Data dodania: 2010-08-27 (11:20)
Wobec serii słabych danych z USA i zasygnalizowanej na ostatnim posiedzeniu Fed gotowości do działania, oczy rynków finansowych będą zwrócone dziś na Bena Bernanke. Oczekuje się, iż może on zapowiedzieć nowe działania ze strony banku centralnego, ewentualnie dać „moralny” mandat do działania rządowi.
Ten kierunek podtrzymuje hossę na rynku obligacji, jednak konsekwencje dla rynków akcji nie są już tak oczywiste.
Rynki akcji – dane lepsze, ale…
Liczba nowych bezrobotnych w USA obniżyła się w minionym tygodniu do 473 tys., czyli najmniej od miesiąca. Spadek był głębszy niż zakładał konsensus rynkowy (490 tys.), choć dane za poprzedni tydzień zostały zrewidowane w górę o 4 tys. (do 504 tys.). Z ogłaszaniem ożywienia na amerykańskim rynku pracy należy się jednak wstrzymać. Dane należą do kategorii relatywnie zmiennych i poprawa rzędu 30 tys. po trzech tygodniach bardzo słabych danych nie jest niczym nadzwyczajnym, co zresztą obrazuje wzrost czterotygodniowej średniej do poziomu najwyższego od końca listopada ubiegłego roku. Tym samym dane były pretekstem do ruchu wzrostowego na kontraktach na amerykańskie indeksy, które w środę obroniły ważne technicznie poziomy, ale ostatecznie wzrosty okazały się bardzo
umiarkowane i pod koniec sesji na Wall Street indeksy znów powróciły w okolice wsparć. Zakończenie tego tygodnia, już bez reakcji na rewizję danych o PKB w USA i wystąpienie Bena Bernanke, będzie kluczowe dla notowań japońskiego indeksu Nikkei225, o czym pisaliśmy już w poniedziałek. Odnotowane dziś wzrosty dają nadzieję na zamknięcie powyżej kluczowego wsparcia na poziomie 8990 pkt., choć ważna będzie też formacja tygodniowa. Do utworzenia przekonującego młota potrzebna byłaby kontynuacja zwyżki przynajmniej do 9040 pkt. Z kolei cofnięcie się w pobliże dzisiejszych minimów 8780 pkt. oznaczałoby silny sygnał sprzedaży. Notowane jak dotąd wzrosty podczas piątkowego handlu w Azji sugerują, iż byki nie chcą do takie sytuacji dopuścić.
Ben Bernanke o gospodarce
Nie ma mowy o wczesnym weekendzie dla rynków europejskich. O godzinie 16.00 rozpocznie się bowiem wystąpienie szefa Fed poświęcone ocenie sytuacji ekonomicznej i odpowiedzi banku centralnego. Choć jest to wystąpienie okolicznościowe, jego tematyka sprawia, iż rynki podchodzą do niego niemal jak do komunikatu Fed. Zwłaszcza, że po serii słabych danych rynki mają nadzieję na zapowiedź nowych działań, w myśl wystąpienia szefa Fed z 2002 roku, kiedy użył on (oczywiście w przenośni) hipotezy Miltona Friedmana, iż Fed mógłby stymulować popyt zrzucając pieniądze z helikoptera. Konsekwencje takiej strategii miałyby z pewnością pozytywne konsekwencje dla rynków obligacji i części surowców (zwłaszcza kruszców), ale wpływ na rynki akcji i rynki walutowe nie jest już do końca oczywisty i liniowy. Rynki akcji mogłyby przejściowo zyskiwać na takiej polityce, ale przy założeniu, że dane makroekonomiczne będą przynajmniej przyzwoite. Jeśli czarna seria rozczarowań z amerykańskiej gospodarki utrzymałaby się, wpływ działań Fed mógłby być co najwyżej łagodzący. Dla rynków walut oznaczałoby to teoretycznie sygnał sprzedaży dla dolara, ale trzeba pamiętać o szeregu innych czynników wpływających na notowania euro, jak i wieloletnich maksimach i potencjalnych działaniach Banku Japonii w notowaniach USDJPY. Oczywiście nie jest powiedziane, iż dzisiejsze wystąpienie musi okazać się przełomowe, ale kolejne działania Fed przy obecnych danych z USA wydają się być jedynie kwestią czasu.
USDJPY – lepsze dane z Japonii
Lipcowe dane z japońskiej gospodarki okazały się nieco lepsze od oczekiwań. Dotyczy to przede wszystkim rynku pracy, gdzie stopa bezrobocia obniżyła się z 5,3% do 5,2%. Co prawda lipcowy wskaźnik cen konsumenta pokazał nieco głębszy od oczekiwanego spadek cen (-0,9% R/R wobec oczekiwanych -0,8%), ale inflacja bazowa była zgodna z oczekiwaniami (-1,1% R/R), a sierpniowy odczyt inflacji bazowej dla Tokio okazał się nawet niższy od oczekiwań (-1,1% wobec oczekiwanych -1,2%). Minimalnie niższy od oczekiwań był wzrost wydatków gospodarstw domowych (1,1% wobec oczekiwanych 1,2% R/R). Generalnie dane są umiarkowanie dobre i ich publikacja mogła być pretekstem dla wzrostów na japońskim rynku akcji, choć już wpływ na rynek walutowy był niezauważalny.
Lekkie ocieplenie na globalnych rynkach skutkowało zatrzymaniem spadków na parze USDJPY. Kluczowy na moment obecny jest poziom 84,80, który wcześniej był wsparciem, a obecnie służy jako opór. W przypadku jego pokonania, rynek może celować w 85,80-90.
EURCHF – czekamy na KOF
Pomimo zatrzymania spadków na rynkach globalnych, parze EURCHF nie wyszła ostatecznie formacja gwiazdy porannej w układzie dziennym. Skończyło się na odwróconym młocie, po czym dziś znów rynek zaczyna rysować szpulkę w okolicach kluczowego psychologicznie poziomu 1,30. Być może zatem sytuację rozjaśnią nieco dane. Indeks KOF (dane o 11.30, oczekiwana wartość 2,22) może być jednym z pierwszych sygnałów negatywnego wpływu mocnego franka na gospodarkę.
W kalendarzu – rewizje PKB i BB
W USA o godzinie 14.30 podana zostania pierwsza rewizja danych o PKB za drugi kwartał. Po ostatnich danych o bilansie handlowym rynek oczekuje, iż wzrost zamiast 2,4% wyniósł jedynie 1,4%. Poza samym wzrostem ważna będzie także struktura, w tym m.in. udział zapasów. Rewizja tych danych będzie miała miejsce również w Wielkiej Brytanii (10.30), gdzie według wstępnych danych wzrost w drugim kwartale był bardzo silny (+1,1% q/q). Rynek nie oczekuje zmiany, jednak po raz pierwszy poznamy strukturę wzrostu. Nieco później poznamy ostateczny odczyt indeksu nastrojów gospodarstw domowych Uniwersytetu z Michigan (15.55, konsensus 69,8 pkt.), a o godz. 16.00 rozpocznie się wystąpienie szefa Fed, które może zdecydować w jakich nastrojach inwestorzy rozpoczną weekend.
Rynki akcji – dane lepsze, ale…
Liczba nowych bezrobotnych w USA obniżyła się w minionym tygodniu do 473 tys., czyli najmniej od miesiąca. Spadek był głębszy niż zakładał konsensus rynkowy (490 tys.), choć dane za poprzedni tydzień zostały zrewidowane w górę o 4 tys. (do 504 tys.). Z ogłaszaniem ożywienia na amerykańskim rynku pracy należy się jednak wstrzymać. Dane należą do kategorii relatywnie zmiennych i poprawa rzędu 30 tys. po trzech tygodniach bardzo słabych danych nie jest niczym nadzwyczajnym, co zresztą obrazuje wzrost czterotygodniowej średniej do poziomu najwyższego od końca listopada ubiegłego roku. Tym samym dane były pretekstem do ruchu wzrostowego na kontraktach na amerykańskie indeksy, które w środę obroniły ważne technicznie poziomy, ale ostatecznie wzrosty okazały się bardzo
umiarkowane i pod koniec sesji na Wall Street indeksy znów powróciły w okolice wsparć. Zakończenie tego tygodnia, już bez reakcji na rewizję danych o PKB w USA i wystąpienie Bena Bernanke, będzie kluczowe dla notowań japońskiego indeksu Nikkei225, o czym pisaliśmy już w poniedziałek. Odnotowane dziś wzrosty dają nadzieję na zamknięcie powyżej kluczowego wsparcia na poziomie 8990 pkt., choć ważna będzie też formacja tygodniowa. Do utworzenia przekonującego młota potrzebna byłaby kontynuacja zwyżki przynajmniej do 9040 pkt. Z kolei cofnięcie się w pobliże dzisiejszych minimów 8780 pkt. oznaczałoby silny sygnał sprzedaży. Notowane jak dotąd wzrosty podczas piątkowego handlu w Azji sugerują, iż byki nie chcą do takie sytuacji dopuścić.
Ben Bernanke o gospodarce
Nie ma mowy o wczesnym weekendzie dla rynków europejskich. O godzinie 16.00 rozpocznie się bowiem wystąpienie szefa Fed poświęcone ocenie sytuacji ekonomicznej i odpowiedzi banku centralnego. Choć jest to wystąpienie okolicznościowe, jego tematyka sprawia, iż rynki podchodzą do niego niemal jak do komunikatu Fed. Zwłaszcza, że po serii słabych danych rynki mają nadzieję na zapowiedź nowych działań, w myśl wystąpienia szefa Fed z 2002 roku, kiedy użył on (oczywiście w przenośni) hipotezy Miltona Friedmana, iż Fed mógłby stymulować popyt zrzucając pieniądze z helikoptera. Konsekwencje takiej strategii miałyby z pewnością pozytywne konsekwencje dla rynków obligacji i części surowców (zwłaszcza kruszców), ale wpływ na rynki akcji i rynki walutowe nie jest już do końca oczywisty i liniowy. Rynki akcji mogłyby przejściowo zyskiwać na takiej polityce, ale przy założeniu, że dane makroekonomiczne będą przynajmniej przyzwoite. Jeśli czarna seria rozczarowań z amerykańskiej gospodarki utrzymałaby się, wpływ działań Fed mógłby być co najwyżej łagodzący. Dla rynków walut oznaczałoby to teoretycznie sygnał sprzedaży dla dolara, ale trzeba pamiętać o szeregu innych czynników wpływających na notowania euro, jak i wieloletnich maksimach i potencjalnych działaniach Banku Japonii w notowaniach USDJPY. Oczywiście nie jest powiedziane, iż dzisiejsze wystąpienie musi okazać się przełomowe, ale kolejne działania Fed przy obecnych danych z USA wydają się być jedynie kwestią czasu.
USDJPY – lepsze dane z Japonii
Lipcowe dane z japońskiej gospodarki okazały się nieco lepsze od oczekiwań. Dotyczy to przede wszystkim rynku pracy, gdzie stopa bezrobocia obniżyła się z 5,3% do 5,2%. Co prawda lipcowy wskaźnik cen konsumenta pokazał nieco głębszy od oczekiwanego spadek cen (-0,9% R/R wobec oczekiwanych -0,8%), ale inflacja bazowa była zgodna z oczekiwaniami (-1,1% R/R), a sierpniowy odczyt inflacji bazowej dla Tokio okazał się nawet niższy od oczekiwań (-1,1% wobec oczekiwanych -1,2%). Minimalnie niższy od oczekiwań był wzrost wydatków gospodarstw domowych (1,1% wobec oczekiwanych 1,2% R/R). Generalnie dane są umiarkowanie dobre i ich publikacja mogła być pretekstem dla wzrostów na japońskim rynku akcji, choć już wpływ na rynek walutowy był niezauważalny.
Lekkie ocieplenie na globalnych rynkach skutkowało zatrzymaniem spadków na parze USDJPY. Kluczowy na moment obecny jest poziom 84,80, który wcześniej był wsparciem, a obecnie służy jako opór. W przypadku jego pokonania, rynek może celować w 85,80-90.
EURCHF – czekamy na KOF
Pomimo zatrzymania spadków na rynkach globalnych, parze EURCHF nie wyszła ostatecznie formacja gwiazdy porannej w układzie dziennym. Skończyło się na odwróconym młocie, po czym dziś znów rynek zaczyna rysować szpulkę w okolicach kluczowego psychologicznie poziomu 1,30. Być może zatem sytuację rozjaśnią nieco dane. Indeks KOF (dane o 11.30, oczekiwana wartość 2,22) może być jednym z pierwszych sygnałów negatywnego wpływu mocnego franka na gospodarkę.
W kalendarzu – rewizje PKB i BB
W USA o godzinie 14.30 podana zostania pierwsza rewizja danych o PKB za drugi kwartał. Po ostatnich danych o bilansie handlowym rynek oczekuje, iż wzrost zamiast 2,4% wyniósł jedynie 1,4%. Poza samym wzrostem ważna będzie także struktura, w tym m.in. udział zapasów. Rewizja tych danych będzie miała miejsce również w Wielkiej Brytanii (10.30), gdzie według wstępnych danych wzrost w drugim kwartale był bardzo silny (+1,1% q/q). Rynek nie oczekuje zmiany, jednak po raz pierwszy poznamy strukturę wzrostu. Nieco później poznamy ostateczny odczyt indeksu nastrojów gospodarstw domowych Uniwersytetu z Michigan (15.55, konsensus 69,8 pkt.), a o godz. 16.00 rozpocznie się wystąpienie szefa Fed, które może zdecydować w jakich nastrojach inwestorzy rozpoczną weekend.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.