Data dodania: 2020-03-19 (11:50)
ROPA NAFTOWA: Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej przyniosła kolejne dynamiczne zniżki. Tym samym, ceny ropy naftowej Brent i WTI dotarły do najniższych poziomów od 2012 roku. Był to już kolejny dzień skrajnego pesymizmu na globalnych rynkach finansowych, który mocno uderzył również w ceny ropy naftowej.
Dzisiaj rano sytuacja na rynku ropy naftowej nieco się uspokoiła. Ceny tego surowca ustabilizowały się w okolicach wczorajszego zamknięcia. Niemniej, na szerokim globalnym rynku jest nadal nerwowo, co oznacza, że na rynku ropy kolejne dni mogą przynosić również dużą zmienność oraz niepewność.
Dane dotyczące zapasów ropy naftowej w USA, mimo że teoretycznie sprzyjały stronie popytowej, zostały wczoraj zupełnie zignorowane przez inwestorów. To pokazuje, że w krótkoterminowym ujęciu pesymizm na tym rynku jest znaczący.
Niemniej, sytuacja wygląda inaczej, gdy spojrzymy na perspektywy dla cen ropy w kolejnych miesiącach. Jeśli ceny ropy naftowej utrzymają się na poziomach 20-30 USD za baryłkę jeszcze przez parę tygodni, to będzie to miało duży wpływ na produkcję ropy z łupków w Stanach Zjednoczonych – już teraz prognozowane jest znaczące ograniczenie liczby funkcjonujących punktów wydobycia ropy w USA w kolejnych tygodniach i miesiącach.
Wydaje się również mało prawdopodobne, że niskie ceny ropy pozostaną zignorowane przez OPEC. O ile niektóre kraje kartelu – m.in. Arabia Saudyjska – są w dość komfortowej sytuacji finansowej, to nie mogą tego powiedzieć liczne inne kraje, zwłaszcza te uwikłane w konflikty i sankcje, m.in. Irak, Iran, czy też kraje północnej Afryki. A to oznacza, że zarówno USA, jak i OPEC, mogą zapewnić solidne oparcie dla cen ropy naftowej w perspektywie paru miesięcy.
ZŁOTO
Cena złota nadal pod presją podaży.
Strona podażowa na rynkach surowcowych jest nadal bardzo silna. Presja podażowa nie omija także rynku metali szlachetnych – w tym złota. Obecnie cena kruszcu porusza się znów poniżej poziomu 1500 USD za uncję. Tym samym, w ciągu dziewięciu ostatnich sesji jedynie jedna zakończyła się na plusie.
Presję na spadek cen złota w największym stopniu wywiera silny amerykański dolar. Wartość USD wykazuje bowiem silną odwrotną zależność z notowaniami złota.
Zarówno amerykański dolar, jak i złoto, należą do aktywów uznawanych za tzw. bezpieczne przystanie na rynkach finansowych, które lepiej utrzymują wartość w okresach rynkowych turbulencji. Obecnie to USD jest skuteczniejszy w tej roli, ponieważ przy obecnej nerwowości inwestorzy uciekają w gotówkę.
Tymczasem z rynku złota obecnie kapitał ucieka – niemniej, rynek ten powoli wkracza już w strefę wyprzedania. Złoto ma szansę jeszcze zabłysnąć, niemniej zapewne dopiero wtedy, gdy pierwsza fala szoku na rynkach finansowych przeminie, a zaczną pojawiać się pytania o prawdopodobieństwo pojawienia się dłuższej recesji.
Dane dotyczące zapasów ropy naftowej w USA, mimo że teoretycznie sprzyjały stronie popytowej, zostały wczoraj zupełnie zignorowane przez inwestorów. To pokazuje, że w krótkoterminowym ujęciu pesymizm na tym rynku jest znaczący.
Niemniej, sytuacja wygląda inaczej, gdy spojrzymy na perspektywy dla cen ropy w kolejnych miesiącach. Jeśli ceny ropy naftowej utrzymają się na poziomach 20-30 USD za baryłkę jeszcze przez parę tygodni, to będzie to miało duży wpływ na produkcję ropy z łupków w Stanach Zjednoczonych – już teraz prognozowane jest znaczące ograniczenie liczby funkcjonujących punktów wydobycia ropy w USA w kolejnych tygodniach i miesiącach.
Wydaje się również mało prawdopodobne, że niskie ceny ropy pozostaną zignorowane przez OPEC. O ile niektóre kraje kartelu – m.in. Arabia Saudyjska – są w dość komfortowej sytuacji finansowej, to nie mogą tego powiedzieć liczne inne kraje, zwłaszcza te uwikłane w konflikty i sankcje, m.in. Irak, Iran, czy też kraje północnej Afryki. A to oznacza, że zarówno USA, jak i OPEC, mogą zapewnić solidne oparcie dla cen ropy naftowej w perspektywie paru miesięcy.
ZŁOTO
Cena złota nadal pod presją podaży.
Strona podażowa na rynkach surowcowych jest nadal bardzo silna. Presja podażowa nie omija także rynku metali szlachetnych – w tym złota. Obecnie cena kruszcu porusza się znów poniżej poziomu 1500 USD za uncję. Tym samym, w ciągu dziewięciu ostatnich sesji jedynie jedna zakończyła się na plusie.
Presję na spadek cen złota w największym stopniu wywiera silny amerykański dolar. Wartość USD wykazuje bowiem silną odwrotną zależność z notowaniami złota.
Zarówno amerykański dolar, jak i złoto, należą do aktywów uznawanych za tzw. bezpieczne przystanie na rynkach finansowych, które lepiej utrzymują wartość w okresach rynkowych turbulencji. Obecnie to USD jest skuteczniejszy w tej roli, ponieważ przy obecnej nerwowości inwestorzy uciekają w gotówkę.
Tymczasem z rynku złota obecnie kapitał ucieka – niemniej, rynek ten powoli wkracza już w strefę wyprzedania. Złoto ma szansę jeszcze zabłysnąć, niemniej zapewne dopiero wtedy, gdy pierwsza fala szoku na rynkach finansowych przeminie, a zaczną pojawiać się pytania o prawdopodobieństwo pojawienia się dłuższej recesji.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wzrostowy akcent cen ropy na koniec kwartału
09:57 Komentarz surowcowy DM BOŚDzisiejsza sesja na globalnych rynkach surowcowych będzie spokojna, bowiem większość kluczowych giełd towarowych na świecie jest zamknięta. Z tej przyczyny bilans całego miesiąca, a nawet kwartału, dla wielu surowców i towarów ukształtował się już wczoraj. Dla notowań ropy naftowej oznaczało to wzrostowy akcent na koniec miesiąca i kwartału. Wczoraj cena tego surowca zwyżkowała o około 2%, co w przypadku ropy Brent oznaczało powrót do poziomów z połowy poprzedniego tygodnia, a dla notowań ropy WTI – powrót do poziomów z listopada ubiegłego roku.
Powrót do wzrostów cen ropy naftowej
2024-03-28 Komentarz surowcowy DM BOŚW tym tygodniu notowaniom ropy naftowej brakuje wyraźnego kierunku. Po przecenie, jakiej ceny tego surowca doświadczyły m.in. w związku z zaskakującym wzrostem zapasów ropy w USA, podanym w raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw, wczoraj notowania ropy wzrosły, mimo że Departament Energii pokazał analogiczny wzrost zapasów paliw. To pokazuje, że wciąż działają czynniki wspierające notowania ropy naftowej, głównie te związane z geopolityką.
Istotny wzrost zapasów ropy naftowej w USA
2024-03-27 Komentarz surowcowy DM BOŚPo wzrostowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej wczoraj zawróciły w dół, a dzisiaj kontynuują zniżkę. Cena ropy Brent spadła poniżej 85 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy naftowej WTI zniżkowały poniżej 81 USD za baryłkę. Na powrót do zniżek notowań ropy naftowej złożyły się dwa główne czynniki. Po pierwsze, cotygodniowy raport Amerykańskiego Instytutu Paliw (American Petroleum Institute, API) pokazał duży wzrost zapasów ropy naftowej w USA w poprzednim tygodniu. Według danych API, wyniósł on aż 9,3 mln baryłek przy oczekiwaniach spadku zapasów o około milion baryłek.
Spadek produkcji ropy naftowej w Rosji
2024-03-26 Komentarz surowcowy DM BOŚWczorajsza sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się zwyżką. Notowania ropy gatunku WTI zwyżkowały do okolic 82 USD za baryłkę i na tych poziomach utrzymują się także dziś rano. Z kolei cena ropy Brent dotarła do rejonu 86 USD za baryłkę. Główną przyczyną poniedziałkowej zwyżki cen ropy naftowej był spadek wartości amerykańskiego dolara po wcześniejszym solidnym umocnieniu waluty USA. Korekta na dolarze była wsparciem dla cen wielu surowców i towarów, jednak nie tylko ona sprzyjała wyższym wycenom ropy naftowej.
Geopolityka wsparciem dla cen ropy naftowej
2024-03-25 Komentarz surowcowy DM BOŚPoczątek nowego tygodnia na rynku ropy naftowej przynosi delikatne zwyżki cen tego surowca. W dużym stopniu wynika to z obaw związanych z podażą ropy w obliczu wciąż trwających konfliktów w kluczowych regionach produkcji ropy. Chodzi przede wszystkim o zaognienie konfliktu na linii Ukraina-Rosja, jak również o gasnące nadzieje na rozejm w Strefie Gazy. Zresztą, obecnie przypomniała o sobie także kolejna nierozwiązana kwestia na Bliskim Wschodzie – a mianowicie, blokada eksportu ropy z irackiego Kurdystanu przez Turcję.
Presja spadkowa na wykresie cen ropy naftowej
2024-03-22 Komentarz surowcowy DM BOŚDruga połowa tygodnia na rynku ropy naftowej jest czasem powracającej presji podażowej. Notowania ropy zakończyły wczorajszą sesję na minusie, po spadkowej sesji w środę – a dziś rozpoczęły dzień w okolicach wczorajszego zamknięcia. O ile rano notowania ropy delikatnie odbijają w górę, to zakres ruchu jest relatywnie niewielki.
Nieoczekiwany spadek zapasów benzyny w USA
2024-03-21 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu wzrostowych sesjach z rzędu, notowania ropy naftowej wczoraj zniżkowały. Cena ropy WTI nadal jednak pozostaje wyraźnie powyżej 81 USD za baryłkę, podczas gdy cena ropy Brent przekracza 86 USD za baryłkę. Dziś rano notowania ropy wyhamowały wczorajszą zniżkę, a nastroje na tym rynku pozostają relatywnie dobre. Wycenę ropy wspierają wczorajsze komunikaty ze strony Fed, sugerujące, że w tym roku będą miały miejsce oczekiwane wcześniej trzy obniżki stóp procentowych w USA.
Piąty z rzędu wzrost zapasów ropy w USA
2024-02-29 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej trudno uznać za w jakikolwiek sposób przełomowy. Pierwsza połowa tygodnia przyniosła zwyżki cen, ale w ramach obserwowanej ostatnio konsolidacji – a w drugiej połowie tygodnia zwyżki te póki co wyhamowują. Wczoraj negatywnym akcentem na rynku ropy naftowej był raport Departamentu Energii, dotyczący zapasów paliw w USA. Ta cotygodniowa publikacja pokazała, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych wzrosły o 4,2 mln baryłek.
OPEC+ z perspektywą przedłużenia cięć produkcji ropy
2024-02-28 Komentarz surowcowy DM BOŚPierwsza połowa tygodnia na rynku ropy naftowej jest czasem powrotu cen tego surowca do zwyżek. Notowania ropy nadrabiają część strat z poprzedniego tygodnia, jednak o jakimkolwiek przełomie na razie nie może być mowy – ceny ropy nie wychodzą bowiem z zakresu szerszej konsolidacji, która na tym rynku trwa już kilka miesięcy. W wycenę ropy naftowej nadal mocno uderzają kwestie gospodarcze. Są to głównie obawy o wzrost gospodarczy Chin oraz Stanów Zjednoczonych (w przypadku tych ostatnich – w związku z perspektywą przedłużania się okresu obowiązywania wysokich stóp procentowych).
Wzrostowy początek tygodnia na rynku ropy
2024-02-27 Komentarz surowcowy DM BOŚPoniedziałkowa sesja na rynku ropy naftowej przyniosła kontrę zniżek z końcówki poprzedniego tygodnia. Dziś rano notowania ropy naftowej utrzymują te wzrosty, jednak już przy znacznie mniejszej dynamice. Cena ropy WTI porusza się w okolicach 77,70 USD za baryłkę, a notowania ropy naftowej Brent oscylują w rejonie 81,80 USD za baryłkę. W obliczu braku istotnych danych makro na początku tygodnia, inwestorzy zwrócili swój wzrok na znane już od dłuższego czasu wyzwania, z którymi boryka się rynek ropy.