Data dodania: 2017-10-11 (10:08)
Co z eurodolarem? Eurodolar nadal utrzymuje się dość wysoko, widzimy poziom 1,1825. Od połowy sierpnia można mówić o konsolidacji, której zakres to ok. 1,1670 – 1,21. Raptem kilka dni temu, w piątek, odbiliśmy się od dolnych ograniczeń tego obszaru, na co wpływ miały np. deprymujące dane z USA.
Potem pojawiły się dobre dane z Niemiec (produkcja przemysłowa, eksport, import) i do tego zabrzmiał jastrzębi głos pani Lautenschlaeger z EBC. Katalonia najwidoczniej nie robi na rynkach negatywnego wrażenia, w każdym razie tamtejsze zawirowania nie szodzą obecnie sile euro.
O 13:00 poznamy tygodniową liczbę wniosków o kredyt hipoteczny w USA, o 13:15 wypowie się Charles Evans z Fed, zaś o 20:00 ukaże się protokół z posiedzenia FOMC. To ostatnie może mieć pewne znaczenie dla dalszych wahań eurodolara.
Warto może pamiętać, że pierwsza reakcja na piątkowe payrollsy wcale nie była pesymistyczna, wartość dolara nawet zwiększono. Dopiero potem nastąpiło cofnięcie. Niekoniecznie zresztą musi być tak, że Fed zrezygnuje z grudniowej podwyżki. Generalne nastawienie decydentów, pomijając jawnych gołębi, sugeruje raczej akceptację kolejnej fazy zacieśnienia.
RPP, złoty, PKB
Jak wiadomo, dane gospodarcze dotyczące Polski są ostatnio dobre i bardzo dobre, przynajmniej w większości. Zapewne jest to kojące dla obozu rządowego, który w zaistniałej sytuacji nie przejmuje się nawet pewną eskalacją "wojny na górze". Dziś zresztą wicepremier Morawiecki ogłosił, że dynamika PKB w tym roku może być lepsza niż poziom 3,6 proc. założony w budżecie. Zakłada się tam również 3,8 proc. na rok 2018, ale i ten szacunek jawi się Morawieckiemu jako konserwatywny.
A co ze złotym? Łukasz Hardt z RPP uważa, że być może już u progu roku 2018, czyli za ok. trzy miesiące, należałoby wykonać (niewielką) podwyżkę stóp procentowych. To podejście odbiega jednak od konsensusu RPP i opinii Adama Glapińskiego, szefa NBP. Z drugiej strony, podejście delikatnie jastrzębie jest teraz chyba popularniejsze w radzie niż nastawienie jawnie gołębie, jeśli przez to ostatnie rozumieć nawoływanie nie do utrzymania obecnych stóp, ale do obniżki.
Tym niemniej w RPP jest też i Eryk Łon, który myśli raczej o łagodzeniu polityki. Ba, jego zdaniem NBP mógłby zacząć być aktywny na rynku obligacji korporacyjnych, a nawet akcji, wzorując się na innych bankach centralnych.
Na euro-złotym mamy teraz 4,2875 – wydaje się, że linia 4,30 przynajmniej tymczasowo pękła. To oznacza, że możemy zejść jeszcze nawet 2 grosze i więcej, acz wówczas sensowne byłoby odbicie od linii wzrostowej, prowadzonej po minimach z maja, lipca i września. USD/PLN jest na 3,6260, złoty jest tu mocny. Funt rezyduje przy 4,7850, nad ranem wykres był prawie 2 grosze wyżej.
O 13:00 poznamy tygodniową liczbę wniosków o kredyt hipoteczny w USA, o 13:15 wypowie się Charles Evans z Fed, zaś o 20:00 ukaże się protokół z posiedzenia FOMC. To ostatnie może mieć pewne znaczenie dla dalszych wahań eurodolara.
Warto może pamiętać, że pierwsza reakcja na piątkowe payrollsy wcale nie była pesymistyczna, wartość dolara nawet zwiększono. Dopiero potem nastąpiło cofnięcie. Niekoniecznie zresztą musi być tak, że Fed zrezygnuje z grudniowej podwyżki. Generalne nastawienie decydentów, pomijając jawnych gołębi, sugeruje raczej akceptację kolejnej fazy zacieśnienia.
RPP, złoty, PKB
Jak wiadomo, dane gospodarcze dotyczące Polski są ostatnio dobre i bardzo dobre, przynajmniej w większości. Zapewne jest to kojące dla obozu rządowego, który w zaistniałej sytuacji nie przejmuje się nawet pewną eskalacją "wojny na górze". Dziś zresztą wicepremier Morawiecki ogłosił, że dynamika PKB w tym roku może być lepsza niż poziom 3,6 proc. założony w budżecie. Zakłada się tam również 3,8 proc. na rok 2018, ale i ten szacunek jawi się Morawieckiemu jako konserwatywny.
A co ze złotym? Łukasz Hardt z RPP uważa, że być może już u progu roku 2018, czyli za ok. trzy miesiące, należałoby wykonać (niewielką) podwyżkę stóp procentowych. To podejście odbiega jednak od konsensusu RPP i opinii Adama Glapińskiego, szefa NBP. Z drugiej strony, podejście delikatnie jastrzębie jest teraz chyba popularniejsze w radzie niż nastawienie jawnie gołębie, jeśli przez to ostatnie rozumieć nawoływanie nie do utrzymania obecnych stóp, ale do obniżki.
Tym niemniej w RPP jest też i Eryk Łon, który myśli raczej o łagodzeniu polityki. Ba, jego zdaniem NBP mógłby zacząć być aktywny na rynku obligacji korporacyjnych, a nawet akcji, wzorując się na innych bankach centralnych.
Na euro-złotym mamy teraz 4,2875 – wydaje się, że linia 4,30 przynajmniej tymczasowo pękła. To oznacza, że możemy zejść jeszcze nawet 2 grosze i więcej, acz wówczas sensowne byłoby odbicie od linii wzrostowej, prowadzonej po minimach z maja, lipca i września. USD/PLN jest na 3,6260, złoty jest tu mocny. Funt rezyduje przy 4,7850, nad ranem wykres był prawie 2 grosze wyżej.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Odbicie na indeksach
09:38 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
09:37 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.