Sam FED to za mało?

Sam FED to za mało?
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2020-09-24 (10:12)

Dolar wyraźnie zyskał na szerokim rynku w środę, zwłaszcza wieczorem w ślad za silną przeceną na Wall Street, która tylko nasiliła globalny tryb risk-off. Czwartek przynosi próbę oddechu - amerykańska waluta jest mocniejsza, ale kosmetycznie. Nie oznacza to bynajmniej, że jesteśmy po przesileniu. Argumenty, jakie stały za wczorajszym ruchem nie są krótkoterminowe.

Wczorajsze publiczne wystąpienia członków FED (a było ich kilka) podbiły oczekiwania, co do konieczności rychłego wprowadzenia czwartego pakietu fiskalnego - Rezerwa Federalna wysyła wyraźny sygnał, że same działania w polityce monetarnej mogą okazać się niewystarczające do efektywnego wsparcia gospodarki, która wciąż pozostaje w trudnym położeniu przez utrzymującą się globalną pandemię COVID-19. Tymczasem Kongres pozostaje skłócony i pojawia się coraz więcej doniesień, że ta sprawa nie zostanie załatwiona przez listopadowymi wyborami. Te również mogą się skomplikować, gdyż Donald Trump ponownie skrytykował wczoraj możliwość oddawania głosów listownie, dając do zrozumienia, że ostatecznych wynikach wyborów prezydenckich być może będzie musiał zdecydować Sąd Najwyższy. Nadal napięte pozostają też relacje amerykańsko-chińskie. Amerykańska administracja naciska na władze stanowe, aby te nie prowadziły interesów z chińskimi podmiotami, ani też inwestowały nadwyżek pieniężnych w spółki z Państwa Środka. Z kolei właściciel chińskiego TikTok planuje kroki prawne przeciwko "ekonomicznym naciskom" wywieranym przez USA.

Czwartek upłynie pod znakiem decyzji banków centralnych. Jesteśmy już po informacji z Narodowego Banku Szwajcarii (godz. 9:30), który zgodnie z oczekiwaniami nie zmienił parametrów polityki. O godz. 10:00 mamy jeszcze komunikat Norges Banku, a o godz. 13:00 CBRT (Banku Turcji). Pół godziny wcześniej, czyli o godz. 12:30 uwagę inwestorów może przyciągnąć konferencja brytyjskiego Sekretarza Skarbu (Sunak), który ma zaprezentować nowy program rządowego wsparcia dla rynku pracy w kontekście drugiej fali pandemii COVID-19. Tradycyjnie o godz. 14:30 z USA napłyną dane nt. cotygodniowego bezrobocia. Po południu (godz. 16:00) mamy kolejne zeznania szefa FED w Kongresie, poza tym dzisiaj głos zabierze też kolejnych kilku członków tego gremium (Kaplan, Bullard, Evans, Barkin, Bostic, Williams).

Sam FED to za mało?

Kilka dni temu zwracałem uwagę, że obaw rynku nie generuje sam fakt pojawienia się drugiej fali pandemii COVID-19 i powrotu obaw związanych z być może koniecznymi restrykcjami, a pytania o to, czy decydenci będą w stanie ponownie stanąć na wysokości zadania. W temacie polityki monetarnej zrobiono już bardzo wiele i wątek ten jest już "zgrany", co pokazała reakcja rynków na "gołębią reformę" prezesa Powella zapowiedzianą podczas sympozjum w Jackson Hole w końcu sierpnia. Członkowie FED, ale i też innych banków centralnych, jak EBC, wielokrotnie wypominali politykom konieczność większego zaangażowania środków pomocowych w ramach narzędzi polityki fiskalnej, po to, aby cały pakiet wsparcia gospodarki był rzeczywiście efektywny. Teraz świat staje przed perspektywą drugiej fali koronawirusa i wizji potencjalnych lockdownów w najbliższych miesiącach, a paleta możliwości ratunkowych wydaje się być ograniczona. Oliwy do ognia dolewa polityczna wojna na noże pomiędzy Republikanami, a Demokratami, którzy z czwartego pakietu fiskalnego zrobili element kampanii wyborczej. Dodatkowo być może całkiem realna staje się wizja w której, to kto ostatecznie zostanie 46 prezydentem USA, dowiemy się znacznie później, jeżeli głos w tej sprawie będzie musiał zabrać Sąd Najwyższy (Trump może podważyć ich wynik, jeżeli przegra poprzez jego zdaniem "nieuczciwe" głosowanie korespondencyjne).

Rynki nie znoszą sytuacji w której coś jest niedopowiedziane, bo to rodzi ogromną niepewność. Zwłaszcza teraz taka sytuacja jest świetnym pretekstem do ucieczki z ryzykownych aktywów, których wyceny zostały nakręcone "tanim pieniądzem" z FED. Nie łudźmy się, zatem, że obserwowana w ostatnich dniach przecena szybko się zakończy. To co widzimy, to poważna korekta całego ruchu na rynkach pomiędzy marcem, a wrześniem.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

09:38 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

09:37 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane

Rynek czeka na piątkowe dane

2024-04-22 Komentarz poranny TMS Brokers
W piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?

To tylko turbulencje?

2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTB
Ubiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym

nerwowy poranek, ale nic poza tym

2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walut
Informacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć

Dolar zaczął słabnąć

2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem

Powell przyznał, że z inflacją jest problem

2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Można wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.