Data dodania: 2019-02-12 (11:46)
Dolar ponownie jest niezniszczalny i niezależnie jakie panują nastroje na rynkach, on pozostaje mocny. Gnębienie waluty pod presją gołębiego zwrotu Fed okazało się przejściowe, a dywergencja w postawie gospodarek daje wystarczającą tarczę ochronną. Pozytywne wibracje w tematach wojen handlowych i government shutdown zdają się bardziej wspierać dolara niż apetyt na ryzyko. Cierpią euro, funt i jen, rykoszetem obrywa złoty.
Jeśli na rynkach dzieje się źle, to inwestorzy szukają bezpieczeństwa i płynności, a rynek dolara oferuje obie rzeczy. Jeśli nastroje się poprawiają, to ostatnio zwykło to mieć związek z osłabieniem obaw wokół wojen handlowych, a dokładniej załagodzeniem sporu między USA i Chinami. Tutaj też USD jest zwycięzcą. Dodajmy do tego sygnały, że wysokiej rangi przedstawiciele partii w Kongresie USA osiągnęli porozumienie w sprawie finansowania ochrony granicy z Meksykiem (1,375 mld USD na 55 mil ogrodzenia na terenie Teksasu), stąd uda się uniknąć ponownego government shutdown. Dla kontrastu nie słychać żadnych pomyślnych wiadomości z Japonii, Eurolandu, Wielkiej Brytanii, co pozwalałoby rozłożyć energię rynku i powstrzymać jednokierunkowość przepływów. Dodajmy do tego naruszenie poziomów technicznych (EUR/USD poniżej 1,13, USD/JPY ponad 110, GBP/USD pod 1,29) i mamy idealną mieszankę dla podtrzymania aprecjacji dolara.
Osobiście nie mam przekonania, czy w dłuższym horyzoncie ten trend powinien się utrzymać. Głód ogłaszania sukcesów przez Donalda Trumpa sugeruje dążenie Białego Domu do szybkiego zamknięcia negocjacji handlowych z Chinami, co z zdejmie potężny czynnik niepewności z globalnej gospodarki, a dla rynków oznacza powrót rajdu ryzyka. Bezpieczny dolar przestanie być potrzebny, pauzujący Fed nie jest już wsparciem, a odbicie globalnego ożywienia daje większe pole do poprawy wszędzie indziej niż w USA. Jednak na razie trzeba zaakceptować fakt, że żadna waluta nie wygląda tak atrakcyjnie jak dolar i nikt na rynku nie odważy się zawracać biegu rzeki.
Popyt na USD daje się we znaki walutom rynków wschodzących i to na tyle mocno, że wreszcie z marazmu wyrwany został złoty. USD/PLN na 3,84 ma za sobą 12 groszy wzrostu od początku lutego, częściowo za sprawą zjazdu EUR/USD, ale też EUR/PLN wybił się ponad 4,32 – pierwszy raz od listopada. Nie uważamy, aby nic poza globalnymi czynnikami stało za pogorszeniem notowań złotego i dominacja USD oraz widoczna słabość EUR wystarczają, aby zbudować niechęć do walut z Europy Środkowo Wschodniej. Ale to też oznacza, że fundamentalny punkt równowagi złotego wciąż pozostaje na swoim miejscu (ok. 4,30), więc gdy gorączka kupowania dolara się zakończy, złoty będzie okazją do odnowienia długich pozycji. Na razie jednak nie ma co łapać spadającego noża.
Osobiście nie mam przekonania, czy w dłuższym horyzoncie ten trend powinien się utrzymać. Głód ogłaszania sukcesów przez Donalda Trumpa sugeruje dążenie Białego Domu do szybkiego zamknięcia negocjacji handlowych z Chinami, co z zdejmie potężny czynnik niepewności z globalnej gospodarki, a dla rynków oznacza powrót rajdu ryzyka. Bezpieczny dolar przestanie być potrzebny, pauzujący Fed nie jest już wsparciem, a odbicie globalnego ożywienia daje większe pole do poprawy wszędzie indziej niż w USA. Jednak na razie trzeba zaakceptować fakt, że żadna waluta nie wygląda tak atrakcyjnie jak dolar i nikt na rynku nie odważy się zawracać biegu rzeki.
Popyt na USD daje się we znaki walutom rynków wschodzących i to na tyle mocno, że wreszcie z marazmu wyrwany został złoty. USD/PLN na 3,84 ma za sobą 12 groszy wzrostu od początku lutego, częściowo za sprawą zjazdu EUR/USD, ale też EUR/PLN wybił się ponad 4,32 – pierwszy raz od listopada. Nie uważamy, aby nic poza globalnymi czynnikami stało za pogorszeniem notowań złotego i dominacja USD oraz widoczna słabość EUR wystarczają, aby zbudować niechęć do walut z Europy Środkowo Wschodniej. Ale to też oznacza, że fundamentalny punkt równowagi złotego wciąż pozostaje na swoim miejscu (ok. 4,30), więc gdy gorączka kupowania dolara się zakończy, złoty będzie okazją do odnowienia długich pozycji. Na razie jednak nie ma co łapać spadającego noża.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.