Data dodania: 2019-01-11 (12:45)
Na Zachodzie (i Wschodzie) bez zmian – aktywa ryzykowne umacniają się przy nadziejach na łagodną postawę Fed i ocieplenie stosunków handlowych między USA i Chinami. USD przyjmuje defensywną postawę, ale apetyt na ryzyko zaczyna też uderzać w JPY i CHF. W odwodzie podgrzewana jest atmosfera w temacie brexitu.
Choć przez część czwartkowego handlu zanosiło się na korektę, na koniec powrócił pro-ryzykowny sentyment, więc ogólnie rynki pozostają w tym samym trybie. Wczoraj prezes Fed Powell występował publicznie, ale w najważniejszej kwestii – co z podwyżkami? – nie dowiedzieliśmy się niczego nowego. Powtórzone zostało, że teraz potrzebna jest „cierpliwość” i obserwowanie danych. Ta „cierpliwość” pojawiła się w wypowiedziach kilku członków FOMC i pokazuje, jak Fed stara się sterować przekazem, by uspokoić inwestorów. Jednocześnie jednak nie deklaruje nic w kontekście końca cyklu podwyżek, mimo że wycena rynkowa obecnie przekreśla podwyżkowy scenariusz. Jeśli na rynki powróci spokój, a dane pokażą podtrzymanie solidnego ożywienia, Fed nie zawaha się powróci do podwyżek. Na razie jednak jakby zakazane jest o tym wspominać, a zatem USD pozostanie postrzegany negatywnie na korzyść EUR, ale też walut surowcowych: AUD i NZD przez ocieplenie relacji handlowych USA-Chiny; CAD i NOK pod wpływem wzrostów cen ropy naftowej. Tryb risk-on i rosnący rynek akcji wywierają też coraz większą presje na osłabienie bezpiecznych przystani: JPY ICHF. Wczorajszy skok EUR/CHF o figurę pokazuje, gdzie drzemie potencjał rynku FX.
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May musi zwyciężyć w glosowaniu w parlamencie nad projektem porozumienia brexitu, w przeciwnym razie sprawy (ponownie) się skomplikują. Głosowanie zaplanowano na 15 stycznia, ale jak na razie liczenie głosów zwolenników i przeciwników projektu w ławach Izby Lordów nie jest przychylne May. Co więcej, w środę May przegrała głosowanie nad poprawką, według której w przypadku porażki w głosowaniu rząd będzie miał tylko 3 dni na przedstawienie nowego planu działania. Wcześniej prawo brexitu dawało 21 dni. May wytrącono z ręki ważną kartę – nie może już straszyć parlamentarzystów, że bez przyjęcia jej projektu Wielką Brytanię czeka chaos. Ograniczenie pola manewru zwiększa szanse na wydłużenie okresu przygotowawczego i odroczeniu brexitu poza 31 marca. Tym samym najgorszy scenariusz (tzw. no-deal brexit) stał się mniej prawdopodobny, ale jest bardzo wątpliwe, abyśmy z tego powodu w notowaniach funta zobaczyli euforię. Z perspektywy tradingowej sytuacja na GBP jest bałaganem, w który mało kot się chce angażować. Płynność jest ograniczona, a stabilizacja z ostatnich dni prędzej potwierdza, że mało kto zawiera pozycje. Choć w GBP wyceniono już sporo negatywnego ryzyka politycznego, brytyjska weekendowa prasa w dalszym ciągu jest w stanie jeszcze bardziej podgrzać atmosferę. To jest największe ryzyko dla funta na najbliższe godziny.
W piątek w kalendarzu publikacji makro na pierwszym planie będą dane z Wielkiej Brytanii oraz inflacja z USA. Brytyjski przemysł powinien odnotować niewielkie odreagowanie po październikowym spadku, a po PKB oczekuje się kolejnego miesiąca pełzającego wzrostu o 0,1 proc. m/m. W USA inflacja CPI powinna spaść przez zniżki cen energii, co sprowadzi wskaźnik roczny poniżej 2 proc. Rynek większą uwagę przywiąże do inflacji bazowej, gdzie płaski lub ujemny odczyt (prog. 0,2 proc. m/m) będzie podkopywał zaufanie w skłonność Fed do dalszych podwyżek stóp procentowych. Byłaby to woda na młyn dla trwającego rajdu ryzyka.
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May musi zwyciężyć w glosowaniu w parlamencie nad projektem porozumienia brexitu, w przeciwnym razie sprawy (ponownie) się skomplikują. Głosowanie zaplanowano na 15 stycznia, ale jak na razie liczenie głosów zwolenników i przeciwników projektu w ławach Izby Lordów nie jest przychylne May. Co więcej, w środę May przegrała głosowanie nad poprawką, według której w przypadku porażki w głosowaniu rząd będzie miał tylko 3 dni na przedstawienie nowego planu działania. Wcześniej prawo brexitu dawało 21 dni. May wytrącono z ręki ważną kartę – nie może już straszyć parlamentarzystów, że bez przyjęcia jej projektu Wielką Brytanię czeka chaos. Ograniczenie pola manewru zwiększa szanse na wydłużenie okresu przygotowawczego i odroczeniu brexitu poza 31 marca. Tym samym najgorszy scenariusz (tzw. no-deal brexit) stał się mniej prawdopodobny, ale jest bardzo wątpliwe, abyśmy z tego powodu w notowaniach funta zobaczyli euforię. Z perspektywy tradingowej sytuacja na GBP jest bałaganem, w który mało kot się chce angażować. Płynność jest ograniczona, a stabilizacja z ostatnich dni prędzej potwierdza, że mało kto zawiera pozycje. Choć w GBP wyceniono już sporo negatywnego ryzyka politycznego, brytyjska weekendowa prasa w dalszym ciągu jest w stanie jeszcze bardziej podgrzać atmosferę. To jest największe ryzyko dla funta na najbliższe godziny.
W piątek w kalendarzu publikacji makro na pierwszym planie będą dane z Wielkiej Brytanii oraz inflacja z USA. Brytyjski przemysł powinien odnotować niewielkie odreagowanie po październikowym spadku, a po PKB oczekuje się kolejnego miesiąca pełzającego wzrostu o 0,1 proc. m/m. W USA inflacja CPI powinna spaść przez zniżki cen energii, co sprowadzi wskaźnik roczny poniżej 2 proc. Rynek większą uwagę przywiąże do inflacji bazowej, gdzie płaski lub ujemny odczyt (prog. 0,2 proc. m/m) będzie podkopywał zaufanie w skłonność Fed do dalszych podwyżek stóp procentowych. Byłaby to woda na młyn dla trwającego rajdu ryzyka.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.