Data dodania: 2011-02-23 (10:06)
Niektórzy inwestorzy sądzą, że posiadają w swoich portfelach inwestycje alternatywne. Ale czy mają rację? Jak odróżnić inwestycje alternatywne od tradycyjnych? Inwestowanie już od dawna nie ogranicza się do akcji czy obligacji. Jest mnóstwo innych pomysłów na zarabianie pieniędzy.
Część z nich określa się tajemniczo jako „alternatywne”. Głównym kryterium jest popularność danej kategorii aktywów - „alternatywny” to po prostu mało powszechny, niszowy. Kolejna cecha przypisywana "alternatywom" to niska korelacja z tradycyjnymi formami inwestowania. Według tej logiki inwestycja w popularne i znane wszystkim akcje nie jest alternatywna. Fundusz hedge, złoto czy pszenica jak najbardziej, bo ich notowania zachowują się najczęściej odmiennie niż ceny akcji (nie są z nimi skorelowane).
Tradycja kontra alternatywa
Jak jednak mierzyć popularność? I jak obliczać korelację (jaki okres wziąć pod uwagę, co powinno być poziomem odniesienia i jaka wysokość tego współczynnika jest odpowiednia)? Wystarczy zadać te dwa pytania, by zrozumieć że powyższa definicja „alternatywności” jest równie precyzyjna co określenie „muzyka alternatywna” czy „kultura alternatywna”. Warto więc zdefiniować inwestycje alternatywne bardziej precyzyjnie.
Najlepiej to zrobić opisując przeciwny biegun – inwestycyjne tradycyjne. W ich przypadku mamy do czynienia z silnie regulowanym i zinformatyzowanym obrotem instrumentami finansowymi. Nie dotyczy to wyłącznie akcji czy obligacji ale już praktycznie wszystkich surowców, metali szlachetnych, towarów rolnych oraz wszelkich instrumentów zależnych od notowań tych bazowych aktywów (takich jak fundusze inwestycyjne czy produkty strukturyzowane).
Migracja pieniędzy
Aktywami tradycyjnymi obraca się głównie lub wyłącznie dla zysku, a zatem spekuluje. Jest to od dawna oczywiste w przypadku akcji ale staje się już faktem także w przypadku np. towarów rolnych, surowców energetycznych czy metali szlachetnych. Nie są już one kupowane głównie przez producentów żywności, rafinerie czy jubilerów ale przez dysponujące ogromnym kapitałem instytucje finansowe i przez drobnych indywidualnych inwestorów. Ani jedni, ani drudzy, kupując np. ropę, nie marzą od dostawie do domu baryłki tego surowca.
Wszystkie aktywa, które trafiają na globalne „targowiska” stają się w pewnym momencie obiektem spekulacji. Dobrym przykładem jest złoto gdzie już nawet połowa obrotu to zasługa inwestorów, a nie "konsumentów" złota takich jak jubilerzy czy przemysł. Fundusz ETF oparty na złocie stał się jednym z największym na świecie posiadaczy tego kruszcu obok banków centralnych najbogatszych państw.
Łaska inwestorów na pstrym koniu jeździ. Kupują dopóki zarabiają, a gdy zaczynają tracić przenoszą swoje pieniądze, kilkoma kliknięciami, na inny rynek. Mniejsze rynki doświadczają dosyć boleśnie tych zmian nastroju. Czy po zakończeniu hossy na rynku akcji w 2008 roku jakiś inny powód – poza migracją spekulacyjnego pieniądza – spowodował wzrost notowań ropy z 60 do 150 dolarów, a potem ich spadek poniżej 50?
Sama łatwość zakupu danego towaru na ściśle regulowanym rynku to nie wszystko. Dochodzą do tego narzędzia wspierające spekulację m.in. krótka sprzedaż oraz możliwość zakupu na kredyt, dostępna dla każdego kto ma dostęp do Internetu. To wszystko bardzo ułatwia działania inwestorów, którzy liczą na krótkoterminowe zyski.
Alternatywy nie dla spekulantów
Tak wygląda świat inwestycji tradycyjnych. A alternatywne? Tutaj handluje się przede wszystkim określonym towarem – winem, dziełami sztuki, znaczkami, starymi samochodami itp. Nie ma tutaj giełd w tradycyjnym rozumieniu tego słowa.
Istotą rynków alternatywnych jest marginalny udział typowych inwestorów, czyli nabywców nastawionych wyłącznie na zysk. Dominują konsumenci i kolekcjonerzy – osoby lub instytucje zainteresowane, zakupem danego obiektu nie tylko dla zysku, lecz przede wszystkim po to, by go mieć (wypić, powiesić na ścianie, zamknąć w klaserze). Zjawisko migrujących „gorących” pieniędzy na tych rynkach jest marginalne. Liczy się realny popyt nabywców rzadkich i pożądanych towarów. Jeśli jednocześnie podaż jest ograniczona (a jest, bo np. produkcja topowych win bordoskich jest ściśle ustalona) mamy patent na stabilny wzrost cen.
Oczywiście rynek inwestycji alternatywnych nie jest pozbawionym ryzyk eldorado. Przede wszystkim brak ścisłych regulacji sprawia, że poruszanie się po nim wymaga większej wiedzy – często wiedzy eksperckiej. Podczas, gdy na rynkach finansowych informacja jest ściśle reglamentowana i trudno wyprzedzić innych graczy w dostępie do cennych „niusów”, na rynku alternatywnym wiedza daje realną przewagę – kto więcej wie, może więcej zarobić. Istotne jest również ryzyko niskiej płynności. Szczególnie dotyczy ono np. dzieł sztuki i mniej popularnych dóbr kolekcjonerskich. Tego problemu nie ma z reguły na rynkach finansowych.
Zdecydowanie jednak inwestycje alternatywne mają więcej mocnych niż słabych stron. To powrót do inwestowania, które rządzi się prostymi prawami podaży i popytu na limitowany, pożądany towar. Zmiany cen są znacznie bardziej zrozumiałe niż ma to miejsce w przypadku notowań instrumentów finansowych. Ze świadomością praw jakimi rządzą się rynki alternatywne, warto uzupełniać swój portfel o te – mam nadzieję – znacznie mniej już tajemnicze aktywa.
Tradycja kontra alternatywa
Jak jednak mierzyć popularność? I jak obliczać korelację (jaki okres wziąć pod uwagę, co powinno być poziomem odniesienia i jaka wysokość tego współczynnika jest odpowiednia)? Wystarczy zadać te dwa pytania, by zrozumieć że powyższa definicja „alternatywności” jest równie precyzyjna co określenie „muzyka alternatywna” czy „kultura alternatywna”. Warto więc zdefiniować inwestycje alternatywne bardziej precyzyjnie.
Najlepiej to zrobić opisując przeciwny biegun – inwestycyjne tradycyjne. W ich przypadku mamy do czynienia z silnie regulowanym i zinformatyzowanym obrotem instrumentami finansowymi. Nie dotyczy to wyłącznie akcji czy obligacji ale już praktycznie wszystkich surowców, metali szlachetnych, towarów rolnych oraz wszelkich instrumentów zależnych od notowań tych bazowych aktywów (takich jak fundusze inwestycyjne czy produkty strukturyzowane).
Migracja pieniędzy
Aktywami tradycyjnymi obraca się głównie lub wyłącznie dla zysku, a zatem spekuluje. Jest to od dawna oczywiste w przypadku akcji ale staje się już faktem także w przypadku np. towarów rolnych, surowców energetycznych czy metali szlachetnych. Nie są już one kupowane głównie przez producentów żywności, rafinerie czy jubilerów ale przez dysponujące ogromnym kapitałem instytucje finansowe i przez drobnych indywidualnych inwestorów. Ani jedni, ani drudzy, kupując np. ropę, nie marzą od dostawie do domu baryłki tego surowca.
Wszystkie aktywa, które trafiają na globalne „targowiska” stają się w pewnym momencie obiektem spekulacji. Dobrym przykładem jest złoto gdzie już nawet połowa obrotu to zasługa inwestorów, a nie "konsumentów" złota takich jak jubilerzy czy przemysł. Fundusz ETF oparty na złocie stał się jednym z największym na świecie posiadaczy tego kruszcu obok banków centralnych najbogatszych państw.
Łaska inwestorów na pstrym koniu jeździ. Kupują dopóki zarabiają, a gdy zaczynają tracić przenoszą swoje pieniądze, kilkoma kliknięciami, na inny rynek. Mniejsze rynki doświadczają dosyć boleśnie tych zmian nastroju. Czy po zakończeniu hossy na rynku akcji w 2008 roku jakiś inny powód – poza migracją spekulacyjnego pieniądza – spowodował wzrost notowań ropy z 60 do 150 dolarów, a potem ich spadek poniżej 50?
Sama łatwość zakupu danego towaru na ściśle regulowanym rynku to nie wszystko. Dochodzą do tego narzędzia wspierające spekulację m.in. krótka sprzedaż oraz możliwość zakupu na kredyt, dostępna dla każdego kto ma dostęp do Internetu. To wszystko bardzo ułatwia działania inwestorów, którzy liczą na krótkoterminowe zyski.
Alternatywy nie dla spekulantów
Tak wygląda świat inwestycji tradycyjnych. A alternatywne? Tutaj handluje się przede wszystkim określonym towarem – winem, dziełami sztuki, znaczkami, starymi samochodami itp. Nie ma tutaj giełd w tradycyjnym rozumieniu tego słowa.
Istotą rynków alternatywnych jest marginalny udział typowych inwestorów, czyli nabywców nastawionych wyłącznie na zysk. Dominują konsumenci i kolekcjonerzy – osoby lub instytucje zainteresowane, zakupem danego obiektu nie tylko dla zysku, lecz przede wszystkim po to, by go mieć (wypić, powiesić na ścianie, zamknąć w klaserze). Zjawisko migrujących „gorących” pieniędzy na tych rynkach jest marginalne. Liczy się realny popyt nabywców rzadkich i pożądanych towarów. Jeśli jednocześnie podaż jest ograniczona (a jest, bo np. produkcja topowych win bordoskich jest ściśle ustalona) mamy patent na stabilny wzrost cen.
Oczywiście rynek inwestycji alternatywnych nie jest pozbawionym ryzyk eldorado. Przede wszystkim brak ścisłych regulacji sprawia, że poruszanie się po nim wymaga większej wiedzy – często wiedzy eksperckiej. Podczas, gdy na rynkach finansowych informacja jest ściśle reglamentowana i trudno wyprzedzić innych graczy w dostępie do cennych „niusów”, na rynku alternatywnym wiedza daje realną przewagę – kto więcej wie, może więcej zarobić. Istotne jest również ryzyko niskiej płynności. Szczególnie dotyczy ono np. dzieł sztuki i mniej popularnych dóbr kolekcjonerskich. Tego problemu nie ma z reguły na rynkach finansowych.
Zdecydowanie jednak inwestycje alternatywne mają więcej mocnych niż słabych stron. To powrót do inwestowania, które rządzi się prostymi prawami podaży i popytu na limitowany, pożądany towar. Zmiany cen są znacznie bardziej zrozumiałe niż ma to miejsce w przypadku notowań instrumentów finansowych. Ze świadomością praw jakimi rządzą się rynki alternatywne, warto uzupełniać swój portfel o te – mam nadzieję – znacznie mniej już tajemnicze aktywa.
Źródło: Maciej Kossowski, Wealth Solutions
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.