
Data dodania: 2023-01-12 (12:47)
Na środowej sesji widać było wysoki apetyt na ryzyko. W konsekwencji giełdy w USA oraz Europie ponownie zyskały. Wzrosty na Wall Street były większe od tych na Starym Kontynencie. Nasdaq zamknął dzień z zyskiem na poziomie 1,76 proc. a DAX kontynuował dobrą passę rozpoczętą wraz z nadejściem nowego roku i urósł o kolejne 1,17 proc. Rentowność amerykańskiego długu „wspinała się” na wyższe poziomy a dolar znajdował się wciąż w krótkoterminowej konsolidacji. Inwestorzy czekają na dzisiejszy odczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych.
W tym momencie dla rynków głównym tematem jest odczyt CPI dla USA za grudzień. Konsensus Bloomberga zakłada kolejny spadek do poziomu 6,5 proc. z poziomu 7,1 proc. oraz zniżkę wskaźnika bazowego do 5,7 proc. z 6 proc. Po cichu uczestnicy rynku liczą na kolejne zaskoczenie niższą wartością, jak to miało miejsce podczas poprzednich publikacji. Ponownego pozytywnego zaskoczenia niestety nie możemy być w 100 proc. pewni, choć spadek jest dość prawdopodobny. Pomagać mu będzie m.in. efekt bazy.
Ostatnie dwa odczyty – za październik oraz listopad - wywołały pozytywne reakcje rynku, po których akcje rosły a dolar tracił na wartości. Rynek chce otrzymać kolejną optymistyczną wiadomość, bo do tego został przyzwyczajony w ostatnich miesiącach. Dlatego też uważam, że poprzeczka została ustawiona wysoko, co rodzi ryzyko pewnego rozczarowania.
Para EUR/USD czeka na impuls do „wyjścia” powyżej poziom 1,0760. Kluczowy wydaje się także okrągły pułap 1,08 – gdzie przebiegają dołki z marca oraz szczyt z maja 2022 rok. Przypomnijmy, że październikowy odczyt spowodował, że notowania głównej pary walutowej zdecydowanie pokonały poziomu parytetu a na kolejnej sesji kurs znajdował się już ponad 3,5 figury wyżej. Listopadowy wynik zaprezentowany 13 grudnia również osłabił USD, ale zmienność nie była już tak imponująca a w kolejnych dniach po publikacji notowania w dużej części skorygowały ruch na północ. Teraz znajdujemy się pod horyzontalnym oporem. Na interwale tygodniowym od dłuższego czasu „malują się” na wykresie prawie same wzrostowe świece (z kilkoma wyjątkami), co również skłania zakładać, że znajdujemy się blisko momentu rozpoczęcia korekty technicznej.
Rynek przestał być wrażliwy na słowa poszczególnych przedstawicieli Fed-u. Po ostatnich jastrzębich wypowiedziach Mary Daly oraz Raphaela Bostica nie widać było większej reakcji. Jedynie Powell nie mówiąc nic konkretnego w Sztokholmie w pewnym stopniu zadowolił Wall Street. Również bez echa przeszły wczorajsze słowa Susan Collins, która zakomunikowała, że jest skłonna podnieść stopy procentowe o ćwierć punktu procentowego na najbliższym posiedzeniu Fed 1 lutego. Dodała również, że "powolne dostosowywanie daje więcej czasu na ocenę przychodzących danych przed podjęciem każdej decyzji. Mniejsze zmiany dają nam większą elastyczność." Collins opowiedziała się również za podniesieniem stóp procentowych do poziomu nieco powyżej 5 proc. w tym roku, potencjalnie w trzech ruchach o ćwierć punktu procentowego, a następnie utrzymaniem ich do końca roku.
Przedstawiciele Rezerwy Federalnej nie są jak na razie w stanie przekonać rynku, że restrykcyjna polityka monetarna będzie obowiązywać przez dłuższy czas i wciąż widać, że kontrakty futures na przyszłą stopę procentową w USA wyceniają obniżki kosztu pieniądza w II połowie roku – co jest uzasadniane jako możliwa odpowiedź banku centralnego na pogłębiającą się recesję. Fed dostrzega spadek inflacji, ale nie widzi w tym powodu, by uznać, że presja cenowa rzeczywiście trwale spada. Wciąż bowiem rynek pracy jest bardzo silny, choć wzrost płac nieco wyhamował.
Dzisiejsze dane będą prawdopodobnie kluczem do kolejne decyzji Fed-u w sprawie stóp procentowych, która zapadnie 1 lutego. Rozwój inflacji w przyszłości wciąż jest tematem obarczonym dużym ryzykiem niepewności, co jest odzwierciedlone sporą rozbieżnością między oczekiwaniami rynku oraz Rezerwy Federalnej.
Ostatnie dwa odczyty – za październik oraz listopad - wywołały pozytywne reakcje rynku, po których akcje rosły a dolar tracił na wartości. Rynek chce otrzymać kolejną optymistyczną wiadomość, bo do tego został przyzwyczajony w ostatnich miesiącach. Dlatego też uważam, że poprzeczka została ustawiona wysoko, co rodzi ryzyko pewnego rozczarowania.
Para EUR/USD czeka na impuls do „wyjścia” powyżej poziom 1,0760. Kluczowy wydaje się także okrągły pułap 1,08 – gdzie przebiegają dołki z marca oraz szczyt z maja 2022 rok. Przypomnijmy, że październikowy odczyt spowodował, że notowania głównej pary walutowej zdecydowanie pokonały poziomu parytetu a na kolejnej sesji kurs znajdował się już ponad 3,5 figury wyżej. Listopadowy wynik zaprezentowany 13 grudnia również osłabił USD, ale zmienność nie była już tak imponująca a w kolejnych dniach po publikacji notowania w dużej części skorygowały ruch na północ. Teraz znajdujemy się pod horyzontalnym oporem. Na interwale tygodniowym od dłuższego czasu „malują się” na wykresie prawie same wzrostowe świece (z kilkoma wyjątkami), co również skłania zakładać, że znajdujemy się blisko momentu rozpoczęcia korekty technicznej.
Rynek przestał być wrażliwy na słowa poszczególnych przedstawicieli Fed-u. Po ostatnich jastrzębich wypowiedziach Mary Daly oraz Raphaela Bostica nie widać było większej reakcji. Jedynie Powell nie mówiąc nic konkretnego w Sztokholmie w pewnym stopniu zadowolił Wall Street. Również bez echa przeszły wczorajsze słowa Susan Collins, która zakomunikowała, że jest skłonna podnieść stopy procentowe o ćwierć punktu procentowego na najbliższym posiedzeniu Fed 1 lutego. Dodała również, że "powolne dostosowywanie daje więcej czasu na ocenę przychodzących danych przed podjęciem każdej decyzji. Mniejsze zmiany dają nam większą elastyczność." Collins opowiedziała się również za podniesieniem stóp procentowych do poziomu nieco powyżej 5 proc. w tym roku, potencjalnie w trzech ruchach o ćwierć punktu procentowego, a następnie utrzymaniem ich do końca roku.
Przedstawiciele Rezerwy Federalnej nie są jak na razie w stanie przekonać rynku, że restrykcyjna polityka monetarna będzie obowiązywać przez dłuższy czas i wciąż widać, że kontrakty futures na przyszłą stopę procentową w USA wyceniają obniżki kosztu pieniądza w II połowie roku – co jest uzasadniane jako możliwa odpowiedź banku centralnego na pogłębiającą się recesję. Fed dostrzega spadek inflacji, ale nie widzi w tym powodu, by uznać, że presja cenowa rzeczywiście trwale spada. Wciąż bowiem rynek pracy jest bardzo silny, choć wzrost płac nieco wyhamował.
Dzisiejsze dane będą prawdopodobnie kluczem do kolejne decyzji Fed-u w sprawie stóp procentowych, która zapadnie 1 lutego. Rozwój inflacji w przyszłości wciąż jest tematem obarczonym dużym ryzykiem niepewności, co jest odzwierciedlone sporą rozbieżnością między oczekiwaniami rynku oraz Rezerwy Federalnej.
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
Indeksy i dywidendy – co mają ze sobą wspólnego
2025-06-25 Artykuł sponsorowanyDywidendy mają wpływ nie tylko na akcje czy ETF – y ale także na indeksy giełdowe. Te mogą bowiem przybierać różne formy. Dywidenda – słowo to dla części inwestorów ma szczególne znaczenie i działa na nich, jak magnes. Kiedy się pojawia, powoduje wzmożoną czujność i ciekawość. Nie jest w tym nic zaskakującego: chodzi przecież o realne pieniądze. Dywidenda w pewnym stopniu definiuje także styl inwestycyjny, preferowany przez inwestorów.
Rynek nerwowo spogląda na Bliski Wschód
2025-06-18 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie rynki pozostają w nerwowym zawieszeniu. Indeksy Starego Kontynentu w większości zanotowały spadki, które sięgały ok. 0,4%. Jedynie brytyjskie FTSE 100 i włoski IT40 uchroniły się przed przecenami, zyskując kolejno 0,1% i 0,5%. W ślad nastrojów europejskich podążali także inwestorzy na polskiej giełdzie. Warszawski parkiet odnotował dziś lekkie przeceny, a WIG20 w trakcie dzisiejszej sesji testował poziom 2700 pkt, by finalnie zamknąć się lekko powyżej tego pułapu.
Tusk z wotum zaufania od sejmu
2025-06-11 Komentarz giełdowy XTBZgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach. W ostatnim czasie wypowiadał się również prezydent-elekt, Karol Nawrocki, który zapowiadał współpracę z rządem przy kluczowych z perspektywy Polski ustawach. Tymczasem złoty utrzymuje swoją siłę, a akcje na polskiej giełdzie odrabiają straty. Nie było zaskoczenia w głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, choć wcześniej nerwowość na rynku widać było w przypadku polskich akcji i również polskiego złotego.
Jakimi cechami powinien odznaczać się dobry inwestor?
2025-05-22 Poradnik inwestoraInwestowanie to sztuka, wymagająca połączenia wiedzy, doświadczenia oraz odpowiednich cech charakteru. Każdy inwestor, bez względu na to, czy jest nowicjuszem, czy profesjonalistą, musi wykazać się szeregiem umiejętności i cech, które mogą pomóc mu osiągnąć sukces na rynku. W niniejszym artykule omówimy kluczowe cechy, które powinien posiadać dobry inwestor, aby skutecznie zarządzać swoimi finansami, podejmować świadome decyzje, a w konsekwencji maksymalizować osiągane przez siebie zyski.
Rynek zakłada koniec zawirowań celnych w drugiej połowie roku
2025-05-20 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie indeksy notują solidną sesję. Na rynkach Starego Kontynentu dominują wzrosty, którym przewodzi brytyjski FTSE 100 (+1%). Solidną sesję notują także szwajcarski SMI oraz francuski CAC40, zyskując 0,7%. Niemiecki DAX rośnie 0,5%, a włoski IT40 wzrasta o 0,3%. Szeroki indeks europejski rośnie o 0,7%. Na warszawskim parkiecie widzimy dziś spokojną sesję. Duże spółki notują lekkie wzrosty. WIG20 rośnie o 0,3%, a szeroki indeks WIG zyskuje ok. 0,1%. Nieco słabiej radzą sobie mniejsze spółki. mWIG40 traci 0,4%, a sWIG80 -0,3%.
Giełda amerykańska przedłuża majową przewagę
2025-05-14 Komentarz giełdowy XTBAmerykańskie indeksy kontynuują relatywną przewagę trwającą od początku maja. Na europejskich rynkach dominuje dziś czerwień. Najsłabiej radzi sobie niemiecki DAX, który spada o -0,6%. Straty ok. 0,5% notują francuski CAC40 oraz szwajcarski SMI. Najlepiej radzi sobie brytyjski FTSE 100, który spada o ok. 0,4%. Tym razem od przecen nie uchronił się polski parkiet. Szeroki indeks WIG traci dziś ok. 0,5%, a indeks blue chipów notuje przecenę o -0,6%, spadając w okolice 2830 pkt.
Porozumienie Chin ze Stanami siłą napędową indeksów
2025-05-12 Komentarz giełdowy XTBNa rynkach europejskich widzimy dziś wzrosty, które wskazują na mocny początek tygodnia na rynkach akcyjnych. Najlepiej wśród głównych indeksów europejskich radzi sobie CAC40, który zyskuje prawie 1,4%. Mocne wzrosty widać także na szwajcarskim SMI, które sięgają prawie 1,1%. Wzrosty notuje także brytyjski FTSE 100, który zyskuje 0,5%, a niemiecki DAX rośnie o 0,2%.
Sesja pod znakiem decyzji bankierów
2025-05-07 Komentarz giełdowy XTBNa europejskich rynkach dominują dziś przeceny. W szczególności spadki widać na szwajcarskim indeksie SMI, który spada dziś o ponad 1%. W ślad za nim spada francuski CAC40, który traci ok. 0,9%. Nieco lepsze nastroje widać w Wielkiej Brytanii i Niemczech, choć i tam dominuje czerwień. DAX traci ok. 0,6%, a brytyjski FTSE 100 spada o ok. 0,5%.
Czy faktycznie należy sprzedawać akcje w maju?
2025-05-05 Komentarz giełdowy XTBPoczątek tygodnia rozpoczynamy od spadków na głównych indeksach giełdowych. Donald Trump ponownie straszy rynki nowymi cłami, co na nowo wywołuje obawy o stabilność na rynkach finansowych. Inwestorzy dostali również wstrząsu po weekendowym ogłoszeniu odejścia na emeryturę największego inwestora giełdowego na świecie, czyli Warrena Buffeta. Czy obawy dotyczące ceł i rezygnacja Buffeta doprowadzą do spadków w maju, który zgodnie z rynkowym porzekadłem, powinien być czasem odpoczynku dla inwestorów giełdowych?
Szaleństwa celnego ciąg dalszy
2025-04-23 Komentarz giełdowy XTBDzisiejsza sesja przebiega znów pod znakiem doniesień zza oceanu dotyczących nowych decyzji w sprawie polityki celnej prezydenta USA. Temat ostrej wojny celnej między Stanami Zjednoczonymi a resztą świata, zapoczątkowany w 2 kwietnia tzw. “Dniem Wyzwolenia”, ewoluował w ciągu ostatnich trzech tygodni, wprowadzając rynek na drogę zmienności znaną z kryzysów finansowych z 1930 i 2008 r.