
Data dodania: 2010-03-04 (18:45)
Dziś na giełdach można było obserwować jedynie niewielkie wahania w oczekiwaniu na piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Przekonanie, że będą one miały decydujący wpływ na losy rynków w najbliższym czasie jest tak powszechne, że trudno sobie wyobrazić, ...
... co się stanie, gdy okaże się, że ich wymowa nie będzie wcale „rozstrzygająca”. Wszystko wskazuje na to, że niewielką przewagę mają byki. Jednak siła niedźwiedzi i ich zamiary są sporą niewiadomą.
Polska GPW
Początek sesji w Warszawie nie był najbardziej pomyślny dla posiadaczy akcji. Spadki jednak były niewielkie i do południa sytuacja stopniowo się poprawiała. Indeks największych spółek tracił na otwarciu 0,5 proc., a WIG zniżkował o 0,3 proc. Wskaźnik średnich firm zaczął od spadku o 0,2 proc., zaś sWIG80 od rana był na niewielkim plusie. Początkowo najsłabiej zachowywały się walory BRE, BZ WBK i KGHM, tracące po około 1 proc. Akcje miedziowego kombinatu około południa zyskiwały już jednak 0,5 proc. Dołączyły do nich papiery PKN, PKO i Telekomunikacji Polskiej. Akcje Lotosu zyskiwały w południe prawie 1,5 proc.
Około południa indeks największych spółek znalazł się nieznacznie nad kreską, a po informacji, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych była zgodna z oczekiwaniami, zwiększył skalę zwyżki do prawie 0,5 proc. W końcówce sesji bykom pomagały umiarkowane wzrosty na Wall Street. WIG20 dobry finisz w dużej mierze zawdzięczał rosnącym momentami w tej fazie sesji o 2,4 proc. akcjom Telekomunikacji Polskiej. Ostatecznie indeks największych spółek zyskał zaledwie 0,17 proc. WIG wzrósł o 0,22 proc., a sWIG80 o 0,66 proc. Wskaźnik średnich firm stracił 0,3 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły nieco ponad 1,1 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Amerykańskie indeksy wyraźnie tracą wzrostowy impet. Widoczne jest to już drugi dzień z rzędu. Ruch w górę jest kontynuowany, ale każda próba większego wzrostu spotyka się z reakcją niedźwiedzi. Od dołka z 8 lutego S&P500 zyskał już prawie 6 proc., do szczytu z 19 stycznia brakuje tylko niecałe 3 proc., ale poziom około 1120 punktów stawia coraz większy opór. Bez silnego pozytywnego impulsu trudno będzie myśleć o wyjściu o 30 punktów wyżej. Wszystko zmienić mogą piątkowe dane o liczbie miejsc pracy w sektorze pozarolniczym. Trzeba też pamiętać, że w okolicach 8 marca bardzo często w przeszłości dochodziło do istotnych przesileń na giełdach, czyli tworzenia się przynajmniej średnioterminowych dołków lub szczytów. To, co obserwujemy obecnie wygląda bardziej na szczyt niż dołek. Ewentualny wzrost po ewentualnych dobrych piątkowych danych byłby tylko tego potwierdzeniem. Co więcej, moglibyśmy mieć do czynienia z podwójnym szczytem. Spełnienie się takiego scenariusza nie rokowałoby najlepiej na najbliższą przyszłość.
W Azji z „efektem 8 marca” bywa różnie, ale i tam sytuacja robi się coraz bardziej nerwowa. Po krótkim okresie niewielkich zmian, dziś mieliśmy na tamtejszych giełdach zdecydowaną przewagę spadków, i to o dość dużej skali. Liderem w tym zakresie była giełda w Chinach. Shanghai Composite zniżkował aż o 2,4 proc., a Shanghai B-Share o 1,75 proc. Jeden z największych tamtejszych banków prognozuje spadek tempa udzielania kredytów, co zostało odebrane jako efekt dotychczasowych posunięć władz, starających się ograniczyć pożyczkową ekspansję. Zwolennicy analizy technicznej już widzą na wykresach formację zapowiadającą dalsze spadki. O nieco ponad 1 proc. zniżkował też japoński Nikkei. Wskaźnik w Hong Kongu stracił 1,44 proc.
W Paryżu i Frankfurcie indeksy na początku dnia spadały po 0,75 proc. Londyński FTSE tracił 0,1 proc. Jeszcze przed południem skala spadków na dwóch pierwszych parkietach nieco się zmniejszyła. Na giełdach naszego regionu było dość spokojnie. Przeważały spadki, jednak nie były one zbyt duże – do południa nie przekraczały 0,5 proc. Indeks w Atenach zwyżkował jako jeden z nielicznych w Europie, ale na tamtejszej giełdzie ze „zrozumiałych względów” mamy od kilku dni do czynienia z huśtawką nastrojów. W drugiej części dnia nastroje nieco się poprawiły. Tuż po godzinie 16.00 indeksy w Paryżu i Frankfurcie traciły po około 0,1 proc., a FTSE rósł o 0,7 proc. W Atenach zwyżka sięgała 1,6 proc.
Waluty
Kurs wspólnej waluty skutecznie broni się przed zejściem poniżej poziomu 1,343 dolara za euro. Przeprowadzone w ostatnich dniach trzy próby jego przebicia przez dolara na razie zakończyły się niepowodzeniem i dynamicznymi kontrami euro. Dziś rano doprowadziły one kurs euro do poziomu 1,37 dolara. Osłabienie się amerykańskiej waluty, wynikające częściowo z odreagowania spadków przez wspólną walutę, a częściowo z rosnących szans na załagodzenie problemów Grecji, nie spowodowało jednak wzrostu cen na rynkach surowcowych. Wręcz przeciwnie, notowania ropy naftowej i miedzi nieznacznie zniżkowały.
Na naszym rynku walutowym dziś sytuacja była dość nietypowa. Mimo osłabienia się amerykańskiej waluty wobec euro, dolar początkowo dość wyraźnie zdrożał. Rano trzeba było za niego płacić prawie 2,87 zł, czyli 3 grosze więcej niż w środę wieczorem. Podobnie było w przypadku euro, które można było kupić po 3,91 zł, o grosz drożej niż poprzedniego dnia. Frank drożał rano do nieco ponad 2,67 zł. Prawdopodobnie mieliśmy więc do czynienia z odreagowaniem wczorajszego dynamicznego umocnienia się naszej waluty. Jeszcze przed południem złoty znów zaczął odrabiać poranne straty.
Podsumowanie
Ruch naszych indeksów w górę trwa nadal, ale jego tempo od dwóch dni jest zdecydowanie słabsze. Odzwierciedla to wahania inwestorów w kwestii szans na kontynuację wzrostów. Widać, że chęć jest, więc gdy tylko Wall Street „pozwoli”, WIG20 może zmierzyć się z najbliższym oporem na poziomie 2400 punktów. Dystans do niego jest niewielki, więc byki powinny taką okazję wykorzystać. Ciekawe, jak wówczas zachowają się niedźwiedzie.
Polska GPW
Początek sesji w Warszawie nie był najbardziej pomyślny dla posiadaczy akcji. Spadki jednak były niewielkie i do południa sytuacja stopniowo się poprawiała. Indeks największych spółek tracił na otwarciu 0,5 proc., a WIG zniżkował o 0,3 proc. Wskaźnik średnich firm zaczął od spadku o 0,2 proc., zaś sWIG80 od rana był na niewielkim plusie. Początkowo najsłabiej zachowywały się walory BRE, BZ WBK i KGHM, tracące po około 1 proc. Akcje miedziowego kombinatu około południa zyskiwały już jednak 0,5 proc. Dołączyły do nich papiery PKN, PKO i Telekomunikacji Polskiej. Akcje Lotosu zyskiwały w południe prawie 1,5 proc.
Około południa indeks największych spółek znalazł się nieznacznie nad kreską, a po informacji, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych była zgodna z oczekiwaniami, zwiększył skalę zwyżki do prawie 0,5 proc. W końcówce sesji bykom pomagały umiarkowane wzrosty na Wall Street. WIG20 dobry finisz w dużej mierze zawdzięczał rosnącym momentami w tej fazie sesji o 2,4 proc. akcjom Telekomunikacji Polskiej. Ostatecznie indeks największych spółek zyskał zaledwie 0,17 proc. WIG wzrósł o 0,22 proc., a sWIG80 o 0,66 proc. Wskaźnik średnich firm stracił 0,3 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły nieco ponad 1,1 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Amerykańskie indeksy wyraźnie tracą wzrostowy impet. Widoczne jest to już drugi dzień z rzędu. Ruch w górę jest kontynuowany, ale każda próba większego wzrostu spotyka się z reakcją niedźwiedzi. Od dołka z 8 lutego S&P500 zyskał już prawie 6 proc., do szczytu z 19 stycznia brakuje tylko niecałe 3 proc., ale poziom około 1120 punktów stawia coraz większy opór. Bez silnego pozytywnego impulsu trudno będzie myśleć o wyjściu o 30 punktów wyżej. Wszystko zmienić mogą piątkowe dane o liczbie miejsc pracy w sektorze pozarolniczym. Trzeba też pamiętać, że w okolicach 8 marca bardzo często w przeszłości dochodziło do istotnych przesileń na giełdach, czyli tworzenia się przynajmniej średnioterminowych dołków lub szczytów. To, co obserwujemy obecnie wygląda bardziej na szczyt niż dołek. Ewentualny wzrost po ewentualnych dobrych piątkowych danych byłby tylko tego potwierdzeniem. Co więcej, moglibyśmy mieć do czynienia z podwójnym szczytem. Spełnienie się takiego scenariusza nie rokowałoby najlepiej na najbliższą przyszłość.
W Azji z „efektem 8 marca” bywa różnie, ale i tam sytuacja robi się coraz bardziej nerwowa. Po krótkim okresie niewielkich zmian, dziś mieliśmy na tamtejszych giełdach zdecydowaną przewagę spadków, i to o dość dużej skali. Liderem w tym zakresie była giełda w Chinach. Shanghai Composite zniżkował aż o 2,4 proc., a Shanghai B-Share o 1,75 proc. Jeden z największych tamtejszych banków prognozuje spadek tempa udzielania kredytów, co zostało odebrane jako efekt dotychczasowych posunięć władz, starających się ograniczyć pożyczkową ekspansję. Zwolennicy analizy technicznej już widzą na wykresach formację zapowiadającą dalsze spadki. O nieco ponad 1 proc. zniżkował też japoński Nikkei. Wskaźnik w Hong Kongu stracił 1,44 proc.
W Paryżu i Frankfurcie indeksy na początku dnia spadały po 0,75 proc. Londyński FTSE tracił 0,1 proc. Jeszcze przed południem skala spadków na dwóch pierwszych parkietach nieco się zmniejszyła. Na giełdach naszego regionu było dość spokojnie. Przeważały spadki, jednak nie były one zbyt duże – do południa nie przekraczały 0,5 proc. Indeks w Atenach zwyżkował jako jeden z nielicznych w Europie, ale na tamtejszej giełdzie ze „zrozumiałych względów” mamy od kilku dni do czynienia z huśtawką nastrojów. W drugiej części dnia nastroje nieco się poprawiły. Tuż po godzinie 16.00 indeksy w Paryżu i Frankfurcie traciły po około 0,1 proc., a FTSE rósł o 0,7 proc. W Atenach zwyżka sięgała 1,6 proc.
Waluty
Kurs wspólnej waluty skutecznie broni się przed zejściem poniżej poziomu 1,343 dolara za euro. Przeprowadzone w ostatnich dniach trzy próby jego przebicia przez dolara na razie zakończyły się niepowodzeniem i dynamicznymi kontrami euro. Dziś rano doprowadziły one kurs euro do poziomu 1,37 dolara. Osłabienie się amerykańskiej waluty, wynikające częściowo z odreagowania spadków przez wspólną walutę, a częściowo z rosnących szans na załagodzenie problemów Grecji, nie spowodowało jednak wzrostu cen na rynkach surowcowych. Wręcz przeciwnie, notowania ropy naftowej i miedzi nieznacznie zniżkowały.
Na naszym rynku walutowym dziś sytuacja była dość nietypowa. Mimo osłabienia się amerykańskiej waluty wobec euro, dolar początkowo dość wyraźnie zdrożał. Rano trzeba było za niego płacić prawie 2,87 zł, czyli 3 grosze więcej niż w środę wieczorem. Podobnie było w przypadku euro, które można było kupić po 3,91 zł, o grosz drożej niż poprzedniego dnia. Frank drożał rano do nieco ponad 2,67 zł. Prawdopodobnie mieliśmy więc do czynienia z odreagowaniem wczorajszego dynamicznego umocnienia się naszej waluty. Jeszcze przed południem złoty znów zaczął odrabiać poranne straty.
Podsumowanie
Ruch naszych indeksów w górę trwa nadal, ale jego tempo od dwóch dni jest zdecydowanie słabsze. Odzwierciedla to wahania inwestorów w kwestii szans na kontynuację wzrostów. Widać, że chęć jest, więc gdy tylko Wall Street „pozwoli”, WIG20 może zmierzyć się z najbliższym oporem na poziomie 2400 punktów. Dystans do niego jest niewielki, więc byki powinny taką okazję wykorzystać. Ciekawe, jak wówczas zachowają się niedźwiedzie.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.
Własna domena w biznesie online: od zera do 10000 zł miesięcznie [Poradnik 2025]
2025-04-22 Poradnik przedsiębiorcyProwadzenie biznesu online stało się jedną z najpopularniejszych dróg do osiągnięcia finansowej niezależności w Polsce. Statystyki pokazują, że coraz więcej przedsiębiorców osiąga miesięczne przychody przekraczające 10000 złotych, ale wciąż na rynku jest wiele osób, które nie mają pojęcia, od czego zacząć swoją przygodę z biznesem w sieci. Przede wszystkim własna domena to nie tylko adres w internecie - to fundament, na którym można zbudować dochodowego bloga, profesjonalny sklep internetowy lub portfolio usług.
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.