Bajka o wilkach i owcach, czyli co stało u źródeł Kryzysu

Bajka o wilkach i owcach, czyli co stało u źródeł Kryzysu
Analiza Bankier.pl
Data dodania: 2008-10-08 (14:29)

Chociaż obecny kryzys finansowy jeszcze nie dobiegł końca (a może nawet nie osiągnął apogeum), to wielu ekonomistów i publicystów próbuje zdiagnozować jego przyczyny. Często słychać o błędach rynku, chciwości finansistów, czy wręcz o klęsce kapitalizmu. Ale to tylko część prawdy.

Prawdą jest, że rynek błędnie oszacował ryzyko związane z rynkiem kredytów hipotecznych. Mechanizmy sekurytyzacji zamiast rozproszyć ryzyko, zgromadziły je na Wall Street. Katastrofalne skutki przyniosła wiara w wieczny wzrost cen domów oraz system udzielania kredytów, w którym nikt nie ponosił ryzyka, zaś bankierzy za krótkoterminowe wyniki dostawali premie liczone w milionach dolarów. Zupełnie zawiodły agencje ratingowe, które śmieciowym papierom przyznawały najwyższe oceny. Bezradny okazał się też nadzór finansowy w postaci SEC oraz Fed-u. Nie wykazali się też audytorzy, którzy aprobowali manipulacje księgowe banków inwestycyjnych. To wszystko prawda, ale są to mechanizmy powstania kryzysu, lecz nie jego przyczyny. W końcu, czy większe pretensje można mieć do wilka pożerającego owce, czy do pasterza, który świadomy zagrożenia pozostawia je bez opieki?

Aby zrozumieć rzeczywiste przyczyny obecnego kryzysu, należy cofnąć się do dość odległej przeszłości. Amerykański system finansowania rynku nieruchomości powstał po Wielkim Kryzysie w latach 30-tych XX wieku. Z inicjatywy prezydenta Franklina D. Roosevelta została utworzona agencja Fannie Mae, której zadaniem było wsparcie Amerykanów marzących o własnym domu. Fannie skupowała od banków kredyty hipoteczne i korzystając z gwarancji rządowych tworzyła z nich obligacje (MBS), które następnie sprzedawała inwestorom. Dzięki wiarygodności rządu Stanów Zjednoczonych papiery te zapewniały tanie refinansowanie akcji kredytowej, co z kolei obniżało oprocentowanie i zwiększało dostępność kredytów mieszkaniowych.

System działał bez zarzutów przez przeszło 70 lat, dopóki korzystały z niego osoby o dobrej wiarygodności kredytowej, a banki skrupulatnie oceniały ryzyko. Sytuacja uległa zmianie pod koniec ubiegłego stulenia. W roku 1999 pod naciskiem administracji prezydenta Billa Clintona (Demokrata) Fannie Mae poluzowała kryteria, według których oceniała kupowane kredyty. Banki zostały oficjalnie zachęcone do udzielania pożyczek osobom o słabej kondycji finansowej. Nikt nie ukrywał, że chodziło o to, by przedstawiciele „kolorowych” mniejszości etnicznych (tradycyjnie głosujących na Demokratów) mogły łatwiej i taniej dostać kredyt mieszkaniowy. Ówczesny szef Fannie Mae nazwał nowy rynek skromnym mianem „subprime”. Zadziwiające jest, że wszyscy zdawali sobie wówczas z ryzyka tej decyzji.

Kolejny element kryzysowej układanki pojawił się już dwa lata później. Od stycznia 2001 roku do czerwca 2003 Rezerwa Federalna pod przewodnictwem Alana Greenspana obniżyła stopę funduszy federalnych z 6,5% do zaledwie 1%. Ruch ten był reakcją na pęknięcie giełdowej bańki spekulacyjnej powstałej w branży internetowej. Chcąc pomóc giełdowym inwestorom i uchronić USA przed (zapewne krótką i łagodną) recesją Greenspan zdecydowanie poluzował politykę monetarną – czasy niesamowicie taniego pieniądza trwały przez rok. Owce zostały wypuszczone na nieogrodzoną łąkę.

W efekcie amerykańskie banki zostały zalane ogromną ilością tanich dolarów. W okresie zaledwie 3,5 roku podaż pieniądza M3 wzrosła o 28%, osiągając wartość 9.300 mld dolarów (w marcu 2006 Rezerwa Federalna zaprzestała publikacji tego wskaźnika – ciekawe dlaczego? Według szacunków organizacji pozarządowych we wrześniu 2008 r. agregat M3 osiągnął wartość 13.600 mld $). Przy niskiej rentowności obligacji skarbowych wszyscy inwestorzy szukali okazji do jakiegokolwiek zarobku (chociażby powyżej inflacji). W ten sposób banki zostały przez rząd i Fed zachęcone do udzielania coraz większej ilości kredytów typu subprime, na które bez problemu znajdowano kupców w Nowym Jorku. Wilki ruszyły na polowanie.

Czujność banku centralnego została uśpiona przez oficjalnie niską inflację (w 1990 roku zmieniono sposób jej obliczania): w latach 2001-06 wskaźnik CPI praktycznie nie przekraczał 4%. Za część takiego stanu rzeczy odpowiadała zmiana metodologii, tanie towary importowane z Chin oraz stabilne ceny ropy naftowej. Jednakże pod okiem władz monetarnych rósł kolejny bąbel spekulacyjny – tym razem na rynku nieruchomości. W 2005 roku ceny domów w niektórych stanach (Arizona, Kalifornia, Floryda) rosły po ok. 25% r/r. W latach 2000-2006 indeks S&P/Case-Shiller (mierzący ceny domów w 20 amerykańskich metropoliach) wzrósł o prawie 90%.

Aż do roku 2007 wszyscy byli zadowoleni: budownictwo i konsumpcja napędzały wzrost PKB (na kredyt), banki i inwestorzy zarabiali dziesiątki miliardów dolarów, a na Wall Street trwała hossa. Miliony niezbyt bogatych Amerykanów mogły sobie pozwolić na zakup wymarzonych domów (myśląc, że ich wartość zawsze będzie rosła, więc banki pozwolą zrefinansować kredyt nowymi pożyczkami). Wilki były syte.

Chociaż bańka na rynku nieruchomości zaczęła pękać już w 2006 roku, to o kryzysie zaczęto mówić dopiero latem ubiegłego roku. Jeszcze w listopadzie pod wpływem redukcji stóp procentowych przez Rezerwę Federalną S&P500 ustanowił nowy rekord wszech czasów. Ale to był fałszywy sygnał – rozpoczęta wówczas bessa jesienią 2008 zaczęła być nazwana Krachem, powtórką Wielkiego Kryzysu, finansową Apokalipsą itp. Co ciekawe – powszechnie zaczęto oczekiwać ratunku z Rezerwy Federalnej i rządu, których decyzje zapoczątkowały cały kryzys. Wilki zaczęły błagać o ratunek. Pytanie, czy gospodarz dysponuje jeszcze jakimiś owcami.

Źródło: Krzysztof Kolany Bankier.pl
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze

Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?

Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?

2024-04-09 Artykuł sponsorowany
Bezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?

Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?

2024-02-19 Poradnik konsumenta
W dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?

Jak sprawdzają się opony zimowe?

2023-11-13 Artykuł sponsorowany
Jak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?

Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?

2023-08-03 Poradnik konsumenta
Reperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań

Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań

2023-02-16 Analizy HRE INvestments
Pączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.
Polowanie na promocje - gdzie znaleźć zniżki?

Polowanie na promocje - gdzie znaleźć zniżki?

2022-12-16 Artykuł sponsorowany
Końcówka roku to dla wielu osób czas wzmożonych zakupów. To właśnie wtedy pojawiają się liczne atrakcyjne oferty, a także kupuje się prezenty dla rodziny i przyjaciół. I choć polowanie na promocje trwa w najlepsze, to jednak niskie ceny można uzyskać znacznie łatwiej, czyli korzystając z portalu Rabatio.com. Portal gromadzi w jednym miejscu aktualne zniżki z tysięcy sklepów internetowych. Możesz z nich skorzystać za darmo, a w koszyku w Twoim ulubionym sklepie naliczy się zniżka.
Pomimo słabszej zimy koszty ogrzewania znacznie w górę

Pomimo słabszej zimy koszty ogrzewania znacznie w górę

2022-11-25 Analizy HRE INvestments
Tegoroczny sezon zimowy przyniesie sporej części z nas bardzo duże podwyżki rachunków za ogrzewanie. Niewielką ulgę daje nam póki co aura za oknem. Dotychczas było bowiem trochę cieplej niż zwykle, co ograniczyło nasze zapotrzebowanie na ciepło. Od początku tegorocznego sezonu grzewczego zapotrzebowanie na ciepło nie było zbyt duże. Zarówno we wrześniu jak i październiku było relatywnie ciepło. Uwagę zwraca szczególnie ten drugi miesiąc, który jak się okazuje był najcieplejszym październikiem w europejskiej historii pomiarów klimatologicznych. Nic więc dziwnego, że zapotrzebowanie na ciepło w tym miesiącu było mniejsze.
Putin straszy inwestorów

Putin straszy inwestorów

2022-01-25 Komentarz XTB
Świetne nastroje z początku roku nie trwały długo. Nagle okazuje się, że litania problemów trapiących inwestorów jest długa, a wśród nich na wysokiej pozycji jest potencjalna rosyjska agresja wobec Ukrainy. Czy za konflikt na Ukrainie zapłacimy wszyscy? Walka o wpływy trwa już niemal dekadę: Warto przypomnieć, że konflikt wokół Ukrainy trwa już 8 lat, a rozpoczęły go demokratyczne przemiany w tym kraju po obaleniu prezydenta Wiktora Janukowycza.
Najlepszy styczeń w historii deweloperów

Najlepszy styczeń w historii deweloperów

2021-02-19 Analizy HRE Investments
Deweloperzy nadrabiają zaległości z ubiegłego roku. Do tego mamy spory popyt na nowe mieszkania. W efekcie styczeń pod względem liczby rozpoczynanych inwestycji był najbardziej pracowitym początkiem roku w historii polskiej deweloperki.
Paradoks epidemii – ceny mieszkań rosną, a miały spadać

Paradoks epidemii – ceny mieszkań rosną, a miały spadać

2020-12-10 Analizy HRE Investments
W 45 krajach na 55 przebadanych ceny nieruchomości w ciągu ostatniego roku wzrosły – wynika z danych zebranych przez portal Global Property Guide. Ceny nie tylko rosną, ale rosną coraz szybciej pokonując inflację. Jeszcze kilka miesięcy temu twierdzenie, że pandemia nie zachwieje fundamentami rynku mieszkaniowego było uznawane za herezję.