Data dodania: 2018-06-11 (11:17)
Wygląda na to, że napięć w globalnym handlu nie uda się szybko rozwiązać. Szczyt G7 w Kanadzie, który miał być okazją dla światowych przywódców do wywarcia nacisku na prezydenta USA jedynie doprowadził do eskalacji konfliktu. Jednak rynki finansowe powoli stają się znużone takimi zagrywkami i reagują coraz słabiej. W tym tygodniu ich uwaga z pewnością przesunie się na banki centralne.
Przynajmniej trzy kraje, tj. Niemcy, Francja oraz Kanada miały nadzieję na przyparcie do muru Donalda Trumpa i wyegzekwowanie od niego ustępstw w sprawie nałożonych ceł na import stali i aluminium. Stało się jednak dokładnie odwrotnie. O ile sam szczyt nie przyniósł większych rewelacji i nawet zakończył się wydaniem oświadczenia (o co były obawy w ubiegłym tygodniu), Trump rozpoczął kanonadę… wpisów na Twitterze już po opuszczeniu szczytu, skąd udał się do Singapuru na mające się odbyć jutro spotkanie z Kin Jong Unem. Zaatakował przede wszystkim Kanadę, punktując wynoszące 270% cła na produkty mleczne i przy okazji obrażając samego premiera Kanady, wytykając mu postawę podczas szczytu. Dostało się też Niemcom, które zdaniem Trumpa znacząco za mało wydają na obronność, nie dopełniając zobowiązań wynikających z członkostwa w NATO. Przede wszystkim jednak prezydent USA traktuje nierównowagę handlową jako efekt wieloletnich porozumień w handlu, które były dla USA niekorzystne. Wydaje się jasnym, że w tej sytuacji jego determinacja do uzyskania przede wszystkim robiących medialne wrażenie ustępstw będzie duża, szczególnie, że w USA 6 listopada odbędą się ważne wybory uzupełniające do Kongresu. Co ciekawe jednak, rynki znieczuliły się na grę słowną, przede wszystkim na Wall Street w zasadzie nie widać reakcji, a indeksy pozostają na wysokim poziomie. Na te moment sytuację zmienić mogłoby chyba dopiero faktyczne wprowadzenie kolejnych ceł.
W tym tygodniu uwaga rynków przesunie się na poczynania banków centralnych, gdyż w odstępie kilkunastu godzin mamy wyczekiwane decyzje dwóch najważniejszych z nich: Fed (środa, 20:00) oraz EBC (czwartek 13:45). Fed niemal na pewno podniesie stopy procentowe po raz drugi w tym roku, ale sporym znakiem zapytania jest wizja prezesa co do kolejnych poczynań. Dla rynku bardzo istotne będzie, czy zasygnalizowana zostanie potrzeba łącznie czterech podwyżek stóp w tym roku. Oczekiwania przez posiedzeniem EBC również wzrosły. Co prawda tu do zmian polityki w najbliższym czasie z pewnością nie dojdzie, jednak po wypowiedziach przedstawicieli Rady rynek wywnioskował, że ogłoszone zostanie zakończenie programu skupu obligacji w tym roku. Warto odnotować, że na fali tych oczekiwań odnotowaliśmy wzrost kursu euro wobec dolara z okolic 1,15 do 1,18 (choć pomogło też wyciszenie politycznego zamieszania we Włoszech), więc ewentualne rozczarowanie zostałoby źle przyjęte przez euro, jak i prawdopodobnie przez złotego.
W poniedziałkowym kalendarzu pozycją numer jeden na rynku walut są dane z Wielkiej Brytanii odnośnie przemysłu oraz handlu. Europejska sesja rozpoczyna się w dobrych nastrojach, które udzielają się złotemu. O 9:05 euro kosztuje 4,2705 złotego, dolar 3,6164 złotego, frank 3,6682 złotego zaś funt 4,8551 złotego.
W tym tygodniu uwaga rynków przesunie się na poczynania banków centralnych, gdyż w odstępie kilkunastu godzin mamy wyczekiwane decyzje dwóch najważniejszych z nich: Fed (środa, 20:00) oraz EBC (czwartek 13:45). Fed niemal na pewno podniesie stopy procentowe po raz drugi w tym roku, ale sporym znakiem zapytania jest wizja prezesa co do kolejnych poczynań. Dla rynku bardzo istotne będzie, czy zasygnalizowana zostanie potrzeba łącznie czterech podwyżek stóp w tym roku. Oczekiwania przez posiedzeniem EBC również wzrosły. Co prawda tu do zmian polityki w najbliższym czasie z pewnością nie dojdzie, jednak po wypowiedziach przedstawicieli Rady rynek wywnioskował, że ogłoszone zostanie zakończenie programu skupu obligacji w tym roku. Warto odnotować, że na fali tych oczekiwań odnotowaliśmy wzrost kursu euro wobec dolara z okolic 1,15 do 1,18 (choć pomogło też wyciszenie politycznego zamieszania we Włoszech), więc ewentualne rozczarowanie zostałoby źle przyjęte przez euro, jak i prawdopodobnie przez złotego.
W poniedziałkowym kalendarzu pozycją numer jeden na rynku walut są dane z Wielkiej Brytanii odnośnie przemysłu oraz handlu. Europejska sesja rozpoczyna się w dobrych nastrojach, które udzielają się złotemu. O 9:05 euro kosztuje 4,2705 złotego, dolar 3,6164 złotego, frank 3,6682 złotego zaś funt 4,8551 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.