludium do większej, trwającej nawet 1-2 miesiące, korekty.
Jest natomiast prawdopodobne, że kumulacja wszystkich niekorzystnych dla światowych rynków akcji czynników, nastąpi w I półroczu 2008 roku. Dlatego też druga połowa roku, teoretycznie mogłaby przynieść silniejsze odreagowanie.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
2025-04-18 Market News XTBAkcje Netflixa w pierwszej reakcji wzrosły ponad 4% po bardzo solidnych wynikach finansowych za I kwartał 2025 roku. Istnieją powody, dla których Netflix jest przez rynek odbierany jako pewien ‘papierek lakmusowy’ nastrojów konsumentów i ich apetytu na konsumpcję uznaniowych dóbr, w tym przypadku - usług. Jeśli założymy, że tak naprawdę jest, możemy dojść do wniosku, że globalna konsumpcja wygląda solidnie, choć przychody na rynku w Ameryce Północnej zawiodły prognozy. Wciąż jednak mówimy o prawie 10% wzroście rok do roku.
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą
2025-04-17 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie indeksy notują dziś mieszaną sesję. Notowania francuskiego CAC40 oraz niemieckiego DAXa spadają o ok. 0,5%, a brytyjski FTSE 100 spada o ok. 0,1%. Z drugiej strony nieco lepsze nastroje notuje szwajcarski SMI, który rośnie o 0,2% oraz włoski IT40, który rośnie o 0,7%. Nastrój zawieszenia sentymentu na europejskich rynkach wskazuje szeroki indeks STOXX Europe 600, który notuje odczyt o ok. 0,1% niższy niż wczorajsza cena zamknięcia.
Inwestorzy wierzą w złagodzenie polityki celnej
2025-04-14 Komentarz giełdowy XTBInwestorzy z ulgą przyjmują kolejne doniesienia dotyczące rozwijającej się sytuacji polityki celnej USA. Choć wiele wskazuje na to, że cła nałożone przez Trumpa na większość krajów będą wykorzystane przez administrację głównie jako narzędzie negocjacyjne, na razie wciąż jest zbyt wcześnie, by całkowicie wykluczać scenariusz globalnej wojny handlowej między USA, a resztą świata.
Ryzyko bessy na Wall Street i plotki kształtujące notowania
2025-04-07 Komentarz giełdowy XTBSytuacja na rynku pozostaje skrajnie niestabilna, a ruchy na giełdzie oparte są na strzępkach informacji napływających z różnych źródeł. W takim otoczeniu to spekulacyjne ruchy i emocje przejmują stery, stąd warto pamiętać, że silne ruchy (zarówno spadkowe, jak i wzrostowe) mogą pojawić się bez znacznego oparcia w realnie zmienionej polityce.
Totalna panika na giełdach! Czy to początek globalnej recesji?
2025-04-07 Komentarz giełdowy MyBank.plW pierwszych dniach kwietnia 2025 roku światowe rynki finansowe doświadczyły dramatycznego załamania, które wielu ekonomistów porównuje do "Czarnego Poniedziałku" z 1987 roku. Decydującym momentem była decyzja prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu 10% taryf na cały import do Stanów Zjednoczonych, ze szczególnym uwzględnieniem Chin, Unii Europejskiej, Japonii i Wietnamu.
Gorsza sprzedaż detaliczna dokłada obaw o przyszłość amerykańskich indeksów
2025-03-17 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie rynki rozpoczynają tydzień od wzrostów. W szczególności widać do szwajcarskim indeksie SMI, który rośnie dziś o ponad 0,8%. Dobre nastroje przebijają się także w Wielkiej Brytanii i Niemczech, gdzie główne indeksy giełdowe rosną o ok. 0,5%. Nieco bardziej stonowane nastroje panują we Włoszech i Francji. Tam widzimy ok. 0,4% wzrosty.
Byczy koniec tygodnia spadków
2025-03-14 Komentarz giełdowy XTBŻycie wraca na Wall Street wraz ze zmniejszeniem ryzyka paraliżu amerykańskiego rządu, po tym jak lider Demokratów w Senacie Chuck Schumer cofnął swoją deklarację, iż zablokuje proponowaną przez Republikanów ustawę o wydatkach. Sami Demokraci pozostają jednak podzieleni, a wielu z nich nie będzie w stanie zaakceptować proponowanych cięć wydatków federalnych.
Chaos wokół ceł podsyca rynkową zmienność
2025-03-11 Komentarz giełdowy XTBNa rynku kolejny dzień dominuje czerwień. Indeksy europejskie zamykają sesje wyraźnymi spadkami. Najgorszy sentyment widać na szwajcarskim indeksie SMI, który spada dziś o prawie 2,5%. W przypadku tego indeksu jest to o tyle zaskakujące, że szwajcarski rynek w czasie ostatnich zawirowań rynkowych prezentował relatywną stabilność. Dzisiejszy spadek jest największym ruchem od sierpnia 2024 r., kiedy to indeks stracił ok. 2,8%.
Cła wyzwaniem dla marż amerykańskich spółek
2025-03-10 Komentarz giełdowy XTBRynek akcji pozostaje pod presją niepewności związanej z dalszymi ruchami administracji Trumpa w związku z wprowadzanymi cłami. Większość indeksów notuje dziś wyraźne przeceny, a ruchy na rynku długu (szczególnie amerykańskiego) zwracają na powrót obaw inwestorów o recesję w Stanach Zjednoczonych. Obawy inwestorów wzmocniły słowa Trumpa w weekend, który wskazał na to, że gospodarka USA może wejść w “okres przemiany”.
Technologiczna przecena na amerykańskiej giełdzie
2025-03-06 Komentarz giełdowy XTBNa europejskich rynkach byliśmy dziś świadkami mieszanej sesji. Notowania DAXa kontynuują wzrosty, osiągając dziś nowy poziom ATH, przebijając barierę 23 400 pkt. Również CAC40 zanotował dziś wzrosty, zyskując 0,3%. Europejskie indeksy kontynuują wzrosty wsparte rosnącymi spółkami zbrojeniowymi. Jednocześnie spadki zanotował dziś szwajcarski indeks (-0,6%), brytyjski (-0,8%) oraz włoski (-0,4%). Na polskiej giełdzie panowała kontynuacja wzrostów, które w przypadku WIG20 sięgnęły ponad 1,8%. Nieco spokojniej rosły dziś średnie spółki (+0,9%) oraz małe (+0.6%).