Data dodania: 2009-07-15 (09:36)
Oczekiwania na to, że wyniki banku Goldman Sachs będą lepsze od oczekiwań nakręcały dobre nastroje już od początku poniedziałkowych notowań (z pominięciem sesji w Azji), zwłaszcza po tym jak słynna Meredith Whitney, zasugerowała niedowartościowanie akcji tego banku.
Goldman nie rozczarował, zysk na akcję wyniósł 4,93 USD, znacznie przekraczając oczekiwania na poziomie 3,48 USD. Lepsze wyniki Goldmana to podobnie jak w pierwszym kwartale zasługa wyjątkowo dużych przychodów z handlu obligacjami, walutami i surowcami. Rynek na same wyniki nie zareagował jednak optymistycznie, widoczne było nawet pewne cofnięcie rynków akcji i EURUSD, ale można było nazwać to chwilową realizacją zysków po sporych wzrostach (na indeksach akcyjnych, nie EURUSD) z poniedziałku.
Wyniki Goldmana niekoniecznie muszą oznaczać koniec kłopotów dla sektora finansowego. Nie jest to bowiem typowy bank komercyjny i dobre wyniki w niektórych obszarach mogą wręcz oznaczać słabość konkurencji. Jednak potwierdzenie poprawiającej się koniunktury w innych obszarach gospodarki to już sygnał, którego inwestorzy zignorować nie mogli. Taki nadszedł z publikujących wczoraj wyniki Intela i Johnson&Johnson. W pierwszym przypadku wyniki mogą być nieco mylące, bo zaraportowana została strata na akcję w wysokości 7 centów wobec oczekiwań na taki właśnie zysk. Jednak jeśli odejmiemy karę nałożoną na firmę przez Komisję Europejską, otrzymamy 18 centów zysku na akcję. To ciągle 10 centów mniej niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku, jednak zarząd Intela jest optymistyczny – widzi poprawę na rynku komputerowym i zaznacza, że relacja drugiego kwartału do pierwszego w zakresie przychodów jest najlepsza od 1988 roku. To potwierdza oczekiwania inwestorów, iż możemy mieć do czynienia z prawdziwym ożywieniem gospodarczym. Lepsze wyniki podał także Johnson&Johnson, gdzie zysk na akcję wyniósł 1,15 USD wobec oczekiwanych 1,11 USD. W tym kontekście dane makroekonomiczne odgrywały drugorzędna rolę, zwłaszcza, że dane z USA nie zaskoczyły, a słabszy ZEW (warto zwrócić uwagę na jego korelację z amerykańskimi UM i Conference Board) wywołał tylko chwilową niewielką reakcję.
Efekt to wyraźny wzrost notowań kontraktów na S&P500 w notowaniach posesyjnych. Sytuacja techniczna indeksu pozostaje niezmienna. Celem rynku jest poziom 928pkt., którego pokonanie może potwierdzać koniec korekty.
Lepsze wyniki przełożyły się również na notowania głównych walut. Podobnie jak w poprzednich dniach silniej reagowały jen i funt. Para USDJPY zbliżała się do górnego ograniczenia kanału 91,75-93,53 i choć oscylatory sugerowały zawrócenie w dół, po wynikach Intela notowania wrosły do 93,74. Nie nastąpiło jednak wyraźne wybicie a świece doji, które pojawiły się po przetestowaniu oporu mogą sugerować, iż utrzyma się on w nieco rozszerzonej formie, o ile oczywiście giełdy nie dadzą kolejnego impulsu wzrostowego. Bardziej wyraźne wybicie mieliśmy z kolei na parze GBPUSD, gdzie dziś rano pokonane zostało maksimum z 9 lipca na poziomie 1,6378 i rynek skierował się do poziomu 1,6450. Warto zwrócić uwagę, że po raz kolejny w relatywnie krótkim czasie istotny ruch na GBPUSD następuje zaraz po rozpoczęciu handlu w Europie (dziś o 8:10). Wzrosty mamy także na parze EURUSD, ale krótkoterminowy opór na poziomie 1,4072 nie został jeszcze przetestowany. Gdyby tak się stało rynek może kierować się do kolejnego przystanku na poziomie 1,4199.
Dziś mamy przerwę w publikacji wyników kluczowych spółek, jednak należy pamiętać, iż takie czekają nas jeszcze w tym tygodniu w czwartek i piątek (m.in. największe banki oraz Google). W dniu dzisiejszym czeka nas natomiast spora dawka danych makroekonomicznych, m.in. o produkcji przemysłowej i inflacji w USA. Rynek oczekuje spadku produkcji o 0,5% m/m, czyli nieco mniej niż w maju (-1,1% m/m). Warto zwrócić uwagę, iż notowana półroczna poprawa w zakresie wskaźników aktywności nie przełożyła się jeszcze na produkcję, zaś patrząc historycznie taka reakcja powinna wkrótce nastąpić. Dane o inflacji obecnie dla rynku mają znaczenie raczej drugorzędne. Inwestorzy najpierw muszą przekonać się co do stabilności ożywienia aby zacząć na poważnie myśleć o początku cyklu podwyżek stóp w USA i wtedy dane o CPI ponownie wejdą na pierwszy plan. Rynek oczekuje wzrostu inflacji o 0,5% m/m, zaś inflacji bazowej o 0,2% m/m. Dane o produkcji o godzinie 15.15, zaś o CPI o godzinie 14.30. O godzinie 14.30 również indeks aktywności w rejonie Nowego Jorku, który jednak zapewne będzie miał co najwyżej krótkotrwały wpływ na sentyment rynkowy. Oczekiwania rynku to -5,5 pkt. (-9,41 pkt. w poprzednim miesiącu).
Dziś także poznamy minutes z ostatniego posiedzenia Fed (godzina 20.00), gdzie inwestorzy mogą zwrócić uwagę m.in. na nowe prognozy Fed, zwłaszcza w zakresie wzrostu gospodarczego (ostatnie zakładały zmianę PKB -2 do -1,3% na ten rok i +2-3% na rok przyszły).
O godzinie 16.30 także dane o zapasach paliw w USA. Sama publikacja niezależnie od danych może przyczynić się do większych ruchów na ropie, zwłaszcza, że mamy tam ciekawą sytuację techniczną. Rynek zakończył korektę niemal dokładnie na 38,2% zniesieniu wcześniejszej fali wzrostowej – podobnie jak w przypadku podobnych wzrostów w latach 1999 i 2007. Odwrót na rynkach akcji doskonale w tę sytuację się wpisał.
Wyniki Goldmana niekoniecznie muszą oznaczać koniec kłopotów dla sektora finansowego. Nie jest to bowiem typowy bank komercyjny i dobre wyniki w niektórych obszarach mogą wręcz oznaczać słabość konkurencji. Jednak potwierdzenie poprawiającej się koniunktury w innych obszarach gospodarki to już sygnał, którego inwestorzy zignorować nie mogli. Taki nadszedł z publikujących wczoraj wyniki Intela i Johnson&Johnson. W pierwszym przypadku wyniki mogą być nieco mylące, bo zaraportowana została strata na akcję w wysokości 7 centów wobec oczekiwań na taki właśnie zysk. Jednak jeśli odejmiemy karę nałożoną na firmę przez Komisję Europejską, otrzymamy 18 centów zysku na akcję. To ciągle 10 centów mniej niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku, jednak zarząd Intela jest optymistyczny – widzi poprawę na rynku komputerowym i zaznacza, że relacja drugiego kwartału do pierwszego w zakresie przychodów jest najlepsza od 1988 roku. To potwierdza oczekiwania inwestorów, iż możemy mieć do czynienia z prawdziwym ożywieniem gospodarczym. Lepsze wyniki podał także Johnson&Johnson, gdzie zysk na akcję wyniósł 1,15 USD wobec oczekiwanych 1,11 USD. W tym kontekście dane makroekonomiczne odgrywały drugorzędna rolę, zwłaszcza, że dane z USA nie zaskoczyły, a słabszy ZEW (warto zwrócić uwagę na jego korelację z amerykańskimi UM i Conference Board) wywołał tylko chwilową niewielką reakcję.
Efekt to wyraźny wzrost notowań kontraktów na S&P500 w notowaniach posesyjnych. Sytuacja techniczna indeksu pozostaje niezmienna. Celem rynku jest poziom 928pkt., którego pokonanie może potwierdzać koniec korekty.
Lepsze wyniki przełożyły się również na notowania głównych walut. Podobnie jak w poprzednich dniach silniej reagowały jen i funt. Para USDJPY zbliżała się do górnego ograniczenia kanału 91,75-93,53 i choć oscylatory sugerowały zawrócenie w dół, po wynikach Intela notowania wrosły do 93,74. Nie nastąpiło jednak wyraźne wybicie a świece doji, które pojawiły się po przetestowaniu oporu mogą sugerować, iż utrzyma się on w nieco rozszerzonej formie, o ile oczywiście giełdy nie dadzą kolejnego impulsu wzrostowego. Bardziej wyraźne wybicie mieliśmy z kolei na parze GBPUSD, gdzie dziś rano pokonane zostało maksimum z 9 lipca na poziomie 1,6378 i rynek skierował się do poziomu 1,6450. Warto zwrócić uwagę, że po raz kolejny w relatywnie krótkim czasie istotny ruch na GBPUSD następuje zaraz po rozpoczęciu handlu w Europie (dziś o 8:10). Wzrosty mamy także na parze EURUSD, ale krótkoterminowy opór na poziomie 1,4072 nie został jeszcze przetestowany. Gdyby tak się stało rynek może kierować się do kolejnego przystanku na poziomie 1,4199.
Dziś mamy przerwę w publikacji wyników kluczowych spółek, jednak należy pamiętać, iż takie czekają nas jeszcze w tym tygodniu w czwartek i piątek (m.in. największe banki oraz Google). W dniu dzisiejszym czeka nas natomiast spora dawka danych makroekonomicznych, m.in. o produkcji przemysłowej i inflacji w USA. Rynek oczekuje spadku produkcji o 0,5% m/m, czyli nieco mniej niż w maju (-1,1% m/m). Warto zwrócić uwagę, iż notowana półroczna poprawa w zakresie wskaźników aktywności nie przełożyła się jeszcze na produkcję, zaś patrząc historycznie taka reakcja powinna wkrótce nastąpić. Dane o inflacji obecnie dla rynku mają znaczenie raczej drugorzędne. Inwestorzy najpierw muszą przekonać się co do stabilności ożywienia aby zacząć na poważnie myśleć o początku cyklu podwyżek stóp w USA i wtedy dane o CPI ponownie wejdą na pierwszy plan. Rynek oczekuje wzrostu inflacji o 0,5% m/m, zaś inflacji bazowej o 0,2% m/m. Dane o produkcji o godzinie 15.15, zaś o CPI o godzinie 14.30. O godzinie 14.30 również indeks aktywności w rejonie Nowego Jorku, który jednak zapewne będzie miał co najwyżej krótkotrwały wpływ na sentyment rynkowy. Oczekiwania rynku to -5,5 pkt. (-9,41 pkt. w poprzednim miesiącu).
Dziś także poznamy minutes z ostatniego posiedzenia Fed (godzina 20.00), gdzie inwestorzy mogą zwrócić uwagę m.in. na nowe prognozy Fed, zwłaszcza w zakresie wzrostu gospodarczego (ostatnie zakładały zmianę PKB -2 do -1,3% na ten rok i +2-3% na rok przyszły).
O godzinie 16.30 także dane o zapasach paliw w USA. Sama publikacja niezależnie od danych może przyczynić się do większych ruchów na ropie, zwłaszcza, że mamy tam ciekawą sytuację techniczną. Rynek zakończył korektę niemal dokładnie na 38,2% zniesieniu wcześniejszej fali wzrostowej – podobnie jak w przypadku podobnych wzrostów w latach 1999 i 2007. Odwrót na rynkach akcji doskonale w tę sytuację się wpisał.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.









