Data dodania: 2018-06-27 (13:27)
Spory handlowe pozostaje głównym tematem dla rynków z nowym powodem do rozterek w postaci osłabiającego się chińskiego juana. CNY jest najsłabszy od pół roku, ale do końca nie wiadomo, czy to objawy pesymizmu inwestorów wobec perspektyw Chin, czy nowa taktyka Pekinu w walce z protekcjonizmem USA.
Słabość juana to zwykle zła wiadomość dla walut rynków wschodzących, a także powiązanych AUD i NZD, jednak reakcja na razie jest ograniczona. Wyczuwalny jest brak poczucia kierunku, co po części jest uzasadnione. Zakładanie, że wszystkie groźby Trumpa zostaną przekute w obowiązujące przepisy wydaje się przedwczesne. Totalna wojna handlowa wciąż jest mało prawdopodobna, choć ryzyko jej wystąpienia jest nieco wyższe niż wcześniej. Ale też polityka handlowa nie jest tematem prostym do uchwycenia, biorąc pod uwagę skomplikowaną sieć powiązań między dostawcami a producentami końcowym wyrobów. Izolowanie jednego kraju wcale nie musi być korzystne dla lokalnych producentów, jeśli utrudni im się dostęp do komponentów lub zablokuje zagraniczne rynki zbytu. Po drugie, jeśli inne kraje odpowiedzią celowym osłabianiem swoich walut względem USD, korzyści z polityki celne zostaną umniejszone. Ogólnie jest wiele niewiadomych, przez które trudno ocenić finalny wpływ polityki handlowej, a zatem ciężko określić wygranych i przegranych na rynku walutowym. W rezultacie szarpany handel na EUR/USD czy USD/JPY ma swoje uzasadnienie. W innych miejscach widać przewagę awersji do ryzyka mającą swoje źródło w czystej niepewności.
Dziś w nocy Bank Rezerwy Nowej Zelandii (RBNZ) opublikuje wynik posiedzenia, ale nikt nie spodziewa się zmiany stopy OCR (1.75 proc.). Ostatnio polityka monetarna Nowej Zelandii nie była na pierwszym planie, ale przypomnienie neutralnego stanowiska nie powinno oznaczać neutralnej reakcji rynku. W końcu w dobie coraz większej ilości jastrzębich sygnałów z banków centralnych (Fed, BoE, Norges Bank, BoC), utrzymywanie status quo w polityce jest de facto pozostawaniem w tyle. Ostatnie dane z Nowej Zelandii wysyłały mieszane sygnały. Z tych najważniejszych wzrost PKB w I kw. (0,5 proc. k/k) zwolnił do najniższego tempa od końca 2016 r., podczas gdy CPI (1,1 proc. r/r) znajduje się przy dolnej granicy przedziału celu 1-3 proc. Do tego dochodzą obawy o wpływ napięć handlowych na małą, otwartą gospodarkę Nowej Zelandii. Jeśli w komunikacie zostaną odkreślone ryzyka globalne, będzie to gołębi zwrot. Dodatkowo wyższy od prognoz banku kurs NZD TWI (indeks wartości waluty ważony wolumenem handlu) osłabia presję inflacyjną, do czego bank także może się odnieść. Rynek nie stawia na pierwszą podwyżkę wcześniej, jak pod koniec 2019 r., a NZD od początku tygodnia odczuwa, że inwestorzy znajdują więcej argumentów do osłabienia. W nocy mogą otrzymać potwierdzanie.
Presja na CAD jest najmniejsza spośród wszystkich surowcowych walut G10, ale dziś wieczorem może to ulec zmianie. Rynek wyczekuje przemówienia prezesa Banku Kanady Poloza, gdzie mogą pojawić się kluczowe przesłanki w odniesieniu do decyzji o stopach procentowych w przyszłym miesiącu. Rozczarowujące odczyty CPI i sprzedaży detalicznej w ubiegły piątek oraz niejasne postępy rozmów w sprawie NAFTA są przeszkodami dla podwyżki stóp procentowych, a jednak rynek wycenią prawie 60-proc. prawdopodobieństwo takiego ruchu w lipcu. Gołębie przesłanki w przemówieniu Poloza mogą zatem zachwiać równowagą CAD i skłonić rynek do nadganiania wyprzedaż AUD i NZD.
Dziś w nocy Bank Rezerwy Nowej Zelandii (RBNZ) opublikuje wynik posiedzenia, ale nikt nie spodziewa się zmiany stopy OCR (1.75 proc.). Ostatnio polityka monetarna Nowej Zelandii nie była na pierwszym planie, ale przypomnienie neutralnego stanowiska nie powinno oznaczać neutralnej reakcji rynku. W końcu w dobie coraz większej ilości jastrzębich sygnałów z banków centralnych (Fed, BoE, Norges Bank, BoC), utrzymywanie status quo w polityce jest de facto pozostawaniem w tyle. Ostatnie dane z Nowej Zelandii wysyłały mieszane sygnały. Z tych najważniejszych wzrost PKB w I kw. (0,5 proc. k/k) zwolnił do najniższego tempa od końca 2016 r., podczas gdy CPI (1,1 proc. r/r) znajduje się przy dolnej granicy przedziału celu 1-3 proc. Do tego dochodzą obawy o wpływ napięć handlowych na małą, otwartą gospodarkę Nowej Zelandii. Jeśli w komunikacie zostaną odkreślone ryzyka globalne, będzie to gołębi zwrot. Dodatkowo wyższy od prognoz banku kurs NZD TWI (indeks wartości waluty ważony wolumenem handlu) osłabia presję inflacyjną, do czego bank także może się odnieść. Rynek nie stawia na pierwszą podwyżkę wcześniej, jak pod koniec 2019 r., a NZD od początku tygodnia odczuwa, że inwestorzy znajdują więcej argumentów do osłabienia. W nocy mogą otrzymać potwierdzanie.
Presja na CAD jest najmniejsza spośród wszystkich surowcowych walut G10, ale dziś wieczorem może to ulec zmianie. Rynek wyczekuje przemówienia prezesa Banku Kanady Poloza, gdzie mogą pojawić się kluczowe przesłanki w odniesieniu do decyzji o stopach procentowych w przyszłym miesiącu. Rozczarowujące odczyty CPI i sprzedaży detalicznej w ubiegły piątek oraz niejasne postępy rozmów w sprawie NAFTA są przeszkodami dla podwyżki stóp procentowych, a jednak rynek wycenią prawie 60-proc. prawdopodobieństwo takiego ruchu w lipcu. Gołębie przesłanki w przemówieniu Poloza mogą zatem zachwiać równowagą CAD i skłonić rynek do nadganiania wyprzedaż AUD i NZD.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.