
Data dodania: 2009-06-01 (21:32)
Mocna końcówka piątkowej sesji w Stanach Zjednoczonych, silne zwyżki w Azji, dobre wieści z chińskiej gospodarki, sygnały poprawy płynące z europejskiego przemysłu, rosnące kontrakty na amerykańskie indeksy i euforia gotowa.
Po czterech tygodniach marazmu na giełdy powróciły solidne wzrosty. Nie tylko na giełdy, ale i na rynki surowców, gdzie ceny ropy, miedzi, złota szaleją od kilku dni, jak za czasów najlepszej prosperity w gospodarce. Tylko dolar traci.
Polska GPW
Po mocno rozczarowującej piątkowej końcówce notowań, poniedziałek przyniósł zdecydowaną poprawę nastrojów. Nie ma wątpliwości, że pochodziła ona głównie z importu. W każdym razie warszawskie indeksy od rana mocno zyskiwały na wartości. Wskaźnik największych spółek zaczął od zwyżki o 2,6 proc., by wkrótce powiększyć zdobycz do ponad 3 proc. Bardzo mocno zyskiwały na wartości spółki surowcowe, czemu trudno się dziwić. Notowania ropy i miedzi dynamicznie szły w górę w nadziei na wygasanie recesji na świecie. Patrząc w dłuższym horyzoncie taka euforia jest trochę na wyrost, ale tymczasem papiery KGHM, Lotosu i PKN Orlen rosną po ponad 4 proc., a wtórują im walory banków.
Im bliżej zakończenia sesji, tym nastroje były coraz bardziej szampańskie. Tuż przed końcowym gwizdkiem WIG20 rósł o 6 proc. Starając się (skutecznie) dotknąć utęsknionego poziomu 1900 pkt., a WIG o ponad 4,6 proc., powyżej 30 tys. Pkt. Tylko małe i średnie spółki zostały w tyle, ale i ich wskaźniki zanotowały przyzwoity wzrost. Ostatecznie WIG20 zyskał 6,35 proc., WIG 4,97 proc, mWIG40 2,29 proc., a sWIG80 jedynie 1,66 proc. Skala wzrostów imponuje, wartość obrotów nieco mniej. Wyniosły one 1,17 mld zł i były zdecydowanie niższe, niż w piątek.
Giełdy zagraniczne
Piątkowa sesja w Stanach Zjednoczonych przebiegała tradycyjnie już w niemrawym tempie, a 907 punktów to poziom, do którego S&P500 dążył tak silnie, jakby od tego zależeć miały losy świata. Dopiero końcówka dnia przyniosła bardziej zdecydowany ruch. W górę o 1,4 proc. Specjalnego wrażenia nie powinien na nikim zrobić, bo ani jego skala nie była porażająca, ani żadnych zmian w obrazie rynku nie wprowadził. Ta ospałość amerykańskich inwestorów robi się coraz bardziej podejrzana. Przecież w piątek nie brakowało informacji, które w „normalnych warunkach” byłyby w stanie doprowadzić do zmian wartości indeksów o przynajmniej 2-3 proc.
A jednak w Azji zanotowano dziś spore wzrosty. Indeks giełdy w Hong Kongu zwyżkował aż o 3,6 proc., a w Szanghaju 2,9 proc. Nikkei zwiększył swoją wartość o 1,6 proc. Z pewnością ta dobra atmosfera to w znacznej mierze reakcja na to, co działo się w końcówce sesji Stanach Zjednoczonych, ale pewnie też i informacji o tym, że już kolejny miesiąc indeks aktywności gospodarczej w Chinach (PMI) utrzymywał się powyżej 50 punktów, co oznacza, że gospodarka nie jest już w recesji.
Europejskie parkiety także zaczęły dzień od zwyżek. Przodowały w tym giełdy naszego regionu. W Pradze i Moskwie indeksy rosły po około 5 proc. Ale i niemiecki DAX poczynał sobie całkiem nieźle, zwyżkując o ponad 3 proc. W Paryżu i Londynie zwyżki były znacznie bardziej stonowane i sięgały 2-2,5 proc.
Waluty
Końcówka ubiegłego tygodnia dla dolara wyglądała jak techniczny nokaut. Trudno nazwać inaczej ponad trzycentową stratę w ciągu niecałych dwóch dni. Jeszcze w czwartek przed południem euro wyceniano na 1,38 dolara, a w piątek po południu za wspólną walutę trzeba było płacić już ponad 1,41 dolara. Choć amerykańska waluta jest najsłabsza od początku roku, trudno jednoznacznie wskazać przyczyny takiego stanu rzeczy. Ale na rynku nie zawsze dociekanie przyczyn jakiegoś zjawiska ma znaczenie dla zasobności portfela inwestorów. W każdym razie to, co dzieje się z dolarem, ma bardzo poważny wpływ na większość innych rynków, w tym surowcowych. Ceny ropy naftowej i złota szaleją. Piątkowe zwyżki notowań mogłyby wskazywać, że inwestorzy są czymś bardzo przejęci.
Poniedziałkowy ranek przyniósł krótką stabilizację sytuacji między euro a dolarem na poziomie z piątku i kontynuację osłabienia. Nasza waluta zaczęła od sporego umocnienia się. Ale było to tylko odrabianie strat, poniesionych w piątek po południu. Bo choć dolar wówczas mocno tracił, nasza waluta na to nie reagowała, idąc własną drogą. W każdym razie odrabianie było skuteczne i dolara można było kupić rano już za 3,16 zł, euro za 4,47 zł, a franka za 2,96 zł. W trakcie przedpołudniowego handlu złoty zyskał jeszcze 3-4 grosze. Około godziny 16.00 dolar kosztował 3,13 zł, euro 4,45złm, a frank 2,94 zł.
Podsumowanie
Oczekiwanie na bardziej zdecydowany ruch rynków w którąkolwiek stronę trwało około czterech tygodni. W tym czasie inwestorzy narzekali na nudę i tęsknili za wyklarowaniem się bardziej wyraźnej tendencji. Po tak długim okresie stabilizacji i zniecierpliwienia, zwykle można się spodziewać ruchu o sporej dynamice. I tak się stało tym razem. Przewaga pozytywnych opinii dotyczących perspektyw globalnej gospodarki popchnęła rynki zdecydowanie do góry. Być może to początek kolejnej fali wzrostów, choć czeka ją trudna próba pokonania nieodległych poziomów oporu, o które rozbiła się poprzednia zwyżka. Dziś warszawskim indeksom udało się je nieznacznie przekroczyć. To byczy sygnał. I prezent na Dzień Dziecka.
Polska GPW
Po mocno rozczarowującej piątkowej końcówce notowań, poniedziałek przyniósł zdecydowaną poprawę nastrojów. Nie ma wątpliwości, że pochodziła ona głównie z importu. W każdym razie warszawskie indeksy od rana mocno zyskiwały na wartości. Wskaźnik największych spółek zaczął od zwyżki o 2,6 proc., by wkrótce powiększyć zdobycz do ponad 3 proc. Bardzo mocno zyskiwały na wartości spółki surowcowe, czemu trudno się dziwić. Notowania ropy i miedzi dynamicznie szły w górę w nadziei na wygasanie recesji na świecie. Patrząc w dłuższym horyzoncie taka euforia jest trochę na wyrost, ale tymczasem papiery KGHM, Lotosu i PKN Orlen rosną po ponad 4 proc., a wtórują im walory banków.
Im bliżej zakończenia sesji, tym nastroje były coraz bardziej szampańskie. Tuż przed końcowym gwizdkiem WIG20 rósł o 6 proc. Starając się (skutecznie) dotknąć utęsknionego poziomu 1900 pkt., a WIG o ponad 4,6 proc., powyżej 30 tys. Pkt. Tylko małe i średnie spółki zostały w tyle, ale i ich wskaźniki zanotowały przyzwoity wzrost. Ostatecznie WIG20 zyskał 6,35 proc., WIG 4,97 proc, mWIG40 2,29 proc., a sWIG80 jedynie 1,66 proc. Skala wzrostów imponuje, wartość obrotów nieco mniej. Wyniosły one 1,17 mld zł i były zdecydowanie niższe, niż w piątek.
Giełdy zagraniczne
Piątkowa sesja w Stanach Zjednoczonych przebiegała tradycyjnie już w niemrawym tempie, a 907 punktów to poziom, do którego S&P500 dążył tak silnie, jakby od tego zależeć miały losy świata. Dopiero końcówka dnia przyniosła bardziej zdecydowany ruch. W górę o 1,4 proc. Specjalnego wrażenia nie powinien na nikim zrobić, bo ani jego skala nie była porażająca, ani żadnych zmian w obrazie rynku nie wprowadził. Ta ospałość amerykańskich inwestorów robi się coraz bardziej podejrzana. Przecież w piątek nie brakowało informacji, które w „normalnych warunkach” byłyby w stanie doprowadzić do zmian wartości indeksów o przynajmniej 2-3 proc.
A jednak w Azji zanotowano dziś spore wzrosty. Indeks giełdy w Hong Kongu zwyżkował aż o 3,6 proc., a w Szanghaju 2,9 proc. Nikkei zwiększył swoją wartość o 1,6 proc. Z pewnością ta dobra atmosfera to w znacznej mierze reakcja na to, co działo się w końcówce sesji Stanach Zjednoczonych, ale pewnie też i informacji o tym, że już kolejny miesiąc indeks aktywności gospodarczej w Chinach (PMI) utrzymywał się powyżej 50 punktów, co oznacza, że gospodarka nie jest już w recesji.
Europejskie parkiety także zaczęły dzień od zwyżek. Przodowały w tym giełdy naszego regionu. W Pradze i Moskwie indeksy rosły po około 5 proc. Ale i niemiecki DAX poczynał sobie całkiem nieźle, zwyżkując o ponad 3 proc. W Paryżu i Londynie zwyżki były znacznie bardziej stonowane i sięgały 2-2,5 proc.
Waluty
Końcówka ubiegłego tygodnia dla dolara wyglądała jak techniczny nokaut. Trudno nazwać inaczej ponad trzycentową stratę w ciągu niecałych dwóch dni. Jeszcze w czwartek przed południem euro wyceniano na 1,38 dolara, a w piątek po południu za wspólną walutę trzeba było płacić już ponad 1,41 dolara. Choć amerykańska waluta jest najsłabsza od początku roku, trudno jednoznacznie wskazać przyczyny takiego stanu rzeczy. Ale na rynku nie zawsze dociekanie przyczyn jakiegoś zjawiska ma znaczenie dla zasobności portfela inwestorów. W każdym razie to, co dzieje się z dolarem, ma bardzo poważny wpływ na większość innych rynków, w tym surowcowych. Ceny ropy naftowej i złota szaleją. Piątkowe zwyżki notowań mogłyby wskazywać, że inwestorzy są czymś bardzo przejęci.
Poniedziałkowy ranek przyniósł krótką stabilizację sytuacji między euro a dolarem na poziomie z piątku i kontynuację osłabienia. Nasza waluta zaczęła od sporego umocnienia się. Ale było to tylko odrabianie strat, poniesionych w piątek po południu. Bo choć dolar wówczas mocno tracił, nasza waluta na to nie reagowała, idąc własną drogą. W każdym razie odrabianie było skuteczne i dolara można było kupić rano już za 3,16 zł, euro za 4,47 zł, a franka za 2,96 zł. W trakcie przedpołudniowego handlu złoty zyskał jeszcze 3-4 grosze. Około godziny 16.00 dolar kosztował 3,13 zł, euro 4,45złm, a frank 2,94 zł.
Podsumowanie
Oczekiwanie na bardziej zdecydowany ruch rynków w którąkolwiek stronę trwało około czterech tygodni. W tym czasie inwestorzy narzekali na nudę i tęsknili za wyklarowaniem się bardziej wyraźnej tendencji. Po tak długim okresie stabilizacji i zniecierpliwienia, zwykle można się spodziewać ruchu o sporej dynamice. I tak się stało tym razem. Przewaga pozytywnych opinii dotyczących perspektyw globalnej gospodarki popchnęła rynki zdecydowanie do góry. Być może to początek kolejnej fali wzrostów, choć czeka ją trudna próba pokonania nieodległych poziomów oporu, o które rozbiła się poprzednia zwyżka. Dziś warszawskim indeksom udało się je nieznacznie przekroczyć. To byczy sygnał. I prezent na Dzień Dziecka.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.
Własna domena w biznesie online: od zera do 10000 zł miesięcznie [Poradnik 2025]
2025-04-22 Poradnik przedsiębiorcyProwadzenie biznesu online stało się jedną z najpopularniejszych dróg do osiągnięcia finansowej niezależności w Polsce. Statystyki pokazują, że coraz więcej przedsiębiorców osiąga miesięczne przychody przekraczające 10000 złotych, ale wciąż na rynku jest wiele osób, które nie mają pojęcia, od czego zacząć swoją przygodę z biznesem w sieci. Przede wszystkim własna domena to nie tylko adres w internecie - to fundament, na którym można zbudować dochodowego bloga, profesjonalny sklep internetowy lub portfolio usług.
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.