
Data dodania: 2008-04-07 (10:07)
W najbliższych dniach tematyka stóp procentowych ponownie powróci na usta inwestorów, a to ze względu na trzy decyzje w kluczowych regionach świata oraz minutes z ostatniego posiedzenia Fed. W środę decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych podejmie Bank Japonii, w czwartek zaś ECB i Bank Anglii.
W pierwszych dwóch przypadkach oczekuje się, że stopy procentowe zostaną pozostawione na niezmienionym poziomie, w ostatnim zaś rynek oczekuje drugiej w tym roku obniżki stóp o 25 bp. Po takiej decyzji stopa zasadnicza byłaby na poziomie 5%. Najważniejsze okazać się mogą jednak podawane we wtorek minutes z ostatniego posiedzenia Fed, na którym wszystkie stopy obniżono o 75 bp. Choć argumenty za obniżką tej skali wydają się oczywiste, minutes pokaże dlaczego Fed nie spełnił oczekiwań rynku obniżając stopy aż o 100 bp i zarazem będą kolejnym elementem sugerującym dalsze ruchy w zakresie stóp procentowych.
Ponadto inwestorzy z pewnością zwrócą uwagę na publikowane w czwartek dane o bilanse handlowym USA. Oczekuje kolejnego zmniejszenia nierównowagi – do 57,5 mld USD (dane z luty). Ponadto w piątek dane o cenach importu za marzec (konsensus to 1,8% m/m) i wskaźnik nastrojów konsumenckich sporządzany przez Uniwersytet w Michigan (dane wstępne, oczekiwany spadek do 69 pkt.).
Pytania o dalsze obniżki stóp w USA będą nasuwać się szczególnie po opublikowanych w miniony piątek danych o zatrudnieniu za marzec. Zatrudnienie w minionym miesiącu spadło aż o 80 tys., zaś spadek za luty skorygowano do 76 tys. (z 63 tys.). Dane zatem jeszcze raz okazały się gorsze od zapowiedzi wcześniejszego raportu ADP, który sygnalizował niewielki wzrost zatrudnienia. Zastanawia natomiast bardzo niejednoznaczna reakcja rynku na dane, zarówno jeśli chodzi o rynek akcji, jak i walutowy.
Waluty – Nietypowa reakcja i pytanie o siłę euro
Rynek w bardzo nietypowy sposób zareagował na odczyt marcowych danych o zatrudnieniu w USA. Dane były ewidentnie gorsze od oczekiwań rynku, co też pociągnęło w górę notowania pary EURUSD o niecałe 70 pipsów, ale tylko na krótki moment, po którym nastąpiła szybka realizacja zysków i spadek pary o 80 pipsów do poziomu 1,5690. Wyglądało to tak, jakby kilku dużych graczy grało na umocnienie euro przynajmniej od czwartkowych danych o nowych bezrobotnych i wykorzystało ruch po danych do zamknięcia pozycji. Daje to też podstawy do pytania o możliwości dalszego spadku notowań dolara, przynajmniej w średnim okresie. Początek tygodnia nie jest dobry dla euro, para EURUSD obniża notowania w rejony 1,5670 i wygląda to tak, jakby konsolidacja miała jeszcze trochę potrwać. Co ciekawe, konsensus wśród największych banków globalnych wskazuje na spadek notowań pary EURUSD do 1,51 na koniec trzeciego kwartału i 1,48 na koniec roku, jednak trzech największych dealerów (Deutsche Bank, Citigroup i Royal Bank of Scotland) przez ostatnie dwa miesiące otwierało pozycje na wzrost notowań pary. Wzrost wartości dolara na początku tygodnia widoczny jest również na parach USDJPY, USDCHF i GBPUSD. W pierwszym przypadku zbliżamy się już do oporu na wysokości 102,60 wobec 101,45 na koniec ubiegłego tygodnia. USDCHF jest obecnie na poziomie 1,0140, potencjalny opór na tej parze może wystąpić w okolicach 1,0216-1,0240. Wreszcie GBPUSD notowane jest na 1,9870 i niewykluczone, że rynek będzie chciał przetestować skuteczne wcześniej wsparcie na poziomie 1,9750.
Pytanie o dalsze losy notowań amerykańskiej waluty jest coraz bardziej istotne dla oceny wpływu umocnienia złotego na polską gospodarkę. Kombinacja wzrostu EURUSD i coraz bardziej agresywnych oczekiwań na podwyżki stóp w Polsce prowadzi bowiem do kontynuacji spadków na parach USDPLN i EURPLN. O ile spadek na parze USDPLN (w piątek do poziomu 2,2050 z 2,22 na zamknięciu w czwartek) nie jest jeszcze tak groźny dla eksportu, zaś ma ponad proporcjonalny wpływ antyinflacyjny, o tyle ostatni spadek EURPLN (w piątek z 3,48 do 3,4730) zmniejsza rentowność polskiego eksportu i może osłabić jego dynamikę. Badania pokazują, że najbardziej niebezpieczne dla eksportu jest dynamiczne umocnienie waluty. Po okresie stabilizacji (grudzień – luty), na przestrzeni ostatnich 6 tygodni złoty zyskał do euro 11 groszy. To z pewnością będzie komplikować decyzję, którą Rada podejmie pod koniec tego miesiąca.
Surowce – Miedź próbuje rekordu
Miedź w dwa tygodnie zyskała 15% i jest już bardzo blisko rekordu ustanowionego w maju 2006 roku, kiedy to tona tego metalu kosztowała 8995 USD. W piątek cena tony miedzi wzrosła o 2% do 8790 i przed atakiem na historyczne maksimum będzie musiała się jeszcze zmierzyć ze szczytem z 2 marca na poziomie 8860 USD. Wzrost miedzi jest możliwy mimo słabych danych z USA ze względu na problemy z dostawami. Zapasy są niskie, a produkcja z Chile niepewna wobec problemów z dostawami prądu w tym kraju.
W piątek o ponad 3% spadła cena cukru, powiększając spadek rozpoczęty 2 marca do niebotycznych 23%. Spadki na tym towarze spowodowane są oczekiwaniami na rekordowe zbiory trzciny cukrowej w Brazylii i potwierdzają tezę o czysto spekulacyjnym charakterze wzrostu na wielu surowcach i towarach na przełomie lutego i marca.
Ponadto inwestorzy z pewnością zwrócą uwagę na publikowane w czwartek dane o bilanse handlowym USA. Oczekuje kolejnego zmniejszenia nierównowagi – do 57,5 mld USD (dane z luty). Ponadto w piątek dane o cenach importu za marzec (konsensus to 1,8% m/m) i wskaźnik nastrojów konsumenckich sporządzany przez Uniwersytet w Michigan (dane wstępne, oczekiwany spadek do 69 pkt.).
Pytania o dalsze obniżki stóp w USA będą nasuwać się szczególnie po opublikowanych w miniony piątek danych o zatrudnieniu za marzec. Zatrudnienie w minionym miesiącu spadło aż o 80 tys., zaś spadek za luty skorygowano do 76 tys. (z 63 tys.). Dane zatem jeszcze raz okazały się gorsze od zapowiedzi wcześniejszego raportu ADP, który sygnalizował niewielki wzrost zatrudnienia. Zastanawia natomiast bardzo niejednoznaczna reakcja rynku na dane, zarówno jeśli chodzi o rynek akcji, jak i walutowy.
Waluty – Nietypowa reakcja i pytanie o siłę euro
Rynek w bardzo nietypowy sposób zareagował na odczyt marcowych danych o zatrudnieniu w USA. Dane były ewidentnie gorsze od oczekiwań rynku, co też pociągnęło w górę notowania pary EURUSD o niecałe 70 pipsów, ale tylko na krótki moment, po którym nastąpiła szybka realizacja zysków i spadek pary o 80 pipsów do poziomu 1,5690. Wyglądało to tak, jakby kilku dużych graczy grało na umocnienie euro przynajmniej od czwartkowych danych o nowych bezrobotnych i wykorzystało ruch po danych do zamknięcia pozycji. Daje to też podstawy do pytania o możliwości dalszego spadku notowań dolara, przynajmniej w średnim okresie. Początek tygodnia nie jest dobry dla euro, para EURUSD obniża notowania w rejony 1,5670 i wygląda to tak, jakby konsolidacja miała jeszcze trochę potrwać. Co ciekawe, konsensus wśród największych banków globalnych wskazuje na spadek notowań pary EURUSD do 1,51 na koniec trzeciego kwartału i 1,48 na koniec roku, jednak trzech największych dealerów (Deutsche Bank, Citigroup i Royal Bank of Scotland) przez ostatnie dwa miesiące otwierało pozycje na wzrost notowań pary. Wzrost wartości dolara na początku tygodnia widoczny jest również na parach USDJPY, USDCHF i GBPUSD. W pierwszym przypadku zbliżamy się już do oporu na wysokości 102,60 wobec 101,45 na koniec ubiegłego tygodnia. USDCHF jest obecnie na poziomie 1,0140, potencjalny opór na tej parze może wystąpić w okolicach 1,0216-1,0240. Wreszcie GBPUSD notowane jest na 1,9870 i niewykluczone, że rynek będzie chciał przetestować skuteczne wcześniej wsparcie na poziomie 1,9750.
Pytanie o dalsze losy notowań amerykańskiej waluty jest coraz bardziej istotne dla oceny wpływu umocnienia złotego na polską gospodarkę. Kombinacja wzrostu EURUSD i coraz bardziej agresywnych oczekiwań na podwyżki stóp w Polsce prowadzi bowiem do kontynuacji spadków na parach USDPLN i EURPLN. O ile spadek na parze USDPLN (w piątek do poziomu 2,2050 z 2,22 na zamknięciu w czwartek) nie jest jeszcze tak groźny dla eksportu, zaś ma ponad proporcjonalny wpływ antyinflacyjny, o tyle ostatni spadek EURPLN (w piątek z 3,48 do 3,4730) zmniejsza rentowność polskiego eksportu i może osłabić jego dynamikę. Badania pokazują, że najbardziej niebezpieczne dla eksportu jest dynamiczne umocnienie waluty. Po okresie stabilizacji (grudzień – luty), na przestrzeni ostatnich 6 tygodni złoty zyskał do euro 11 groszy. To z pewnością będzie komplikować decyzję, którą Rada podejmie pod koniec tego miesiąca.
Surowce – Miedź próbuje rekordu
Miedź w dwa tygodnie zyskała 15% i jest już bardzo blisko rekordu ustanowionego w maju 2006 roku, kiedy to tona tego metalu kosztowała 8995 USD. W piątek cena tony miedzi wzrosła o 2% do 8790 i przed atakiem na historyczne maksimum będzie musiała się jeszcze zmierzyć ze szczytem z 2 marca na poziomie 8860 USD. Wzrost miedzi jest możliwy mimo słabych danych z USA ze względu na problemy z dostawami. Zapasy są niskie, a produkcja z Chile niepewna wobec problemów z dostawami prądu w tym kraju.
W piątek o ponad 3% spadła cena cukru, powiększając spadek rozpoczęty 2 marca do niebotycznych 23%. Spadki na tym towarze spowodowane są oczekiwaniami na rekordowe zbiory trzciny cukrowej w Brazylii i potwierdzają tezę o czysto spekulacyjnym charakterze wzrostu na wielu surowcach i towarach na przełomie lutego i marca.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.