
Data dodania: 2009-05-26 (16:52)
Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie giełdowe indeksy powróciły do bicia kolejnych rekordów. Korekta wcześniejszych wzrostów trwa w najlepsze i bez udziału amerykańskich inwestorów, i z nimi. Liczą się teraz bardziej nastroje, niż fakty, dotyczące gospodarki.
Tych drugich zresztą nie było ostatnio tak wiele. Większą ich dawkę poznamy pod koniec tygodnia. Wówczas okaże się, kto jest górą i w którą stronę powędrują indeksy.
Polska GPW
Po wczorajszej grze na przeczekanie, dziś główne indeksy w Warszawie, podobnie jak w poniedziałek, zaczęły dzień od niewielkiego wzrostu. Tyle tylko, że był jeszcze mniejszy od wczorajszego. WIG20 zyskiwał 0,24 proc., a WIG zaledwie 0,09 proc. Wskaźniki małych i średnich firm nieznacznie traciły. Podobnie, jak wczoraj nastroje zaczęły się pogarszać i około południa spadki wszystkich indeksów sięgały ponad 1 proc. Spośród największych spółek, żadna nie była w stanie obronić indeksów przed zniżkami. Traciły i papiery banków i firm surowcowych i Telekomunikacji Polskiej. Niewielkich zmian kierunku ruchu obserwowaliśmy jeszcze kilka, ale niewiele z nich wyszło. W końcówce sesji na ratunek indeksom pospieszyły walory KGHM i PKN. Ale tak naprawdę pomoc nadeszła zza oceanu, gdzie po dość niemrawym początku sesji, wskaźniki ruszyły bardziej zdecydowanie w górę. Dzięki temu nasze główne indeksy zdołały zakończyć dzień na niewielkim plusie. WIG20 zyskał 0,42 proc., WIG wzrósł o 0,05 proc., a wskaźniki małych i średnich spółek zniżkowały o 0,55-0,61 proc. Obroty wyniosły 849 mln zł.
Giełdy zagraniczne
Pozostawione samym sobie giełdy azjatyckie dziś gremialnie spadały. Najsilniejsze, sięgające ponad 2 proc. Zniżki zanotowano na parkietach w Bombaju i Seulu. Japoński Nikkei i chiński Shanghai B-Share, jakby się zmówiły: spadły o 0,39 proc. Giełda w Indiach „odchorowuje” ponad 17 proc. Wzrost z 19 maja, po wygranych przez Partię Kongresową wyborach i tamtejszy indeks systematycznie spada. Jak tak dalej pójdzie, cała euforia inwestorów zostanie zniwelowana. Nikkei w maju pozostaje w dość wąskim trendzie bocznym, nie mogąc się zdecydować, czy atakować szczyt z początku roku, czy zawrócić w dół.
W Europie początek dnia lekko smutny. Indeksy na głównych parkietach zaczęły od około 0,5 proc. Spadków. Wczesnym popołudniem spadki sięgały już 2 proc. We Frankfurcie i w Paryżu i 1,5 proc. W Londynie. Na naszym kontynencie nie było ani jednego indeksu notującego wzrost. W Moskwie, Bukareszcie i Wiedniu spadki sięgały ponad 3 proc. Przyczyną tak znacznego pogorszenia się nastrojów inwestorów była informacja o dość nieoczekiwanym spadku zamówień w europejskim przemyśle.
Koniec dnia był bardzo optymistyczny w Paryżu, gdzie tamtejszy indeks zdołał wydźwignąć się na poziom o 0,8 proc. Wyższy niż w poniedziałek. DAX zyskał 0,06 proc., a FTSE zakończył 0,7 proc. Na minusie. W Budapeszcie ze sporych spadków zrobił się niewielki wzrost.
Waluty
Euro dostało dziś niezłe cięgi od dolara, który przystąpił do odrabiania potężnych strat, które poniósł od 18 maja. Wygląda to jednak tylko na korekcyjny wzrost, do którego amerykańska waluta szykowała się już wczoraj. Jeszcze rankiem za euro płacono 1,4 dolara, czyli tyle samo, co w poniedziałek. Wczesnym popołudniem już tylko 1,38 dolara, czyli 1 proc. Mniej. Te zmiany trudno tłumaczyć spadkiem zamówień w przemyśle w strefie euro, czy tym bardziej wzrostem napięcia w związku z koreańską próbą jądrową.
W każdym razie złoty na tych wahaniach sporo stracił. Rano za dolara trzeba było płacić tyle samo, co w poniedziałek, czyli 3,14 zł. Około godziny 13.00 już prawie 6 groszy więcej. Niemal identyczny scenariusz obserwowaliśmy w przypadku euro i franka. Tyle że przecena była nieco mniejsza. Euro w najgorszym dla nas momencie drożało o 4 grosze, do 4,44 zł, a frank o 3 grosze, do 2,93 zł. Kolejna runda zmagań euro z dolarem, wypadająca na korzyść wspólnej waluty, dodała trochę siły złotemu. Nasza waluta zyskała na tym około 2 grosze.
Podsumowanie
Nadal nie ma wyraźnych sygnałów dla inwestorów. Zahamowanie trwającego od połowy lutego wzrostu na naszej giełdzie, wprawiło ich w konsternację. Rynek rosnąć nie chce, spada też niechętnie, trochę nie wiadomo, co robić. Ale rynek ma to do siebie, że nie zawsze podąża prostą ścieżką w dół, lub w górę, jak się do tego zdążyliśmy przyzwyczaić. Szczypta albo i większa dawka niepewności to nieodłączna cecha giełdy. Trzeba się nauczyć z tym żyć i radzić sobie w takich sytuacjach. Czasem można wówczas zarobić lub stracić niewiele mniej, niż w hossie, czy bessie.
Polska GPW
Po wczorajszej grze na przeczekanie, dziś główne indeksy w Warszawie, podobnie jak w poniedziałek, zaczęły dzień od niewielkiego wzrostu. Tyle tylko, że był jeszcze mniejszy od wczorajszego. WIG20 zyskiwał 0,24 proc., a WIG zaledwie 0,09 proc. Wskaźniki małych i średnich firm nieznacznie traciły. Podobnie, jak wczoraj nastroje zaczęły się pogarszać i około południa spadki wszystkich indeksów sięgały ponad 1 proc. Spośród największych spółek, żadna nie była w stanie obronić indeksów przed zniżkami. Traciły i papiery banków i firm surowcowych i Telekomunikacji Polskiej. Niewielkich zmian kierunku ruchu obserwowaliśmy jeszcze kilka, ale niewiele z nich wyszło. W końcówce sesji na ratunek indeksom pospieszyły walory KGHM i PKN. Ale tak naprawdę pomoc nadeszła zza oceanu, gdzie po dość niemrawym początku sesji, wskaźniki ruszyły bardziej zdecydowanie w górę. Dzięki temu nasze główne indeksy zdołały zakończyć dzień na niewielkim plusie. WIG20 zyskał 0,42 proc., WIG wzrósł o 0,05 proc., a wskaźniki małych i średnich spółek zniżkowały o 0,55-0,61 proc. Obroty wyniosły 849 mln zł.
Giełdy zagraniczne
Pozostawione samym sobie giełdy azjatyckie dziś gremialnie spadały. Najsilniejsze, sięgające ponad 2 proc. Zniżki zanotowano na parkietach w Bombaju i Seulu. Japoński Nikkei i chiński Shanghai B-Share, jakby się zmówiły: spadły o 0,39 proc. Giełda w Indiach „odchorowuje” ponad 17 proc. Wzrost z 19 maja, po wygranych przez Partię Kongresową wyborach i tamtejszy indeks systematycznie spada. Jak tak dalej pójdzie, cała euforia inwestorów zostanie zniwelowana. Nikkei w maju pozostaje w dość wąskim trendzie bocznym, nie mogąc się zdecydować, czy atakować szczyt z początku roku, czy zawrócić w dół.
W Europie początek dnia lekko smutny. Indeksy na głównych parkietach zaczęły od około 0,5 proc. Spadków. Wczesnym popołudniem spadki sięgały już 2 proc. We Frankfurcie i w Paryżu i 1,5 proc. W Londynie. Na naszym kontynencie nie było ani jednego indeksu notującego wzrost. W Moskwie, Bukareszcie i Wiedniu spadki sięgały ponad 3 proc. Przyczyną tak znacznego pogorszenia się nastrojów inwestorów była informacja o dość nieoczekiwanym spadku zamówień w europejskim przemyśle.
Koniec dnia był bardzo optymistyczny w Paryżu, gdzie tamtejszy indeks zdołał wydźwignąć się na poziom o 0,8 proc. Wyższy niż w poniedziałek. DAX zyskał 0,06 proc., a FTSE zakończył 0,7 proc. Na minusie. W Budapeszcie ze sporych spadków zrobił się niewielki wzrost.
Waluty
Euro dostało dziś niezłe cięgi od dolara, który przystąpił do odrabiania potężnych strat, które poniósł od 18 maja. Wygląda to jednak tylko na korekcyjny wzrost, do którego amerykańska waluta szykowała się już wczoraj. Jeszcze rankiem za euro płacono 1,4 dolara, czyli tyle samo, co w poniedziałek. Wczesnym popołudniem już tylko 1,38 dolara, czyli 1 proc. Mniej. Te zmiany trudno tłumaczyć spadkiem zamówień w przemyśle w strefie euro, czy tym bardziej wzrostem napięcia w związku z koreańską próbą jądrową.
W każdym razie złoty na tych wahaniach sporo stracił. Rano za dolara trzeba było płacić tyle samo, co w poniedziałek, czyli 3,14 zł. Około godziny 13.00 już prawie 6 groszy więcej. Niemal identyczny scenariusz obserwowaliśmy w przypadku euro i franka. Tyle że przecena była nieco mniejsza. Euro w najgorszym dla nas momencie drożało o 4 grosze, do 4,44 zł, a frank o 3 grosze, do 2,93 zł. Kolejna runda zmagań euro z dolarem, wypadająca na korzyść wspólnej waluty, dodała trochę siły złotemu. Nasza waluta zyskała na tym około 2 grosze.
Podsumowanie
Nadal nie ma wyraźnych sygnałów dla inwestorów. Zahamowanie trwającego od połowy lutego wzrostu na naszej giełdzie, wprawiło ich w konsternację. Rynek rosnąć nie chce, spada też niechętnie, trochę nie wiadomo, co robić. Ale rynek ma to do siebie, że nie zawsze podąża prostą ścieżką w dół, lub w górę, jak się do tego zdążyliśmy przyzwyczaić. Szczypta albo i większa dawka niepewności to nieodłączna cecha giełdy. Trzeba się nauczyć z tym żyć i radzić sobie w takich sytuacjach. Czasem można wówczas zarobić lub stracić niewiele mniej, niż w hossie, czy bessie.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.
Własna domena w biznesie online: od zera do 10000 zł miesięcznie [Poradnik 2025]
2025-04-22 Poradnik przedsiębiorcyProwadzenie biznesu online stało się jedną z najpopularniejszych dróg do osiągnięcia finansowej niezależności w Polsce. Statystyki pokazują, że coraz więcej przedsiębiorców osiąga miesięczne przychody przekraczające 10000 złotych, ale wciąż na rynku jest wiele osób, które nie mają pojęcia, od czego zacząć swoją przygodę z biznesem w sieci. Przede wszystkim własna domena to nie tylko adres w internecie - to fundament, na którym można zbudować dochodowego bloga, profesjonalny sklep internetowy lub portfolio usług.
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?