
Data dodania: 2010-04-19 (22:33)
Sprawa zarzutów wobec Goldman Sachs na razie dość powszechnie uznawana jest bardziej za pretekst do korekty na rynku akcji niż problem o większej wadze. Można się jednak spodziewać, że zatoczy szerszy krąg i stanie się podstawą do poważniejszych zmian w funkcjonowaniu rynków finansowych, które przecież były zapowiadane już wcześniej.
Trudno przypuszczać, by przeszła bez większych konsekwencji. Co oczywiście nie oznacza, że w ubiegły piątek trend wzrostowy na giełdach został ostatecznie pogrzebany i czeka nas krach. Z pewnością to jeszcze jednak nie koniec emocji.
Polska GPW
Toksyczna atmosfera wywołana aferą Goldman Sachs objęła warszawski parkiet już od początku sesji. Indeks największych spółek na otwarciu tracił 2 proc., a pozostałe wskaźniki szybko do niego doszlusowały. Największa przecena była udziałem walorów banków. Akcje BRE traciły 3,8 proc., a po południu skala spadku zwiększyła się do 4 proc. Papiery Pekao systematycznie zniżkowały, osiągając podobne rozmiary. „Tylko” o 2,5 proc. zniżkowały akcje PKO. Papiery KGHM i Lotosu ulegały 3 proc. przecenie. Nastroje inwestorów były więc fatalne, ale na szczęście trudno było mówić o panice i masowej wyprzedaży. Obroty nie były bowiem zbyt duże. Wczesnym popołudniem indeksy traciły po około 3 proc., jednak stosunkowo optymistyczny początek sesji za oceanem przyczynił się do uspokojenia emocji. O zdecydowanej poprawie sytuacji jednak trudno było mówić. Skala spadków została jedynie nieco zredukowana. Ostatecznie indeks największych spółek i wskaźnik szerokiego rynku straciły po 2,33 proc., mWIG40 zniżkował o 2,72 proc., a sWIG80 spadł o 1,65 proc. Wartość obrotów na rynku akcji wyniosła 1,37 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Spadek S&P500 o 1,61 proc. i utratę prawie 20 punktów kosztowała podana w piątek informacja o wystąpieniu przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych z pozwem przeciw Goldman Sachs. Impuls był dość nieoczekiwany i trafił na podatny grunt. Trwająca od 5 lutego fala wzrostowa „prosiła się” o korektę. Dla amerykańskich inwestorów Grecja była powodem zbyt błahym. Wyniki finansowe firm za pierwszy kwartał robiły dobry nastrój. Coś musiało tę sielankę zakończyć. Szkoda tylko, że tym „czymś” stało się oskarżenie o oszustwo, skierowane przeciwko jednemu z największych i najbardziej znanych banków inwestycyjnych. Piątkowy spadek był największy od 4 lutego. Zobaczymy, czy zapoczątkuje poważniejszą korektę, czy skończy się na kilkudniowym pogorszeniu nastrojów.
Nastroje zdecydowanie pogorszyły się też w Azji. Aż 1,74 proc. stracił Nikkei i była to bezpośrednia reakcja wydarzenia wokół Goldman Sachs. Na wartości traciły przede wszystkim walory japońskich banków. Z kolei sięgający 4,8 proc. spadek Shanghai Composite i 3,7 proc. zniżka Shanghai B-Share to dodatkowo efekt obaw związanych z chłodzeniem chińskiej gospodarki i rynku nieruchomości. Na Tajwanie wskaźnik stracił niemal 3,2 proc.
Piątkowe spadki na Wall Street początkowo nie przyniosły początkowo wielkiego szoku na głównych parkietach europejskich. Paryski CAC40 tracił na otwarciu 0,65 proc., wskaźnik we Frankfurcie spadał o 0,4 proc., a londyński FTSE zniżkował o 0,2 proc. Skala spadków dość szybko się zmniejszyła, mimo że kontrakty na amerykańskie indeksy wskazywały, że kłopoty za oceanem będą działać na tamtejszą giełdę dłużej niż jeden dzień. Zniżki były znacznie większe na rynkach naszego regionu. Indeksy w Bukareszcie, Budapeszcie, Moskwie i Warszawie traciły po około 2 proc. Zwiększona niepewność i wzrost niechęci do ryzyka zawsze na nich odbija się najmocniej. Także wskaźnik ateńskiego parkietu zniżkował o ponad 2 proc. Koniec dnia nie przyniósł wielkiej poprawy. W Atenach spadek „dobił” do 3 proc. CAC40 tuż po godzinie 16.00 zniżkował o 0,25 proc., FTSE tracił ponad 0,5 proc., a DAX znalazł się na poziomie piątkowego zamknięcia.
Waluty
Ujawnienie w piątek informacji o domniemanych szwindlach Goldman Sachs nie zrobiło na dolarze większego wrażenia. W pierwszym momencie USD nawet się umocnił. Kurs euro dotarł przez moment do poziomu 1,347 dolara, zaś handel kończył się w okolicach 1,35 dolara. Dziś rano amerykańska waluta nadal cieszyła się powodzeniem, a euro było w odwrocie. Tym razem to reakcja na niepokój na rynkach akcji. Wielkich wahań przed południem jednak nie było i kurs euro wahał się wokół 1,34 dolara.
Nasza waluta w piątek osłabiała się wyraźnie wraz z pogarszaniem nastrojów na rynkach finansowych. Wieczorem za dolara trzeba było płacić ponad 2,87 zł, za euro 3,88 zł, a za franka 2,71 zł. Dziś od rana ta tendencja była kontynuowana i złoty nadal wyraźnie tracił na wartości. Tuż przed godziną 16.00 dolar kosztował prawie 2,9 zł, euro wyceniano na 3,89 zł, a franka na 2,71 zł.
Podsumowanie
Mamy kolejny przykład tego, że na giełdzie nie ma rzeczy „pewnych”. Niespodzianki się zdarzają. Trochę się od tego odzwyczailiśmy w czasie czternastomiesięcznej zwyżki. Podstawowe pytanie obecnie dotyczy tego, czy mamy do czynienia z jednorazowym „szokiem”, dłuższą korektą, czy też może początkiem odwracania trendu. Odpowiedzi oczywiście nie można teraz podać. „Sprawa Goldmana” stanie się prawdopodobnie dłuższym serialem, konkurującym z tym dobrze już znanym „produkcji” greckiej. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że oba te spektakle będą zdecydowanie wspomagać scenariusz z głębszą korektą.
Polska GPW
Toksyczna atmosfera wywołana aferą Goldman Sachs objęła warszawski parkiet już od początku sesji. Indeks największych spółek na otwarciu tracił 2 proc., a pozostałe wskaźniki szybko do niego doszlusowały. Największa przecena była udziałem walorów banków. Akcje BRE traciły 3,8 proc., a po południu skala spadku zwiększyła się do 4 proc. Papiery Pekao systematycznie zniżkowały, osiągając podobne rozmiary. „Tylko” o 2,5 proc. zniżkowały akcje PKO. Papiery KGHM i Lotosu ulegały 3 proc. przecenie. Nastroje inwestorów były więc fatalne, ale na szczęście trudno było mówić o panice i masowej wyprzedaży. Obroty nie były bowiem zbyt duże. Wczesnym popołudniem indeksy traciły po około 3 proc., jednak stosunkowo optymistyczny początek sesji za oceanem przyczynił się do uspokojenia emocji. O zdecydowanej poprawie sytuacji jednak trudno było mówić. Skala spadków została jedynie nieco zredukowana. Ostatecznie indeks największych spółek i wskaźnik szerokiego rynku straciły po 2,33 proc., mWIG40 zniżkował o 2,72 proc., a sWIG80 spadł o 1,65 proc. Wartość obrotów na rynku akcji wyniosła 1,37 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Spadek S&P500 o 1,61 proc. i utratę prawie 20 punktów kosztowała podana w piątek informacja o wystąpieniu przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych z pozwem przeciw Goldman Sachs. Impuls był dość nieoczekiwany i trafił na podatny grunt. Trwająca od 5 lutego fala wzrostowa „prosiła się” o korektę. Dla amerykańskich inwestorów Grecja była powodem zbyt błahym. Wyniki finansowe firm za pierwszy kwartał robiły dobry nastrój. Coś musiało tę sielankę zakończyć. Szkoda tylko, że tym „czymś” stało się oskarżenie o oszustwo, skierowane przeciwko jednemu z największych i najbardziej znanych banków inwestycyjnych. Piątkowy spadek był największy od 4 lutego. Zobaczymy, czy zapoczątkuje poważniejszą korektę, czy skończy się na kilkudniowym pogorszeniu nastrojów.
Nastroje zdecydowanie pogorszyły się też w Azji. Aż 1,74 proc. stracił Nikkei i była to bezpośrednia reakcja wydarzenia wokół Goldman Sachs. Na wartości traciły przede wszystkim walory japońskich banków. Z kolei sięgający 4,8 proc. spadek Shanghai Composite i 3,7 proc. zniżka Shanghai B-Share to dodatkowo efekt obaw związanych z chłodzeniem chińskiej gospodarki i rynku nieruchomości. Na Tajwanie wskaźnik stracił niemal 3,2 proc.
Piątkowe spadki na Wall Street początkowo nie przyniosły początkowo wielkiego szoku na głównych parkietach europejskich. Paryski CAC40 tracił na otwarciu 0,65 proc., wskaźnik we Frankfurcie spadał o 0,4 proc., a londyński FTSE zniżkował o 0,2 proc. Skala spadków dość szybko się zmniejszyła, mimo że kontrakty na amerykańskie indeksy wskazywały, że kłopoty za oceanem będą działać na tamtejszą giełdę dłużej niż jeden dzień. Zniżki były znacznie większe na rynkach naszego regionu. Indeksy w Bukareszcie, Budapeszcie, Moskwie i Warszawie traciły po około 2 proc. Zwiększona niepewność i wzrost niechęci do ryzyka zawsze na nich odbija się najmocniej. Także wskaźnik ateńskiego parkietu zniżkował o ponad 2 proc. Koniec dnia nie przyniósł wielkiej poprawy. W Atenach spadek „dobił” do 3 proc. CAC40 tuż po godzinie 16.00 zniżkował o 0,25 proc., FTSE tracił ponad 0,5 proc., a DAX znalazł się na poziomie piątkowego zamknięcia.
Waluty
Ujawnienie w piątek informacji o domniemanych szwindlach Goldman Sachs nie zrobiło na dolarze większego wrażenia. W pierwszym momencie USD nawet się umocnił. Kurs euro dotarł przez moment do poziomu 1,347 dolara, zaś handel kończył się w okolicach 1,35 dolara. Dziś rano amerykańska waluta nadal cieszyła się powodzeniem, a euro było w odwrocie. Tym razem to reakcja na niepokój na rynkach akcji. Wielkich wahań przed południem jednak nie było i kurs euro wahał się wokół 1,34 dolara.
Nasza waluta w piątek osłabiała się wyraźnie wraz z pogarszaniem nastrojów na rynkach finansowych. Wieczorem za dolara trzeba było płacić ponad 2,87 zł, za euro 3,88 zł, a za franka 2,71 zł. Dziś od rana ta tendencja była kontynuowana i złoty nadal wyraźnie tracił na wartości. Tuż przed godziną 16.00 dolar kosztował prawie 2,9 zł, euro wyceniano na 3,89 zł, a franka na 2,71 zł.
Podsumowanie
Mamy kolejny przykład tego, że na giełdzie nie ma rzeczy „pewnych”. Niespodzianki się zdarzają. Trochę się od tego odzwyczailiśmy w czasie czternastomiesięcznej zwyżki. Podstawowe pytanie obecnie dotyczy tego, czy mamy do czynienia z jednorazowym „szokiem”, dłuższą korektą, czy też może początkiem odwracania trendu. Odpowiedzi oczywiście nie można teraz podać. „Sprawa Goldmana” stanie się prawdopodobnie dłuższym serialem, konkurującym z tym dobrze już znanym „produkcji” greckiej. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że oba te spektakle będą zdecydowanie wspomagać scenariusz z głębszą korektą.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.