
Data dodania: 2010-08-30 (11:01)
Rynki mogą pozytywnie reagować na zapewnienia szefa Fed, iż nie dopuści do deflacji w Stanach Zjednoczonych, jednak tego rodzaju reakcje nie będą długotrwałe, jeśli nie będą im towarzyszyć twarde dane, pokazujące, że rzeczywiście jest lepiej (lub przy przynajmniej, że póki co nie jest jeszcze gorzej).
W tym tygodniu takich publikacji będzie naprawdę dużo - ISM, Conference Board i oczywiście miesięczne dane o zatrudnieniu – i to one zdecydują o tym, czy lepsze nastroje po wystąpieniu Bernanke utrzymają się na dłużej.
Optymizm szefa Fed
Ben Bernanke swoje piątkowe wystąpienie zaczął od straszenia, a zakończył na obietnicach i zapewnieniach. Tak jak można było oczekiwać, szef Fed odnotował znacznie słabszą od oczekiwań postawę amerykańskiej gospodarki, zaznaczył jednak, iż nadal uważa, iż ryzyko nawrotu recesji jest relatywnie niewielkie. Mimo to, zapewnił, iż Fed podejmie wszelkie kroki aby zapobiegać ryzyku deflacji w USA, a preferowaną na moment obecny bronią Fed w tym zakresie będą kolejne interwencje na rynku długu rządowego.
Rynek impulsywnie reagował na wystąpienie Bena Bernanke. Rynki akcji początkowo zareagowały negatywnie, jednak szybko do głosu doszli kupujący. Prawdopodobnie nieprzypadkowo – jeszcze raz testowany był bowiem poziom 1037 pkt. na kontraktach na S&P500, czyli lokalne minimum m.in. z minionej środy. W dość krótkim czasie rynek powędrował o ok. 3% w górę. Tym samym na Wall Street pojawiła się szansa na przynajmniej krótki impuls wzrostowy, gdyż ważny opór mamy dopiero na poziomie 1098 pkt. Czy taki scenariusz będzie realizowany, zależeć będzie od napływających w tym tygodniu bardzo ważnych danych makro. Jeśli tak się stanie, będzie to pozytywnym impulsem dla naszego rynku, gdzie kontrakty na WIG20 obroniły okolice 2400 pkt.
Eurodolar w końcu rozprawił się z poziomem 1,2730 – również w bezpośredniej reakcji na wystąpienie szefa Fed. Taka reakcja nie powinna dziwić – Fed potwierdził po raz kolejny, iż zdecydowanie preferuje ryzyko inflacji w amerykańskiej gospodarce. Tryumf strony popytowej nie jest jednak pełen. Para zatrzymała się już na kolejnym, teoretycznie słabszym oporze na poziomie 1,2780 i zwrot w tym miejscu może oznaczać, iż mamy za sobą korektę pędzącą na parze i nastąpią dalsze spadki. Gdyby taki scenariusz został zanegowany (przez kolejny test 1,2780), oporami będą poziomy 1,2920 i 1,2990.
USDJPY - Bank Japonii działa
Ten i tak potencjalnie bardzo intensywny tydzień rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia, jakim było nadzwyczajne posiedzenie Banku Japonii, który pod presją rządu chce doprowadzić do zatrzymania umocnienia jena (czego nie ułatwia mu Fed). Tak jak kilkakrotnie sugerowaliśmy, BoJ nie zdecydował się na bezpośrednią interwencję, a dalsze rozluźnienie ilościowe, a mianowicie rozszerzenie swojego programu płynnościowego na dłuższe terminy pożyczek (do 6 miesięcy zamiast dotychczasowych 3). Początkowo jen stracił względem dolara, ale para nie dotarła nawet do oporu 86,30 i obecnie jen jest już silniejszy niż na koniec minionego tygodnia. Inwestorzy doszli bowiem do (prawdopodobnie słusznego) wniosku, iż wobec ekspansywnej polityki Fed, BoJ musiałby posunąć się znacznie dalej aby zmienić kierunek notowań na parze USDJPY. Taka nieudana próba może natomiast zachęcić do kolejnego testu wieloletnich minimów (obecnie 83,55), przed którymi czeka nas już tylko wsparcie 84,80.
Dane makro – rozczarowania niewykluczone
Zapewnienia ze strony Fed były pozytywnym impulsem, ale nastroje rynkowe zależeć będą od szeregu bardzo ważnych danych (głównie z USA), które poznamy w tym tygodniu. Kluczowe będą oczywiście publikowane w piątek dane o zatrudnieniu, gdzie ze względu na wpływ spisu powszechnego nadal kluczowa będzie zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym. Ostatnie trzy miesiące przyniosły średni wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym na poziomie 50 tys. Już w tym tempie odbudowywanie utraconych w czasie recesji miejsc pracy zajęłoby kilkanaście lat. W tym czasie średnia tygodniowa liczba nowych bezrobotnych wynosiła 462 tys. W sierpniu póki co jest to 488 tys., a rynek zakłada wzrost zatrudnienia w sektorze na poziomie 30 tys., co wydaje się dość optymistyczne, choć należy pamiętać, iż mówimy tu o badaniach statystycznych więc zależność pomiędzy wspomnianymi figurami należy traktować jako generalnie obowiązującą, z możliwymi odchyleniami. Rynek oczekuje także czwartego z rzędu spadku indeksu ISM (do 53 pkt.) i oczekiwania te uzasadnione są choćby silnym spadkiem regionalnego indeksu z Filadelfii. Jednak już np. konsensus na publikowany jutro raport Conference Board (50,5 pkt.) wydaje się dość optymistyczny. Wśród kluczowych danych należy wymienić także chiński PMI (publikowany podczas środowej sesji azjatyckiej). Tu oczekuje się jedynie kosmetycznego spadku (o 0,2 pkt. do 51 pkt.).
W kalendarzu – dochody i wydatki Amerykanów, polski PKB
Kalendarz na ten tydzień jest bardzo obfity, jednak poniedziałek wygląda relatywnie spokojnie. W USA o 14.30 poznamy dane o dochodach i wydatkach gospodarstw domowych i jest to raczej podrzędna publikacja. W Polsce o godz. 10.00 poznamy dane o PKB za drugi kwartał. Konsensus rynkowy zakłada wzrost na poziomie 3,2% R/R. W trakcie wtorkowej sesji azjatyckiej opublikowanych będzie kilka figur z Japonii, m.in. PMI, produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna.
Optymizm szefa Fed
Ben Bernanke swoje piątkowe wystąpienie zaczął od straszenia, a zakończył na obietnicach i zapewnieniach. Tak jak można było oczekiwać, szef Fed odnotował znacznie słabszą od oczekiwań postawę amerykańskiej gospodarki, zaznaczył jednak, iż nadal uważa, iż ryzyko nawrotu recesji jest relatywnie niewielkie. Mimo to, zapewnił, iż Fed podejmie wszelkie kroki aby zapobiegać ryzyku deflacji w USA, a preferowaną na moment obecny bronią Fed w tym zakresie będą kolejne interwencje na rynku długu rządowego.
Rynek impulsywnie reagował na wystąpienie Bena Bernanke. Rynki akcji początkowo zareagowały negatywnie, jednak szybko do głosu doszli kupujący. Prawdopodobnie nieprzypadkowo – jeszcze raz testowany był bowiem poziom 1037 pkt. na kontraktach na S&P500, czyli lokalne minimum m.in. z minionej środy. W dość krótkim czasie rynek powędrował o ok. 3% w górę. Tym samym na Wall Street pojawiła się szansa na przynajmniej krótki impuls wzrostowy, gdyż ważny opór mamy dopiero na poziomie 1098 pkt. Czy taki scenariusz będzie realizowany, zależeć będzie od napływających w tym tygodniu bardzo ważnych danych makro. Jeśli tak się stanie, będzie to pozytywnym impulsem dla naszego rynku, gdzie kontrakty na WIG20 obroniły okolice 2400 pkt.
Eurodolar w końcu rozprawił się z poziomem 1,2730 – również w bezpośredniej reakcji na wystąpienie szefa Fed. Taka reakcja nie powinna dziwić – Fed potwierdził po raz kolejny, iż zdecydowanie preferuje ryzyko inflacji w amerykańskiej gospodarce. Tryumf strony popytowej nie jest jednak pełen. Para zatrzymała się już na kolejnym, teoretycznie słabszym oporze na poziomie 1,2780 i zwrot w tym miejscu może oznaczać, iż mamy za sobą korektę pędzącą na parze i nastąpią dalsze spadki. Gdyby taki scenariusz został zanegowany (przez kolejny test 1,2780), oporami będą poziomy 1,2920 i 1,2990.
USDJPY - Bank Japonii działa
Ten i tak potencjalnie bardzo intensywny tydzień rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia, jakim było nadzwyczajne posiedzenie Banku Japonii, który pod presją rządu chce doprowadzić do zatrzymania umocnienia jena (czego nie ułatwia mu Fed). Tak jak kilkakrotnie sugerowaliśmy, BoJ nie zdecydował się na bezpośrednią interwencję, a dalsze rozluźnienie ilościowe, a mianowicie rozszerzenie swojego programu płynnościowego na dłuższe terminy pożyczek (do 6 miesięcy zamiast dotychczasowych 3). Początkowo jen stracił względem dolara, ale para nie dotarła nawet do oporu 86,30 i obecnie jen jest już silniejszy niż na koniec minionego tygodnia. Inwestorzy doszli bowiem do (prawdopodobnie słusznego) wniosku, iż wobec ekspansywnej polityki Fed, BoJ musiałby posunąć się znacznie dalej aby zmienić kierunek notowań na parze USDJPY. Taka nieudana próba może natomiast zachęcić do kolejnego testu wieloletnich minimów (obecnie 83,55), przed którymi czeka nas już tylko wsparcie 84,80.
Dane makro – rozczarowania niewykluczone
Zapewnienia ze strony Fed były pozytywnym impulsem, ale nastroje rynkowe zależeć będą od szeregu bardzo ważnych danych (głównie z USA), które poznamy w tym tygodniu. Kluczowe będą oczywiście publikowane w piątek dane o zatrudnieniu, gdzie ze względu na wpływ spisu powszechnego nadal kluczowa będzie zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym. Ostatnie trzy miesiące przyniosły średni wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym na poziomie 50 tys. Już w tym tempie odbudowywanie utraconych w czasie recesji miejsc pracy zajęłoby kilkanaście lat. W tym czasie średnia tygodniowa liczba nowych bezrobotnych wynosiła 462 tys. W sierpniu póki co jest to 488 tys., a rynek zakłada wzrost zatrudnienia w sektorze na poziomie 30 tys., co wydaje się dość optymistyczne, choć należy pamiętać, iż mówimy tu o badaniach statystycznych więc zależność pomiędzy wspomnianymi figurami należy traktować jako generalnie obowiązującą, z możliwymi odchyleniami. Rynek oczekuje także czwartego z rzędu spadku indeksu ISM (do 53 pkt.) i oczekiwania te uzasadnione są choćby silnym spadkiem regionalnego indeksu z Filadelfii. Jednak już np. konsensus na publikowany jutro raport Conference Board (50,5 pkt.) wydaje się dość optymistyczny. Wśród kluczowych danych należy wymienić także chiński PMI (publikowany podczas środowej sesji azjatyckiej). Tu oczekuje się jedynie kosmetycznego spadku (o 0,2 pkt. do 51 pkt.).
W kalendarzu – dochody i wydatki Amerykanów, polski PKB
Kalendarz na ten tydzień jest bardzo obfity, jednak poniedziałek wygląda relatywnie spokojnie. W USA o 14.30 poznamy dane o dochodach i wydatkach gospodarstw domowych i jest to raczej podrzędna publikacja. W Polsce o godz. 10.00 poznamy dane o PKB za drugi kwartał. Konsensus rynkowy zakłada wzrost na poziomie 3,2% R/R. W trakcie wtorkowej sesji azjatyckiej opublikowanych będzie kilka figur z Japonii, m.in. PMI, produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.
Własna domena w biznesie online: od zera do 10000 zł miesięcznie [Poradnik 2025]
2025-04-22 Poradnik przedsiębiorcyProwadzenie biznesu online stało się jedną z najpopularniejszych dróg do osiągnięcia finansowej niezależności w Polsce. Statystyki pokazują, że coraz więcej przedsiębiorców osiąga miesięczne przychody przekraczające 10000 złotych, ale wciąż na rynku jest wiele osób, które nie mają pojęcia, od czego zacząć swoją przygodę z biznesem w sieci. Przede wszystkim własna domena to nie tylko adres w internecie - to fundament, na którym można zbudować dochodowego bloga, profesjonalny sklep internetowy lub portfolio usług.
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?