Data dodania: 2018-09-06 (12:11)
Ponury klimat obaw o kondycję rynków wschodzących połączony z potencjalnym rozszerzeniem sankcji handlowych na Chiny przez USA ciąży na wycenie rynków akcji, ropy oraz walut ryzykownych. Indeksy w Azji są najniżej do roku, a niemiecki DAX poniżej 12000 pkt. nie był od kwietnia. EUR/PLN zmierza do 4,35, pod presją są AUD, NZD i CAD.
Rynki są w stanie nerwowości już kolejny dzień, choć mnogość powodów do obaw nie przekłada się w potęgowanie skali ucieczki od ryzyka. Prawdopodobnie ten „spokój” wynika z niskiego zaangażowania inwestorów po okresie wakacyjnym i poza Wall Street nie ma przegrzanych rynków, który groziłaby teraz masowa ucieczka. Sam Wall Street też łatwo się nie poddaje, gdyż fundamenty (polityka Fed, dane) pozostają korzystne. Mimo to widać, że z letniego marazmu indeksy w Europie wychodzą dołem, ropę naftową dosięgają obawy o osłabienie popytu ze strony gospodarek rozwijających się, a „maglowanie” tematu kłopotów emerging markets przez serwisy informacyjne powoduje, że rykoszetem obrywa np. złoty, który jeszcze do niedawna był swego rodzaju bezpieczną przystanią świata emerging markets. Nikt nie chce podnosić problemów do rangi poważnego zagrożenia, ale bez wątpienia nie są to warunki do budowy apetytu na ryzyko.
W przestrzeni G10 z oczywistych powodów najgorszej radzą sobie waluty surowcowe. Dodatkowo CAD nie znalazł wsparcia we wczorajszym komunikacie Banku Kanady. Bank zgodnie z oczekiwaniami utrzymał stopę overnight bez zmian, ale też powstrzymał się od zasugerowania, czy można liczyć na podwyżkę w październiku. Niektórzy odebrali to jako gołębi sygnał, ale osobiście nie mogę się dziwić BoC, dla którego wiele będzie znaczył finał negocjacji NAFTA. A tutaj sprawa pozostaje otwarta, nawet jeśli wczorajsze komentarze prezydenta Trumpa i minister spraw zagranicznych Kanady Freeland brzmiały optymistycznie i sugerowały zakończenie negocjacji do końca tygodnia. Dla przypomnienia, w połowie ubiegłego tygodnia także słyszeliśmy, że rozmowy mają się zakończyć do (zeszłego) piątku. CAD może zaliczyć rajd ulgi, jeśli dojdzie do porozumienia, ale nikt nie odważy się wskoczyć w handel bez konkretów.
Pozostaje pesymistycznie nastawiony do AUD, ale nie jest to łatwa pozycji. W ciągu ostatnich trzech dni AUD/USD trzy razy wychodził ponad 0,72 i trzy razy był silnie ściągany niżej. Dziś stało się to za sprawą informacji, że dwa kolejne banki komercyjne podnoszą oprocentowanie kredytów hipotecznych. Decyzja nie jest zaskoczeniem po zeszłotygodniowym ruchu Westpac, ale informacja jest przypomnieniem, że maleje presja na RBA, by zmieniać nastawienie. Rynek chce być na krótkiej pozycji, ale trzy odbicia od 0,7150 potrafią zniechęcić nawet najbardziej upartych traderów. Jeśli jednak wsparcie pęknie, fundamentalnie będzie mnóstwo powodów, by uzasadniać zjazd.
Przechodzę do neutralnego nastawienia wobec GBP, ale nie dlatego, że nie widzę podstaw do umocnienia lub osłabienia, ale ponieważ funt staje się coraz bardziej nieprzewidywalny. Wczoraj najpierw usłyszeliśmy, że Wielka Brytania i Niemcy rezygnują z niektórych postulatów dotyczących umowy Brexitu na rzecz osiągniecia porozumienia, by kilka godzin później sprawa została zdementowana. Nie chcę zgadywać, czym dziś źródła przecieków mogą nas zaskoczyć. Bajzel.
W przestrzeni G10 z oczywistych powodów najgorszej radzą sobie waluty surowcowe. Dodatkowo CAD nie znalazł wsparcia we wczorajszym komunikacie Banku Kanady. Bank zgodnie z oczekiwaniami utrzymał stopę overnight bez zmian, ale też powstrzymał się od zasugerowania, czy można liczyć na podwyżkę w październiku. Niektórzy odebrali to jako gołębi sygnał, ale osobiście nie mogę się dziwić BoC, dla którego wiele będzie znaczył finał negocjacji NAFTA. A tutaj sprawa pozostaje otwarta, nawet jeśli wczorajsze komentarze prezydenta Trumpa i minister spraw zagranicznych Kanady Freeland brzmiały optymistycznie i sugerowały zakończenie negocjacji do końca tygodnia. Dla przypomnienia, w połowie ubiegłego tygodnia także słyszeliśmy, że rozmowy mają się zakończyć do (zeszłego) piątku. CAD może zaliczyć rajd ulgi, jeśli dojdzie do porozumienia, ale nikt nie odważy się wskoczyć w handel bez konkretów.
Pozostaje pesymistycznie nastawiony do AUD, ale nie jest to łatwa pozycji. W ciągu ostatnich trzech dni AUD/USD trzy razy wychodził ponad 0,72 i trzy razy był silnie ściągany niżej. Dziś stało się to za sprawą informacji, że dwa kolejne banki komercyjne podnoszą oprocentowanie kredytów hipotecznych. Decyzja nie jest zaskoczeniem po zeszłotygodniowym ruchu Westpac, ale informacja jest przypomnieniem, że maleje presja na RBA, by zmieniać nastawienie. Rynek chce być na krótkiej pozycji, ale trzy odbicia od 0,7150 potrafią zniechęcić nawet najbardziej upartych traderów. Jeśli jednak wsparcie pęknie, fundamentalnie będzie mnóstwo powodów, by uzasadniać zjazd.
Przechodzę do neutralnego nastawienia wobec GBP, ale nie dlatego, że nie widzę podstaw do umocnienia lub osłabienia, ale ponieważ funt staje się coraz bardziej nieprzewidywalny. Wczoraj najpierw usłyszeliśmy, że Wielka Brytania i Niemcy rezygnują z niektórych postulatów dotyczących umowy Brexitu na rzecz osiągniecia porozumienia, by kilka godzin później sprawa została zdementowana. Nie chcę zgadywać, czym dziś źródła przecieków mogą nas zaskoczyć. Bajzel.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.
Europejski Bank Centralny gotowy do cięcia
2024-04-12 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Europejskiego Banku Centralnego wypadła zgodnie z oczekiwaniami inwestorów. Stopy procentowe oraz plany dotyczące redukcji bilansu pozostały bez zmian. Bank jednak wyraźnie zmiękczył swoją komunikację. Chociaż jasno nie wybrzmiał sygnał cięcia stóp procentowych w czerwcu, to jednak Christine Lagarde przygotowała rynki na taką ewentualność, czego wynikiem było znaczne osłabienie euro. Co dalej z perspektywami dla tej waluty?
EURUSD zniżkuje i przełamuje poziom 1,07
2024-04-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsza sesja na Wall Street przyniosła znaczne wzrosty technologicznego indeksu Nasdaq Composite, który zyskał 1,7 proc. Dzień na plusie zakończył również SP500. Z kolei notowania Dow Jones kształtowały się płasko. Krzywa rentowności amerykańskich obligacji skarbowych stała się bardziej stroma do czego przyczyniła się zwyżka na długim jej końcu.