Data dodania: 2009-02-26 (12:15)
Według szacunków NBP wartość kredytów mieszkaniowych w Polsce w 2008 r. Wyniosła ogółem 10,95 mld zł. Największym zainteresowaniem w Polsce cieszą się kredyty walutowe, przede wszystkim kredyty we franku szwajcarskim. W 2008 r. Kredyty we frankach stanowiły ok. 80% nowo udzielanych pożyczek.
Taka tendencja jest zauważalna już od ponad dwóch lat dzięki dużo korzystniejszemu oprocentowaniu kredytów we franku szwajcarskim w porównaniu z kredytami złotówkowymi. W Europie Środkowo-Wschodniej krajem, który uruchamia najwięcej kredytów walutowych, są między innymi Węgry, gdzie aż 55% wszystkich kredytów realizowanych jest w walutach obcych. W Polsce około 25%.
Od pół roku zauważa się na rynku powrót do droższych, jednak nieco bezpieczniejszych kredytów w rodzimej walucie. Na ten stan rzeczy nałożyło się kilka elementów. Po pierwsze, zaciągnięcie kredytu hipotecznego w złotych chroni przed ryzykiem kursowym, co dla osób obawiających się wahań kursowych jest bardzo istotnym czynnikiem. Zaciągając kredyt walutowy, kredytobiorca ponosi ryzyko kursowe. Oznacza to, że rata kredytu w walucie może po przeliczeniu na złotówki podlegać wahaniom, w zależności od aktualnego kursu tej waluty. Czynnikiem, który ma decydujący wpływ na spadek atrakcyjności kredytów walutowych, jest więc aktualne osłabienie złotego. Po drugie, rynek kredytów we franku szwajcarskim bardzo podrożał. Marże na standardowy kredyt hipoteczny wzrosły średnio do 4%. Po trzecie, rosnąca cena franka, nadchodzący kryzys oraz destabilizacja rynków walutowych skutecznie odstraszają kredytobiorców chętnych do zaciągania kredytów walutowych.
Główną zaletą kredytów w walutach obcych jest to, że w zestawieniu z kredytami w walucie krajowej, ich oprocentowanie opiera się na niższych stopach procentowych, co w praktyce oznacza niższe raty odsetkowe płacone przez klienta. Dla porównania, na dzień 25 lutego 2009 r. LIBOR 3M wynosił 0,49%, a WIBOR 3M aż 4,68%. Jednak w obecnej chwili banki prowadzą już bardzo zachowawczą politykę dotyczącą kredytów we franku szwajcarskim. Nagły brak płynności na rynkach zaskoczył nawet najlepszych analityków i bankowców. Utrudniony dostęp do finansowania i pozyskiwania środków, zwłaszcza szwajcarskiej waluty, tak popularnej wśród polskich kredytobiorców, spowodował, że banki natychmiast wprowadziły ograniczenia w udzielaniu kredytów. Najpierw podwyższyły wymóg wkładu własnego, nawet do 40% transakcji. Później zwiększyły wymogi dotyczące zdolności kredytowej.
Obecnie najczęściej zadawane pytanie dotyczy ewentualnego przelutowania kredytu we franku. Oczywiście nie należy tego robić, ponieważ wiązałoby się to ze stratami wynikającymi z różnicy kursowej. W najgorszej sytuacji znalazły się osoby, które zaciągnęły kredyt w okresie wakacyjnym, kiedy kurs franka wynosił 2 zł (lub nawet mniej). Od tego czasu wartość ich kredytu w przeliczeniu na złote wzrosła (uwzględniając spread) o ponad 60%. Innymi słowy ktoś, kto pożyczył 500 tys. Zł, jest dziś winien bankowi 800 tys. zł. W takiej sytuacji należałoby zatem spokojnie czekać na umocnienie się złotówki i dopiero wtedy myśleć o przewalutowaniu kredytu. Trzeba jednak pamiętać, ze sam proces przewalutowania jest długi i niekoniecznie bank może zgodzić się na taką operację bez na przykład dodatkowego zabezpieczenia.
Jak wynika z informacji Krajowego Rejestru Długów, wzrasta liczba zagrożonych kredytów hipotecznych, czyli takich, które nie są spłacane od przynajmniej czterech miesięcy. Wyniosły one na koniec ubiegłego roku prawie 1,9 mld zł, w tym kredyty walutowe stanowiły zaledwie 740 mln zł.
Zainteresowanie kredytami walutowymi nadal jest duże, jednak w praktyce niewiele ponad 20% złożonych wniosków kończy się decyzją pozytywną. W obecnej sytuacji, przede wszystkim trzeba zagwarantować wkład własny, czyli pokryć część ceny zakupu nieruchomości. Ponadto, zdolność kredytowa klientów jest o wiele niższa niż jeszcze 6, 8 miesięcy temu. Z biegiem czasu, wraz ze zbliżającą się datą przystąpienia Polski do strefy euro, klienci coraz częściej będą interesować się kredytami w walucie europejskiej. Teraz jednak banki nadal nie są w stanie zaoferować atrakcyjnej oferty dla kredytów w euro, a klienci boją się zawirowań na rynku walutowym. Podobnie sprawa wygląda w odniesieniu do kredytów we franku szwajcarskim i dolarze.
Od pół roku zauważa się na rynku powrót do droższych, jednak nieco bezpieczniejszych kredytów w rodzimej walucie. Na ten stan rzeczy nałożyło się kilka elementów. Po pierwsze, zaciągnięcie kredytu hipotecznego w złotych chroni przed ryzykiem kursowym, co dla osób obawiających się wahań kursowych jest bardzo istotnym czynnikiem. Zaciągając kredyt walutowy, kredytobiorca ponosi ryzyko kursowe. Oznacza to, że rata kredytu w walucie może po przeliczeniu na złotówki podlegać wahaniom, w zależności od aktualnego kursu tej waluty. Czynnikiem, który ma decydujący wpływ na spadek atrakcyjności kredytów walutowych, jest więc aktualne osłabienie złotego. Po drugie, rynek kredytów we franku szwajcarskim bardzo podrożał. Marże na standardowy kredyt hipoteczny wzrosły średnio do 4%. Po trzecie, rosnąca cena franka, nadchodzący kryzys oraz destabilizacja rynków walutowych skutecznie odstraszają kredytobiorców chętnych do zaciągania kredytów walutowych.
Główną zaletą kredytów w walutach obcych jest to, że w zestawieniu z kredytami w walucie krajowej, ich oprocentowanie opiera się na niższych stopach procentowych, co w praktyce oznacza niższe raty odsetkowe płacone przez klienta. Dla porównania, na dzień 25 lutego 2009 r. LIBOR 3M wynosił 0,49%, a WIBOR 3M aż 4,68%. Jednak w obecnej chwili banki prowadzą już bardzo zachowawczą politykę dotyczącą kredytów we franku szwajcarskim. Nagły brak płynności na rynkach zaskoczył nawet najlepszych analityków i bankowców. Utrudniony dostęp do finansowania i pozyskiwania środków, zwłaszcza szwajcarskiej waluty, tak popularnej wśród polskich kredytobiorców, spowodował, że banki natychmiast wprowadziły ograniczenia w udzielaniu kredytów. Najpierw podwyższyły wymóg wkładu własnego, nawet do 40% transakcji. Później zwiększyły wymogi dotyczące zdolności kredytowej.
Obecnie najczęściej zadawane pytanie dotyczy ewentualnego przelutowania kredytu we franku. Oczywiście nie należy tego robić, ponieważ wiązałoby się to ze stratami wynikającymi z różnicy kursowej. W najgorszej sytuacji znalazły się osoby, które zaciągnęły kredyt w okresie wakacyjnym, kiedy kurs franka wynosił 2 zł (lub nawet mniej). Od tego czasu wartość ich kredytu w przeliczeniu na złote wzrosła (uwzględniając spread) o ponad 60%. Innymi słowy ktoś, kto pożyczył 500 tys. Zł, jest dziś winien bankowi 800 tys. zł. W takiej sytuacji należałoby zatem spokojnie czekać na umocnienie się złotówki i dopiero wtedy myśleć o przewalutowaniu kredytu. Trzeba jednak pamiętać, ze sam proces przewalutowania jest długi i niekoniecznie bank może zgodzić się na taką operację bez na przykład dodatkowego zabezpieczenia.
Jak wynika z informacji Krajowego Rejestru Długów, wzrasta liczba zagrożonych kredytów hipotecznych, czyli takich, które nie są spłacane od przynajmniej czterech miesięcy. Wyniosły one na koniec ubiegłego roku prawie 1,9 mld zł, w tym kredyty walutowe stanowiły zaledwie 740 mln zł.
Zainteresowanie kredytami walutowymi nadal jest duże, jednak w praktyce niewiele ponad 20% złożonych wniosków kończy się decyzją pozytywną. W obecnej sytuacji, przede wszystkim trzeba zagwarantować wkład własny, czyli pokryć część ceny zakupu nieruchomości. Ponadto, zdolność kredytowa klientów jest o wiele niższa niż jeszcze 6, 8 miesięcy temu. Z biegiem czasu, wraz ze zbliżającą się datą przystąpienia Polski do strefy euro, klienci coraz częściej będą interesować się kredytami w walucie europejskiej. Teraz jednak banki nadal nie są w stanie zaoferować atrakcyjnej oferty dla kredytów w euro, a klienci boją się zawirowań na rynku walutowym. Podobnie sprawa wygląda w odniesieniu do kredytów we franku szwajcarskim i dolarze.
Banki - Najnowsze wiadomości i komentarze
Zalety i wady likwidacji gotówki
2025-12-02 Materiał zewnętrznyCoraz więcej państw analizuje możliwość całkowitego odejścia od fizycznego pieniądza. Zmiana, która jeszcze dekadę temu brzmiała jak eksperyment, dziś wydaje się mniej lub bardziej realnym scenariuszem. Płatności elektroniczne rosną szybciej niż jakikolwiek inny segment usług finansowych, a banki i rządy ograniczają infrastrukturę obsługującą gotówkę. Jeśli korzystasz z płatności mobilnych, zamawiasz online lub rzadko odwiedzasz bankomat, jesteś częścią tego procesu. Dyskusja nie dotyczy już tego, czy gotówka będzie wypierana z rynku, lecz kiedy i w jakim zakresie.
Nowe sztuczki oszustów bankowych: jak działają fałszywi konsultanci i na co nabierają się nawet ogarnięci klienci
2025-12-02 Poradnik MyBank.plJeszcze niedawno wydawało się, że typowe oszustwa bankowe dotyczą głównie osób starszych, mniej obeznanych z technologią. Dziś ten obraz jest już nieaktualny. Nowe sztuczki oszustów bankowych coraz częściej opierają się na perfekcyjnie odegranej roli fałszywego konsultanta, który dzwoni z „prawdziwego” numeru banku, zna dane klienta, mówi profesjonalnym językiem i prowadzi rozmowę dokładnie tak, jak zrobiłby to pracownik infolinii. W efekcie ofiarą padają nie tylko seniorzy, lecz także przedsiębiorcy, księgowi, informatycy, a nawet osoby zawodowo związane z finansami.
Dlaczego wydajemy więcej, gdy płacimy kartą niż gotówką? Sztuczki banków i psychologii
2025-11-27 Felieton MyBank.plKluczowy powód, dla którego wydajemy więcej kartą niż gotówką, polega na tym, że płacenie plastikiem albo telefonem jest psychologicznie mniej bolesne niż oddawanie fizycznych banknotów. W Polsce ten problem ma coraz większą skalę: według danych NBP i Mastercard już około dwie trzecie transakcji w terminalach odbywa się bezgotówkowo, a karty zbliżeniowe stanowią ponad 97% wszystkich kart, co stawia nas w światowej czołówce płatności bezdotykowych.
Czy stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens w dobie pełnej cyfryzacji?
2025-11-17 Felieton MyBank.plCyfryzacja bankowości sprawiła, że większość codziennych spraw załatwiamy dziś w aplikacji – od sprawdzenia salda, przez przelewy, po zaciągnięcie kredytu gotówkowego. Naturalne więc pytanie brzmi: czy w takim świecie stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens, czy są tylko kosztownym reliktem epoki papierowych wyciągów i kolejek do okienka? Odpowiedź nie jest ani prosta, ani zero-jedynkowa, bo wraz z rozwojem kanałów cyfrowych fizyczna sieć banku nie znika – raczej zmienia funkcję, skalę i sposób działania.
Unieważnienie kredytu w euro i CHF – jak odzyskać pieniądze i uwolnić się od banku (2025)
2025-11-10 Materiał zewnętrznyW ostatnich latach tysiące kredytobiorców w Polsce – zarówno posiadających kredyt frankowy (CHF), jak i kredyt walutowy w euro – zaczęło domagać się sprawiedliwości w sądach. Wspólnym mianownikiem tych spraw są nieuczciwe zapisy w umowach kredytowych, tzw. klauzule abuzywne, które powodowały, że ryzyko kursowe w całości przerzucano na klienta. W efekcie wielu konsumentów płaciło raty znacznie wyższe, niż mogliby przewidzieć w chwili podpisywania umowy.
Jak skutecznie negocjować warunki kredytu w banku?
2025-10-28 Poradnik MyBank.plNegocjowanie warunków kredytu w banku to nie tylko sztuka perswazji, lecz przede wszystkim proces wymagający rzetelnego przygotowania, dogłębnej analizy własnej sytuacji finansowej oraz znajomości zasad funkcjonowania sektora bankowego. Na tle rosnącej konkurencji wśród banków i zmiennej sytuacji gospodarczej, świadomy kredytobiorca ma dziś więcej narzędzi do uzyskania lepszych warunków kredytowych niż jeszcze kilka lat temu. Poniżej znajdziesz ekspercki przegląd strategii i porad, jak skutecznie negocjować warunki kredytu.
IKE i IKZE – jak wybrać najlepszą instytucję do oszczędzania na emeryturę?
2025-10-14 Materiał zewnętrznyTo, kto będzie prowadził Twoje IKE i IKZE może realnie wpłynąć na sposób obsługi konta i wysokość kapitału do wypłaty na emeryturze. Dowiedz się, jakie instytucje prowadzą te konta emerytalne i co wziąć pod uwagę przy wyborze konkretnej oferty.
Kredyty hipoteczne w polskich bankach – kto oferuje najatrakcyjniejsze warunki?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPaździernik 2025 roku przynosi mieszane sygnały dla polskiego rynku kredytów hipotecznych. Po dwóch obniżkach stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego w lipcu i wrześniu, stopa referencyjna wynosi obecnie 4,75%, co teorycznie powinno przekładzać się na tańsze kredyty. W praktyce jednak banki ostrożnie podchodzą do obniżek marż, a polska jest nadal w czołówce najdroższych kredytów hipotecznych w Unii Europejskiej.
Pożyczka na auto czy kredyt? Najważniejsze różnice
2025-09-02 Poradnik kredytobiorcyPlanowanie zakupu auta wiąże się z poszukiwaniem najlepszego finansowania. Pożyczka na auto jest popularnym sposobem finansowania zakupu pojazdu. Wybór między nią a kredytem bankowym bywa jednak niełatwy. Ten artykuł wyjaśnia najważniejsze różnice i pomaga podjąć świadomą decyzję.
Kredyt gotówkowy dla Ukraińca w Polsce w 2025 r.: Warunki, dokumenty i alternatywy
2025-08-26 Poradnik kredytobiorcyW 2025 roku, gdy liczba obywateli Ukrainy w Polsce przekroczyła 2 miliony, stanowią oni integralną część polskiego społeczeństwa i gospodarki. Coraz więcej osób z Ukrainy buduje w Polsce swoje życie, pracuje, a co za tym idzie – aktywnie korzysta z lokalnych usług finansowych. Jedną z kluczowych potrzeb staje się dostęp do finansowania, na przykład w formie kredytu gotówkowego na dowolny cel. Jednak proces ten dla obcokrajowca, nawet z bliskiego sąsiedztwa, rządzi się swoimi prawami.









