
Data dodania: 2012-04-20 (09:38)
Po raz kolejny rynek dość lekko przyjął sygnały ostrzegawcze z amerykańskiej gospodarki. Tymczasem po wczorajszym dniu można powiedzieć, iż mamy komplet potrzebny do tego, aby wróżyć pewnego rodzaju powtórkę z wiosny ubiegłego roku. Przynajmniej jeśli chodzi o USA, bo dziś jeszcze poznamy niemiecki indeks Ifo, zaś w poniedziałek indeksy PMI dla strefy euro i Chin.
Znów słaby Kwiecień w USA
Po znaczącym spadku indeksu NY Fed w poniedziałek, rozczarowały również publikowane wczoraj dane. Spadek indeksu Philly Fed nie jest co prawda bardzo duży – indeks cofnął się o 4 punkty do 8,5 pkt., ale po części mogło wynikać to z faktu, iż w tym roku wzrósł on relatywnie mniej niż jego nowojorski odpowiednik. Nie zmienia to faktu, iż wymowa danych jest jednoznacznie negatywna.
W poniedziałkowym (http://www.xtb.pl/media/pl/newsletter/market-snapshots/pkr160412.pdf) komentarzu porannym pisaliśmy:
(dane) niepokoją przede wszystkim dlatego, że są kolejną sugestią, iż schemat z ubiegłego roku – mocny pierwszy kwartał i osłabienie wiosną – powtarza się. Przyczyny, dla których taki schemat miałby się powtórzyć są dwojakie. Z jednej strony mówi się o błędach w odsezonowaniu. Po drugie, ponownie pojawiają się negatywne czynniki o charakterze „nadzwyczajnym”: w ubiegłym roku było to połączenie wysokich cen ropy z trzęsieniem ziemi w Japonii, w tym wysokim cenom ropy towarzyszy słaba koniunktura w strefie i obawy o spowolnienie w Chinach.
Trzy kluczowe dla oceny zagrożenia tą „powtórką” figury z USA zaskoczyły negatywnie. Poza wskazaniami indeksów aktywności (uaktualniona wersja wykresu z poniedziałku jest na następnej stronie) niepokoją także gorsze dane tygodniowe z rynku pracy. W ubiegłym tygodniu liczba nowych zarejestrowań co prawda spadła o 2 tys., ale tylko dlatego, iż dane za poprzedni tydzień zrewidowano w górę do 388 tys. Tymczasem rynek oczekiwał odczytu na poziomie 370 tys. Dwutygodniowa średnia jest najgorsza w tym roku
Dziś publikacja indeksu Ifo
Dane z USA już znamy, natomiast dużą zagadką są niemieckie figury. Do tej pory obraz, który przedstawiają nie był jednoznaczny: marcowe indeksy PMI zanurkowały, ale marcowy Ifo odnotował wzrost, zaś indeks ZEW wzrastał i w marcu i w kwietniu. Tym razem rynek oczekuje niewielkiego spadku indeksu (z 109,8 do 109,5 pkt.). Niemniej ważne będą wstępne indeksy PMI, które poznamy w poniedziałek rano – dla Niemiec, Francji, a także dla Chin (przypomnijmy, iż w marcu mieliśmy bardzo duży rozdźwięk pomiędzy dwoma indeksami PMI dla tej gospodarki).
Dane a rynek
Ewidentnie słabym danym towarzyszy mieszana reakcja rynku. Po słabym początku drugiego kwartału widać chęć odrabiania strat – ostatnio niemal codziennie w Europie na otwarciu widzimy próbę wzrostów (szczególnie na zagranicznych indeksach oraz na złotym). Może to wydawać się paradoksalne, ale jeśli przyjrzymy się zachowaniu rynków w drugim kwartale ubiegłego roku dostrzeżemy podobne reakcje – po słabym początku kwietnia na Wall Street mieliśmy jeszcze marsz na nowe szczyty, również w Warszawie roczne szczyty zostały osiągnięte w kwietniu. Faza niedowierzania trwała przez cały kwartał – rynek jeszcze w drugiej połowie czerwca pokusił się o spory rajd i dopiero w trzecim kwartale byki poddały się na dobre. Naturalnie w ubiegłym roku problemy spiętrzyły się bardzo mocno w okresie letnim i ten fenomen nie musi powtórzyć się tym razem. Jednak słabsze dane stanowią ryzyko głębszej korekty (na rynkach akcji i na złotym), szczególnie jeśli nie będzie poprawy w publikowanych w poniedziałek indeksach PMI.
Na wykresach:
Eurostoxx50 (kontrakt), D1 – sprzedającym udało się obronić (bardzo stromą) linię trendu, a dzięki temu silny ruch spadkowy na indeksie największych europejskich spółek nadal trwa; kolejnym punktem docelowym dla sprzedających są okolice dołka z połowy grudnia, czyli poziom 2169 pkt.; dopiero pokonanie linii poprowadzonej po szczytach będzie sygnałem korekty wzrostowej.
Sugar, D1 – cały czas spadają ceny cukru, co jest konsekwencją pokonania dolnego ograniczenia formacji klina rozszerzającego się, jak i dołka z grudnia ubiegłego roku (22,60 USD); na chwilę obecną celem sprzedających powinien być dołek z początku maja ubiegłego roku (ok. 20,50 USD), a sytuacja podaży skomplikuje się dopiero w momencie powrotu powyżej poziomu 22,60 USD.
USDJPY, H4 – ostatnie minima pozwalają nam wyrysować nowy kanał spadkowy na rynku UJ; odbicie, które obserwujemy w ostatnich dniach doprowadziło już kurs pary w pobliże górnego ograniczenia kanału, jak i ważnego poziomu 81,90 (służącego wcześniej jako wsparcie, teraz zaś jako opór); przeważające ostatnio niekorzystne dane makroekonomiczne stanowią argument za pozostaniem pary w kanale spadkowym, a to mogłoby oznaczać, iż sprzedający staną wkrótce na tym rynku przed swoją szansą .
Po znaczącym spadku indeksu NY Fed w poniedziałek, rozczarowały również publikowane wczoraj dane. Spadek indeksu Philly Fed nie jest co prawda bardzo duży – indeks cofnął się o 4 punkty do 8,5 pkt., ale po części mogło wynikać to z faktu, iż w tym roku wzrósł on relatywnie mniej niż jego nowojorski odpowiednik. Nie zmienia to faktu, iż wymowa danych jest jednoznacznie negatywna.
W poniedziałkowym (http://www.xtb.pl/media/pl/newsletter/market-snapshots/pkr160412.pdf) komentarzu porannym pisaliśmy:
(dane) niepokoją przede wszystkim dlatego, że są kolejną sugestią, iż schemat z ubiegłego roku – mocny pierwszy kwartał i osłabienie wiosną – powtarza się. Przyczyny, dla których taki schemat miałby się powtórzyć są dwojakie. Z jednej strony mówi się o błędach w odsezonowaniu. Po drugie, ponownie pojawiają się negatywne czynniki o charakterze „nadzwyczajnym”: w ubiegłym roku było to połączenie wysokich cen ropy z trzęsieniem ziemi w Japonii, w tym wysokim cenom ropy towarzyszy słaba koniunktura w strefie i obawy o spowolnienie w Chinach.
Trzy kluczowe dla oceny zagrożenia tą „powtórką” figury z USA zaskoczyły negatywnie. Poza wskazaniami indeksów aktywności (uaktualniona wersja wykresu z poniedziałku jest na następnej stronie) niepokoją także gorsze dane tygodniowe z rynku pracy. W ubiegłym tygodniu liczba nowych zarejestrowań co prawda spadła o 2 tys., ale tylko dlatego, iż dane za poprzedni tydzień zrewidowano w górę do 388 tys. Tymczasem rynek oczekiwał odczytu na poziomie 370 tys. Dwutygodniowa średnia jest najgorsza w tym roku
Dziś publikacja indeksu Ifo
Dane z USA już znamy, natomiast dużą zagadką są niemieckie figury. Do tej pory obraz, który przedstawiają nie był jednoznaczny: marcowe indeksy PMI zanurkowały, ale marcowy Ifo odnotował wzrost, zaś indeks ZEW wzrastał i w marcu i w kwietniu. Tym razem rynek oczekuje niewielkiego spadku indeksu (z 109,8 do 109,5 pkt.). Niemniej ważne będą wstępne indeksy PMI, które poznamy w poniedziałek rano – dla Niemiec, Francji, a także dla Chin (przypomnijmy, iż w marcu mieliśmy bardzo duży rozdźwięk pomiędzy dwoma indeksami PMI dla tej gospodarki).
Dane a rynek
Ewidentnie słabym danym towarzyszy mieszana reakcja rynku. Po słabym początku drugiego kwartału widać chęć odrabiania strat – ostatnio niemal codziennie w Europie na otwarciu widzimy próbę wzrostów (szczególnie na zagranicznych indeksach oraz na złotym). Może to wydawać się paradoksalne, ale jeśli przyjrzymy się zachowaniu rynków w drugim kwartale ubiegłego roku dostrzeżemy podobne reakcje – po słabym początku kwietnia na Wall Street mieliśmy jeszcze marsz na nowe szczyty, również w Warszawie roczne szczyty zostały osiągnięte w kwietniu. Faza niedowierzania trwała przez cały kwartał – rynek jeszcze w drugiej połowie czerwca pokusił się o spory rajd i dopiero w trzecim kwartale byki poddały się na dobre. Naturalnie w ubiegłym roku problemy spiętrzyły się bardzo mocno w okresie letnim i ten fenomen nie musi powtórzyć się tym razem. Jednak słabsze dane stanowią ryzyko głębszej korekty (na rynkach akcji i na złotym), szczególnie jeśli nie będzie poprawy w publikowanych w poniedziałek indeksach PMI.
Na wykresach:
Eurostoxx50 (kontrakt), D1 – sprzedającym udało się obronić (bardzo stromą) linię trendu, a dzięki temu silny ruch spadkowy na indeksie największych europejskich spółek nadal trwa; kolejnym punktem docelowym dla sprzedających są okolice dołka z połowy grudnia, czyli poziom 2169 pkt.; dopiero pokonanie linii poprowadzonej po szczytach będzie sygnałem korekty wzrostowej.
Sugar, D1 – cały czas spadają ceny cukru, co jest konsekwencją pokonania dolnego ograniczenia formacji klina rozszerzającego się, jak i dołka z grudnia ubiegłego roku (22,60 USD); na chwilę obecną celem sprzedających powinien być dołek z początku maja ubiegłego roku (ok. 20,50 USD), a sytuacja podaży skomplikuje się dopiero w momencie powrotu powyżej poziomu 22,60 USD.
USDJPY, H4 – ostatnie minima pozwalają nam wyrysować nowy kanał spadkowy na rynku UJ; odbicie, które obserwujemy w ostatnich dniach doprowadziło już kurs pary w pobliże górnego ograniczenia kanału, jak i ważnego poziomu 81,90 (służącego wcześniej jako wsparcie, teraz zaś jako opór); przeważające ostatnio niekorzystne dane makroekonomiczne stanowią argument za pozostaniem pary w kanale spadkowym, a to mogłoby oznaczać, iż sprzedający staną wkrótce na tym rynku przed swoją szansą .
Źródło: dr Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.