
Data dodania: 2021-03-02 (12:13)
Sposób na prawie 3% w skali roku i to bez ryzyka? Nadpłata kredytu mieszkaniowego. Polacy jednak niechętnie na taki ruch się decydują – wynika z szacunków HRE Investments. Dlaczego? Powodów jest co najmniej kilka. Ponad 9 miliardów złotych – tyle pieniędzy Polacy przeznaczyli na to, aby w 2020 roku spłacić lub nadpłacić przed terminem posiadane kredyty mieszkaniowe - wynika z szacunków HRE Investments opartych o dane NBP.
To co prawda więcej niż rok wcześniej, ale akurat wynik za rok 2019 był niecodziennie skromny (5,5 mld). W latach 2015-18 standardem było natomiast, że Polacy przed czasem spłacali długi hipoteczne o wartości rzędu 8-11 miliardów złotych.
W sumach tych znajdziemy zarówno sytuacje, w których nadpłacamy kredyt zgromadzonymi oszczędnościami, jak i spłacamy np. cały kredyt przy okazji sprzedaży mieszkania obciążonego długiem. Wtedy co najmniej część pieniędzy ze sprzedaży automatycznie przeznaczana jest na spłatę kredytu, aby kupujący miał pewność, że nieruchomość, której stanie się właścicielem nie będzie już obciążona długiem hipotecznym.
Nadpłata 7 razy lepsza niż bankowa lokata
Ubiegłoroczny wynik jest więc raczej skromny. Polacy z przeciętnymi chęciami nadpłacają kredyty mieszkaniowe. Jest to o tyle zaskakujące, że przeciętny taki dług jest dziś oprocentowany na 2,3% w skali roku – wynika z najnowszych danych NBP. To po prostu znaczy, że pozbywając się długu, można zaoszczędzić na odsetkach 2,3% w skali roku. Takie same odsetki dałaby bankowa lokata na 2,8% w skali roku, od której trzeba przecież oddać fiskusowi 19% podatku.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ktoś kto ma oszczędności, na które nie ma pomysłu lepszego niż lokata, powinien zastanowić się nad przeznaczeniem pieniędzy na nadpłatę kredytu. Przeciętny depozyt zakładany w styczniu dawał bowiem obietnicę zarobienia zaledwie 0,4% w skali roku. To 7 razy mniej niż wspomniane 2,8%. Czemu więc nadpłacanie kredytu nie jest dziś nadmiernie popularne? Powodów jest co najmniej kilka.
1) Wolimy mieć gotówkę
Po pierwsze w niepewnym otoczeniu Polacy wolą odkładać pieniądze na przyszłość. To dlatego w 2020 roku na przykład w bankach zgromadziliśmy dodatkowych prawie 96 miliardów złotych (i to pomimo zrezygnowania z prawie co trzeciej lokaty), a 83 miliardy gotówki „zachomikowaliśmy” w domach.
Wydając pieniądze na nadpłatę kredytu oczywiście pozbywamy się części długu, czyli możemy się cieszyć niższą ratą kredytu, ale pozbywamy się też gotówki. Ta daje nam komfort, gdy okazuje się, że musimy np. zmienić pracę czy przyjdzie nam do głowy pomysł na otwarcie własnej działalności lub znajdziemy sposób na bardzo zyskowną lokatę kapitału.
2) Nadpłata daje niewielką ulgę
W tym kontekście warto też pokazać ile możemy zaoszczędzić nadpłacając kredyt. Niestety okazuje się, że liczby w tym przypadku nie powalają. Weźmy za przykład kredyt zaciągnięty na 300 tys. złotych i 25 lat, który jest obecnie oprocentowany na poziomie średniej rynkowej, czyli 2,3% w skali roku.
Skutki nadpłaty 25-letniego kredytu hipotecznego na kwotę 300 tys. zł
Dziś ratę takiego długu można oszacować na 1316 złotych miesięcznie. Przeznaczając na nadpłatę kwotę 10 tysięcy złotych możemy liczyć na spadek pojedynczej raty o zaledwie 44 złote. To daje nam oszczędność na poziomie 528 złotych rocznie.
3) Oprocentowanie kredytów jest ujemne
Mało tego, przy oprocentowaniu kredytów na poziomie 2,3% w skali roku oprocentowanie hipotek jest de facto realnie ujemne. Po prostu kapitał pożyczony nam przez banki na zakup mieszkań traci zazwyczaj na wartości szybciej niż banki naliczają odsetki od długu. Powód? Inflacja jest na poziomie wyższym niż przeciętne oprocentowanie. I tak na przykład GUS oszacował inflację za styczeń na poziomie 2,7%. Podobnie, bo na 2,6% w skali roku bank centralny prognozował prawdopodobną dynamikę zmian cen na cały 2021 rok. Przy czym aktualizację tej prognozy poznamy już 8 marca br. Bardzo prawdopodobne, że analitycy banku podniosą swoje prognozy w tym względzie.
4) Szukamy sposobu na inwestycję
W takim otoczeniu nie powinno dziwić, że wiele osób szuka sposobu na korzystniejszą lokatę kapitału niż bankowy depozyt czy nadpłata kredytu. Już tegoroczne dane pokazują bliskie rekordów napływy do funduszy inwestycyjnych (głównie tych mniej ryzykownych) czy niemal rekordowe zakupy detalicznych obligacji skarbowych.
Pierwsze doniesienia o charakterze anegdotycznym i wskaźniki wyprzedzające sugerują, że wysoki popyt utrzymuje się też na rynku mieszkaniowym, który jest postrzegany jako bezpieczna przystań dla kapitału. Część kupujących nawet nie myśli o tym, aby przeznaczyć kupione mieszkanie na wynajem, a jedynie traktuje nieruchomość jako lokatę kapitału. Wciąż przeważają jednak inwestorzy, którzy zarabiać chcą na wynajmie. Nie sposób ukryć, że jest to dziś biznes trudniejszy niż przed rokiem. Z danych MZURI i NBP można wysnuć wniosek, że wynajmując kawalerkę w dużym mieście można liczyć na zarobek na rękę (po potrąceniu kosztów, podatków i uwzględnieniu okresu niewynajęcia) na poziomie 4% wartości nieruchomości w skali roku. Rok temu było to około 5%.
5) Opłaty za nadpłaty
Ostatecznie przed nadpłacaniem kredytu powstrzymać mogą bankowe cenniki. Chodzi o to, że jeśli chcemy wcześniej spłacić dług zaciągnięty na zakup nieruchomości, to będzie nas to kosztowało. Banki bardzo często pobierają bowiem prowizję za taką operację. Jest to pewnego rodzaju rekompensata za to, że oddajemy pieniądze wcześniej i przez to bank nie zarobi tyle na odsetkach, ile się spodziewał. Wysokość tej prowizji jest różna. W przypadku kredytów zaciąganych przed 22 lipca 2017 roku wynosić może ona od 0 do 5% nadpłacanej kwoty.
Jeśli ktoś kredyt zaciągnął później, to na jego korzyść działa ustawa o kredycie hipotecznym. W niej znajduje się zapis, w myśl którego maksymalna prowizja za wcześniejszą spłatę to 3% nadpłacanej kwoty lub mniej – jeśli roczne odsetki od kredytu są niższe niż wspomniane 3%. Co więcej, bank może taką prowizję pobierać tylko przez 3 pierwsze lata kredytowania. Ten mechanizm dotyczy najpopularniejszych w Polsce kredytów, a wiec tych ze zmienna stopą procentową. Jeśli ktoś ma dług ze stopą stałą, to bank może pobierać prowizję za wcześniejszą spłatę także w kolejnych latach, a prowizja ta ma zrekompensować bankowi koszty, które poniósł, aby móc ustabilizować ratę kredytu hipotecznego na 5 lat.
W sumach tych znajdziemy zarówno sytuacje, w których nadpłacamy kredyt zgromadzonymi oszczędnościami, jak i spłacamy np. cały kredyt przy okazji sprzedaży mieszkania obciążonego długiem. Wtedy co najmniej część pieniędzy ze sprzedaży automatycznie przeznaczana jest na spłatę kredytu, aby kupujący miał pewność, że nieruchomość, której stanie się właścicielem nie będzie już obciążona długiem hipotecznym.
Nadpłata 7 razy lepsza niż bankowa lokata
Ubiegłoroczny wynik jest więc raczej skromny. Polacy z przeciętnymi chęciami nadpłacają kredyty mieszkaniowe. Jest to o tyle zaskakujące, że przeciętny taki dług jest dziś oprocentowany na 2,3% w skali roku – wynika z najnowszych danych NBP. To po prostu znaczy, że pozbywając się długu, można zaoszczędzić na odsetkach 2,3% w skali roku. Takie same odsetki dałaby bankowa lokata na 2,8% w skali roku, od której trzeba przecież oddać fiskusowi 19% podatku.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ktoś kto ma oszczędności, na które nie ma pomysłu lepszego niż lokata, powinien zastanowić się nad przeznaczeniem pieniędzy na nadpłatę kredytu. Przeciętny depozyt zakładany w styczniu dawał bowiem obietnicę zarobienia zaledwie 0,4% w skali roku. To 7 razy mniej niż wspomniane 2,8%. Czemu więc nadpłacanie kredytu nie jest dziś nadmiernie popularne? Powodów jest co najmniej kilka.
1) Wolimy mieć gotówkę
Po pierwsze w niepewnym otoczeniu Polacy wolą odkładać pieniądze na przyszłość. To dlatego w 2020 roku na przykład w bankach zgromadziliśmy dodatkowych prawie 96 miliardów złotych (i to pomimo zrezygnowania z prawie co trzeciej lokaty), a 83 miliardy gotówki „zachomikowaliśmy” w domach.
Wydając pieniądze na nadpłatę kredytu oczywiście pozbywamy się części długu, czyli możemy się cieszyć niższą ratą kredytu, ale pozbywamy się też gotówki. Ta daje nam komfort, gdy okazuje się, że musimy np. zmienić pracę czy przyjdzie nam do głowy pomysł na otwarcie własnej działalności lub znajdziemy sposób na bardzo zyskowną lokatę kapitału.
2) Nadpłata daje niewielką ulgę
W tym kontekście warto też pokazać ile możemy zaoszczędzić nadpłacając kredyt. Niestety okazuje się, że liczby w tym przypadku nie powalają. Weźmy za przykład kredyt zaciągnięty na 300 tys. złotych i 25 lat, który jest obecnie oprocentowany na poziomie średniej rynkowej, czyli 2,3% w skali roku.
Skutki nadpłaty 25-letniego kredytu hipotecznego na kwotę 300 tys. zł
Dziś ratę takiego długu można oszacować na 1316 złotych miesięcznie. Przeznaczając na nadpłatę kwotę 10 tysięcy złotych możemy liczyć na spadek pojedynczej raty o zaledwie 44 złote. To daje nam oszczędność na poziomie 528 złotych rocznie.
3) Oprocentowanie kredytów jest ujemne
Mało tego, przy oprocentowaniu kredytów na poziomie 2,3% w skali roku oprocentowanie hipotek jest de facto realnie ujemne. Po prostu kapitał pożyczony nam przez banki na zakup mieszkań traci zazwyczaj na wartości szybciej niż banki naliczają odsetki od długu. Powód? Inflacja jest na poziomie wyższym niż przeciętne oprocentowanie. I tak na przykład GUS oszacował inflację za styczeń na poziomie 2,7%. Podobnie, bo na 2,6% w skali roku bank centralny prognozował prawdopodobną dynamikę zmian cen na cały 2021 rok. Przy czym aktualizację tej prognozy poznamy już 8 marca br. Bardzo prawdopodobne, że analitycy banku podniosą swoje prognozy w tym względzie.
4) Szukamy sposobu na inwestycję
W takim otoczeniu nie powinno dziwić, że wiele osób szuka sposobu na korzystniejszą lokatę kapitału niż bankowy depozyt czy nadpłata kredytu. Już tegoroczne dane pokazują bliskie rekordów napływy do funduszy inwestycyjnych (głównie tych mniej ryzykownych) czy niemal rekordowe zakupy detalicznych obligacji skarbowych.
Pierwsze doniesienia o charakterze anegdotycznym i wskaźniki wyprzedzające sugerują, że wysoki popyt utrzymuje się też na rynku mieszkaniowym, który jest postrzegany jako bezpieczna przystań dla kapitału. Część kupujących nawet nie myśli o tym, aby przeznaczyć kupione mieszkanie na wynajem, a jedynie traktuje nieruchomość jako lokatę kapitału. Wciąż przeważają jednak inwestorzy, którzy zarabiać chcą na wynajmie. Nie sposób ukryć, że jest to dziś biznes trudniejszy niż przed rokiem. Z danych MZURI i NBP można wysnuć wniosek, że wynajmując kawalerkę w dużym mieście można liczyć na zarobek na rękę (po potrąceniu kosztów, podatków i uwzględnieniu okresu niewynajęcia) na poziomie 4% wartości nieruchomości w skali roku. Rok temu było to około 5%.
5) Opłaty za nadpłaty
Ostatecznie przed nadpłacaniem kredytu powstrzymać mogą bankowe cenniki. Chodzi o to, że jeśli chcemy wcześniej spłacić dług zaciągnięty na zakup nieruchomości, to będzie nas to kosztowało. Banki bardzo często pobierają bowiem prowizję za taką operację. Jest to pewnego rodzaju rekompensata za to, że oddajemy pieniądze wcześniej i przez to bank nie zarobi tyle na odsetkach, ile się spodziewał. Wysokość tej prowizji jest różna. W przypadku kredytów zaciąganych przed 22 lipca 2017 roku wynosić może ona od 0 do 5% nadpłacanej kwoty.
Jeśli ktoś kredyt zaciągnął później, to na jego korzyść działa ustawa o kredycie hipotecznym. W niej znajduje się zapis, w myśl którego maksymalna prowizja za wcześniejszą spłatę to 3% nadpłacanej kwoty lub mniej – jeśli roczne odsetki od kredytu są niższe niż wspomniane 3%. Co więcej, bank może taką prowizję pobierać tylko przez 3 pierwsze lata kredytowania. Ten mechanizm dotyczy najpopularniejszych w Polsce kredytów, a wiec tych ze zmienna stopą procentową. Jeśli ktoś ma dług ze stopą stałą, to bank może pobierać prowizję za wcześniejszą spłatę także w kolejnych latach, a prowizja ta ma zrekompensować bankowi koszty, które poniósł, aby móc ustabilizować ratę kredytu hipotecznego na 5 lat.
Źródło: Bartosz Turek, analityk HRE Investments
Banki - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kredyt bez zdolności kredytowej – czy to możliwe?
2025-03-11 Poradnik kredytobiorcyUzyskanie kredytu bankowego wymaga spełnienia określonych warunków, a jednym z kluczowych czynników decydujących o przyznaniu finansowania jest zdolność kredytowa. Co jednak w sytuacji, gdy jej brakuje? Czy możliwe jest uzyskanie kredytu bez zdolności kredytowej? Choć banki podchodzą do tego tematu rygorystycznie, istnieją sposoby na zdobycie potrzebnych środków, nawet w przypadku niskiej zdolności kredytowej. Kluczowe jest odpowiednie przygotowanie i wybór właściwego rozwiązania finansowego.
Czy można dostać kredyt hipoteczny w euro?
2025-03-06 Poradnik kredytobiorcyKredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich cieszyły się kiedyś ogromną popularnością. Były uważane za tańsze, stabilne i bezpieczne. Wszystko się skończyło, gdy stopy procentowe w Szwajcarii poszły do góry i kurs franka wzrósł nawet kilkukrotnie. Kredyty walutowe przestały być popularne, ale w niektórych przypadkach wciąż są udzielane.
Zarządzanie finansami w JDG: jak usprawnić procesy?
2025-02-28 Poradnik przedsiębiorcyProwadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej to codzienna dawka emocji i wyzwań. Czy masz czasami wrażenie, że jesteś księgowym, doradcą i właścicielem firmy w jednej osobie i trudno zapanować Ci nad całym procesem? Z pomocą przychodzą różne instytucje. W artykule przyjrzymy się, co do zaoferowania przedsiębiorcom ma Bank Pekao S.A.
Faktoring a kredyt obrotowy – czym się różnią i co bardziej się opłaca?
2025-02-20 Poradnik przedsiębiorcyPłynność finansowa to jeden z ważniejszych elementów sprawnego funkcjonowania każdej firmy. Przedsiębiorcy często muszą wybierać między różnymi formami finansowania, aby zapewnić stabilność operacyjną. Dwa najczęściej stosowane rozwiązania to kredyt obrotowy i faktoring. Choć oba służą do poprawy przepływów pieniężnych, działają na zupełnie innych zasadach. Które z nich jest lepsze i co się bardziej opłaca?
Nie przegap! Nowi klienci BNP Paribas mogą dostać 660 zł premii – sprawdź szczegóły!
2025-02-09 Poradnik MyBank.plCzy marzysz o banku, który nie tylko ułatwi Ci codzienne transakcje, ale także nagrodzi Cię za podjęcie decyzji o otwarciu konta? Mamy dla Ciebie wyjątkową propozycję – nową ofertę bankową z atrakcyjną promocją „Zakochaj się w okazji”, dedykowaną wyłącznie nowym klientom BNP Paribas Bank Polska S.A.!
Twoje konto osobiste w niebezpieczeństwie – Sprawdź jak chronić swoje dane!
2025-02-09 Poradnik MyBank.plW dzisiejszych czasach nasze życie w dużej mierze odbywa się w przestrzeni cyfrowej. Każdy z nas korzysta z Internetu do codziennej komunikacji, zarządzania informacjami oraz prowadzenia działalności osobistej. W tym dynamicznie zmieniającym się świecie niezwykle istotne jest, abyśmy zadbali o bezpieczeństwo naszych danych. W poniższym artykule skupimy się na dwóch kluczowych zagadnieniach, które wymagają szczególnej uwagi – ochronie kont osobistych oraz zabezpieczeniu rachunku bankowego.
Pożyczka dla jednoosobowej działalności gospodarczej – jak uzyskać finansowanie dla swojej firmy
2025-01-30 Materiał zewnętrznyWłaściciele jednoosobowych działalności gospodarczych (JDG) często stają przed wyzwaniem pozyskania dodatkowych środków na rozwój firmy. Niezależnie od tego, czy chodzi o zakup nowego sprzętu, zwiększenie płynności finansowej, czy pokrycie bieżących wydatków, pożyczka dla jednoosobowej działalności może okazać się rozwiązaniem. W poniższym artykule przybliżymy, jakie opcje finansowania są dostępne dla właścicieli JDG, jak zwiększyć szansę na kredyt oraz jakie dokumenty są wymagane przy ubieganiu się o pożyczki i kredyty gotówkowe.
Czy Vivigo to dawny Vivus?
2025-01-27 Artykuł sponsorowanyTak, Vivus zmienił nazwę na Vivigo. Jednak procedura rejestracji, logowania i wnioskowania o pożyczki pozostaje bez zmian. To ważna informacja dla obecnych i nowych klientów.
Tego możesz nie wiedzieć o kredycie gotówkowym – a zdecydowanie warto
2025-01-22 Materiał zewnętrznyTylko w pierwszym półroczu 2023 roku Polacy zaciągnęli kredyty gotówkowe o wartości ponad 35 miliardów złotych. To pokazuje, jak dużym zainteresowaniem cieszą się tego typu produkty bankowe. Jeśli też planujesz w najbliższym czasie po nie sięgnąć, poznaj bliżej ich specyfikę, aby nic Cię nie zaskoczyło.
NBP i Stopy Procentowe: Wpływ na Twoje Finanse
2025-01-09 Poradnik kredytobiorcyStopy procentowe odgrywają fundamentalną rolę w kształtowaniu gospodarki każdego kraju, a Polska nie jest tu wyjątkiem. Są one nie tylko narzędziem polityki monetarnej Narodowego Banku Polskiego (NBP), ale także istotnym wskaźnikiem dla przedsiębiorców, konsumentów oraz inwestorów. W obliczu dynamicznych zmian na rynkach globalnych, inflacji oraz wyzwań gospodarczych, analiza stóp procentowych staje się niezbędna do zrozumienia bieżącej sytuacji ekonomicznej Polski oraz przewidywania jej przyszłości.