Data dodania: 2008-06-02 (10:25)
W ostatnim czasie przedstawiciele najważniejszych banków centralnych sporo mówili o konieczności przeciwdziałaniu trwałemu wzrostowi oczekiwań inflacyjnych. Długa lista publikowanych w tym tygodniu danych będzie zatem nie tylko dawać wskazówki co do szans na poprawę sytuacji gospodarczej, ale także wskazywać, kiedy bankierzy będą mieli miejsce na podniesienie stóp procentowych.
Najpoważniej taką ewentualność należy rozpatrywać w przypadku strefy euro, gdzie nie tylko władze ECB zdają się być najbardziej „jastrzębio” nastawione, ale także gospodarka zdaje się być relatywnie odporna na spowolnienie. Podwyżka jest natomiast najbardziej odległa w Wielkiej Brytanii, gdzie sytuacja na rynku mieszkaniowym może jeszcze skłonić Bank Anglii do obniżenia stóp, choć raczej nie na posiedzeniu, które odbędzie się w tym tygodniu. Na obniżkę liczą również niektórzy inwestorzy w USA i choć nie jest ona całkowicie wykluczona, staje się coraz mniej prawdopodobna.
W tym tygodniu ważne dane publikowane będą już od poniedziałku. Dziś poznamy przede wszystkim wskaźniki aktywności w przemyśle USA (oczekiwany niewielki spadek z 48,6 pkt. odnotowanych w kwietniu), Wielkiej Brytanii (oczekiwany spadek o 0,5pkt. do 50,5 pkt.) i strefy euro (oczekiwany spadek o 0,2 pkt. do 50,5 pkt.). W środę podane będą analogiczne wskaźniki dla usług (oczekiwane wartości to 51 pkt. dla USA, 50,4 pkt. dla Wielkiej Brytanii oraz 50,6 pkt. dla strefy euro – największy spadek, bo aż o 1,4 pkt.). Tego samego dnia warto również zwrócić uwagę na raport ADP (uważany za prognostyk piątkowego raportu z rynku pracy) oraz drugi szacunek danych o wydajności i kosztach pracy (za pierwszy kwartał) w USA. Najważniejsze dla rynku informacje to już niemal tradycyjnie jednak koniec tygodnia. W czwartek poznamy decyzje ws. stóp procentowych w strefie euro i Wielkiej Brytanii. Choć dość powszechnie oczekuje się pozostawienia stóp na niezmienionych poziomach, ważne będzie jak bankierzy odniosą się do bilansu zagrożeń inflacyjnych, co zwłaszcza w przypadku ECB zasygnalizowałoby kiedy należy spodziewać się kolejnego ruchu. Z kolei w piątek w USA podane będą dane o zatrudnieniu za maj. Rynek nie oczekuje poprawy sytuacji na rynku pracy – po spadku zatrudnienia w kwietniu o „jedynie” 20 tys., tym razem konsensus przewiduje spadek rzędu 60 tys. Wreszcie w ostatnie dwa dni tygodnia podane będą dane o zamówieniach i produkcji przemysłowej w Niemczech za kwiecień. Dane ważne, gdyż pokazujące, w jakim stopniu należy spodziewać się spowolnienia po bardzo dobry pierwszym kwartale dla naszych zachodnich sąsiadów.
Waluty – Opór trzyma na USDJPY
Końcówka minionego tygodnia ewidentnie należała do dolara i nie wynikało to z dobrych wieści płynących z USA, ale raczej z uświadamiania sobie przez rynek nieuchronności końca obniżek stóp. W sam piątek dolar umacniał się już jednak tylko rano, para EURUSD po otwarciu w Europie osiągnęła poziom 1,5460, jednak później zaczęła odrabiać straty. Publikowane dane generalnie nie zaskakiwały więc dolarowi brakowało kolejnego impulsu do umocnienia. Hamująco działał też opór na parze USDJPY na poziomie 105,70, który utrzymuje notowania tej pary w trendzie bocznym od początku miesiąca. Jego wyraźne przełamanie otworzyłoby popytowi drogę do poziomu 108,50 i stanowiłoby wyraźny impuls dla amerykańskiej waluty. Póki co jednak tak się nie dzieje i dziś rano para EURUSD notowana jest na poziomie 1,5540, USDJPY 105,43, USDCHF 1,0432 zaś GBPUSD 1,9733.
W minionym tygodniu, pomimo wyraźnego spadku kursu EURUSD złoty tylko minimalnie stracił do dolara, zaś do euro zyskał całe cztery grosze. W normalnych warunkach można by oczekiwać wzrostów zarówno USDPLN, jak i EURPLN, czym więc po raz kolejny tłumaczyć fenomen złotego? Po pierwsze wpływem rewaluacji centralnego parytetu wahań na parze EURSKK. Jest to jednocześnie sygnał, iż w obecenj sytuacji decyzja o w miarę szybkim zastąpieniu złotego wspólną walutą może dla złotego oznaczać dodatkową presję aprecjacyjną. Ponadto, choć RPP nie podniosła stóp, zasygnalizowała wyraźnie, iż należy liczyć się z kolejnymi podwyżkami, być może więcej niż jedną. W rezultacie na koniec tygodnia para EURPLN notowana była na poziomie 3,3670, zaś USDPLN na 2,1660. W tym tygodniu notowania złotego pozostawać będą przede wszystkim pod wpływem wydarzeń na rynkach bazowych, gdyż w Polsce nie będzie bardziej istotnych wydarzeń wpływających na notowania waluty.
Surowce – Na ropie ciągle tylko korekta
W piątek niedługo po wejściu na rynek europejskich inwestorów baryłka ropy odmiany Brent kosztowała już tylko 124,91 USD (przypomnijmy, iż rekord to 135,04 USD). Mimo to, za wcześnie jeszcze było na fetowanie tańszych paliw - w tym miejscu znajduje się 38,2% zniesienie ostatniej dużej fali wzrostowej i właśnie ono okazało się wyraźnym wsparciem dla rynku. Rezultat to szybki wzrost cen do niemal 129 USD, i choć na początku bieżącego tygodnia baryłka kosztuje 127,57 USD nie można jeszcze z pewnością mówić o zakończeniu trendu wzrostowego.
Zeszłotygodniowe umocnienie dolara nie przysłużyło się większości metali. W piątek ciekawa sytuacja miała miejsce na rynku miedzi, gdzie testowaliśmy psychologiczną barierę 8000 USD za tonę. Choć cena kilkukrotnie znalazła się poniżej tego poziomu, nie doszło do wyraźnego wybicia i nie można wykluczyć, iż przy sprzyjających warunkach ceny miedzi mogą odrabiać straty.
W tym tygodniu ważne dane publikowane będą już od poniedziałku. Dziś poznamy przede wszystkim wskaźniki aktywności w przemyśle USA (oczekiwany niewielki spadek z 48,6 pkt. odnotowanych w kwietniu), Wielkiej Brytanii (oczekiwany spadek o 0,5pkt. do 50,5 pkt.) i strefy euro (oczekiwany spadek o 0,2 pkt. do 50,5 pkt.). W środę podane będą analogiczne wskaźniki dla usług (oczekiwane wartości to 51 pkt. dla USA, 50,4 pkt. dla Wielkiej Brytanii oraz 50,6 pkt. dla strefy euro – największy spadek, bo aż o 1,4 pkt.). Tego samego dnia warto również zwrócić uwagę na raport ADP (uważany za prognostyk piątkowego raportu z rynku pracy) oraz drugi szacunek danych o wydajności i kosztach pracy (za pierwszy kwartał) w USA. Najważniejsze dla rynku informacje to już niemal tradycyjnie jednak koniec tygodnia. W czwartek poznamy decyzje ws. stóp procentowych w strefie euro i Wielkiej Brytanii. Choć dość powszechnie oczekuje się pozostawienia stóp na niezmienionych poziomach, ważne będzie jak bankierzy odniosą się do bilansu zagrożeń inflacyjnych, co zwłaszcza w przypadku ECB zasygnalizowałoby kiedy należy spodziewać się kolejnego ruchu. Z kolei w piątek w USA podane będą dane o zatrudnieniu za maj. Rynek nie oczekuje poprawy sytuacji na rynku pracy – po spadku zatrudnienia w kwietniu o „jedynie” 20 tys., tym razem konsensus przewiduje spadek rzędu 60 tys. Wreszcie w ostatnie dwa dni tygodnia podane będą dane o zamówieniach i produkcji przemysłowej w Niemczech za kwiecień. Dane ważne, gdyż pokazujące, w jakim stopniu należy spodziewać się spowolnienia po bardzo dobry pierwszym kwartale dla naszych zachodnich sąsiadów.
Waluty – Opór trzyma na USDJPY
Końcówka minionego tygodnia ewidentnie należała do dolara i nie wynikało to z dobrych wieści płynących z USA, ale raczej z uświadamiania sobie przez rynek nieuchronności końca obniżek stóp. W sam piątek dolar umacniał się już jednak tylko rano, para EURUSD po otwarciu w Europie osiągnęła poziom 1,5460, jednak później zaczęła odrabiać straty. Publikowane dane generalnie nie zaskakiwały więc dolarowi brakowało kolejnego impulsu do umocnienia. Hamująco działał też opór na parze USDJPY na poziomie 105,70, który utrzymuje notowania tej pary w trendzie bocznym od początku miesiąca. Jego wyraźne przełamanie otworzyłoby popytowi drogę do poziomu 108,50 i stanowiłoby wyraźny impuls dla amerykańskiej waluty. Póki co jednak tak się nie dzieje i dziś rano para EURUSD notowana jest na poziomie 1,5540, USDJPY 105,43, USDCHF 1,0432 zaś GBPUSD 1,9733.
W minionym tygodniu, pomimo wyraźnego spadku kursu EURUSD złoty tylko minimalnie stracił do dolara, zaś do euro zyskał całe cztery grosze. W normalnych warunkach można by oczekiwać wzrostów zarówno USDPLN, jak i EURPLN, czym więc po raz kolejny tłumaczyć fenomen złotego? Po pierwsze wpływem rewaluacji centralnego parytetu wahań na parze EURSKK. Jest to jednocześnie sygnał, iż w obecenj sytuacji decyzja o w miarę szybkim zastąpieniu złotego wspólną walutą może dla złotego oznaczać dodatkową presję aprecjacyjną. Ponadto, choć RPP nie podniosła stóp, zasygnalizowała wyraźnie, iż należy liczyć się z kolejnymi podwyżkami, być może więcej niż jedną. W rezultacie na koniec tygodnia para EURPLN notowana była na poziomie 3,3670, zaś USDPLN na 2,1660. W tym tygodniu notowania złotego pozostawać będą przede wszystkim pod wpływem wydarzeń na rynkach bazowych, gdyż w Polsce nie będzie bardziej istotnych wydarzeń wpływających na notowania waluty.
Surowce – Na ropie ciągle tylko korekta
W piątek niedługo po wejściu na rynek europejskich inwestorów baryłka ropy odmiany Brent kosztowała już tylko 124,91 USD (przypomnijmy, iż rekord to 135,04 USD). Mimo to, za wcześnie jeszcze było na fetowanie tańszych paliw - w tym miejscu znajduje się 38,2% zniesienie ostatniej dużej fali wzrostowej i właśnie ono okazało się wyraźnym wsparciem dla rynku. Rezultat to szybki wzrost cen do niemal 129 USD, i choć na początku bieżącego tygodnia baryłka kosztuje 127,57 USD nie można jeszcze z pewnością mówić o zakończeniu trendu wzrostowego.
Zeszłotygodniowe umocnienie dolara nie przysłużyło się większości metali. W piątek ciekawa sytuacja miała miejsce na rynku miedzi, gdzie testowaliśmy psychologiczną barierę 8000 USD za tonę. Choć cena kilkukrotnie znalazła się poniżej tego poziomu, nie doszło do wyraźnego wybicia i nie można wykluczyć, iż przy sprzyjających warunkach ceny miedzi mogą odrabiać straty.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.









