
Data dodania: 2007-11-21 (09:53)
WYDARZENIE DNIA: Członkowie Fed nadal bardziej obawiają się wpływu zawirowań na rynkach fiansowych na wzrost gospodarczy niż o poziom inflacji. Niepewność dotycząca wzrostu gospodarczego jest większa niż w przypadku inflacji - uważają przedstawiciele Fed (nie podano nazwisk) w komunikacie dołączonym do protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.
Tak sformułowane zdanie natychmiast wpłynęło na oczekiwania rynków finansowych - kontrakty terminowe pokazują 92-proc. przekonanie, że Fed obniży stopy po raz trzeci z rzędu na najbliższym posiedzeniu. Jednocześnie Fed obniżył prognonę wzrostu gospodarczego na przyszły rok do 1,8 proc. - byłby to najsłabszy wynik od 2001 roku. Poprzedznia prognoza mówiła o wzroście 2,5-2,75 proc.
SYTUACJA NA GPW
We wtorek notowania rozpoczęły się od wzrostów, które szybko zostały wykorzystane do sprzedaży akcji. Po ruchu w dół sytuacja ustabilizowała się - na rynku niewiele działo się aż do ostatniej godziny notowań. Wtedy inwestorzy - wspomagani przez sytuację na rynkach międzynarodowych - uwierzyli, że na GPW możliwe jest trwalsze odbicie (spadki WIG i WIG20 zatrzymały się na istotnych poziomach) i z widocznym entuzjazmem przystąpili do zakupów akcji, co pozwoliło na wzrost WIG20 o 1,2 proc. i na odrobienie znacznej części strat indeksom mWIG i sWIG.
Końcowa statystyka to wzrost notowań akcji 73. spółek, i spadek 228 - nie pozwala zapomonieć w jakim trendzie znalazła się GPW.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Na wczorajszej sesji za oceanem po pozytywnym początku indeksy traciły na wartości, aby jednak zakończyć sesję na lekkich plusach - S&P zyskał 0,5 proc., a Dow Jones 0,4 proc. Powrót spadków w ciągu dnia można powiązać z ciężką sytuacją dwóch największych banków hipotecznych (Fannie May i Freddie Mac), które w trzecim kwartale poniosły znaczne straty na ryzykownych kredytach. Końcówka należała jednak do obozu byków, który kupował akcje spółek paliwowych zyskujących na silnym wzroście ropy. Inwestorów nie przestraszyło również obniżenie prognozy wzrostu amerykańskiej gospodarki na 2008 rok przez Fed, bowiem rynek uznał to za nieformalną zapowiedź obniżki stóp procentowych. Dużo poważniej do kolejnej negatywnej informacji ze Stanów podeszli inwestorzy z Azji - Nikkei stracił ponad 2,5 proc., Hang Seng 3,8 proc., a Kospi 3,5 proc.
OBSERWUJ AKCJE
Duda - po przełamaniu przez kurs poziomu 10,00 PLN walory spółki w ciągu trzech tygodni potaniały o blisko 40 proc. Tak silna wyprzedaż była po części spowodowana słabymi wynikami spółki w trzecim kwartale bieżącego roku, a ponieważ głównym winowajcą (poza świńską górką) jest taniejący dolar, wyniki spółek z branży spożywczej dalej mogą rozczarowywać. Niemniej, na najbliższych sesjach możemy spodziewać się odreagowania, bowiem wczoraj na wykresie pojawiła się biała świeczka (pierwsza od dziewiętnastu sesji), a wskaźniki MACD i RSI sygnalizują bardzo duże wyprzedanie walorów spółki.
Boryszew - sytuacja wygląda podobnie jak w przypadku Dudy - w ostatnie pięć tygodni kurs spółki spadł o 40 proc., co również było po części wynikiem osłabienia dolara, które obniża rentowność eksportu. Wygląda jednak na to, że potencjał spadkowy się wyczerpał, bowiem RSI pokazuje największe wyprzedanie walorów spółki w jej dziesięcioletniej historii na giełdzie, a ostatnia fala spadków zrównała się z lipcowo-sierpniową.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
MCI - fundusze BZ WBK AIB zwiększyły zaangażowanie w spółkę do 14,2 proc. (wcześniej 12,3 proc.).
Boryszew - członek rady nadzorczej kupił 105.250 akcji po średniej cenie 12,80 PLN.
TVN - insider sprzedał 10.000 akcji o łącznej wartości 239 tys. PLN.
Gino Rossi - przychody spółki w okresie styczeń-październik wyniosły 148 mln PLN i były o 50 proc. wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
TUP - członek rady nadzorczej kupił 2.000 akcji po cenie 18,53 PLN.
Kopex - przewodniczący rady nadzorczej kupił 1.286 akcji po cenie 48,50 PLN za jedną.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Inwestorzy nie będą zapewne zachwyceni przebiegiem notowań w USA, gdzie początkowy wzrost (który był impulsem dla GPW we wczorajszej końcówce) urwał się zaraz po zakończeniu notowań w Polsce. Jeszcze bardziej mina zrzednie im po wynikach sesji w Azji, gdzie znów podaż osiągnęła wyraźną przewagę, która jeszcze narastała w końcówce notowań.
Rozczarowanie zmniejszeniem szans na kontynuację odbicia w Warszawie może mieć dziś duży wpływ na przebieg notowań. Spodziewamy się spadków na początku sesji. Jeśli obroty nie będą zbyt silne w tym czasie, to pojawi się szansa na powstrzymanie zniżek dosyć szybko. Wsparciem, które nie może zostać złamane jest 3450 pkt dla WIG20. Jego przełamanie dałoby kolejny silny impuls spadkowy.
WALUTY
Dzisiejszego poranka kurs euro jest o dwa centy niżej niż jeszcze wczoraj w nocy. Padł też nowy rekord, który wynosi 1,4852 USD. Inwestorzy liczą na osłabienie dolara, ponieważ spodziewają się, że Fed po raz kolejny obniży stopy procentowe (nie bacząc na inflację, która wynosi 3,5 proc.).
Oczekiwanie na cięcie stóp widać też po rosnących cenach obligacji - rentowność papierów 10-letnich spadła poniżej 4 proc.
Dolar spadł też o 0,8 proc. wobec jena - japońska waluta jest najmocniejsza od dwóch lat wobec dolara, którego wartość spadła poniżej 109 JPY. Jen umocnił się też o 0,8 proc. do euro, co może być zwiastunem kłopotów dla złotego.
Jak dotąd jednak dolar nie podnosi się nawet do 2,48 PLN, euro trzyma się 3,675 PLN, a frank podrożał nieznacznie - do 2,244 PLN.
SUROWCE
Na giełdach towarowych ceny metali rosną w wyniku osłabienia się dolara amerykańskiego. Cena ropy coraz bardziej zbliża się do poziomu 100 USD - na giełdzie w Londynie baryłka brent kosztuje 95,40 USD, a na giełdzie w Nowym Jorku baryłką crude handluje się po 99,00 USD. Przy tak niewielkiej odległości od wspomnianego poziomu, jego osiągnięcie wydaje się nieuniknione. Być może impulsem do nowego rekordu będzie dzisiejszy raport dotyczący zapasów paliw w Stanach.
Za sprawą taniego dolara podrożało również złoto, którego uncja znów jest powyżej poziomu 800 USD po wczorajszym wzroście o ponad 1 proc. Wydaje się, że po dwutygodniowej korekcie złoto powraca do trendu wzrostowego.
Dalej tanieje miedź, co można powiązać z pogłębieniem kryzysu na rynku nieruchomości w Stanach. Tona tego metalu na giełdzie w Londynie potaniała o 1,8 proc. do poziomu 6.670 USD.
SYTUACJA NA GPW
We wtorek notowania rozpoczęły się od wzrostów, które szybko zostały wykorzystane do sprzedaży akcji. Po ruchu w dół sytuacja ustabilizowała się - na rynku niewiele działo się aż do ostatniej godziny notowań. Wtedy inwestorzy - wspomagani przez sytuację na rynkach międzynarodowych - uwierzyli, że na GPW możliwe jest trwalsze odbicie (spadki WIG i WIG20 zatrzymały się na istotnych poziomach) i z widocznym entuzjazmem przystąpili do zakupów akcji, co pozwoliło na wzrost WIG20 o 1,2 proc. i na odrobienie znacznej części strat indeksom mWIG i sWIG.
Końcowa statystyka to wzrost notowań akcji 73. spółek, i spadek 228 - nie pozwala zapomonieć w jakim trendzie znalazła się GPW.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Na wczorajszej sesji za oceanem po pozytywnym początku indeksy traciły na wartości, aby jednak zakończyć sesję na lekkich plusach - S&P zyskał 0,5 proc., a Dow Jones 0,4 proc. Powrót spadków w ciągu dnia można powiązać z ciężką sytuacją dwóch największych banków hipotecznych (Fannie May i Freddie Mac), które w trzecim kwartale poniosły znaczne straty na ryzykownych kredytach. Końcówka należała jednak do obozu byków, który kupował akcje spółek paliwowych zyskujących na silnym wzroście ropy. Inwestorów nie przestraszyło również obniżenie prognozy wzrostu amerykańskiej gospodarki na 2008 rok przez Fed, bowiem rynek uznał to za nieformalną zapowiedź obniżki stóp procentowych. Dużo poważniej do kolejnej negatywnej informacji ze Stanów podeszli inwestorzy z Azji - Nikkei stracił ponad 2,5 proc., Hang Seng 3,8 proc., a Kospi 3,5 proc.
OBSERWUJ AKCJE
Duda - po przełamaniu przez kurs poziomu 10,00 PLN walory spółki w ciągu trzech tygodni potaniały o blisko 40 proc. Tak silna wyprzedaż była po części spowodowana słabymi wynikami spółki w trzecim kwartale bieżącego roku, a ponieważ głównym winowajcą (poza świńską górką) jest taniejący dolar, wyniki spółek z branży spożywczej dalej mogą rozczarowywać. Niemniej, na najbliższych sesjach możemy spodziewać się odreagowania, bowiem wczoraj na wykresie pojawiła się biała świeczka (pierwsza od dziewiętnastu sesji), a wskaźniki MACD i RSI sygnalizują bardzo duże wyprzedanie walorów spółki.
Boryszew - sytuacja wygląda podobnie jak w przypadku Dudy - w ostatnie pięć tygodni kurs spółki spadł o 40 proc., co również było po części wynikiem osłabienia dolara, które obniża rentowność eksportu. Wygląda jednak na to, że potencjał spadkowy się wyczerpał, bowiem RSI pokazuje największe wyprzedanie walorów spółki w jej dziesięcioletniej historii na giełdzie, a ostatnia fala spadków zrównała się z lipcowo-sierpniową.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
MCI - fundusze BZ WBK AIB zwiększyły zaangażowanie w spółkę do 14,2 proc. (wcześniej 12,3 proc.).
Boryszew - członek rady nadzorczej kupił 105.250 akcji po średniej cenie 12,80 PLN.
TVN - insider sprzedał 10.000 akcji o łącznej wartości 239 tys. PLN.
Gino Rossi - przychody spółki w okresie styczeń-październik wyniosły 148 mln PLN i były o 50 proc. wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
TUP - członek rady nadzorczej kupił 2.000 akcji po cenie 18,53 PLN.
Kopex - przewodniczący rady nadzorczej kupił 1.286 akcji po cenie 48,50 PLN za jedną.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Inwestorzy nie będą zapewne zachwyceni przebiegiem notowań w USA, gdzie początkowy wzrost (który był impulsem dla GPW we wczorajszej końcówce) urwał się zaraz po zakończeniu notowań w Polsce. Jeszcze bardziej mina zrzednie im po wynikach sesji w Azji, gdzie znów podaż osiągnęła wyraźną przewagę, która jeszcze narastała w końcówce notowań.
Rozczarowanie zmniejszeniem szans na kontynuację odbicia w Warszawie może mieć dziś duży wpływ na przebieg notowań. Spodziewamy się spadków na początku sesji. Jeśli obroty nie będą zbyt silne w tym czasie, to pojawi się szansa na powstrzymanie zniżek dosyć szybko. Wsparciem, które nie może zostać złamane jest 3450 pkt dla WIG20. Jego przełamanie dałoby kolejny silny impuls spadkowy.
WALUTY
Dzisiejszego poranka kurs euro jest o dwa centy niżej niż jeszcze wczoraj w nocy. Padł też nowy rekord, który wynosi 1,4852 USD. Inwestorzy liczą na osłabienie dolara, ponieważ spodziewają się, że Fed po raz kolejny obniży stopy procentowe (nie bacząc na inflację, która wynosi 3,5 proc.).
Oczekiwanie na cięcie stóp widać też po rosnących cenach obligacji - rentowność papierów 10-letnich spadła poniżej 4 proc.
Dolar spadł też o 0,8 proc. wobec jena - japońska waluta jest najmocniejsza od dwóch lat wobec dolara, którego wartość spadła poniżej 109 JPY. Jen umocnił się też o 0,8 proc. do euro, co może być zwiastunem kłopotów dla złotego.
Jak dotąd jednak dolar nie podnosi się nawet do 2,48 PLN, euro trzyma się 3,675 PLN, a frank podrożał nieznacznie - do 2,244 PLN.
SUROWCE
Na giełdach towarowych ceny metali rosną w wyniku osłabienia się dolara amerykańskiego. Cena ropy coraz bardziej zbliża się do poziomu 100 USD - na giełdzie w Londynie baryłka brent kosztuje 95,40 USD, a na giełdzie w Nowym Jorku baryłką crude handluje się po 99,00 USD. Przy tak niewielkiej odległości od wspomnianego poziomu, jego osiągnięcie wydaje się nieuniknione. Być może impulsem do nowego rekordu będzie dzisiejszy raport dotyczący zapasów paliw w Stanach.
Za sprawą taniego dolara podrożało również złoto, którego uncja znów jest powyżej poziomu 800 USD po wczorajszym wzroście o ponad 1 proc. Wydaje się, że po dwutygodniowej korekcie złoto powraca do trendu wzrostowego.
Dalej tanieje miedź, co można powiązać z pogłębieniem kryzysu na rynku nieruchomości w Stanach. Tona tego metalu na giełdzie w Londynie potaniała o 1,8 proc. do poziomu 6.670 USD.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.
Polowanie na promocje - gdzie znaleźć zniżki?
2022-12-16 Artykuł sponsorowanyKońcówka roku to dla wielu osób czas wzmożonych zakupów. To właśnie wtedy pojawiają się liczne atrakcyjne oferty, a także kupuje się prezenty dla rodziny i przyjaciół. I choć polowanie na promocje trwa w najlepsze, to jednak niskie ceny można uzyskać znacznie łatwiej, czyli korzystając z portalu Rabatio.com. Portal gromadzi w jednym miejscu aktualne zniżki z tysięcy sklepów internetowych. Możesz z nich skorzystać za darmo, a w koszyku w Twoim ulubionym sklepie naliczy się zniżka.
Pomimo słabszej zimy koszty ogrzewania znacznie w górę
2022-11-25 Analizy HRE INvestmentsTegoroczny sezon zimowy przyniesie sporej części z nas bardzo duże podwyżki rachunków za ogrzewanie. Niewielką ulgę daje nam póki co aura za oknem. Dotychczas było bowiem trochę cieplej niż zwykle, co ograniczyło nasze zapotrzebowanie na ciepło. Od początku tegorocznego sezonu grzewczego zapotrzebowanie na ciepło nie było zbyt duże. Zarówno we wrześniu jak i październiku było relatywnie ciepło. Uwagę zwraca szczególnie ten drugi miesiąc, który jak się okazuje był najcieplejszym październikiem w europejskiej historii pomiarów klimatologicznych. Nic więc dziwnego, że zapotrzebowanie na ciepło w tym miesiącu było mniejsze.
Putin straszy inwestorów
2022-01-25 Komentarz XTBŚwietne nastroje z początku roku nie trwały długo. Nagle okazuje się, że litania problemów trapiących inwestorów jest długa, a wśród nich na wysokiej pozycji jest potencjalna rosyjska agresja wobec Ukrainy. Czy za konflikt na Ukrainie zapłacimy wszyscy? Walka o wpływy trwa już niemal dekadę: Warto przypomnieć, że konflikt wokół Ukrainy trwa już 8 lat, a rozpoczęły go demokratyczne przemiany w tym kraju po obaleniu prezydenta Wiktora Janukowycza.
Najlepszy styczeń w historii deweloperów
2021-02-19 Analizy HRE InvestmentsDeweloperzy nadrabiają zaległości z ubiegłego roku. Do tego mamy spory popyt na nowe mieszkania. W efekcie styczeń pod względem liczby rozpoczynanych inwestycji był najbardziej pracowitym początkiem roku w historii polskiej deweloperki.
Paradoks epidemii – ceny mieszkań rosną, a miały spadać
2020-12-10 Analizy HRE InvestmentsW 45 krajach na 55 przebadanych ceny nieruchomości w ciągu ostatniego roku wzrosły – wynika z danych zebranych przez portal Global Property Guide. Ceny nie tylko rosną, ale rosną coraz szybciej pokonując inflację. Jeszcze kilka miesięcy temu twierdzenie, że pandemia nie zachwieje fundamentami rynku mieszkaniowego było uznawane za herezję.
Polska wdraża technologię 5G
2020-02-17 Informacje rynkowePamiętasz, kiedy pojawiło się 3G? To było tak, jakby nasze smartfony dostały drugie życie. Nagle mieliśmy dostęp do szybkich danych i mogliśmy zacząć wysyłać zdjęcia i filmy do naszych przyjaciół oraz wysadzać platformy mediów społecznościowych. Wiele lat później to samo stało się z 4G, dając nam prędkości nawet 10-krotnie szybszą Cóż, zapnijcie pasy bezpieczeństwa, bo nadchodzi 5G, a znaczna część akcji dzieje się tutaj, w Polsce, prowadzona przez trzech głównych graczy w rewolucji 5G.
6 tematów makroekonomicznych na 2020 rok
2020-01-05 Analiza makroekonomicznaPoczątek roku to dobry moment na omówienie najistotniejszych tematów makroekonomicznych na nadchodzący czas. Poniższa lista nie wyczerpuje wszystkich z nich, ale jest dobrym podsumowaniem tego, czego możemy spodziewać się w 2020 roku:
Skromny wzrost liczby funkcjonujących wiertni ropy w USA
2018-10-01 Komentarz surowcowy DM BOŚNa rynku ropy naftowej wciąż wyraźną przewagę ma strona popytowa. Notowania amerykańskiej ropy WTI zakończyły wrzesień silnym wzrostowym akcentem, docierając do okolic 73,50 USD za baryłkę i poruszając się w tych okolicach także dzisiaj rano. Tymczasem cena europejskiej ropy Brent dotarła do okolic 83 USD za baryłkę, tym samym wzbijając się na najwyższy poziom od 2014 roku.
Miesiąc w gospodarce - listopad 2017
2017-11-30 Komentarz TMS BrokersInflacja wróciła do celu: Wstępny szacunek inflacji CPI za listopad należy traktować jako wysoce zaskakujący, bowiem ankietowani ekonomiści nie byli za bardzo przygotowani na uplasowanie się rocznej zmiany dynamiki cen konsumenta na tegorocznych maksimach (2,5 proc. r/r, konsensus: 2,3 proc.).