Data dodania: 2011-03-02 (09:33)
Decydując się na inwestowanie w nieruchomości mamy kilka opcji. Możemy to robić samodzielnie, poprzez fundusze inwestycyjne lub uczestnicząc w spółkach celowych. Planując zakup mieszkań w celach inwestycyjnych mamy możliwość dokładnego zapoznania się z tematem.
Liczne raporty publikowane w mediach przedstawiają aktualną sytuacje na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Dzięki internetowi możemy bardzo szczegółowo przyjrzeć się nieruchomości jaką zamierzamy kupić, zapoznać się z najbliższą okolicą i opiniami na jej temat. Pozwala to na samodzielne podjęcie decyzji o zakupie konkretnych lokali. W przypadku ziemi nie dysponujemy tyloma narzędziami, dlatego warto zastanowić się czy inwestować samemu czy może wspólnie.
Indywidualne zakupy
Na samodzielne inwestowanie w grunty powinny decydować się osoby, które posiadają jakąś wiedzę i doświadczenie w tym zakresie oraz… spory kapitał. W przeciwnym wypadku istnieje ryzyko, że zakup nie będzie opłacalny. Wybierając konkretną działkę trzeba ją dokładnie sprawdzić, zaczynając od lokalizacji, dostępu do mediów a - w przypadku gruntów rolnych – także pod kątem przekształcenia na cele budownictwa mieszkalnego.
Do tych informacji mamy oczywiście dostęp, jednak bez wiedzy na temat inwestowania w grunty ciężko nam będzie oszacować czy dana inwestycja jest opłacalna. W tej sytuacji możemy skonsultować się z doradcą, który z pewnością nie pomoże nam za darmo.
Indywidualne nabywanie działek wiąże się z koniecznością osobistego zaangażowania nie tylko przy wyborze inwestycji ale również w zarządzanie ziemią. Gdy już poradzimy sobie z formalnościami - a proces „odralniania” do najprostszych nie należy - przyjdzie moment sprzedaży. I wtedy najczęściej wychodzą na jaw powody, dla których dana działka miała okazyjną cenę.
Niewątpliwą zaletą indywidualnych zakupów jest brak dodatkowych kosztów zarządzania. Ponadto możemy sami zdecydować o wartości i horyzoncie czasowym inwestycji. - Jeśli jednak chcemy stosować strategię: „kupić tani hektar, sprzedać drogi metr”, czyli inwestować w duże działki rolne z zamiarem ich odrolnienia i podziału, musimy przygotować się na poważne wydatki. Każda działka, która nadaje się do takich działań, to wydatek rzędu 0,5-1,5 mln zł. Samodzielna budowa portfela kilku takich gruntów to już zatem zajęcie dla krezusów – mówi Kuba Karliński z Wealth Solutions-Inwestycje Ziemskie, spółki zarządzającej wspólnymi inwestycjami na rynku nieruchomości gruntowych.
Fundusz, czyli w grupie siła
Osoby, które chcą inwestować w grunty, a nie znają się na tym, mogą wybrać fundusze zamknięte. W tym wypadku nasze zaangażowanie ogranicza się do wpłacenia określonej kwoty (ustalanej w zależności od konkretnego funduszu). Fundusz zarządzany jest przez specjalistów, którzy decydują co najlepiej kupić, a co sprzedać w danym momencie. Zaletą funduszu jest oczywiście dywersyfikacja portfela. Nabywając certyfikaty inwestycyjne nie jesteśmy ograniczeni na przykład tylko do jednej działki, a stajemy się udziałowcami w wielu inwestycjach.
Uczestnictwo w funduszu inwestycyjnym może być jednak dość drogie. Koszty wcale nie ograniczają się do tego co znajdziemy w materiałach informacyjnych. Warto przejrzeć sprawozdania finansowe funduszy i sprawdzić jakie są łączne koszty potrącane z aktywów. Będą one szczególnie wysokie w przypadku funduszy, które zebrały niewielkie aktywa (np. kilka milionów złotych). Warto też zdawać sobie sprawę, że fundusze dają sobie sporą swobodę w wyborze inwestycji. W efekcie, zamiast ziemi, w portfelu mogą znaleźć się np. akcje spółek deweloperskich. I wreszcie, oferta rynkowa tego typu funduszy jest bardzo wąska.
Generalnie jednak fundusz zamknięty może być skutecznym narzędziem pozwalającym drobnym inwestorom zarabiać na rynku, który w inny sposób byłby dla nich niedostępny. Trudno przecież wyobrazić sobie zakup centrum handlowego czy biurowca przez przeciętną osobę fizyczną. A takie możliwości dają fundusze. W mniejszym stopniu fundusze angażują się w innych, mniej regulowanych, a często bardziej zyskownych segmentach rynku nieruchomości – w szczególności właśnie na rynku ziemi.
Spółki celowe
Inną formą inwestowania, dedykowaną tym, którzy nie znają się za bardzo na rynku ziemi i nie chcą osobiście uczestniczyć w zarządzaniu, są spółki celowe. Od strony prawnej jest to przejrzyste i bezpieczne. Po wpłacie wymaganego wkładu inwestor przystępuje do spółki, stając się współwłaścicielem nabytych nieruchomości.
Podobnie jak ma to miejsce w funduszach inwestycyjnych, zarządzaniem portfelem nieruchomości zajmuje się zespół specjalistów. Dzięki temu mamy pewność, że portfel będzie różnorodny i monitorowany na bieżąco. Oczywiście taka konstrukcja wiąże się z dodatkowymi kosztami, których nie ma w przypadku inwestycji bezpośrednich. Jednak dzięki temu nie musimy się osobiście angażować w pracochłonne i wymagające sporych kompetencji działania podnoszące wartość ziemi.
W porównaniu do funduszy koszty działania spółek celowych są bardzo niskie. Nie muszą one bowiem spełniać szeregu wymogów formalnych jakie prawo stawia przed funduszami inwestycyjnymi. Trzeba jednak pamiętać, że zysk wypracowany w większości rodzajów spółek będzie podwójnie opodatkowany (podatek od dywidendy oraz podatek od dochodów osobistych inwestora). - Nie dotyczy to m.in. spółek komandytowych, dlatego są one optymalnym rozwiązaniem prawnym dla wspólnych inwestycji w ziemię – wyjaśnia Kuba Karliński z Wealth Solutions-Inwestycje Ziemskie.
Warto dodać, że minimalne wpłaty wymagane od poszczególnych inwestorów w przypadku spółek celowych nie mogą być tak niskie jak w funduszach. Zarządzanie pulą kilku tysięcy wspólników byłoby bardzo trudne dlatego minima inwestycyjne to z reguły ok. 100 tys. zł co ogranicza liczbę inwestorów. Jest to jednocześnie znacznie mniej niż cena przeciętnej kilkuhektarowej działki rolnej w pobliżu aglomeracji. Tak więc spółka celowa również spełnia swoją funkcje pozwalając inwestorowi uczestniczyć w zyskach na trudno dostępnym rynku. Jeśli jednak szukamy dostępu do rynku nieruchomości z kwotą 5 czy 10 tys. złotych wówczas jedyną opcją jest fundusz.
- Inwestowanie w ziemię stało się w ostatnich latach dobrą alternatywą do przeszacowanego rynku mieszkaniowego. Jednak bardzo łatwo o popełnienie błędu i ulokowanie pieniędzy w coś, co w najlepszym wypadku nie przyniesie nam żadnego zysku. Dlatego lepiej zapłacić za profesjonalną usługę czy to korzystając z funduszu inwestycyjnego czy też przystępując do spółki celowej – mówi Kuba Karliński.
Indywidualne zakupy
Na samodzielne inwestowanie w grunty powinny decydować się osoby, które posiadają jakąś wiedzę i doświadczenie w tym zakresie oraz… spory kapitał. W przeciwnym wypadku istnieje ryzyko, że zakup nie będzie opłacalny. Wybierając konkretną działkę trzeba ją dokładnie sprawdzić, zaczynając od lokalizacji, dostępu do mediów a - w przypadku gruntów rolnych – także pod kątem przekształcenia na cele budownictwa mieszkalnego.
Do tych informacji mamy oczywiście dostęp, jednak bez wiedzy na temat inwestowania w grunty ciężko nam będzie oszacować czy dana inwestycja jest opłacalna. W tej sytuacji możemy skonsultować się z doradcą, który z pewnością nie pomoże nam za darmo.
Indywidualne nabywanie działek wiąże się z koniecznością osobistego zaangażowania nie tylko przy wyborze inwestycji ale również w zarządzanie ziemią. Gdy już poradzimy sobie z formalnościami - a proces „odralniania” do najprostszych nie należy - przyjdzie moment sprzedaży. I wtedy najczęściej wychodzą na jaw powody, dla których dana działka miała okazyjną cenę.
Niewątpliwą zaletą indywidualnych zakupów jest brak dodatkowych kosztów zarządzania. Ponadto możemy sami zdecydować o wartości i horyzoncie czasowym inwestycji. - Jeśli jednak chcemy stosować strategię: „kupić tani hektar, sprzedać drogi metr”, czyli inwestować w duże działki rolne z zamiarem ich odrolnienia i podziału, musimy przygotować się na poważne wydatki. Każda działka, która nadaje się do takich działań, to wydatek rzędu 0,5-1,5 mln zł. Samodzielna budowa portfela kilku takich gruntów to już zatem zajęcie dla krezusów – mówi Kuba Karliński z Wealth Solutions-Inwestycje Ziemskie, spółki zarządzającej wspólnymi inwestycjami na rynku nieruchomości gruntowych.
Fundusz, czyli w grupie siła
Osoby, które chcą inwestować w grunty, a nie znają się na tym, mogą wybrać fundusze zamknięte. W tym wypadku nasze zaangażowanie ogranicza się do wpłacenia określonej kwoty (ustalanej w zależności od konkretnego funduszu). Fundusz zarządzany jest przez specjalistów, którzy decydują co najlepiej kupić, a co sprzedać w danym momencie. Zaletą funduszu jest oczywiście dywersyfikacja portfela. Nabywając certyfikaty inwestycyjne nie jesteśmy ograniczeni na przykład tylko do jednej działki, a stajemy się udziałowcami w wielu inwestycjach.
Uczestnictwo w funduszu inwestycyjnym może być jednak dość drogie. Koszty wcale nie ograniczają się do tego co znajdziemy w materiałach informacyjnych. Warto przejrzeć sprawozdania finansowe funduszy i sprawdzić jakie są łączne koszty potrącane z aktywów. Będą one szczególnie wysokie w przypadku funduszy, które zebrały niewielkie aktywa (np. kilka milionów złotych). Warto też zdawać sobie sprawę, że fundusze dają sobie sporą swobodę w wyborze inwestycji. W efekcie, zamiast ziemi, w portfelu mogą znaleźć się np. akcje spółek deweloperskich. I wreszcie, oferta rynkowa tego typu funduszy jest bardzo wąska.
Generalnie jednak fundusz zamknięty może być skutecznym narzędziem pozwalającym drobnym inwestorom zarabiać na rynku, który w inny sposób byłby dla nich niedostępny. Trudno przecież wyobrazić sobie zakup centrum handlowego czy biurowca przez przeciętną osobę fizyczną. A takie możliwości dają fundusze. W mniejszym stopniu fundusze angażują się w innych, mniej regulowanych, a często bardziej zyskownych segmentach rynku nieruchomości – w szczególności właśnie na rynku ziemi.
Spółki celowe
Inną formą inwestowania, dedykowaną tym, którzy nie znają się za bardzo na rynku ziemi i nie chcą osobiście uczestniczyć w zarządzaniu, są spółki celowe. Od strony prawnej jest to przejrzyste i bezpieczne. Po wpłacie wymaganego wkładu inwestor przystępuje do spółki, stając się współwłaścicielem nabytych nieruchomości.
Podobnie jak ma to miejsce w funduszach inwestycyjnych, zarządzaniem portfelem nieruchomości zajmuje się zespół specjalistów. Dzięki temu mamy pewność, że portfel będzie różnorodny i monitorowany na bieżąco. Oczywiście taka konstrukcja wiąże się z dodatkowymi kosztami, których nie ma w przypadku inwestycji bezpośrednich. Jednak dzięki temu nie musimy się osobiście angażować w pracochłonne i wymagające sporych kompetencji działania podnoszące wartość ziemi.
W porównaniu do funduszy koszty działania spółek celowych są bardzo niskie. Nie muszą one bowiem spełniać szeregu wymogów formalnych jakie prawo stawia przed funduszami inwestycyjnymi. Trzeba jednak pamiętać, że zysk wypracowany w większości rodzajów spółek będzie podwójnie opodatkowany (podatek od dywidendy oraz podatek od dochodów osobistych inwestora). - Nie dotyczy to m.in. spółek komandytowych, dlatego są one optymalnym rozwiązaniem prawnym dla wspólnych inwestycji w ziemię – wyjaśnia Kuba Karliński z Wealth Solutions-Inwestycje Ziemskie.
Warto dodać, że minimalne wpłaty wymagane od poszczególnych inwestorów w przypadku spółek celowych nie mogą być tak niskie jak w funduszach. Zarządzanie pulą kilku tysięcy wspólników byłoby bardzo trudne dlatego minima inwestycyjne to z reguły ok. 100 tys. zł co ogranicza liczbę inwestorów. Jest to jednocześnie znacznie mniej niż cena przeciętnej kilkuhektarowej działki rolnej w pobliżu aglomeracji. Tak więc spółka celowa również spełnia swoją funkcje pozwalając inwestorowi uczestniczyć w zyskach na trudno dostępnym rynku. Jeśli jednak szukamy dostępu do rynku nieruchomości z kwotą 5 czy 10 tys. złotych wówczas jedyną opcją jest fundusz.
- Inwestowanie w ziemię stało się w ostatnich latach dobrą alternatywą do przeszacowanego rynku mieszkaniowego. Jednak bardzo łatwo o popełnienie błędu i ulokowanie pieniędzy w coś, co w najlepszym wypadku nie przyniesie nam żadnego zysku. Dlatego lepiej zapłacić za profesjonalną usługę czy to korzystając z funduszu inwestycyjnego czy też przystępując do spółki celowej – mówi Kuba Karliński.
Źródło: Wealth Solutions
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.









