
Data dodania: 2008-01-14 (09:43)
Choć dzisiejszy dzień z punktu widzenia nowych informacji napływających na rynek zapowiada się raczej spokojnie, nadchodzący tydzień będzie miał spore znaczenie dla rynków finansowych, poznamy bowiem kolejne dane dotyczące inflacji, czyli wskaźnika, który chyba najbardziej popsuł humory inwestorów w poprzednim miesiącu.
Dziś podane będą jedynie ceny producenta w Wielkiej Brytanii (oczekiwany wzrost 0,5% m/m), ale ich wpływ powinien ograniczyć się do funta. Jutro natomiast już znacznie bardziej istotne dane o cenach producenta w USA (oczekuje się 0,2% m/m) oraz ceny konsumenta w Wielkiej Brytanii (0,5% m/m). Z kolei na krajowym podwórku podane zostaną ceny konsumenta (oczekujemy wzrostu inflacji rocznej do 4,1%). W środę kulminacja, czyli dane o cenach konsumenta w USA (oczekuje się ich wzrostu o 0,2% m/m), a także ostateczne dane o cenach konsumenta w strefie euro (0,4% m/m) – wszystkie wskaźniki za grudzień. Ponadto w czwartek podane zostaną dane z rynku domów z USA, a w piątek pierwszy odczyt styczniowego indeksu nastrojów sporządzanego przez Michigan University.
Publikowane w tym tygodniu dane o inflacji będą szczególnie ważne w kontekście ponownych oczekiwań na 50 bp cięcie przez Fed. Nawet jeśli Fed obniży stopy w tej skali w styczniu, to nie ulega wątpliwości, że wyższa inflacja ograniczy sumę możliwych cięć w 2008 roku, co byłoby złą wiadomością dla rynku.
Waluty – Gra na obniżkę, jeszcze nie na recesję
Po okresie nieco dłuższej konsolidacji, ponownie obserwujemy zdecydowany atak popytu na eurodolarze. W czwartek wypowiedzi Bena Bernanke spowodowały skok pary EURUSD o ponad 100 pipsów i choć piątkowa sesja była relatywnie spokojna, dzisiejsze otwarcie w Europie pokazuje, że test rekordu na 1,4965 jest tylko kwestią czasu. Warto zauważyć, że w piątek za umocnieniem euro przemawiały bardzo słabe dane dotyczące bilansu handlowego w USA, jednak natychmiastowa reakcja była wręcz odwrotna, co wskazywało na brak siły popytu do kolejnego ataku jeszcze w minionym tygodniu. Przez większość piątkowych notowań para EURUSD oscylowała wokół 1,4810, ale już dziś na otwarciu w Europie mamy wzrost do 1,4870 potwierdzający kierunek zmian. Tym razem gra toczy się jeszcze nie tyle o scenariusz recesji w USA, co o 50-punktową obniżkę (stóp przez Fed) w styczniu. Należy odnotować bowiem, iż zmiany na EURUSD wyprzedzają te na USDJPY (choć oczywiście te dwie przyczyny są ze sobą silnie powiązane). Jen niejako dostosowuje się do zmian wartości euro, obecnie kurs USDJPY to 108,30. Umacnia się też frank, kurs USDCHF wynosi 1,0938. Scenariusz osłabienia dolara mogą potwierdzić lub zakłócić dane o inflacji w USA, a zatem wiele rozstrzygnie się we wtorek i środę.
Ciągle silna jest polska waluta, której póki co nie przeszkadzają mocne spadki na giełdzie w Warszawie, ani na parkietach zagranicznych. W piątek na początku notowań złoty minimalnie tracił na wartości – kurs USDPLN rósł do 2,4250, a EURPLN do 2,5825 – jednak było to jedynie niewielkie odreagowanie bardzo dużego umocnienia z czwartkowego zamknięcia. Pod koniec notowań kursy zbliżyły się do poziomów z otwarcia, a dziś na otwarciu ponownie spadają. Złoty umacnia się w szczególności do tracącego na wartości dolara – kurs USDPLN spada w okolice 2,40, kurs EURPLN jest nieznacznie poniżej 3,58. Zagrożeniem dla złotego są przede wszystkim dane o inflacji w USA. Wyższa od spodziewanej inflacja to spadek EURUSD, co w połączeniu ze złą sytuacją na rynkach akcji oznaczałoby spadek wartości złotego. Z kolei polska waluta zyskuje na sytuacji w budżecie – bardzo niskie potrzeby pożyczkowe na przełomie roku oznaczają, iż polskie papiery dłużne stają się atrakcyjne.
Surowce – Słaby dolar to nowe rekordy
Jak już kiedyś pisaliśmy, najlepszym zabezpieczeniem przed słabym dolarem są metale szlachetne – i rzeczywiście, ostatnia zwyżka na EURUSD to nowa seria rekordów. Złoto drożeje nawet do 906,30 USD za uncję, zaś platyna do 1571 USD i w obydwu przypadkach są to nowe historyczne maksima. Srebro zwyżkuje do 16,49 USD za uncję i również jest bardzo blisko zeszłorocznego maksimum. Do kruszców dołączają ceny żywności – choć bez pszenicy, która wciąż nie może silniej odbić się od wsparcia na poziomie 879,50 USD. Soja kosztuje już 1308,30 USD za 100 buszli, natomiast kukurydza 508,85 USD i wiele wskazuje na to, że ten ostatni towar znów popisze się najwyższą dynamiką wzrostu cen w całym miesiącu. Sytuacja na wyżej wspomnianych rynkach w krótkim terminie (w przypadku metali nawet w dłuższym horyzoncie) to niemal wyłącznie funkcja zmian na EURUSD i wszystkie zagrożenia, które się z tym wiążą.
Mniej oczywisty wpływ ostatnie zmiany mają na surowce mające większe wykorzystanie w przemyśle. Relatywnie nieźle radzą sobie jeszcze metale przemysłowe, które na wzrosty EURUSD reagują przynajmniej krótkimi zwyżkami, co w wielu przypadkach ma związek z niskimi zapasami w rejonie Chin. W dalszym ciągu w ruchu korekcyjnym po ostatnich maksimach są natomiast notowania ropy, które jednak mają szansę się nieco odbić, gdyż po spadku poniżej 91 USD za baryłkę Brenta, znaleźliśmy się na 61,8% zniesieniu fali wzrostowej, która doprowadziła do historycznych maksimów.
Publikowane w tym tygodniu dane o inflacji będą szczególnie ważne w kontekście ponownych oczekiwań na 50 bp cięcie przez Fed. Nawet jeśli Fed obniży stopy w tej skali w styczniu, to nie ulega wątpliwości, że wyższa inflacja ograniczy sumę możliwych cięć w 2008 roku, co byłoby złą wiadomością dla rynku.
Waluty – Gra na obniżkę, jeszcze nie na recesję
Po okresie nieco dłuższej konsolidacji, ponownie obserwujemy zdecydowany atak popytu na eurodolarze. W czwartek wypowiedzi Bena Bernanke spowodowały skok pary EURUSD o ponad 100 pipsów i choć piątkowa sesja była relatywnie spokojna, dzisiejsze otwarcie w Europie pokazuje, że test rekordu na 1,4965 jest tylko kwestią czasu. Warto zauważyć, że w piątek za umocnieniem euro przemawiały bardzo słabe dane dotyczące bilansu handlowego w USA, jednak natychmiastowa reakcja była wręcz odwrotna, co wskazywało na brak siły popytu do kolejnego ataku jeszcze w minionym tygodniu. Przez większość piątkowych notowań para EURUSD oscylowała wokół 1,4810, ale już dziś na otwarciu w Europie mamy wzrost do 1,4870 potwierdzający kierunek zmian. Tym razem gra toczy się jeszcze nie tyle o scenariusz recesji w USA, co o 50-punktową obniżkę (stóp przez Fed) w styczniu. Należy odnotować bowiem, iż zmiany na EURUSD wyprzedzają te na USDJPY (choć oczywiście te dwie przyczyny są ze sobą silnie powiązane). Jen niejako dostosowuje się do zmian wartości euro, obecnie kurs USDJPY to 108,30. Umacnia się też frank, kurs USDCHF wynosi 1,0938. Scenariusz osłabienia dolara mogą potwierdzić lub zakłócić dane o inflacji w USA, a zatem wiele rozstrzygnie się we wtorek i środę.
Ciągle silna jest polska waluta, której póki co nie przeszkadzają mocne spadki na giełdzie w Warszawie, ani na parkietach zagranicznych. W piątek na początku notowań złoty minimalnie tracił na wartości – kurs USDPLN rósł do 2,4250, a EURPLN do 2,5825 – jednak było to jedynie niewielkie odreagowanie bardzo dużego umocnienia z czwartkowego zamknięcia. Pod koniec notowań kursy zbliżyły się do poziomów z otwarcia, a dziś na otwarciu ponownie spadają. Złoty umacnia się w szczególności do tracącego na wartości dolara – kurs USDPLN spada w okolice 2,40, kurs EURPLN jest nieznacznie poniżej 3,58. Zagrożeniem dla złotego są przede wszystkim dane o inflacji w USA. Wyższa od spodziewanej inflacja to spadek EURUSD, co w połączeniu ze złą sytuacją na rynkach akcji oznaczałoby spadek wartości złotego. Z kolei polska waluta zyskuje na sytuacji w budżecie – bardzo niskie potrzeby pożyczkowe na przełomie roku oznaczają, iż polskie papiery dłużne stają się atrakcyjne.
Surowce – Słaby dolar to nowe rekordy
Jak już kiedyś pisaliśmy, najlepszym zabezpieczeniem przed słabym dolarem są metale szlachetne – i rzeczywiście, ostatnia zwyżka na EURUSD to nowa seria rekordów. Złoto drożeje nawet do 906,30 USD za uncję, zaś platyna do 1571 USD i w obydwu przypadkach są to nowe historyczne maksima. Srebro zwyżkuje do 16,49 USD za uncję i również jest bardzo blisko zeszłorocznego maksimum. Do kruszców dołączają ceny żywności – choć bez pszenicy, która wciąż nie może silniej odbić się od wsparcia na poziomie 879,50 USD. Soja kosztuje już 1308,30 USD za 100 buszli, natomiast kukurydza 508,85 USD i wiele wskazuje na to, że ten ostatni towar znów popisze się najwyższą dynamiką wzrostu cen w całym miesiącu. Sytuacja na wyżej wspomnianych rynkach w krótkim terminie (w przypadku metali nawet w dłuższym horyzoncie) to niemal wyłącznie funkcja zmian na EURUSD i wszystkie zagrożenia, które się z tym wiążą.
Mniej oczywisty wpływ ostatnie zmiany mają na surowce mające większe wykorzystanie w przemyśle. Relatywnie nieźle radzą sobie jeszcze metale przemysłowe, które na wzrosty EURUSD reagują przynajmniej krótkimi zwyżkami, co w wielu przypadkach ma związek z niskimi zapasami w rejonie Chin. W dalszym ciągu w ruchu korekcyjnym po ostatnich maksimach są natomiast notowania ropy, które jednak mają szansę się nieco odbić, gdyż po spadku poniżej 91 USD za baryłkę Brenta, znaleźliśmy się na 61,8% zniesieniu fali wzrostowej, która doprowadziła do historycznych maksimów.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.
Polowanie na promocje - gdzie znaleźć zniżki?
2022-12-16 Artykuł sponsorowanyKońcówka roku to dla wielu osób czas wzmożonych zakupów. To właśnie wtedy pojawiają się liczne atrakcyjne oferty, a także kupuje się prezenty dla rodziny i przyjaciół. I choć polowanie na promocje trwa w najlepsze, to jednak niskie ceny można uzyskać znacznie łatwiej, czyli korzystając z portalu Rabatio.com. Portal gromadzi w jednym miejscu aktualne zniżki z tysięcy sklepów internetowych. Możesz z nich skorzystać za darmo, a w koszyku w Twoim ulubionym sklepie naliczy się zniżka.
Pomimo słabszej zimy koszty ogrzewania znacznie w górę
2022-11-25 Analizy HRE INvestmentsTegoroczny sezon zimowy przyniesie sporej części z nas bardzo duże podwyżki rachunków za ogrzewanie. Niewielką ulgę daje nam póki co aura za oknem. Dotychczas było bowiem trochę cieplej niż zwykle, co ograniczyło nasze zapotrzebowanie na ciepło. Od początku tegorocznego sezonu grzewczego zapotrzebowanie na ciepło nie było zbyt duże. Zarówno we wrześniu jak i październiku było relatywnie ciepło. Uwagę zwraca szczególnie ten drugi miesiąc, który jak się okazuje był najcieplejszym październikiem w europejskiej historii pomiarów klimatologicznych. Nic więc dziwnego, że zapotrzebowanie na ciepło w tym miesiącu było mniejsze.
Putin straszy inwestorów
2022-01-25 Komentarz XTBŚwietne nastroje z początku roku nie trwały długo. Nagle okazuje się, że litania problemów trapiących inwestorów jest długa, a wśród nich na wysokiej pozycji jest potencjalna rosyjska agresja wobec Ukrainy. Czy za konflikt na Ukrainie zapłacimy wszyscy? Walka o wpływy trwa już niemal dekadę: Warto przypomnieć, że konflikt wokół Ukrainy trwa już 8 lat, a rozpoczęły go demokratyczne przemiany w tym kraju po obaleniu prezydenta Wiktora Janukowycza.
Najlepszy styczeń w historii deweloperów
2021-02-19 Analizy HRE InvestmentsDeweloperzy nadrabiają zaległości z ubiegłego roku. Do tego mamy spory popyt na nowe mieszkania. W efekcie styczeń pod względem liczby rozpoczynanych inwestycji był najbardziej pracowitym początkiem roku w historii polskiej deweloperki.
Paradoks epidemii – ceny mieszkań rosną, a miały spadać
2020-12-10 Analizy HRE InvestmentsW 45 krajach na 55 przebadanych ceny nieruchomości w ciągu ostatniego roku wzrosły – wynika z danych zebranych przez portal Global Property Guide. Ceny nie tylko rosną, ale rosną coraz szybciej pokonując inflację. Jeszcze kilka miesięcy temu twierdzenie, że pandemia nie zachwieje fundamentami rynku mieszkaniowego było uznawane za herezję.
Polska wdraża technologię 5G
2020-02-17 Informacje rynkowePamiętasz, kiedy pojawiło się 3G? To było tak, jakby nasze smartfony dostały drugie życie. Nagle mieliśmy dostęp do szybkich danych i mogliśmy zacząć wysyłać zdjęcia i filmy do naszych przyjaciół oraz wysadzać platformy mediów społecznościowych. Wiele lat później to samo stało się z 4G, dając nam prędkości nawet 10-krotnie szybszą Cóż, zapnijcie pasy bezpieczeństwa, bo nadchodzi 5G, a znaczna część akcji dzieje się tutaj, w Polsce, prowadzona przez trzech głównych graczy w rewolucji 5G.
6 tematów makroekonomicznych na 2020 rok
2020-01-05 Analiza makroekonomicznaPoczątek roku to dobry moment na omówienie najistotniejszych tematów makroekonomicznych na nadchodzący czas. Poniższa lista nie wyczerpuje wszystkich z nich, ale jest dobrym podsumowaniem tego, czego możemy spodziewać się w 2020 roku: