Data dodania: 2019-12-31 (12:21)
Koniec roku to czas podsumowań i dziś spojrzymy na największe ruchy kursów walut minionego roku. Po stronie przegranej nie ma chyba niespodzianek, mogą zaskoczyć natomiast wygrani. Dwie najmocniejsze waluty minionego roku to ukraińska hrywna i rosyjski rubel – zyskały odpowiednio 17 i 13% względem dolara, który wcale słaby w mijającym roku nie był. Ukraina i Rosja raczej nie kojarzą nam się ze stabilnymi miejscami do inwestowania, skąd zatem takie ruchy?
Przede wszystkim zawsze ważny jest okres referencyjny, jeśli weźmiemy pod uwagę potężną dewaluację obydwu walut sprzed kilku lat to tegoroczne umocnienie nie robi już takiego wrażenia. Po drugie, Rosji sprzyjały w tym roku ceny ropy (wzrost o ponad 30%!), a mocny rubel na zasadzie wymiany handlowej sprzyjał też mocnej hrywnie, szczególnie, że w obydwu przypadkach mamy dość wysokie stopy procentowe. Wreszcie w przyadku Ukrainy pomogły z pewnością napływy środków zarabianych przez Ukraińców w Polsce. Z walut głównego nurtu na plus wyróżniły się kanadyjski dolar i meksykańskie peso, zyskując ok. 5% wobec dolara amerykańskiego. W obydwu przypadkach to efekt dobrej koniunktury w Ameryce Północnej, usunięcie niepewności handlowych (podpisanie USMCA) oraz wzrost cen ropy.
Na drugim biegunie mieliśmy argentyńskie peso, które straciło aż 37% wobec dolara. W Argentynie mieliśmy kolejną odsłonę kryzysu walutowego (peso traciło potężnie już w zeszłym roku). Do problemów makroekonomicznych doszło przejęcie władzy przez populistów, które rzuca potężny cień niepewności na gospodarczą przyszłość Argentyny i w tym roku szkodziło innym walutom regionu. Mini kryzys walutowy mieliśmy też w Chile (zamieszki społeczne), ale tam peso odrobiło sporą część strat.
Na tle walut regionu złoty radził sobie nieźle. Minimalnie stracił wobec czeskiej korony, sporo (ponad 3%) zyskał wobec węgierskiego forinta i rumuńskiego rona, krajów, w których przed 2 laty postawiono na zbyt luźną politykę pieniężną i (uwaga) zbyt szybki wzrost płac (minimlanej i w sektorze publicznym). Może to być dla naszego rynku pewnym ostrzeżeniem.
Wtorek na rynku złotego przebiega dość spokojnie, ale warto pamiętać, że ostatni dzień roku często przynosi spore zmiany związane z domykaniem pozycji. O 10:10 dolar kosztuje 3,7991 złotego, euro 4,2590 złotego, frank 3,9235 złotego, zaś funt 4,9923 złotego.
Na drugim biegunie mieliśmy argentyńskie peso, które straciło aż 37% wobec dolara. W Argentynie mieliśmy kolejną odsłonę kryzysu walutowego (peso traciło potężnie już w zeszłym roku). Do problemów makroekonomicznych doszło przejęcie władzy przez populistów, które rzuca potężny cień niepewności na gospodarczą przyszłość Argentyny i w tym roku szkodziło innym walutom regionu. Mini kryzys walutowy mieliśmy też w Chile (zamieszki społeczne), ale tam peso odrobiło sporą część strat.
Na tle walut regionu złoty radził sobie nieźle. Minimalnie stracił wobec czeskiej korony, sporo (ponad 3%) zyskał wobec węgierskiego forinta i rumuńskiego rona, krajów, w których przed 2 laty postawiono na zbyt luźną politykę pieniężną i (uwaga) zbyt szybki wzrost płac (minimlanej i w sektorze publicznym). Może to być dla naszego rynku pewnym ostrzeżeniem.
Wtorek na rynku złotego przebiega dość spokojnie, ale warto pamiętać, że ostatni dzień roku często przynosi spore zmiany związane z domykaniem pozycji. O 10:10 dolar kosztuje 3,7991 złotego, euro 4,2590 złotego, frank 3,9235 złotego, zaś funt 4,9923 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.