
Data dodania: 2010-05-12 (17:45)
Dobre nastroje na europejskich parkietach pomagały warszawskim inwestorom jedynie w pierwszej godzinie notowań. Indeksom coraz trudniej było utrzymać się na wysokim poziomie przez całą sesję. Udany debiut PZU „robił dobre wrażenie”, ale bezpośredniego wpływu na wskaźniki nie miał.
Polska GPW
Dzisiejszą sesję indeksy rozpoczęły w okolicach wtorkowego zamknięcia. WIG20 znalazł się 0,1 proc. nad nim, a WIG niecałe 0,2 proc. pod kreską. Sytuacja bardzo szybko zaczęła się jednak poprawiać i po godzinie handlu indeksy ustanowiły maksimum, zyskując po ponad 1 proc. Warszawscy inwestorzy korzystali skwapliwie z dobrych nastrojów na europejskich parkietach i przede wszystkim dobrego debiutu PZU. Wzrost kursu akcji ubezpieczyciela o 12 proc. w porównaniu do ceny emisyjnej można uznać za satysfakcjonujący dla większości ich posiadaczy. Notowania odbywały się w cieniu debiutu, gdyż to na walorach PZU koncentrowało się i zainteresowanie inwestorów, i handel. Obroty nimi około południa przekroczyły 3 mld zł, podczas gdy ich wielkość dla wszystkich pozostałych spółek wynosiła zaledwie 0,5 mld zł. Animuszu kupującym nie wystarczyło jednak na długo. Skala wzrostów stopniowo malała i około godziny 14.30 indeks największych firm znalazł się niemal na tym samym poziomie, co w trakcie wtorkowego fixingu. W dół pociągnęły go taniejące o prawie 2 proc. akcje PKO i niewiele im ustępujące walory Pekao. Tej bankowej parze sekundowały spadające o 2 proc. papiery PGNiG.
Ostatecznie indeks największych spółek zyskał 1,05 proc., WIG wzrósł o 1,07 proc., mWIG40 zwiększył swoją wartość o 1,35 proc., a sWIG80 o 0,73 proc. Obroty wyniosły 1,6 mld zł. Kurs debiutujących dziś akcji PZU na zamknięciu wyniósł 355 zł. Zyskały one w porównaniu do ceny emisyjnej 15,2 proc., a obroty sięgnęły 5 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Wtorkowa sesja na Wall Street charakteryzowała się wciąż sporą niepewnością i niezdecydowaniem inwestorów. Indeksy długo szukały „właściwego” kierunku, choć zakres wahań był zdecydowanie mniejszy niż w poprzednich dniach. Ostatecznie zmagania byków z niedźwiedziami zakończyły się niewielkim sukcesem tych ostatnich, ale zadowolone mogą chyba być obie strony rynku. Przecena nie została pogłębiona i rynek utrzymał się na poziomie poniedziałkowej zwyżki. Dow Jones i S&P500 straciły zaledwie po 0,3 proc. i można mieć nadzieję na przynajmniej chwilowe uspokojenie sytuacji.
Dość spokojnie było też dziś na giełdach azjatyckich, z wyjątkiem Chin, gdzie Shanghai B-Share zniżkował o 1,9 proc. Obawy związane z zaostrzeniem polityki pieniężnej pozostają tu wciąż bardzo silne i wpływają na decyzje inwestorów. Shanghai Composite zanotował jednak niewielki wzrost o 0,3 proc. Symbolicznie o niespełna 0,2 proc. w dół poszedł japoński Nikkei.
Indeksy we Frankfurcie i Londynie zaczęły dzień od spadków po 0,2 proc., zaś paryski CAC40 notował zniżkę o 1 proc. Sytuacja bardzo szybko zaczęła się jednak poprawiać i już po pierwszej godzinie handlu wskaźniki zwyżkowały zgodnie po około 1,3 proc. Impulsem było najwyraźniej wyjście nad kreskę kontraktów na amerykańskie indeksy. Dobre nastroje przeniosły się na wszystkie europejskie parkiety. Prym we wzrostach wiodły te najbardziej ostatnio „przecenione”. W Atenach i Madrycie wskaźniki zyskiwały przed południem po 1,3-1,6 proc. Jednak odrabianie strat na giełdach w Bukareszcie i Budapeszcie szło dość niemrawo. Tam indeksy rosły o zaledwie 0,4-0,5 proc. Dobrze radził sobie już drugi dzień z rzędu moskiewski RTS. Po wtorkowej zwyżce o 4,6 proc., dziś zyskiwał ponad 2 proc. Około godziny 16.30 DAX zyskiwał 2,6 proc, CAC40 rósł o 1,3 proc., a FTSE o 1,7 proc.
Waluty
Wtorkowe osłabienie wspólnej waluty kontynuowane było jeszcze dziś rano. Kurs euro dotarł do 1,26 dolara i z tego poziomu nastąpiło dynamiczne odbicie. Miało ono charakter nie tylko „techniczny”. Powodem była seria korzystnych informacji, poczynając od wyższego, niż się spodziewano tempa wzrostu większości gospodarek państw strefy euro i niższego spadku PKB w Grecji, po ogłoszenie szczegółów planu „zaciskania pasa” przez Hiszpanię oraz skupowanie przez banki centralne obligacji Grecji, Portugalii i Hiszpanii. W ciągu krótkiego czasu euro zdrożało do nieco ponad 1,27 dolara. Reakcja kursu na dane makroekonomiczne daje nadzieję, że kłopoty państw grupy PIIGS przynajmniej na pewien czas nie będą tak mocno, jak do tej pory determinować sytuacji na rynku walutowym.
Nasza waluta dziś od rana zdecydowanie się umacniała. Jedynie na początku handlu za dolara trzeba było płacić ponad 3,19 zł, o 5 groszy drożej niż we wtorek wieczorem. Po dwóch godzinach złoty w całości odrobił tę stratę. Bardzo podobny scenariusz miał miejsce w przypadku wspólnej waluty. Kurs euro rankiem skoczył do 4,03 zł, by wkrótce zejść do poziomu 3,98-3,99 zł. Za franka około południa trzeba było płacić 2,83 zł, o 4 grosze mniej niż na początku dnia.
Podsumowanie
Po okresie silnych wrażeń i mocnych wahań indeksów, przychodzi czas na uspokojenie się nastrojów. Jeśli spojrzy się na rynek „chłodny okiem”, można zauważyć, że po całym zamieszaniu wskaźniki i w Warszawie, i na Wall Street znajdują się „aż” około 5 proc. poniżej szczytów sprzed miesiąca. Oczywiście jest jeszcze zbyt wcześnie, by zapowiadać koniec korekty i napełniać portfele akcjami, ale nie ma też powodów, by ogłaszać początek bessy. Na bardziej stanowcze wnioski lepiej jeszcze nieco poczekać.
Dzisiejszą sesję indeksy rozpoczęły w okolicach wtorkowego zamknięcia. WIG20 znalazł się 0,1 proc. nad nim, a WIG niecałe 0,2 proc. pod kreską. Sytuacja bardzo szybko zaczęła się jednak poprawiać i po godzinie handlu indeksy ustanowiły maksimum, zyskując po ponad 1 proc. Warszawscy inwestorzy korzystali skwapliwie z dobrych nastrojów na europejskich parkietach i przede wszystkim dobrego debiutu PZU. Wzrost kursu akcji ubezpieczyciela o 12 proc. w porównaniu do ceny emisyjnej można uznać za satysfakcjonujący dla większości ich posiadaczy. Notowania odbywały się w cieniu debiutu, gdyż to na walorach PZU koncentrowało się i zainteresowanie inwestorów, i handel. Obroty nimi około południa przekroczyły 3 mld zł, podczas gdy ich wielkość dla wszystkich pozostałych spółek wynosiła zaledwie 0,5 mld zł. Animuszu kupującym nie wystarczyło jednak na długo. Skala wzrostów stopniowo malała i około godziny 14.30 indeks największych firm znalazł się niemal na tym samym poziomie, co w trakcie wtorkowego fixingu. W dół pociągnęły go taniejące o prawie 2 proc. akcje PKO i niewiele im ustępujące walory Pekao. Tej bankowej parze sekundowały spadające o 2 proc. papiery PGNiG.
Ostatecznie indeks największych spółek zyskał 1,05 proc., WIG wzrósł o 1,07 proc., mWIG40 zwiększył swoją wartość o 1,35 proc., a sWIG80 o 0,73 proc. Obroty wyniosły 1,6 mld zł. Kurs debiutujących dziś akcji PZU na zamknięciu wyniósł 355 zł. Zyskały one w porównaniu do ceny emisyjnej 15,2 proc., a obroty sięgnęły 5 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Wtorkowa sesja na Wall Street charakteryzowała się wciąż sporą niepewnością i niezdecydowaniem inwestorów. Indeksy długo szukały „właściwego” kierunku, choć zakres wahań był zdecydowanie mniejszy niż w poprzednich dniach. Ostatecznie zmagania byków z niedźwiedziami zakończyły się niewielkim sukcesem tych ostatnich, ale zadowolone mogą chyba być obie strony rynku. Przecena nie została pogłębiona i rynek utrzymał się na poziomie poniedziałkowej zwyżki. Dow Jones i S&P500 straciły zaledwie po 0,3 proc. i można mieć nadzieję na przynajmniej chwilowe uspokojenie sytuacji.
Dość spokojnie było też dziś na giełdach azjatyckich, z wyjątkiem Chin, gdzie Shanghai B-Share zniżkował o 1,9 proc. Obawy związane z zaostrzeniem polityki pieniężnej pozostają tu wciąż bardzo silne i wpływają na decyzje inwestorów. Shanghai Composite zanotował jednak niewielki wzrost o 0,3 proc. Symbolicznie o niespełna 0,2 proc. w dół poszedł japoński Nikkei.
Indeksy we Frankfurcie i Londynie zaczęły dzień od spadków po 0,2 proc., zaś paryski CAC40 notował zniżkę o 1 proc. Sytuacja bardzo szybko zaczęła się jednak poprawiać i już po pierwszej godzinie handlu wskaźniki zwyżkowały zgodnie po około 1,3 proc. Impulsem było najwyraźniej wyjście nad kreskę kontraktów na amerykańskie indeksy. Dobre nastroje przeniosły się na wszystkie europejskie parkiety. Prym we wzrostach wiodły te najbardziej ostatnio „przecenione”. W Atenach i Madrycie wskaźniki zyskiwały przed południem po 1,3-1,6 proc. Jednak odrabianie strat na giełdach w Bukareszcie i Budapeszcie szło dość niemrawo. Tam indeksy rosły o zaledwie 0,4-0,5 proc. Dobrze radził sobie już drugi dzień z rzędu moskiewski RTS. Po wtorkowej zwyżce o 4,6 proc., dziś zyskiwał ponad 2 proc. Około godziny 16.30 DAX zyskiwał 2,6 proc, CAC40 rósł o 1,3 proc., a FTSE o 1,7 proc.
Waluty
Wtorkowe osłabienie wspólnej waluty kontynuowane było jeszcze dziś rano. Kurs euro dotarł do 1,26 dolara i z tego poziomu nastąpiło dynamiczne odbicie. Miało ono charakter nie tylko „techniczny”. Powodem była seria korzystnych informacji, poczynając od wyższego, niż się spodziewano tempa wzrostu większości gospodarek państw strefy euro i niższego spadku PKB w Grecji, po ogłoszenie szczegółów planu „zaciskania pasa” przez Hiszpanię oraz skupowanie przez banki centralne obligacji Grecji, Portugalii i Hiszpanii. W ciągu krótkiego czasu euro zdrożało do nieco ponad 1,27 dolara. Reakcja kursu na dane makroekonomiczne daje nadzieję, że kłopoty państw grupy PIIGS przynajmniej na pewien czas nie będą tak mocno, jak do tej pory determinować sytuacji na rynku walutowym.
Nasza waluta dziś od rana zdecydowanie się umacniała. Jedynie na początku handlu za dolara trzeba było płacić ponad 3,19 zł, o 5 groszy drożej niż we wtorek wieczorem. Po dwóch godzinach złoty w całości odrobił tę stratę. Bardzo podobny scenariusz miał miejsce w przypadku wspólnej waluty. Kurs euro rankiem skoczył do 4,03 zł, by wkrótce zejść do poziomu 3,98-3,99 zł. Za franka około południa trzeba było płacić 2,83 zł, o 4 grosze mniej niż na początku dnia.
Podsumowanie
Po okresie silnych wrażeń i mocnych wahań indeksów, przychodzi czas na uspokojenie się nastrojów. Jeśli spojrzy się na rynek „chłodny okiem”, można zauważyć, że po całym zamieszaniu wskaźniki i w Warszawie, i na Wall Street znajdują się „aż” około 5 proc. poniżej szczytów sprzed miesiąca. Oczywiście jest jeszcze zbyt wcześnie, by zapowiadać koniec korekty i napełniać portfele akcjami, ale nie ma też powodów, by ogłaszać początek bessy. Na bardziej stanowcze wnioski lepiej jeszcze nieco poczekać.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.