Data dodania: 2020-03-09 (09:45)
Początek bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej przynosi sytuację wyjątkową. Tąpnięcie cen „czarnego złota” w dół o ponad jedną czwartą ich wartości w ciągu zaledwie jednej sesji jest największą dzienną zniżką od 1991 roku, czyli od czasu wojny w Zatoce Perskiej.
Impulsem do przeceny ropy naftowej był przede wszystkim brak porozumienia OPEC+ w zakresie dalszego potencjalnego cięcia produkcji ropy, jako odpowiedzi na spadek popytu wynikający z epidemii koronawirusa. Fiasko rozmów w sprawie dalszych cięć wydobycia nie tłumaczyłoby aż tak dużej zniżki cen, gdyby nie fakt, że jest ono pewnym symbolem – znakiem, że porozumienie OPEC+ legło w gruzach. Trzyletnia współpraca kartelu OPEC z kilkoma krajami spoza kartelu, z Rosją na czele, oficjalnie dobiegła końca.
Oznacza to, że obecne porozumienie naftowe będzie obowiązywać jedynie do końca marca. Później każdy producent ropy będzie miał swobodę w zakresie wielkości produkcji. Ten fakt ma zamiar wykorzystać Arabia Saudyjska, która zapowiedziała podniesienie produkcji ropy naftowej w kwietniu. Dotychczas ten kraj wydobywał nawet mniej ropy naftowej niż pozwalały mu limity, tymczasem w przyszłym miesiącu produkcja ma wzrosnąć ponad 10 mln baryłek dziennie.
W pewnym sensie decyzja Arabii Saudyjskiej jest karą dla Rosji za brak współpracy w ramach porozumienia naftowego. Pomimo możliwości zwiększenia wydobycia ropy naftowej w tym kraju, niskie ceny surowca z pewnością uderzą mocno w rosyjską gospodarkę.
Obecnie notowania ropy naftowej znajdują się na najniższych poziomach od 2016 roku (cena ropy Brent w okolicach 35-36 USD za baryłkę, notowania ropy WTI w okolicach 31 USD za baryłkę). Chociaż wielu inwestorów upatruje obecnie okazji inwestycyjnych właśnie na rynku ropy naftowej, to sytuacja pozostaje niepewna, a duża zmienność może się utrzymać.
Ważnym elementem cenowej układanki jest bowiem popyt na ropę naftową, który spada ze względu na epidemię koronawirusa. Kolejne odwoływane połączenia lotnicze i masowe kwarantanny sprawiają, że prognozy popytu na paliwa są coraz niższe. Nie bez znaczenia jest fakt, że sytuacja zmienia się w szybkim tempie, więc nikt obecnie nie jest w stanie rzetelnie oszacować, jak duży może być ostateczny wpływ koronawirusa na globalny rynek paliw.
Z pewnością w krótkoterminowej perspektywie sytuacja pozostaje chwiejna, a optymizm może szybko na rynek nie wrócić. Niemniej, w długoterminowej perspektywie ceny ropy naftowej można uznać za relatywnie niskie na przestrzeni ostatnich lat, więc dla bardziej cierpliwych inwestorów obecny moment na rynku jest ciekawy.
Oznacza to, że obecne porozumienie naftowe będzie obowiązywać jedynie do końca marca. Później każdy producent ropy będzie miał swobodę w zakresie wielkości produkcji. Ten fakt ma zamiar wykorzystać Arabia Saudyjska, która zapowiedziała podniesienie produkcji ropy naftowej w kwietniu. Dotychczas ten kraj wydobywał nawet mniej ropy naftowej niż pozwalały mu limity, tymczasem w przyszłym miesiącu produkcja ma wzrosnąć ponad 10 mln baryłek dziennie.
W pewnym sensie decyzja Arabii Saudyjskiej jest karą dla Rosji za brak współpracy w ramach porozumienia naftowego. Pomimo możliwości zwiększenia wydobycia ropy naftowej w tym kraju, niskie ceny surowca z pewnością uderzą mocno w rosyjską gospodarkę.
Obecnie notowania ropy naftowej znajdują się na najniższych poziomach od 2016 roku (cena ropy Brent w okolicach 35-36 USD za baryłkę, notowania ropy WTI w okolicach 31 USD za baryłkę). Chociaż wielu inwestorów upatruje obecnie okazji inwestycyjnych właśnie na rynku ropy naftowej, to sytuacja pozostaje niepewna, a duża zmienność może się utrzymać.
Ważnym elementem cenowej układanki jest bowiem popyt na ropę naftową, który spada ze względu na epidemię koronawirusa. Kolejne odwoływane połączenia lotnicze i masowe kwarantanny sprawiają, że prognozy popytu na paliwa są coraz niższe. Nie bez znaczenia jest fakt, że sytuacja zmienia się w szybkim tempie, więc nikt obecnie nie jest w stanie rzetelnie oszacować, jak duży może być ostateczny wpływ koronawirusa na globalny rynek paliw.
Z pewnością w krótkoterminowej perspektywie sytuacja pozostaje chwiejna, a optymizm może szybko na rynek nie wrócić. Niemniej, w długoterminowej perspektywie ceny ropy naftowej można uznać za relatywnie niskie na przestrzeni ostatnich lat, więc dla bardziej cierpliwych inwestorów obecny moment na rynku jest ciekawy.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Ceny ropy na drodze do wzrostowego zakończenia tygodnia
10:01 Komentarz surowcowy DM BOŚStrona popytowa na rynku ropy naftowej w tym tygodniu delikatnie przeważa nad stroną podażową. Co prawda dynamika wzrostów nie jest duża, ale jest szansa na przełamanie spadków z wcześniejszego tygodnia. Cena ropy WTI porusza się już na poziomie niemal 84 USD za baryłkę, a notowania ropy Brent zwyżkowały do okolic 88 USD za baryłkę.
Spadek zapasów ropy w USA na skutek większego eksportu
2024-04-25 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pokazie siły strony popytowej na rynku ropy naftowej w trakcie wtorkowej sesji, notowania tego surowca wczoraj już wróciły do zniżek i oddały sporą część wzrostów. Dziś rynek ropy naftowej w zasadzie powraca do punktu wyjścia, bowiem na ceny znów wpływają dobrze znane już inwestorom tematy. Pierwszy temat to sytuacja na Bliskim Wschodzie, która – mimo że nadal jest daleka od stabilizacji – w coraz mniejszym stopniu wpływa na same ceny ropy naftowej. Wynika to z faktu, że walki wciąż skupiają się głównie na Strefie Gazy i nie wpływają bezpośrednio na produkcję i eksport ropy.
Ropa w górę po szacunkach dot. spadku zapasów w USA
2024-04-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej rozpoczęły wczorajszą sesję od przeceny. Niemniej, już w drugiej połowie dnia sytuacja istotnie się zmieniła, a ceny ropy z równie dużą dynamiką nadrobiły straty i zakończyły cały dzień na plusie. Notowania ropy WTI powróciły ponad 83 USD za baryłkę, podczas gdy cena ropy Brent podbiła do okolic 88 USD za baryłkę. W drugiej połowie wtorkowej sesji zwyżkom cen ropy naftowej sprzyjało osłabienie amerykańskiego dolara, wywołane gorszym od oczekiwań wstępnym odczytem indeksu PMI dla przemysłu w USA.
Wątłe zwyżki na rynku ropy naftowej
2024-04-23 Komentarz surowcowy DM BOŚPo gwałtownym tąpnięciu notowań ropy naftowej w poprzednim tygodniu, ceny tego surowca w tym tygodniu próbują się stabilizować. Póki co jednak zmienność pozostaje duża, a odbicie cen w górę ma niewielki zakres. Cena ropy naftowej WTI oscyluje w rejonie 82-83 USD za baryłkę, podczas gdy notowania ropy Brent poruszają się w okolicach 87-88 USD za baryłkę. Jak na razie, wśród inwestorów widać brak wiary w możliwość wypracowania przez ceny ropy trwalszego ruchu w górę.
Spadkowy początek tygodnia na rynku ropy naftowej
2024-04-22 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej rozpoczynają nowy tydzień od zniżki. Cena tego surowca kontynuuje tym samym ruch z poprzedniego tygodnia – cena ropy WTI w Stanach Zjednoczonych spada poniżej 81 USD za baryłkę, z kolei notowania europejskiej ropy Brent zeszły poniżej 86 USD za baryłkę. Spadek notowań ropy naftowej to efekt gasnących obaw związanych z sytuacją na Bliskim Wschodzie.
Tąpnięcie notowań ropy naftowej po danych dot. zapasów ropy w USA
2024-04-18 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej wczoraj zostały przecenione o ponad 3% - dotyczy to zarówno cen amerykańskiej ropy WTI, jak i europejskiej ropy gatunku Brent. Impulsem do zniżek okazały się dane pokazujące wzrost zapasów ropy naftowej w USA, aczkolwiek nałożyły się one na i tak słabsze nastroje na rynku tego surowca. Departament Energii podał we wczorajszym raporcie, że zapasy ropy naftowej w USA w poprzednim tygodniu wzrosły o 2,74 mln baryłek.
Spadek cen ropy na skutek obaw o popyt
2024-04-17 Komentarz surowcowy DM BOŚW ostatnich dniach na rynku ropy naftowej trwa wyczekiwanie na nowe impulsy cenowe, a przewagę przejmuje strona podażowa. Cena ropy oddaje część wyraźnych zwyżek z początku kwietnia za sprawą gasnących obaw o podaż ropy naftowej na Bliskim Wschodzie oraz pojawienie się większych obaw związanych z potencjalnym popytem na ropę naftową na świecie. W kwestii Bliskiego Wschodu, sytuacja stała się nerwowa po irańskim ataku dronowym na Izrael, który wywołał strach przed jeszcze bardziej stanowczą odpowiedzią Izraela i rozprzestrzenieniem się konfliktu na kraje ościenne.
Ceny ropy naftowej w wyczekiwaniu na nowe impulsy
2024-04-16 Komentarz surowcowy DM BOŚOstatnie dni na rynku ropy naftowej są czasem podwyższonej zmienności notowań, ale jednocześnie cena tego surowca porusza się bez wyraźnego kierunku. Notowania ropy naftowej Brent oscylują w konsolidacji tuż powyżej poziomu 90 USD za baryłkę, z kolei cena ropy WTI porusza się w rejonie 85-86 USD za baryłkę. Po dynamicznych wzrostach cen ropy naftowej z przełomu marca i kwietnia, obecnie ceny tego surowca wyczekują na nowe impulsy, które nadałyby im kierunek.
Spadkowy początek tygodnia na rynku ropy naftowej
2024-04-15 Komentarz surowcowy DM BOŚKońcówka poprzedniego tygodnia na rynku ropy naftowej była wyjątkowo nerwowa. Początkowe dynamiczne zwyżki cen ropy naftowej w trakcie piątkowej sesji wiązały się ze wzrostem nastawienia risk-off na globalnych rynkach w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Niemniej, w kontrze do tego ruchu stała siła amerykańskiego dolara, która zepchnęła ceny ropy naftowej w dół i doprowadziła do neutralnego zakończenia sesji – oraz do spadkowego zakończenia całego poprzedniego tygodnia.
Powrót notowań ropy naftowej do zwyżek
2024-04-12 Komentarz surowcowy DM BOŚW bieżącym tygodniu na rynku ropy naftowej panują mieszane nastroje. Notowania tego surowca dzisiaj powracają do zwyżek – cena ropy Brent przekracza znów 90 USD za baryłkę, a cena ropy WTI utrzymuje się ponad poziomem 85 USD za baryłkę. Niemniej, jak na razie ceny ropy znajdują się na dobrej drodze do zakończenia tygodnia neutralnie lub na delikatnym minusie.