
Data dodania: 2012-12-06 (10:22)
Do tej pory wszystko wydaje się iść zgodnie z planem. Trzy posiedzenia banków centralnych nie przyniosły zaskoczeń – Bank Australii i polska RPP obniżyły stopy o 25 bp, Bank Kanady ich nie zmienił. Dziś decyzje podejmować będą EBC i Bank Anglii. Dla notowań euro nie mniej ważne jest to, co dzieje się na rynku długu, gdzie nasze przypuszczenia okazały się prawdziwe. W cieniu dane z USA i Niemiec.
EURUSD – Hiszpanie jednak negocjowali
We wczorajszym komentarzu porannym pisaliśmy o spadających rentownościach hiszpańskiego długu będących głównym powodem wzrostów na parze EURUSD. Wskazywaliśmy wtedy, iż jedynym logicznym powodem takiego ruchu mógłby być zbliżający się wniosek o pomoc ze strony Madrytu. Prace nad takim wnioskiem zapewne nie byłyby utrzymane w zupełnej tajemnicy i „lepiej poinformowani” gracze mogli już wcześniej zawierać pozycje (należałoby bowiem oczekiwać, iż faktyczne złożenie takiego wniosku doprowadziłoby do zwyżki cen hiszpańskiego długu jak i EURUSD).
Jak się okazało, na wyjaśnienia nie trzeba było długo czekać. Wczoraj na rynku pojawiła się nieoficjalna – ale już publiczna, informacja, iż hiszpański rząd negocjuje warunki złożenia wniosku (!), deklarując, że jest gotów zrobić to niezwłocznie. Mimo to, wydaje się, iż nie nastąpi to w najbliższej przyszłości. Według źródeł w hiszpańskim rządzie oczekiwania Madrytu to interwencje EBC/EFSF, które obniżą rentowność długu o 200 bps. Nie sprecyzowano ani punktu wyjścia, ani miejsca krzywej, gdzie taki spadek miałby nastąpić, ale wydaje się, iż Hiszpanie chcieliby rentowności 10-latek blisko 4%. Naszym zdaniem nie ma szans, aby Niemcy (niechętni złożeniu wniosku tak czy owak) zgodzili się na interwencje a) z celem rentowności (gdyż to mogłoby teoretycznie narzucić na EBC ogromne zobowiązania) b) z celem tak ambitnym. Nie wykluczamy, iż pewien kompromis jest możliwy, ale jego wypracowanie może zająć trochę czasu. Tymczasem inwestorzy, którzy na hiszpańskich 10-latkach zarobili 75 bp w tydzień mogą nie chcieć czekać i realizować zyski już teraz. Już wczoraj rentowność 10-tki wzrosła z 5,25 do ponad 5,40%! Krótkoterminowo czynnik ten może zatem wpływać negatywnie na notowania euro.
RPP w końcu na właściwej ścieżce, EBC będzie jeszcze czekać
RPP tym razem nie zaskoczyła – stopy zostały obniżone drugi miesiąc z rzędu do poziomu 4,25% w przypadku stopy referencyjnej. Co więcej, na konferencji dało się wyczuć zmianę nastawienia członków Rady, tak jakby nieformalnie przyznali się do błędu. Starcie niedawnych jeszcze wypowiedzi (o braku potrzeby luzowania) z danymi o PKB za trzeci kwartał musiało wywołać taki dysonans, jednak dobrze, iż Rada nie idzie w zaparte. Na chwilę obecną obniżka w styczniu jest bardzo prawdopodobna.
Pytanie jednak, co to oznacza dla inwestorów. Po danych o PKB rynek dyskontuje już obniżkę stopy do 3,25% na koniec trzeciego kwartału przyszłego roku. Jest to możliwe, ale ambitne – więcej raczej nie będzie, może być natomiast mniej. Pisaliśmy już też o możliwym wzroście premii za ryzyko od polskiego długu. Tym samym obydwa czynniki mogą przyczynić się do odwrócenia trendu na rynku polskich obligacji, co byłoby niekorzystne również dla notowań złotego.
Dziś z kolei decyzje podejmować będą Bank Anglii (13.00) oraz EBC (13.45). W pierwszym przypadku sprawa wydaje się jasna: BoE dawał do zrozumienia, iż zamierza wstrzymać się z dalszym rozluźnianiem. EBC z kolei zapewne będzie jeszcze obniżał stopy, choć naszym zdaniem jeszcze nie dziś. Jednak sugestia takiej obniżki w trakcie konferencji (14.30) jest już możliwa i działałaby ona na niekorzyść euro.
Dane: lepsze dane z Australii, USA; dziś tygodniówki i zamówienia w Niemczech
Dolar australijski odbiera ostatnio bardzo niejasne sygnały i nic dziwnego, iż efektem jest konsolidacja. Po wtorkowej obniżce stóp tym razem mamy lepsze dane z rynku pracy – wzrost zatrudnienia o niemal 14 tys. i spadek stopy bezrobocia do 5,2%. Takie dane mogą zniechęcić RBA do dalszego luzowania w najbliższych miesiącach. Z drugiej strony Bank cały czas podkreśla, iż AUD jest zbyt silny.
Lepsze dane nadeszły też z USA. Indeks ISM dla sektora usług nieoczekiwanie wzrósł do 54,7 pkt. Dane pokazują zatem iż jakkolwiek amerykański przemysł cały czas jest w nienajlepszej kondycji, koniunktura w usługach jest przyzwoita.
Dziś w USA opublikowane będą tygodniowe dane z rynku pracy (14.30). Wygasający negatywny wpływ huraganu powinien sprawić, iż liczba zarejestrowań obniży się do 378 tys. W Niemczech z kolei podane będą dane o zamówieniach w przemyśle (12.00). Oczekiwany jest wzrost o 0,9% m/m, ale po silnym spadku (-3,3%) w poprzednim miesiącu.
Na wykresach:
EURUSD, m30 – kurs pary w dniu wczorajszym zwrócił spod poziomu 1,3126 i zmierza w kierunku wsparcia na poziomie 1,3018, które jest pierwszą przeszkodą dla sprzedających; należy jednak odnotować, iż po pierwszym silnym impulsie spadkowym notowania układają się w formacji klina nachylonego w dół, co oznacza spore ryzyko krótkoterminowej realizacji zysków – jeszcze przed dotarciem do wspomnianego wsparcia
WIG20 (kontrakt), W1 – notowania kontraktów na najważniejszy polski indeks nadal rosną; technicznie jest to logiczne – notowania najpierw obroniły dolne ograniczenie kanału wzrostowego, teraz zaś przełamały ważny opór w okolicach 2450 pkt.; poza czynnikami technicznymi przesłanek do silnych wzrostów jednak nie ma – warto zwrócić uwagę, iż gdyby notowania powróciły do średniej zależności z S&P500 z ostatnich miesięcy bylibyśmy prawie 150 pkt. niżej
We wczorajszym komentarzu porannym pisaliśmy o spadających rentownościach hiszpańskiego długu będących głównym powodem wzrostów na parze EURUSD. Wskazywaliśmy wtedy, iż jedynym logicznym powodem takiego ruchu mógłby być zbliżający się wniosek o pomoc ze strony Madrytu. Prace nad takim wnioskiem zapewne nie byłyby utrzymane w zupełnej tajemnicy i „lepiej poinformowani” gracze mogli już wcześniej zawierać pozycje (należałoby bowiem oczekiwać, iż faktyczne złożenie takiego wniosku doprowadziłoby do zwyżki cen hiszpańskiego długu jak i EURUSD).
Jak się okazało, na wyjaśnienia nie trzeba było długo czekać. Wczoraj na rynku pojawiła się nieoficjalna – ale już publiczna, informacja, iż hiszpański rząd negocjuje warunki złożenia wniosku (!), deklarując, że jest gotów zrobić to niezwłocznie. Mimo to, wydaje się, iż nie nastąpi to w najbliższej przyszłości. Według źródeł w hiszpańskim rządzie oczekiwania Madrytu to interwencje EBC/EFSF, które obniżą rentowność długu o 200 bps. Nie sprecyzowano ani punktu wyjścia, ani miejsca krzywej, gdzie taki spadek miałby nastąpić, ale wydaje się, iż Hiszpanie chcieliby rentowności 10-latek blisko 4%. Naszym zdaniem nie ma szans, aby Niemcy (niechętni złożeniu wniosku tak czy owak) zgodzili się na interwencje a) z celem rentowności (gdyż to mogłoby teoretycznie narzucić na EBC ogromne zobowiązania) b) z celem tak ambitnym. Nie wykluczamy, iż pewien kompromis jest możliwy, ale jego wypracowanie może zająć trochę czasu. Tymczasem inwestorzy, którzy na hiszpańskich 10-latkach zarobili 75 bp w tydzień mogą nie chcieć czekać i realizować zyski już teraz. Już wczoraj rentowność 10-tki wzrosła z 5,25 do ponad 5,40%! Krótkoterminowo czynnik ten może zatem wpływać negatywnie na notowania euro.
RPP w końcu na właściwej ścieżce, EBC będzie jeszcze czekać
RPP tym razem nie zaskoczyła – stopy zostały obniżone drugi miesiąc z rzędu do poziomu 4,25% w przypadku stopy referencyjnej. Co więcej, na konferencji dało się wyczuć zmianę nastawienia członków Rady, tak jakby nieformalnie przyznali się do błędu. Starcie niedawnych jeszcze wypowiedzi (o braku potrzeby luzowania) z danymi o PKB za trzeci kwartał musiało wywołać taki dysonans, jednak dobrze, iż Rada nie idzie w zaparte. Na chwilę obecną obniżka w styczniu jest bardzo prawdopodobna.
Pytanie jednak, co to oznacza dla inwestorów. Po danych o PKB rynek dyskontuje już obniżkę stopy do 3,25% na koniec trzeciego kwartału przyszłego roku. Jest to możliwe, ale ambitne – więcej raczej nie będzie, może być natomiast mniej. Pisaliśmy już też o możliwym wzroście premii za ryzyko od polskiego długu. Tym samym obydwa czynniki mogą przyczynić się do odwrócenia trendu na rynku polskich obligacji, co byłoby niekorzystne również dla notowań złotego.
Dziś z kolei decyzje podejmować będą Bank Anglii (13.00) oraz EBC (13.45). W pierwszym przypadku sprawa wydaje się jasna: BoE dawał do zrozumienia, iż zamierza wstrzymać się z dalszym rozluźnianiem. EBC z kolei zapewne będzie jeszcze obniżał stopy, choć naszym zdaniem jeszcze nie dziś. Jednak sugestia takiej obniżki w trakcie konferencji (14.30) jest już możliwa i działałaby ona na niekorzyść euro.
Dane: lepsze dane z Australii, USA; dziś tygodniówki i zamówienia w Niemczech
Dolar australijski odbiera ostatnio bardzo niejasne sygnały i nic dziwnego, iż efektem jest konsolidacja. Po wtorkowej obniżce stóp tym razem mamy lepsze dane z rynku pracy – wzrost zatrudnienia o niemal 14 tys. i spadek stopy bezrobocia do 5,2%. Takie dane mogą zniechęcić RBA do dalszego luzowania w najbliższych miesiącach. Z drugiej strony Bank cały czas podkreśla, iż AUD jest zbyt silny.
Lepsze dane nadeszły też z USA. Indeks ISM dla sektora usług nieoczekiwanie wzrósł do 54,7 pkt. Dane pokazują zatem iż jakkolwiek amerykański przemysł cały czas jest w nienajlepszej kondycji, koniunktura w usługach jest przyzwoita.
Dziś w USA opublikowane będą tygodniowe dane z rynku pracy (14.30). Wygasający negatywny wpływ huraganu powinien sprawić, iż liczba zarejestrowań obniży się do 378 tys. W Niemczech z kolei podane będą dane o zamówieniach w przemyśle (12.00). Oczekiwany jest wzrost o 0,9% m/m, ale po silnym spadku (-3,3%) w poprzednim miesiącu.
Na wykresach:
EURUSD, m30 – kurs pary w dniu wczorajszym zwrócił spod poziomu 1,3126 i zmierza w kierunku wsparcia na poziomie 1,3018, które jest pierwszą przeszkodą dla sprzedających; należy jednak odnotować, iż po pierwszym silnym impulsie spadkowym notowania układają się w formacji klina nachylonego w dół, co oznacza spore ryzyko krótkoterminowej realizacji zysków – jeszcze przed dotarciem do wspomnianego wsparcia
WIG20 (kontrakt), W1 – notowania kontraktów na najważniejszy polski indeks nadal rosną; technicznie jest to logiczne – notowania najpierw obroniły dolne ograniczenie kanału wzrostowego, teraz zaś przełamały ważny opór w okolicach 2450 pkt.; poza czynnikami technicznymi przesłanek do silnych wzrostów jednak nie ma – warto zwrócić uwagę, iż gdyby notowania powróciły do średniej zależności z S&P500 z ostatnich miesięcy bylibyśmy prawie 150 pkt. niżej
Źródło: dr Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.