Czy rzeczywiście „król jest nagi”?

Czy rzeczywiście „król jest nagi”?
Xelion - Komentarz specjalny
Data dodania: 2007-08-06 (13:27)

Niby sezon ogórkowy..., ale na giełdach widzimy takie zawirowania, że nie można udawać, iż nic się nie dzieje. Trzeba się wziąć z tematem za bary. Muszę jednak powiedzieć, że robię to niezbyt chętnie, bo nie pamiętam, kiedy ostatnio tak bardzo nie byłem niepewny tego, jak rozwinie się sytuacja. Dlatego też spróbuję ją opisać i przedstawić różne scenariusze nie oceniając ich według stopnia prawdopodobieństwa realizacji.

Dlaczego sytuacja jest tak trudna? Przede wszystkim dlatego, że nikt nie zna skali problemu. Wiadomo jedynie tyle, że banki amerykańskie udzielały z roku na rok coraz więcej ryzykownych kredytów hipotecznych (tzw. subprime) – w zeszłym roku było to podobno 20 procent wszystkich kredytów hipotecznych. Dostawali je kredytobiorcy ze złą historią kredytową (nie spłacili kiedyś kredytu, nie przedstawili dokumentów o zarobkach itp.). Te kredyty były wysoko oprocentowane, więc stanowiły łakomy kąsek dla instytucji finansowych budujących na ich bazie różnego typu instrumenty finansowe. Szczególnie dużo mówi się o obligacjach CDO (collaterized debt obligations). Produkty te też miały wysokie stopy zwrotu, więc dystrybuowane były bardzo szeroko. Mówi się, że posiada je tysiące instytucji finansowych. Szczególnie lubiły je fundusze hedżingowe.

Konsekwencje wzrostu stóp

Problem w tym, że wiele z tych instrumentów nigdy nie było wycenianych przez rynek. Nikt tak naprawdę nie wiedział, ile są warte. Cały ten układ był w miarę stabilny dopóki stopy procentowe w USA były niskie, a rynek nieruchomości kontynuował hossę. Wzrost stóp procentowych doprowadził do zwiększenia niewypłacalności kredytobiorców, a kryzys na rynku nieruchomości do obniżania ratingu przez agencje (Standard & Poor’s, Moody’s) dla produktów bazujących na tych kredytach. To oczywiście pogorszyło sytuację na całym rynku długu obligacji korporacyjnych i zainicjowało przeniesienie go do sektora finansów. Zmniejszyło też chęć do finansowania metodą emitowania obligacji fuzji i przejęć. I taka właśnie, w telegraficznym skrócie, jest geneza obecnych zawirowań.

Teraz kilka zdań o tym, jak szacuje się wielkość problemu, jego skalę i czas trwania. Zagrożenie z rynku długu dotychczas oceniano bardzo różnie. Banki inwestycyjne szacowały je na od 50 do 100 mld USD (o tej ostatniej liczbie mówił Ben Bernanke, szef Fed Bernanke, szef Fed). W telewizji CNBC mówiono w piątek o 300 mld USD, a na stronach agencji Bloomberg widziałem już nawet 500 mld USD (300 w USA i 200 w Europie). Wniosek jest oczywisty – nikt nie wie, jak duży jest ten problem, ale coraz więcej głosów mówi, że szef Fed niedoceniał jego skali. A co mówi się o czasie, w którym sytuacja się uspokoi? Przedstawiciele Fed mówią o miesiącach, szef Barclays Bank o ponad roku, a szef Societe General o kilku latach. Najbardziej wyrazisty był Sam Molinaro, finansowy szef Bear Stearns. Powiedział on, że problemy rynku długu mogą mieć gorsze skutki niż spadek indeksów w latach osiemdziesiątych (słynny krach z 1987 roku, kiedy to indeks DJIA przez 3 sesje tracił po kilka procent, a w poniedziałek 19 października spadł o 22,6 proc.) czy pęknięcie bańki spekulacyjnej na przełomie XX i XXI wieku. Jeśli Molinaro ma rację to rzeczywiście sytuacja jest tragiczna. Czyżby odegrał rolę dziecka, które krzyknęło „król jest nagi?”. Jeśli jednak do wypowiedzi szefa finansowego Bear Stearns doda się artykuł Bartona Biggsa w „Newsweeku”, twierdzącego, że sytuacja przypomina mu 1987 rok, to można się poważnie zaniepokoić.

Scenariuszy może być wiele

No dobrze, tak mniej więcej wygląda sytuacja, ale co to może znaczyć dla giełd? Spróbuję przedstawić dwa scenariusze, ale z góry ostrzegam, że nie są jedyne. Kiedy byłem nastolatkiem uważałem, że coś jest albo czarne albo białe. Potem doszedłem do wniosku, że jest jeszcze kolor szary. Teraz, kiedy zbliżam się do sześćdziesiątki stwierdziłem, że są różne odcienie szarości. Dlatego też nie jestem bardzo przywiązany do żadnego z przedstawionych poniżej scenariuszy.

Ten optymistyczny, biały, bazuje na tym, że optymiści mają rację, a skala problemu jest niewielka. Wśród „gadających głów” pojawią się dwa nurty – część analityków/ekonomistów będzie mówiła, że obawy są zdecydowanie zbyt duże, a część będzie zagrożenie wyolbrzymiała, ale z całą pewnością przedstawiciele Fed i administracji USA będą w tej pierwszej grupie. Pojawią się też bardzo szeroko kolportowane pogłoski o tym, że Fed (być może już w tym tygodniu) obetnie stopy procentowe. To właśnie wydaje mi się pretekstem, który będzie najmocniej pomagał obozowi byków. Poza tym analitycy będą twierdzili, że akcje są niezwykle tanie. Już tydzień temu mówiono, że są najtańsze, z punktu widzenia wskaźnika P/E, od 16 lat. Te wypowiedzi i nadzieje doprowadzą w ciągu kilku tygodni/paru miesięcy do opanowania sytuacji, a po korekcie na giełdach rzędu 10 do 20 procent indeksy będą kontynuowały hossę.

Hedging a komputery

No dobrze, a jaki może być scenariusz czarny, negatywny? Czy przy tak niskim wskaźniku C/Z dla rynku amerykańskiego może rozpocząć się bessa? Rzeczywiście P/E jest bardzo niski, ale, w USA ostatnio liczą bardzo dziwnie ten wskaźnik. Na oficjalnej stronie NASDAQ publikowany jest tzw. „rolling P/E”. Liczy się go biorąc wyniki spółek z ostatnich 2 kwartałów i przewidywane następnych dwóch. Wiadomo, jak jest z prognozami, więc specjalnie bym się tym wskaźnikiem nie sugerował. Można sobie wyobrazić, że realne wyniki w następnych kwartałach będą dużo niższe, a prognozy analityków na następny okres znacznie się pogorszą i wskaźnik dla spółek z indeksu S&P 500 wzrośnie z obecnego nieco ponad 17 do np. 21, a to już tanio nie będzie. Poza tym, jeśli spojrzymy na DJIA to widać tam, że z 30 spółek spora część, jeśli nie większość (dojechałem do 20 spółek) ma już teraz P/E powyżej 20.

Drugim elementem sprzyjającym obozowi niedźwiedzi jest olbrzymi sektor funduszy hedgingowych używających strategii automatycznego, komputerowego inwestowania. Widzieliśmy już nie raz skutki działań tych funduszy. Wystarczy przypomnieć niesamowite, nieznajdujące uzasadnienia w relacjach popyt – podaż, wzrosty cen surowców (ale również indeksów na rynkach rozwijających się). Fundusze mogą zarabiać również na spadkach, więcej jeśli wygenerowane zostaną sygnały sprzedaży to spadki indeksów mogą być całkowicie irracjonalne. Niedawno oddział Fed z Nowego Jorku ostrzegał, że stosowanie przez fundusze hedżingowe podobnych strategii i instrumentów finansowych może doprowadzić do potężnego kryzysu. Większego niż ten z 1998 roku.

Czy intuicja jest złym doradcą?

Zbliżam się do końca i pozostaje najtrudniejsze, czyli podsumowanie. Prawdę mówiąc nie wiem, jakie ono ma być. Co bowiem widać? Niezwykłą wręcz niepewność, która szybko (licząc w dniach) nie zniknie. A dopóki nie zniknie to będziemy się poruszali jak pijane dzieci we mgle. Intuicja mi mówi, że korekta będzie tym razem dużo dłuższa niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich 5 lat. Ale intuicja to zły doradca. Technicznego sygnału końca hossy jeszcze nie ma, bo nie powstała żadna formacja, która by to zapowiadała. Jednego możemy być w tej sytuacji pewnie: na rynkach finansowych czeka nas kilkutygodniowy okres olbrzymiej nerwowości i gwałtownych zmian.

Źródło: Piotr Kuczyński, Główny analityk Xelion. Doradcy Finansowi
Xelion
Komentarz dostarczyła firma:
Xelion - Doradcy Finansowi
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze

Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?

Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?

2025-04-18 Market News XTB
Akcje Netflixa w pierwszej reakcji wzrosły ponad 4% po bardzo solidnych wynikach finansowych za I kwartał 2025 roku. Istnieją powody, dla których Netflix jest przez rynek odbierany jako pewien ‘papierek lakmusowy’ nastrojów konsumentów i ich apetytu na konsumpcję uznaniowych dóbr, w tym przypadku - usług. Jeśli założymy, że tak naprawdę jest, możemy dojść do wniosku, że globalna konsumpcja wygląda solidnie, choć przychody na rynku w Ameryce Północnej zawiodły prognozy. Wciąż jednak mówimy o prawie 10% wzroście rok do roku.
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą

Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą

2025-04-17 Komentarz giełdowy XTB
Europejskie indeksy notują dziś mieszaną sesję. Notowania francuskiego CAC40 oraz niemieckiego DAXa spadają o ok. 0,5%, a brytyjski FTSE 100 spada o ok. 0,1%. Z drugiej strony nieco lepsze nastroje notuje szwajcarski SMI, który rośnie o 0,2% oraz włoski IT40, który rośnie o 0,7%. Nastrój zawieszenia sentymentu na europejskich rynkach wskazuje szeroki indeks STOXX Europe 600, który notuje odczyt o ok. 0,1% niższy niż wczorajsza cena zamknięcia.
Inwestorzy wierzą w złagodzenie polityki celnej

Inwestorzy wierzą w złagodzenie polityki celnej

2025-04-14 Komentarz giełdowy XTB
Inwestorzy z ulgą przyjmują kolejne doniesienia dotyczące rozwijającej się sytuacji polityki celnej USA. Choć wiele wskazuje na to, że cła nałożone przez Trumpa na większość krajów będą wykorzystane przez administrację głównie jako narzędzie negocjacyjne, na razie wciąż jest zbyt wcześnie, by całkowicie wykluczać scenariusz globalnej wojny handlowej między USA, a resztą świata.
Ryzyko bessy na Wall Street i plotki kształtujące notowania

Ryzyko bessy na Wall Street i plotki kształtujące notowania

2025-04-07 Komentarz giełdowy XTB
Sytuacja na rynku pozostaje skrajnie niestabilna, a ruchy na giełdzie oparte są na strzępkach informacji napływających z różnych źródeł. W takim otoczeniu to spekulacyjne ruchy i emocje przejmują stery, stąd warto pamiętać, że silne ruchy (zarówno spadkowe, jak i wzrostowe) mogą pojawić się bez znacznego oparcia w realnie zmienionej polityce.
Totalna panika na giełdach! Czy to początek globalnej recesji?

Totalna panika na giełdach! Czy to początek globalnej recesji?

2025-04-07 Komentarz giełdowy MyBank.pl
W pierwszych dniach kwietnia 2025 roku światowe rynki finansowe doświadczyły dramatycznego załamania, które wielu ekonomistów porównuje do "Czarnego Poniedziałku" z 1987 roku. Decydującym momentem była decyzja prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu 10% taryf na cały import do Stanów Zjednoczonych, ze szczególnym uwzględnieniem Chin, Unii Europejskiej, Japonii i Wietnamu.
Gorsza sprzedaż detaliczna dokłada obaw o przyszłość amerykańskich indeksów

Gorsza sprzedaż detaliczna dokłada obaw o przyszłość amerykańskich indeksów

2025-03-17 Komentarz giełdowy XTB
Europejskie rynki rozpoczynają tydzień od wzrostów. W szczególności widać do szwajcarskim indeksie SMI, który rośnie dziś o ponad 0,8%. Dobre nastroje przebijają się także w Wielkiej Brytanii i Niemczech, gdzie główne indeksy giełdowe rosną o ok. 0,5%. Nieco bardziej stonowane nastroje panują we Włoszech i Francji. Tam widzimy ok. 0,4% wzrosty.
Byczy koniec tygodnia spadków

Byczy koniec tygodnia spadków

2025-03-14 Komentarz giełdowy XTB
Życie wraca na Wall Street wraz ze zmniejszeniem ryzyka paraliżu amerykańskiego rządu, po tym jak lider Demokratów w Senacie Chuck Schumer cofnął swoją deklarację, iż zablokuje proponowaną przez Republikanów ustawę o wydatkach. Sami Demokraci pozostają jednak podzieleni, a wielu z nich nie będzie w stanie zaakceptować proponowanych cięć wydatków federalnych.
Chaos wokół ceł podsyca rynkową zmienność

Chaos wokół ceł podsyca rynkową zmienność

2025-03-11 Komentarz giełdowy XTB
Na rynku kolejny dzień dominuje czerwień. Indeksy europejskie zamykają sesje wyraźnymi spadkami. Najgorszy sentyment widać na szwajcarskim indeksie SMI, który spada dziś o prawie 2,5%. W przypadku tego indeksu jest to o tyle zaskakujące, że szwajcarski rynek w czasie ostatnich zawirowań rynkowych prezentował relatywną stabilność. Dzisiejszy spadek jest największym ruchem od sierpnia 2024 r., kiedy to indeks stracił ok. 2,8%.
Cła wyzwaniem dla marż amerykańskich spółek

Cła wyzwaniem dla marż amerykańskich spółek

2025-03-10 Komentarz giełdowy XTB
Rynek akcji pozostaje pod presją niepewności związanej z dalszymi ruchami administracji Trumpa w związku z wprowadzanymi cłami. Większość indeksów notuje dziś wyraźne przeceny, a ruchy na rynku długu (szczególnie amerykańskiego) zwracają na powrót obaw inwestorów o recesję w Stanach Zjednoczonych. Obawy inwestorów wzmocniły słowa Trumpa w weekend, który wskazał na to, że gospodarka USA może wejść w “okres przemiany”.
Technologiczna przecena na amerykańskiej giełdzie

Technologiczna przecena na amerykańskiej giełdzie

2025-03-06 Komentarz giełdowy XTB
Na europejskich rynkach byliśmy dziś świadkami mieszanej sesji. Notowania DAXa kontynuują wzrosty, osiągając dziś nowy poziom ATH, przebijając barierę 23 400 pkt. Również CAC40 zanotował dziś wzrosty, zyskując 0,3%. Europejskie indeksy kontynuują wzrosty wsparte rosnącymi spółkami zbrojeniowymi. Jednocześnie spadki zanotował dziś szwajcarski indeks (-0,6%), brytyjski (-0,8%) oraz włoski (-0,4%). Na polskiej giełdzie panowała kontynuacja wzrostów, które w przypadku WIG20 sięgnęły ponad 1,8%. Nieco spokojniej rosły dziś średnie spółki (+0,9%) oraz małe (+0.6%).