Data dodania: 2017-08-03 (21:23)
Czwartek na rynkach został zdominowany przez niejednogłośną decyzję Banku Anglii w sprawie pozostawienia stóp procentowych na niezmienionym poziomie (0,25 proc.). Zwolennikami podwyżki stóp byli doskonale znani opinii publicznej jastrzębi członkowie BOE, tj. Michael Saunders oraz Ian McCafferty.
Szczególną uwagę inwestorów zwrócił Raport o Inflacji, gdzie zdecydowano się na rewizję prognoz wzrostu gospodarczego (2017: 1,7 proc. z 1,9 proc.; 2018: 1,6 proc. z 1,7 proc.) oraz podtrzymanie perspektyw dotyczących dynamiki cen konsumenta w horyzoncie trzech najbliższych lat (2,2 proc.). Gołębim rozczarowaniem okazało się być założenie o dwukrotnej podwyżce brytyjskich stóp w horyzoncie najbliższych trzech lat.
Do podbicia zmienności na rynku walutowym dość silnie przyczyniła się popołudniowa paczka danych z amerykańskiej gospodarki. Najsłabszym ogniwem okazał się być lipcowy indeks ISM dla sektora usługowego, który niespodziewanie uplasował się na poziomie 53,9 pkt (konsensus: 56,9 pkt) między innymi za sprawą wyraźnego załamania subindeksu nowych zamówień (55,1 pkt, poprzednio: 60,8 pkt). Wydźwięk publikacji starały się ratować świetne wskazania zamówień na dobra trwałe, które na przestrzeni miesiąca odnotowały 6,4 proc. skok (konsensus: 0,0 proc.).
Na koniec dnia wyższość dolara najsilniej uznaje funt szterling (-0,7 proc.), który stał się zakładnikiem dość gołębiego przekazu z Londynu. Pod presją słabych danych dotyczących wymiany handlowej (856 mln AUD, konsensus: 1 800 mln AUD) nadal znajduje się australijski dolar (-0,4 proc.). Do łask inwestorów wraca japoński jen. Jego 0,5 proc. aprecjacja spycha parę USD/JPY w okolice poziomu 110,20. Skromny ruch na północ notuje eurodolar, który na koniec dnia balansuje przy poziomie 1,1870, tj. zaledwie 0,1 proc. wyżej względem wczorajszego zamknięcia.
W gronie walut Emerging Markets swoje pięć minut miała czeska korona (0,3 proc.), która znalazła się na fali umocnień po zmianie stóp procentowych przez Narodowy Bank Czeski. Zgodnie z komunikatem ČNB dwutygodniowa stopa repo została podniesiona do 0,25 proc., kredytu lombardowego do 0,5 proc., a depozytowa utrzymana na poziomie 0,05 proc. Zwyżkę korony przebija rosyjski rubel (0,4 proc.), który obecnie uznaje wyższość polskiego złotego (0,5 proc.). Na koniec dnia EUR/PLN osuwa się do 4,2420, USD/PLN do 3,5760, GBP/PLN schodzi 60 pipsów pod 4,7000, a CHF/PLN chwilowo stabilizuje się przy 3,6850.
W trakcie dzisiejszej sesji w cieniu głównych wydarzeń znalazła się publikacja indeksu PMI dla brytyjskiego sektora usługowego, który uplasował się powyżej rynkowych oczekiwań (53,8 pkt, konsensus: 53,6 pkt). Uwagę inwestorów próbowały również zwrócić szacunki czerwcowej sprzedaży detalicznej z Eurolandu. W tym przypadku należy mówić o nie lada zaskoczeniu, bowiem z miesiąca na miesiąc odnotowano skok rzędu 0,5 proc. Uczestnicy rynku byli zdecydowanie bardziej powściągliwi, bowiem mediana prognoz zakładała podtrzymanie poziomów z maja (0,0 proc. m/m).
Końcówka notowań na europejskich parkietach przebiegała pod znakiem wyraźnego podziału sentymentu. Przy wzrostach udało się pozostać giełdzie w Mediolanie, gdzie wzrosty indeksu FTSE MIB (1,0 proc.) napędzał sektor bankowy. W centrum uwagi znalazły się walory UniCredit (7,2 proc.) po publikacji fenomenalnych wyników za miniony kwartał. Świetny raport rzymskiego giganta przyczynił się do zmiany sentymentu wśród inwestorów takich spółek jak UBI Banca (1,8 proc.) czy Banca Popolare dell’Emilia Romagna (1,9 proc.).
Nieco mniej pokaźnymi wzrostami może pochwalić się giełda w Londynie. Wśród komponentów indeksu FTSE 100 (0,9 proc.) miano lidera objęły walory Next, których 9,7 proc. zwyżka jest klasyfikowana jako najsilniejszy ruch od ponad dwóch lat. Do wzrostów przyczyniła się publikacja świetnych wyników będących efektem silnego wzrostu sprzedaży internetowej. Zdecydowanie niżej znalazły się odreagowujące ostatnią przecenę akcje spółek tytoniowych. Dzisiejszą sesję Imperial Brands oraz British American Tobacco zakończyły ze wzrostami na poziomie 3,1 proc. Do poprawy nastrojów w branży przyczynił się komentarz analityczny opracowany przez JPMorgan, w którym bank zdecydował się na nadanie rekomendacji „przeważaj” dla drugiej ze spółek z ceną docelową na poziomie 5 610 GBP za walor (obecnie: 5 004,00 GBP). Niewiele silniejszy skok odnotowały akcje Randgold Resources, których 3,4 proc. zwyżka to pokłosie publikacji 71 proc. dynamiki zysku w ujęciu rok do roku.
Czwartkowa sesja we Frankfurcie stała pod znakiem oddalenia się indeksu DAX (-0,2 proc.) od okrągłego oporu przy 12 200 pkt. Zwyżkowe nastroje próbował narzucić Commerzbank (2,0 proc.) po publikacji niezłych wyników za II kwartał. Wzrostom finansowego giganta najsilniej sprzeciwił się Siemens (-3,1 proc.), który opublikował dość mieszane sprawozdanie finansowe. W raporcie uwagę inwestorów dodatkowo zwróciły wzmianki o solidnej utracie przychodów z rynku rosyjskiego. Według wstępnych szacunków mowa jest o kwocie rzędu 100-200 mln EUR. Wyraźnie ciążącym komponentem okazały się być również akcje Beiersdorfu (-1,8 proc.), wobec którego oczekiwania uczestników rynku były dość wysoko zawieszone. Publikacja zysku operacyjnego na poziomie 561 mln EUR nie przeszkodziła DZ Bankowi na zmianę rekomendacji na „kupuj” z ceną docelową na poziomie 107 EUR (obecnie: 90,40 EUR).
Tuż przy poziomie z wczorajszego zamknięcia notowania zakończył WIG 20 (0,0 proc.), który odpoczywał po wczorajszym ataku na okrągły opór przy 2 400 pkt. Swoją wczorajszą przecenę odreagowywały walory Banku Zachodniego WBK (1,2 proc.). Wzrosty instytucji goniło PGE (1,2 proc.), które stało się częściowym beneficjentem wypowiedzi Krzysztofa Tchórzewskiego, ministra energii, wskazującego dążenie rządu do budowy pierwszej elektrowni jądrowej. Przy Książęcej najbardziej pokaźną przecenę odnotowały akcje Asseco Poland. Ich 2,5 proc. zniżka została spowodowana sprzedażą udziałów w Formula Systems wycenianych na 292,5 mln ILS. W rynkowych kuluarach spekuluje się, że środki pozyskane ze zbycia pakietu zostaną przeznaczone na poczet planowanego przejęcia.
W gronie surowców inwestorzy zwracali szczególną uwagę na zmianę sentymentu na światowym rynku ropy. Pod koniec dnia baryłka West Texas Intermediate jest wyceniana po 49,15 USD, tj. 0,8 proc. niżej względem wczorajszego zamknięcia. Podobną skalę zniżki notują wrześniowe kontrakty na sok pomarańczowy (-0,8 proc.), których rajd w stronę południa przebijają cukier (-3,0 proc.) oraz soja (-2,1 proc.). W gronie metali dość silną przecenę notuje pallad. Spadek cen metalu na poziomie 1,0 proc. stara się rekompensować platyna (1,6 proc.), która dość silnie dystansuje się od niezbyt pokaźnych zysków złota (0,1 proc.; 1 268,00 USD) oraz srebra (0,3 proc.; 16,6350 USD).
Do podbicia zmienności na rynku walutowym dość silnie przyczyniła się popołudniowa paczka danych z amerykańskiej gospodarki. Najsłabszym ogniwem okazał się być lipcowy indeks ISM dla sektora usługowego, który niespodziewanie uplasował się na poziomie 53,9 pkt (konsensus: 56,9 pkt) między innymi za sprawą wyraźnego załamania subindeksu nowych zamówień (55,1 pkt, poprzednio: 60,8 pkt). Wydźwięk publikacji starały się ratować świetne wskazania zamówień na dobra trwałe, które na przestrzeni miesiąca odnotowały 6,4 proc. skok (konsensus: 0,0 proc.).
Na koniec dnia wyższość dolara najsilniej uznaje funt szterling (-0,7 proc.), który stał się zakładnikiem dość gołębiego przekazu z Londynu. Pod presją słabych danych dotyczących wymiany handlowej (856 mln AUD, konsensus: 1 800 mln AUD) nadal znajduje się australijski dolar (-0,4 proc.). Do łask inwestorów wraca japoński jen. Jego 0,5 proc. aprecjacja spycha parę USD/JPY w okolice poziomu 110,20. Skromny ruch na północ notuje eurodolar, który na koniec dnia balansuje przy poziomie 1,1870, tj. zaledwie 0,1 proc. wyżej względem wczorajszego zamknięcia.
W gronie walut Emerging Markets swoje pięć minut miała czeska korona (0,3 proc.), która znalazła się na fali umocnień po zmianie stóp procentowych przez Narodowy Bank Czeski. Zgodnie z komunikatem ČNB dwutygodniowa stopa repo została podniesiona do 0,25 proc., kredytu lombardowego do 0,5 proc., a depozytowa utrzymana na poziomie 0,05 proc. Zwyżkę korony przebija rosyjski rubel (0,4 proc.), który obecnie uznaje wyższość polskiego złotego (0,5 proc.). Na koniec dnia EUR/PLN osuwa się do 4,2420, USD/PLN do 3,5760, GBP/PLN schodzi 60 pipsów pod 4,7000, a CHF/PLN chwilowo stabilizuje się przy 3,6850.
W trakcie dzisiejszej sesji w cieniu głównych wydarzeń znalazła się publikacja indeksu PMI dla brytyjskiego sektora usługowego, który uplasował się powyżej rynkowych oczekiwań (53,8 pkt, konsensus: 53,6 pkt). Uwagę inwestorów próbowały również zwrócić szacunki czerwcowej sprzedaży detalicznej z Eurolandu. W tym przypadku należy mówić o nie lada zaskoczeniu, bowiem z miesiąca na miesiąc odnotowano skok rzędu 0,5 proc. Uczestnicy rynku byli zdecydowanie bardziej powściągliwi, bowiem mediana prognoz zakładała podtrzymanie poziomów z maja (0,0 proc. m/m).
Końcówka notowań na europejskich parkietach przebiegała pod znakiem wyraźnego podziału sentymentu. Przy wzrostach udało się pozostać giełdzie w Mediolanie, gdzie wzrosty indeksu FTSE MIB (1,0 proc.) napędzał sektor bankowy. W centrum uwagi znalazły się walory UniCredit (7,2 proc.) po publikacji fenomenalnych wyników za miniony kwartał. Świetny raport rzymskiego giganta przyczynił się do zmiany sentymentu wśród inwestorów takich spółek jak UBI Banca (1,8 proc.) czy Banca Popolare dell’Emilia Romagna (1,9 proc.).
Nieco mniej pokaźnymi wzrostami może pochwalić się giełda w Londynie. Wśród komponentów indeksu FTSE 100 (0,9 proc.) miano lidera objęły walory Next, których 9,7 proc. zwyżka jest klasyfikowana jako najsilniejszy ruch od ponad dwóch lat. Do wzrostów przyczyniła się publikacja świetnych wyników będących efektem silnego wzrostu sprzedaży internetowej. Zdecydowanie niżej znalazły się odreagowujące ostatnią przecenę akcje spółek tytoniowych. Dzisiejszą sesję Imperial Brands oraz British American Tobacco zakończyły ze wzrostami na poziomie 3,1 proc. Do poprawy nastrojów w branży przyczynił się komentarz analityczny opracowany przez JPMorgan, w którym bank zdecydował się na nadanie rekomendacji „przeważaj” dla drugiej ze spółek z ceną docelową na poziomie 5 610 GBP za walor (obecnie: 5 004,00 GBP). Niewiele silniejszy skok odnotowały akcje Randgold Resources, których 3,4 proc. zwyżka to pokłosie publikacji 71 proc. dynamiki zysku w ujęciu rok do roku.
Czwartkowa sesja we Frankfurcie stała pod znakiem oddalenia się indeksu DAX (-0,2 proc.) od okrągłego oporu przy 12 200 pkt. Zwyżkowe nastroje próbował narzucić Commerzbank (2,0 proc.) po publikacji niezłych wyników za II kwartał. Wzrostom finansowego giganta najsilniej sprzeciwił się Siemens (-3,1 proc.), który opublikował dość mieszane sprawozdanie finansowe. W raporcie uwagę inwestorów dodatkowo zwróciły wzmianki o solidnej utracie przychodów z rynku rosyjskiego. Według wstępnych szacunków mowa jest o kwocie rzędu 100-200 mln EUR. Wyraźnie ciążącym komponentem okazały się być również akcje Beiersdorfu (-1,8 proc.), wobec którego oczekiwania uczestników rynku były dość wysoko zawieszone. Publikacja zysku operacyjnego na poziomie 561 mln EUR nie przeszkodziła DZ Bankowi na zmianę rekomendacji na „kupuj” z ceną docelową na poziomie 107 EUR (obecnie: 90,40 EUR).
Tuż przy poziomie z wczorajszego zamknięcia notowania zakończył WIG 20 (0,0 proc.), który odpoczywał po wczorajszym ataku na okrągły opór przy 2 400 pkt. Swoją wczorajszą przecenę odreagowywały walory Banku Zachodniego WBK (1,2 proc.). Wzrosty instytucji goniło PGE (1,2 proc.), które stało się częściowym beneficjentem wypowiedzi Krzysztofa Tchórzewskiego, ministra energii, wskazującego dążenie rządu do budowy pierwszej elektrowni jądrowej. Przy Książęcej najbardziej pokaźną przecenę odnotowały akcje Asseco Poland. Ich 2,5 proc. zniżka została spowodowana sprzedażą udziałów w Formula Systems wycenianych na 292,5 mln ILS. W rynkowych kuluarach spekuluje się, że środki pozyskane ze zbycia pakietu zostaną przeznaczone na poczet planowanego przejęcia.
W gronie surowców inwestorzy zwracali szczególną uwagę na zmianę sentymentu na światowym rynku ropy. Pod koniec dnia baryłka West Texas Intermediate jest wyceniana po 49,15 USD, tj. 0,8 proc. niżej względem wczorajszego zamknięcia. Podobną skalę zniżki notują wrześniowe kontrakty na sok pomarańczowy (-0,8 proc.), których rajd w stronę południa przebijają cukier (-3,0 proc.) oraz soja (-2,1 proc.). W gronie metali dość silną przecenę notuje pallad. Spadek cen metalu na poziomie 1,0 proc. stara się rekompensować platyna (1,6 proc.), która dość silnie dystansuje się od niezbyt pokaźnych zysków złota (0,1 proc.; 1 268,00 USD) oraz srebra (0,3 proc.; 16,6350 USD).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Odbicie na indeksach
09:38 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
09:37 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.