
Data dodania: 2008-04-21 (09:54)
Po sporej dawce danych w zeszłym tygodniu najbliższe dni przyniosą nieco mniejszą liczbę raportów makroekonomicznych, spora będzie natomiast liczba raportów kwartalnych spółek o znaczeniu nie tylko dla ich akcjonariuszy. Z zaplanowanych danych makro warto zwrócić uwagę na raporty o sprzedaży domów i zamówieniach dóbr trwałych w USA.
We wtorek podana zostanie sprzedaż domów na rynku wtórnym za marzec, inwestorzy oczekują niewielkiego spadku sprzedaży – o 1,6% m/m, po niespodziewanym wzroście w lutym. Dwa dni później poznamy wielkość sprzedaży nowych domów w minionym miesiącu. Rynek oczekuje spadku sprzedaży o 1,8% m/m po tym jak w lutym obniżyła się ona o 0,8% m/m. Warto zwrócić uwagę na reakcję rynku na dane, gdyby odbiegały one od konsensusu. Podane w minionych dniach dane o nowych inwestycjach w mieszkalnictwie nie przyczyniły się do dużego ruchu, mimo iż były znacznie gorsze od oczekiwań.
Raport o zamówieniach dóbr trwałego użytku – również za marzec – podane zostanie w czwartek (oczekuje się kolejnego spadku zamówień – tym razem o 1,7% m/m), o 14.30, tak samo jak tygodniowe dane o nowych bezrobotnych. Wreszcie w piątek poznamy ostateczny odczyt wskaźnika nastrojów konsumenckich sporządzanego przez Uniwersytet w Michigan. Wstępny szacunek zapowiadał spadek wskaźnika aż do 63,2 pkt. z 69,5 pkt.na koniec marca. Nastroje konsumenckie z pewnym wyprzedzeniem pokazują możliwe zmiany w popycie, stąd luźniejsza polityka gospodarcza powinna się odbić na nich już niedługo w pozytywny sposób.
W strefie euro podany będzie wstępny szacunek indeksu aktywności w przemyśle oraz usługach. Po tym jak w marcu indeks dla przemysłu przyjął wartość 52,0 pkt., tym razem oczekuje się spadku do 51,7 pkt. Podobnie niewielkiego spadku oczekuje się w sektorze usług (z 51,6 pkt. do 51,4 pkt.). Nadchodzący tydzień będzie istotny z punktu widzenia inwestorów zainteresowanych parami z funtem brytyjskim. W środę opublikowane będzie sprawozdanie z posiedzenia Banku Anglii, w czwartek dane o sprzedaży detalicznej (prognoza to 1% m/m) za marzec, zaś w piątek dane o PKB w pierwszym kwartale (pierwszy szacunek, prognoza 0,6% q/q).
Jak już zostało wspomniane, raporty makroekonomiczne będą miały jednak silną konkurencję ze strony wyników spółek. Już dziś o swoich dokonaniach w pierwszych trzech miesiącach roku poinformuje Bank of America (oczekiwany zysk 0,41 USD na akcję), jutro czekają nas m.in. raporty Yahoo (0,09) i AT&T (0,74), w środę przedstawi je Glaxosmithkline i Boeing (1,35), w czwartek Microsoft (0,44) i Credit Suisse, a w piątek Ericsson (0,28), oczywiście wymieniając tylko te najważniejsze.
Waluty – Mocne uderzenie dolara, jen najsłabszy od niemal 2 miesięcy
W piątek popytowi na parze EURUSD sił starczyło jedynie na pierwsze godziny handlu w Europie. Reakcja na wyniki Citigroup była identyczna jak dzień wcześniej w odniesieniu do Merrill Lynch – strata okazała się nieco większa od oczekiwanej ale giełdy zareagowały optymistycznie a dolar odnotował umocnienie. I to spore – para EURUSD z porannych maksimów w okolicach 1,5950 w dość krótkim czasie poszybowała w dół do 1,5719. Wyniki Citigroup oznaczały także przełamanie oporu na parze USDJPY, gdzie od początku miesiąca trzymał poziom 102,60 – 102,70. W konsekwencji obserwowaliśmy silny i dynamiczny ruch w górę do 104,41. Choć dziś w Azji europejskie waluty i jen zyskują wobec dolara należy to traktować raczej jako korektę piątkowych ruchów. Na parze EURUSD poziomy wsparcia to 1,5720, 1,5650, 1,5540 i wreszcie 1,5340, najbliższy opór zaś to 1,59. Co ciekawe po raz kolejny inaczej niż główne pary zachowuje się funt notując zwyżkę do dolara. Para GBPUSD wzrasta z 1,9890 nawet do 2,0020, gdzie widoczny jest opór 4 kwietnia. Powoduje to kolejny duży ruch w dół na parze EURGBP – z 0,7990 do 0,7880. Takie zachowanie rynku najwyraźniej świadczy o przekonaniu części rynku o sporej szansie na w miarę szybkie wyjście z kryzysowej sytuacji co oznaczałoby aprecjację dolara i być może również odrobienie części strat przez brytyjską walutę.
Poprzedni tydzień przyniósł zatrzymanie bardzo silnego średnioterminowego trendu umocnienia złotego. W skali tygodnia złoty co prawda zyskał jeszcze w relacji do euro (para EURPLN odnotowała spadek z 3,4320 do 3,42) i to większy niż osłabienie do dolara (para USDPLN wzrosła do 2,1740 z 2,1685 w piątek 11 kwietnia), jednak inwestorzy ewidentnie wykorzystywali zmienność notowań na EURUSD w czwartek i piątek do realizacji znaczących w tym roku zysków na polskiej walucie. To czy w najbliższym czasie dojdzie do większej korekty zależeć będzie przede wszystkim od tego, czy na EURUSD dojdzie do głębszej korekty, a w drugim rzędzie od danych krajowych.
Surowce – Różna reakcja na zmiany dolara
Wiele wskazuje na to, że po perturbacjach z pierwszego kwartału rynki surowcowe wracają do normalności i choć nie oznacza to, że czynnik spekulacyjny zaniknie, czynniki o charakterze fundamentalnym powinny nabrać nieco większego znaczenia. Pokazuje to choćby różnorodna reakcja na piątkowe umocnienie dolara. Dość wyraźnie traciły kruszce, co jest dość oczywiste, gdyż przez ostatnie miesiąca traktowane były właśnie jako alternatywa dla słabego dolara. Z drugiej strony spadek notowań złota i srebra o 4% pokazuje silną stronę podażową w tych segmentach.
Umocnienie dolara nie przeszkadza natomiast ropie w ustanowieniu nowego rekordu. Choć spadek pary EURUSD powoduje przejściowe obniżenie notowań (do 110,60 USD), popyt wykorzystuje tę okazję do zwiększenia pozycji i pod koniec dnia cena baryłki Brent osiąga poziom 114,17 USD. W dużym stopniu pierwsze spadki odrobione zostały również w przypadku miedzi. Choć cena tony początkowo spadła o 3% do 8550 USD, popołudnie przyniosło już zwyżkę do 8670 USD. Miedzi pomagają ciągle niskie zapasy (które w minionym tygodniu znów spadły), a także trwający strajk górników w Chile.
Silne spadki cen mają miejsce na pszenicy. W piątek ceny tego zboża obniżyły się aż o 6%, po tym jak w Australii zapowiedziane zostały opady deszczu mogące zwiastować bardzo udane zbiory. Inne ziarna na początku nie reagowały, jednak ostatecznie cena soi również obniżyła się o 1,5%, zaś kukurydzy o 3%.
Raport o zamówieniach dóbr trwałego użytku – również za marzec – podane zostanie w czwartek (oczekuje się kolejnego spadku zamówień – tym razem o 1,7% m/m), o 14.30, tak samo jak tygodniowe dane o nowych bezrobotnych. Wreszcie w piątek poznamy ostateczny odczyt wskaźnika nastrojów konsumenckich sporządzanego przez Uniwersytet w Michigan. Wstępny szacunek zapowiadał spadek wskaźnika aż do 63,2 pkt. z 69,5 pkt.na koniec marca. Nastroje konsumenckie z pewnym wyprzedzeniem pokazują możliwe zmiany w popycie, stąd luźniejsza polityka gospodarcza powinna się odbić na nich już niedługo w pozytywny sposób.
W strefie euro podany będzie wstępny szacunek indeksu aktywności w przemyśle oraz usługach. Po tym jak w marcu indeks dla przemysłu przyjął wartość 52,0 pkt., tym razem oczekuje się spadku do 51,7 pkt. Podobnie niewielkiego spadku oczekuje się w sektorze usług (z 51,6 pkt. do 51,4 pkt.). Nadchodzący tydzień będzie istotny z punktu widzenia inwestorów zainteresowanych parami z funtem brytyjskim. W środę opublikowane będzie sprawozdanie z posiedzenia Banku Anglii, w czwartek dane o sprzedaży detalicznej (prognoza to 1% m/m) za marzec, zaś w piątek dane o PKB w pierwszym kwartale (pierwszy szacunek, prognoza 0,6% q/q).
Jak już zostało wspomniane, raporty makroekonomiczne będą miały jednak silną konkurencję ze strony wyników spółek. Już dziś o swoich dokonaniach w pierwszych trzech miesiącach roku poinformuje Bank of America (oczekiwany zysk 0,41 USD na akcję), jutro czekają nas m.in. raporty Yahoo (0,09) i AT&T (0,74), w środę przedstawi je Glaxosmithkline i Boeing (1,35), w czwartek Microsoft (0,44) i Credit Suisse, a w piątek Ericsson (0,28), oczywiście wymieniając tylko te najważniejsze.
Waluty – Mocne uderzenie dolara, jen najsłabszy od niemal 2 miesięcy
W piątek popytowi na parze EURUSD sił starczyło jedynie na pierwsze godziny handlu w Europie. Reakcja na wyniki Citigroup była identyczna jak dzień wcześniej w odniesieniu do Merrill Lynch – strata okazała się nieco większa od oczekiwanej ale giełdy zareagowały optymistycznie a dolar odnotował umocnienie. I to spore – para EURUSD z porannych maksimów w okolicach 1,5950 w dość krótkim czasie poszybowała w dół do 1,5719. Wyniki Citigroup oznaczały także przełamanie oporu na parze USDJPY, gdzie od początku miesiąca trzymał poziom 102,60 – 102,70. W konsekwencji obserwowaliśmy silny i dynamiczny ruch w górę do 104,41. Choć dziś w Azji europejskie waluty i jen zyskują wobec dolara należy to traktować raczej jako korektę piątkowych ruchów. Na parze EURUSD poziomy wsparcia to 1,5720, 1,5650, 1,5540 i wreszcie 1,5340, najbliższy opór zaś to 1,59. Co ciekawe po raz kolejny inaczej niż główne pary zachowuje się funt notując zwyżkę do dolara. Para GBPUSD wzrasta z 1,9890 nawet do 2,0020, gdzie widoczny jest opór 4 kwietnia. Powoduje to kolejny duży ruch w dół na parze EURGBP – z 0,7990 do 0,7880. Takie zachowanie rynku najwyraźniej świadczy o przekonaniu części rynku o sporej szansie na w miarę szybkie wyjście z kryzysowej sytuacji co oznaczałoby aprecjację dolara i być może również odrobienie części strat przez brytyjską walutę.
Poprzedni tydzień przyniósł zatrzymanie bardzo silnego średnioterminowego trendu umocnienia złotego. W skali tygodnia złoty co prawda zyskał jeszcze w relacji do euro (para EURPLN odnotowała spadek z 3,4320 do 3,42) i to większy niż osłabienie do dolara (para USDPLN wzrosła do 2,1740 z 2,1685 w piątek 11 kwietnia), jednak inwestorzy ewidentnie wykorzystywali zmienność notowań na EURUSD w czwartek i piątek do realizacji znaczących w tym roku zysków na polskiej walucie. To czy w najbliższym czasie dojdzie do większej korekty zależeć będzie przede wszystkim od tego, czy na EURUSD dojdzie do głębszej korekty, a w drugim rzędzie od danych krajowych.
Surowce – Różna reakcja na zmiany dolara
Wiele wskazuje na to, że po perturbacjach z pierwszego kwartału rynki surowcowe wracają do normalności i choć nie oznacza to, że czynnik spekulacyjny zaniknie, czynniki o charakterze fundamentalnym powinny nabrać nieco większego znaczenia. Pokazuje to choćby różnorodna reakcja na piątkowe umocnienie dolara. Dość wyraźnie traciły kruszce, co jest dość oczywiste, gdyż przez ostatnie miesiąca traktowane były właśnie jako alternatywa dla słabego dolara. Z drugiej strony spadek notowań złota i srebra o 4% pokazuje silną stronę podażową w tych segmentach.
Umocnienie dolara nie przeszkadza natomiast ropie w ustanowieniu nowego rekordu. Choć spadek pary EURUSD powoduje przejściowe obniżenie notowań (do 110,60 USD), popyt wykorzystuje tę okazję do zwiększenia pozycji i pod koniec dnia cena baryłki Brent osiąga poziom 114,17 USD. W dużym stopniu pierwsze spadki odrobione zostały również w przypadku miedzi. Choć cena tony początkowo spadła o 3% do 8550 USD, popołudnie przyniosło już zwyżkę do 8670 USD. Miedzi pomagają ciągle niskie zapasy (które w minionym tygodniu znów spadły), a także trwający strajk górników w Chile.
Silne spadki cen mają miejsce na pszenicy. W piątek ceny tego zboża obniżyły się aż o 6%, po tym jak w Australii zapowiedziane zostały opady deszczu mogące zwiastować bardzo udane zbiory. Inne ziarna na początku nie reagowały, jednak ostatecznie cena soi również obniżyła się o 1,5%, zaś kukurydzy o 3%.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.