Sprzedaż detaliczna skradła show

Sprzedaż detaliczna skradła show
Komentarz wieczorny TMS Brokers
Data dodania: 2017-11-15 (20:59)

W dość obfitym kalendarzu makroekonomicznym uwagę inwestorów usilnie zwracała popołudniowa paczka danych ze Stanów Zjednoczonych. Miano niekwestionowanej gwiazdy miały zyskać październikowe szacunki inflacji, których miesięczne dynamiki uplasowały się na konsensualnych poziomach 0,1 proc. dla wskaźnika podstawowego CPI oraz 0,2 proc. dla wskaźnika bazowego.

Finalnie dzisiejsze show skradła fenomenalna sprzedaż detaliczna (0,2 proc. m/m, konsensus: 0,0 proc.) mająca za sobą jeszcze bardziej udany wrzesień niż wynikało to ze wstępnych pomiarów (1,9 proc. m/m, konsensus: 1,6 proc.). Utrzymywanie powyższych tendencji w amerykańskiej gospodarce będzie niewątpliwie napawało optymizmem przed wstępnymi szacunkami tempa wzrostu za IV kwartał, które w głównej mierze zależą od dynamiki konsumpcji prywatnej.

Środowa publikacja danych z brytyjskiego rynku pracy nie wstrząsnęła wyceną funta szterlinga (0,0 proc.), który usilnie broni poziomów z końca wczorajszych notowań (GBP/USD: 1,3160, EUR/GBP: 0,8960). Najnowsze dane wskazały niewiele silniejszy wzrost średniej stawki tygodniowej we wrześniu (2,2 proc. r/r, konsensus: 2,1 proc.) przy jednoczesnej rewizji sierpniowego wskazania o dodatkową 0,1 pp. Stopa bezrobocia pozostaje stabilna na poziomie 4,3 proc., tj. 0,9 pp. poniżej poziomu równowagowego wynikającego z szacunków OECD oraz 0,7 pp. względem estymacji wynikających z analitycznych modeli TMS Brokers.

Swoje pięć minut ponownie mieli bankierzy centralni. W pierwszej połowie dnia swoje gołębie stanowisko potwierdził Charles Evans, głosujący przedstawiciel Fed z Chicago, eksponujący fakt dość płaskiej krzywej rentowności. Według Evansa członkowie FOMC powinni zwrócić uwagę w całym cyklu podwyżek na konieczność realizacji założeń wynikających z przyjętego celu dualnego. Słuszność ostatniej zmiany parametrów prowadzonej polityki potwierdził wicegubernator Banku Anglii Ben Broadbent, zdaniem którego wpływ BREXIT-u na dynamikę cen pozostaje w dalszej mierze niejednoznaczny. W perspektywie najbliższych kwartałów Broadbent spodziewa się wystąpienia szoków obniżających produktywność, co należy traktować jako pokłosie opuszczenia struktur UE przez Wielką Brytanię. Pod koniec sesji europejskiej lekki wpływ na wycenę szwedzkiej korony (-0,5 proc.) miała wypowiedź Cecilii Skingsley, wiceszefowej Riksbanku, która uważa serię ostatnich odczytów inflacji oraz wzrostu jako wysoce przewidywalnych. Skingsley pozostawia perspektywę porzucenia luzowania w grze oraz ciepło przyjmuje schłodzenie przegrzanych mechanizmów na lokalnych rynkach nieruchomości.

Liderem koszyka walut G10 pozostaje japoński jen, który notuje 0,3 proc. umocnienie względem dolara pomimo lekkiego rozczarowania tempem wzrostu w III kwartale (1,4 proc. zann., konsensus: 1,5 proc.). Obecnie listę komponentów zamyka norweska korona (-0,8 proc.) będąca pod presją przetasowań sentymentu na rynku ropy. Dość nisko znajduje się również dolar australijski. Do jego 0,7 proc. przeceny przyczyniły się najświeższe dane dotyczące słabszej presji płacowej w gospodarce (0,5 proc. kw./kw., konsensus: 0,7 proc.). W gronie państw Emerging Markets najsilniejszą skalę umocnienia notuje południowokoreański won (0,5 proc.), który okrył cieniem dzisiejszą sesję w wykonaniu rosyjskiego rubla (0,2 proc.) czy chińskiego renminbi (0,2 proc.). Pod koniec dnia złoty wraca w okolice poziomów z wczorajszego zamknięcia. Obecnie EUR/PLN jest kwotowany po 4,2470, USD/PLN balansuje przy 3,6000, GBP/PLN notuje skromny ruch w okolice 4,7420, a CHF/PLN pozostaje przy 3,6380.

Środa na europejskich parkietach nie należała do zbyt udanych. Ze spadkowych nastrojów udało się wyłamać giełdzie w Madrycie, gdzie IBEX 35 zakończył swoje notowania z 0,2 proc. zwyżką za sprawą poprawy sentymentu w branży finansowej. Pokaźny ruch ku niższym poziomom odnotowała giełda przy Książęcej, gdzie WIG 20 (-1,8 proc.) oddalił się od tymczasowej kotwicy przy poziomie 2 450 pkt. Gwiazdą notowań okazał się być Eurocash, którego 1,8 proc. zwyżka to między innymi efekt skupu ponad 78 tys. akcji przez Luisa Amarala, prezesa spółki. Nieco niżej znalazła się Energa (0,9 proc.) będąca pod presją wypowiedzi ministra Krzysztofa Tchórzewskiego informującego o konieczności pozyskania dodatkowego bufora bezpieczeństwa w postaci 1,5 GW energii elektrycznej. Najsilniej ciążącym komponentem okazał się być KGHM Polska Miedź (-5,8 proc.) po serii dość rozczarowujących wyników. W raporcie uwagę zwraca nie tylko niższa skorygowana EBITDA (1,41 mld PLN, konsensus: 1,46 mld), ale również spadek wydobycia miedzi elektrolitycznej o 22 tys. ton względem wyjściowo założonego poziomu.

Na giełdzie we Frankfurcie najbardziej optymistycznymi nastrojami mogły pochwalić się Deutsche Bank (1,9 proc.) oraz Commerzbank (1,8 proc.) za sprawą doniesień o pozyskaniu nowego kluczowego inwestora – spółki Cerberus. Dość wysoko znalazły się również walory Deutsche Börse (1,8 proc.) niesione możliwością zastąpienia zamieszanego w aferę insider-tradingową prezesa spółki Carstena Kengetera Theodorem Weimerem, obecnym szefem niemieckiej odnogi UniCredit (0,8 proc.). Wczorajszą przecenę podtrzymały RWE (-1,9 proc.) oraz Henkel (-1,6 proc.), czyli spółki będące po publikacji niezbyt przychylnych wyników za miniony kwartał. Dodatkowym cios w ich wycenę wymierzyły LBBW oraz DZ Bank, które zdecydowały się na rewizję rekomendacji do „trzymaj” z cenami docelowymi odpowiednio na poziomie 22 EUR (obecnie: 20,66 EUR) oraz 122 EUR (obecnie: 113,90 EUR). W odróżnieniu od najbardziej przecenionych komponentów indeksu DAX (-0,4 proc.) publikacja nowych not analitycznych sprzyjała Fresnillo, które według HSBC (-0,1 proc.) ma potencjał do dalszej zwyżki. Wzrost na poziomie 3,3 proc. był zdecydowanie wystarczający ku temu, aby wydobywczy gigant okrył cieniem dość udane sesje Bunzl (1,5 proc.) i BT Group (1,4 proc.) oraz objął pozycję lidera londyńskiego indeksu FTSE 100 (-0,6 proc.).
Na rynku płodów rolnych najbardziej udane notowania ma za sobą ryż surowy, którego styczniowe kontrakty zdołały podrożeć o 6,0 proc. Najsilniej zwyżkującym metalem okazała się być platyna (0,6 proc.) opierająca się przetasowaniom na rynku złota (-0,1 proc.) oraz srebra (-0,1 proc.). Prawdziwy roller coaster ma za sobą ropa naftowa. Na koniec dnia baryłka West Texas Intermediate schodzi w okolice poziomu 55,40 USD, notując tym samym dzienną przecenę na poziomie 0,5 proc.

Źródło: Kornel Kot, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

nerwowy poranek, ale nic poza tym

nerwowy poranek, ale nic poza tym

14:55 Raport DM BOŚ z rynku walut
Informacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć

Dolar zaczął słabnąć

2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem

Powell przyznał, że z inflacją jest problem

2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Można wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?

Co stoi za spadkami polskiego złotego?

2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTB
Polski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...

Festiwal pretekstów...

2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Doniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?

Jak głęboka będzie korekta na giełdach?

2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Poniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan

Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan

2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?

Eskalacja, czy deeskalacja?

2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walut
Przeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.