Za sprawą droższej żywności i paliw w listopadzie inflacja osiągnęła 3,5 proc., czyli górny zakres wahań dopuszczalny przez RPP. Inwestorzy mają prawo zastanawiać się, co teraz zrobi Rada, żeby walczyć z szybko rosnącą inflacją, która latem może sięgnąć nawet 5 proc. Nagłe podwyżki stóp procentowych mogą silnie wpłynąć na budżety domowe kredytobiorców spłacających hipoteki. Na szczęście, od grudnia ceny żywności nie będą już rosły tak szybko - przewiduje "GW".

SYTUACJA NA GPW

Wczorajsza sesja była dla jednych przedłużeniem stabilizacji po spadkach z pierwszych tygodni listopada, dla innych dowodem na słabość rynku, który nie potrafi rosnąć i pokonać pierwszych poziomów oporu. W każdym razie nikt nie uważa, że rynek jest silny i przygotowany do rajdu św. Mikołaja, choć zdaje się, że życzenia inwestorów kierowane do świętego są w tym roku wyjątkowo liczne. Można zwrócić uwagę, że mWIG zachowywał się wczoraj lepiej od rynku, co może oznaczać "połowy" dobrych spółek na GPW. Ale trafność takich obserwacji jest znikoma wobec skali obrotów, które na wczorajszej sesji podliczono na 1,2 mld PLN.

Podrożały akcje 114. spółek, potaniały 169.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Główne indeksy Wall Street odreagowały cztery wzrostowe sesje z rzędu tracąc na wczorajszej ok. pół procent przy bardzo niskich obrotach. Najbardziej ucierpiały na nim akcje spółek sektora finansowego, który tracił po wypowiedzi pracownika Deutsche Banku potwierdzającej obawy o słabe wyniki banków w przyszłych kwartałach. Niemniej, niewielki zasięg wczorajszej przeceny oraz niska aktywność inwestorów świadczą o tym, że nastroje na rynku są dobre. Brazylijski Bovespa zyskał 0,3 proc.
Odreagowanie wzrostów z ubiegłego tygodnia mamy również w Japonii, gdzie główny indeks (Nikkei) stracił 0,9 proc. za sprawą umocnienia jena, które szkodzi eksporterom. Lokalne rynki wschodzące zachowują się natomiast dużo lepiej (do czego ostatnio przyzwyczaiły) - Hang Seng i Kospi wzrosły w granicach 1 proc.

OBSERWUJ AKCJE

CEZ - po ostatnich spadkach z rekordowo wysokich poziomów spółka zatrzymała się na linii wsparcia trendu wzrostowego. Jej przebicie będzie oznaczało jego odwrócenie, na co wskazuje spadek RSI oraz formacja podwójnego szczytu, jaka zarysowała się na wykresie. Potwierdzeniem trendu wzrostowego będzie natomiast przebicie oporu na 190 PLN, powyżej którego kurs wyskakiwał na chwilę, ale nie zdołał się utrzymać.

GTC - na wczorajszej sesji akcje spółki traciły i były najtańsze od ponad dwóch miesięcy, jednak kurs odbił się od silnego wsparcia na 45,00 PLN (zniesienie 62 proc. poprzedniej fali wzrostowej). Może to być dobrą okazją do kupna, tym bardziej, że została zamknięta luka z 19 września. Sygnałem sprzedaży będzie przełamanie wspomnianego poziomu, co mogłoby oznaczać przecenę w rejony 40,00 PLN.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Petrolinvest - zawiesił negocjacje w sprawie nabycia grupy spółek poszukiwawczo-wydobywczych w Rosji. Jako powody spółka podała chęć koncentracji na swoich projektach w Kazachstanie oraz niestabilną sytuację na rynkach kapitałowych.

Pol-Aqua - prezes zarządu (Marek Stefański) kupił 921.253 akcje o łącznej wartości 66 mln PLN.

TVN - członek zarządu sprzedał 20.000 akcji po średniej cenie 24,23 PLN.

Interia.pl - Comarch zobowiązał się do sprzedaży w wezwaniu publicznym swojego pakietu akcji stanowiących 36 proc. kapitału zakładowego i dających prawa do 48,5 proc. głosów na WZA. Nabywcą akcji Interii jest niemiecki Bauer Media Invest.

Swarzędz Meble - realizując jeden z celów emisji akcji, spółka otworzyła salon w Centrum Handlowym ETC w Swarzędzu.

Artman - wielkość przychodów w okresie styczeń-listopad wyniosła 229 mln PLN i była o 28 proc. wyższa niż przed rokiem.

Teta - fundusze PKO/Credit Suisse zwiększyły zaangażowanie w spółkę do 10,8 proc. (wcześniej 8,6 proc.).

Bankier.pl - prezes zarządu kupił 10.234 akcje po średniej cenie 9,92 PLN.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Fazy konsolidacji na giełdzie mają to do siebie, że na ogół są śmiertelnie nudne dla inwestorów. W tym czasie powstaje wiele teorii na temat końca hossy lub jej kontynuacji, lecz w praktyce rynek nie wysyła żadnych klarownych sygnałów. I tak też jest w obecnej sytuacji - WIG20 kołysze się między 3400 i 3600 punktów i dopóki będzie się poruszał w tym przedziale, dopóty spekulacje na temat końca czy kontynuacji hossy pozostaną mało wiarygodne - równie dobrze może trwać etap akumulacji jak i dystrubucji akcji przez największych inwestorów. Po wybiciu przekonamy się jak z tym było, ale nie spodziewamy się, żeby rozstrzygnięcie miało nastąpić dziś.

WALUTY

Nic wielkiego się nie dzieje. Kurs euro opadł już w piątek poniżej 1,47 USD i od tej pory zmienność jest niewielka. Zawsze można powiedzieć, że rynek czeka na czwartkową decyzję Europejskiego Banku Centralnego i piątkowe dane o rynku pracy, choć w poprzednich miesiącach inwestorzy niezbyt długo potrafili usiedzieć na miejscu w oczekiwaniu na ważne informacje.

Jen zyskuje dziś 0,1 proc. do dolara i euro.

U nas dolar kosztuje 2,46 PLN, euro 3,607 PLN, a frank 2,179 PLN. Zatem niewiele się zmienia, choć tendencja do lekkiego umacniania złotego jest jednak widoczna. Co nie oznacza, że przetrwa ona dłużej niż kilka godzin.

SUROWCE

Wczoraj wieczorem ropa odreagowała spadki drożejąc o 2 proc., a dzisiaj cena baryłki brent otworzyła się 0,5 proc. wyżej na 90 USD. Powrót do tego poziomu wynika z przekonania, że OPEC nie zwiększy wydobycia, co może przełożyć się na malejące zapasy, bowiem jesteśmy u progu sezonu zimowego, kiedy zużycie ropy wzrasta.

Te obawy nie dotyczą miedzi, której zapasy utrzymują się na wysokich poziomach, co przekłada się na dalsze spadki ceny. Na giełdzie w Londynie tona tego surowca potaniała dziś rano o 0,5 proc. do poziomu 6.765 USD.

Pomimo niewielkich wahań na eurodolarze złoto wzrosło wczoraj wieczorem o 1 proc. i dziś rano utrzymuje się na poziomie 791 USD za uncję. Większe zainteresowanie tym kruszcem wynika z niepewności na rynkach kapitałowych.

Źródło: Łukasz Mickiewicz, Emil Szweda - Open Finance