
Data dodania: 2009-05-27 (17:44)
Na głównym indeksie WIG20 od niemal 20 sesji obserwujemy idealną wręcz równowagę popytu i podaży, nie pozwalającą mu się wiarygodnie wybić ani ponad 1900, ani poniżej 1800 pkt. Wzrostowy dorobek KGHM niwelowany jest przez tracącą TP SA, a neutralne zachowanie PKO i Pekao przypieczętowuje majowy remis.
Do końca miesiąca pozostały już tylko dwie sesje i chyba tylko nadzwyczajnie nietypowa dynamika naszego PKB za I kwartał br. (publikowana w piątek) może rzutem na taśmę tę miesięczną równowagę zaburzyć.
Ubiegłotygodniowa niepewność w szeregach byków okazała się dość wątła i nie wywołała głębszych lęków. Wskaźnik S&P500 cofnął się zaledwie 50 pkt od niedawnych lokalnych szczytów, ale na fali optymizmu z ostatnich dwóch sesji (majowy wystrzał zaufania konsumentów zrobił swoje) powrócił powyżej 900 pkt. Równolegle, nasz indeks głównych spółek jest wybraniany tuż poniżej bariery 1800 pkt, pomimo kolejnych mizernych danych o dynamice produkcji przemysłowej (spadek o 12,4 proc. rok do roku w kwietniu br.). Skutkiem tego wszystkiego pasmo 1800-1900 zdążyło się już niejednemu graczowi znudzić. Gra „od bandy do bandy” wydaje się teraz najbardziej rozsądna, jednak nieubłaganie zbliża się moment silnego wybicia poza konsolidację, co spowoduje po jednej stronie rynkowej barykady solidne straty.
Pokłady optymizmu zalegają pomimo pomruków wydawanych przez sam rynek, zwłaszcza amerykańskiego długu. Świat cały czas wierzy w nieomylność agencji ratingowych, które zgodnie klasyfikują Stany Zjednoczone w najwyższej możliwej kategorii jeśli chodzi o bezpieczeństwo i wypłacalność. Żółte światło w postaci negatywnej perspektywy zapalono odnośnie Wielkiej Brytanii (dług publiczny zrównał się tam z rocznym PKB). Strach wkradł się w segment anglosaskich obligacji, a rentowność papierów pomimo pozornie (formalnie) zerowych stóp zaczęła rosnąć. To pokazuje, że ciała decydujące o polityce monetarnej nie mają praktycznie w zanadrzu amunicji do walki z kryzysem. Standardowe metody nie działają, gdyż kilka dekad życia na wiecznie rosnący kredyt wystawia teraz wysoki rachunek kolejnym pokoleniom. Dodruk pustego pieniądza to prosta droga do pozornego zasypania dziur, jednak prowadzi ona do inflacyjnej erupcji, wraz ze złotem po 2 tys. dolarów lub więcej za uncję za jakiś czas.
Napięcie na polskim parkiecie osiągnie zenit w piątkowy poranek. Wszyscy okopują się w zasiekach przed podawaną wówczas dynamiką naszego produktu. Rozpleniły się medialno-przedwyborcze rządowe zapewnienia że jednak uda się nam uratować nieznaczny plus, tak jakby +0,3 proc. czy -0,6 proc. miało przełomowe znaczenie. Typuje się wynik w rejonie 1 proc. wzrostu. Struktura naszego PKB jest inna (bardziej rozproszona, a nie uzależniona od zaledwie kilku branż) niż słowacka, estońska czy czeska, dlatego na tle regionu wyglądamy dobrze. Zatem ta statystyczna oaza szczęśliwości nie jest zasługą żadnego rządu, parlamentów czy jakichkolwiek sił politycznych. I tak dobrym osiągnięciem byłoby utrzymanie się wokół „zera” za cały br. Nie jest to dane gospodarce amerykańskiej, w której wg drugiego przybliżenia odnotowano regres w wymiarze 5,5 proc.- tamte szczegóły również w piątek.
Panoramicznie rzecz naświetlając, nie zdziwię się gdyby doszło u nas do wybicia z miesięcznej konsolidacji w górę (równolegle do nieznacznego pokonania analogicznych szczytów na indeksach w USA). Ale wiele nadziei z zasięgiem ewentualnego ruchu bym nie wiązał. W najlepszym razie 2000 pkt z małym naddatkiem to szczyt osiągnięć w atmosferze jeszcze nie wytyczonego u nas gospodarczego dołka cyklu. Czas łatwych zysków skończył się na dość długie lata w pierwszej połowie 2007 r., a lepsze efekty powinno dawać inwestowanie w pojedyncze spółki z potencjałem lub wręcz niektóre surowce.
Ubiegłotygodniowa niepewność w szeregach byków okazała się dość wątła i nie wywołała głębszych lęków. Wskaźnik S&P500 cofnął się zaledwie 50 pkt od niedawnych lokalnych szczytów, ale na fali optymizmu z ostatnich dwóch sesji (majowy wystrzał zaufania konsumentów zrobił swoje) powrócił powyżej 900 pkt. Równolegle, nasz indeks głównych spółek jest wybraniany tuż poniżej bariery 1800 pkt, pomimo kolejnych mizernych danych o dynamice produkcji przemysłowej (spadek o 12,4 proc. rok do roku w kwietniu br.). Skutkiem tego wszystkiego pasmo 1800-1900 zdążyło się już niejednemu graczowi znudzić. Gra „od bandy do bandy” wydaje się teraz najbardziej rozsądna, jednak nieubłaganie zbliża się moment silnego wybicia poza konsolidację, co spowoduje po jednej stronie rynkowej barykady solidne straty.
Pokłady optymizmu zalegają pomimo pomruków wydawanych przez sam rynek, zwłaszcza amerykańskiego długu. Świat cały czas wierzy w nieomylność agencji ratingowych, które zgodnie klasyfikują Stany Zjednoczone w najwyższej możliwej kategorii jeśli chodzi o bezpieczeństwo i wypłacalność. Żółte światło w postaci negatywnej perspektywy zapalono odnośnie Wielkiej Brytanii (dług publiczny zrównał się tam z rocznym PKB). Strach wkradł się w segment anglosaskich obligacji, a rentowność papierów pomimo pozornie (formalnie) zerowych stóp zaczęła rosnąć. To pokazuje, że ciała decydujące o polityce monetarnej nie mają praktycznie w zanadrzu amunicji do walki z kryzysem. Standardowe metody nie działają, gdyż kilka dekad życia na wiecznie rosnący kredyt wystawia teraz wysoki rachunek kolejnym pokoleniom. Dodruk pustego pieniądza to prosta droga do pozornego zasypania dziur, jednak prowadzi ona do inflacyjnej erupcji, wraz ze złotem po 2 tys. dolarów lub więcej za uncję za jakiś czas.
Napięcie na polskim parkiecie osiągnie zenit w piątkowy poranek. Wszyscy okopują się w zasiekach przed podawaną wówczas dynamiką naszego produktu. Rozpleniły się medialno-przedwyborcze rządowe zapewnienia że jednak uda się nam uratować nieznaczny plus, tak jakby +0,3 proc. czy -0,6 proc. miało przełomowe znaczenie. Typuje się wynik w rejonie 1 proc. wzrostu. Struktura naszego PKB jest inna (bardziej rozproszona, a nie uzależniona od zaledwie kilku branż) niż słowacka, estońska czy czeska, dlatego na tle regionu wyglądamy dobrze. Zatem ta statystyczna oaza szczęśliwości nie jest zasługą żadnego rządu, parlamentów czy jakichkolwiek sił politycznych. I tak dobrym osiągnięciem byłoby utrzymanie się wokół „zera” za cały br. Nie jest to dane gospodarce amerykańskiej, w której wg drugiego przybliżenia odnotowano regres w wymiarze 5,5 proc.- tamte szczegóły również w piątek.
Panoramicznie rzecz naświetlając, nie zdziwię się gdyby doszło u nas do wybicia z miesięcznej konsolidacji w górę (równolegle do nieznacznego pokonania analogicznych szczytów na indeksach w USA). Ale wiele nadziei z zasięgiem ewentualnego ruchu bym nie wiązał. W najlepszym razie 2000 pkt z małym naddatkiem to szczyt osiągnięć w atmosferze jeszcze nie wytyczonego u nas gospodarczego dołka cyklu. Czas łatwych zysków skończył się na dość długie lata w pierwszej połowie 2007 r., a lepsze efekty powinno dawać inwestowanie w pojedyncze spółki z potencjałem lub wręcz niektóre surowce.
Źródło: Bartosz Stawiarski, Wealth Solutions
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.