Data dodania: 2017-08-03 (07:15)
Sporo momentów: Na razie eurodolar jest przy 1,1845, wczoraj natomiast przebił poziom 1,19. Widać zatem, że dolar wciąż nie ma siły, by odegrać się w sposób bardziej znaczący. Zapewne w końcu to nastąpi, ale wówczas dawne górne ograniczenia 2,5-letniej konsolidacji, tj. szeroki rejon 1,15 – 1,17, mogą się okazać mocnym obszarem wsparcia.
EUR/GBP zachował się wczoraj podobnie – startował relatywnie nisko, przy 0,8935 (we wtorek notowano nawet niższe dołki), po czym dobił niemalże do 0,8990 – ale teraz mamy 0,8960. Rynek czeka na efekty posiedzenia Banku Anglii.
No właśnie. Czwartek bez wątpienia pełen jest publikacji i wydarzeń. O 13:00 poznamy decyzję Banku Anglii na temat stóp procentowych i operacji QE. Według prognoz główna stopa powinna pozostać na poziomie 0,25 proc., a 435 mld GBP utrzyma się jako roczna kwota QE. Kluczowe będzie jednak to, co ujrzymy w raporcie o inflacji i protokole z posiedzenia – oraz to, co powie o 13:30 Mark Carney, szef BoE, podczas konferencji po zebraniu Banku. Wystąpienie powinno mieć stonowany charakter – z jednej strony gdzieś w tle rozwija się powoli wizja ograniczenia QE i przyszłej podwyżki stóp (w czerwcu głosowały za nią 3 z 8 osób), z drugiej – nie wszystkie dane makro są bez zarzutu.
Znamy już PMI dla usług Chin (51,5 pkt, prognozowano 51,9 pkt), o 9:00 przekonamy się, jak wypadła czerwcowa sprzedaż detaliczna na Węgrzech i Słowacji, a także turecka inflację CPI i PPI. Oczywiście to trochę egzotyczne dane, przynajmniej w tym sensie, że nie wstrząsną eurodolarem.
O 9:15 przedstawiony zostanie hiszpański PMI dla usług, o 9:45 włoski. Godzina 9:50 przyniesie nam PMI dla usług Francji, pięć minut później w tej samej kwestii wypowiedzą się Niemcy. Chwilę później - o 10:00 – poznamy usługowy PMI na Strefę Euro (gdzie zakłada się utrzymanie 55,4 pkt). O 10:30 opublikowany zostanie PMI dla tego samego sektora Wielkiej Brytanii.
O 13:00 ukaże się amerykański raport Challengera na temat planowanej liczby zwolnień, o 14:30 poznamy tygodniową liczbę wniosków o zasiłek w USA, o 15:45 PMI dla usług w Stanach. Godzina 16:00 przyniesie nam dane o czerwcowej dynamice zamówień w USA (w trzech sektorach), wtedy też nastąpi publikacja ISM dla usług.
Kwestia polskiego złotego
Euro-złoty trwa w marazmie, mamy tu 4,2560. Wypada być ostrożnym na okoliczność mocnego przebicia rejonu 4,26 – 4,27, choć gwoli ścisłości trzeba powiedzieć, że są i tacy, którzy liczą na umocnienie złotego i sądzą, że już byłby mocniejszy, gdyby nie zawirowania polityczne. Zdaje się jednak, że to nadmiernie optymistyczny obraz. Złoty traci – en general – od połowy maja, wcześniej naprawdę sporo zyskał, a poza tym euro jest mocne na głównej parze. To nie zawsze jest problemem, ale czasami może być i wtedy nie pomaga nam. Wczoraj na szczęście tak nie było.
USD/PLN pozycjonuje się przy 3,5945, wczoraj notowano jeszcze dużo niższe poziomy, a teoretycznie można nawet mówić, że otwarta jest droga do okolic 3,53 – 3,54, minimów z 2015. Pytanie tylko, czy ewentualny ruch w te rewiry okazałby się tylko efemerycznym testem dołków? Tak było wówczas. To znowuż pytanie o to, ile siły tkwi jeszcze w euro na głównej parze, przynajmniej w obecnej fazie. Naszym zdaniem powinna się ona za jakiś czas zacząć wyczerpywać, być może niedługo.
Funt stoi po 4,7520 i wykres idzie nieco w górę, tak więc złoty lekko traci. Sytuacja będzie zależna od tego, co się stanie w GB o 13:00 i 13:30. Na razie można powiedzieć, że mamy dolne obszary konsolidacji ciągnącej się od przełomu maja i czerwca w rejonie 4,73 – 4,85 (z grubsza – i pomijając chwilowe lipcowe dołki).
No właśnie. Czwartek bez wątpienia pełen jest publikacji i wydarzeń. O 13:00 poznamy decyzję Banku Anglii na temat stóp procentowych i operacji QE. Według prognoz główna stopa powinna pozostać na poziomie 0,25 proc., a 435 mld GBP utrzyma się jako roczna kwota QE. Kluczowe będzie jednak to, co ujrzymy w raporcie o inflacji i protokole z posiedzenia – oraz to, co powie o 13:30 Mark Carney, szef BoE, podczas konferencji po zebraniu Banku. Wystąpienie powinno mieć stonowany charakter – z jednej strony gdzieś w tle rozwija się powoli wizja ograniczenia QE i przyszłej podwyżki stóp (w czerwcu głosowały za nią 3 z 8 osób), z drugiej – nie wszystkie dane makro są bez zarzutu.
Znamy już PMI dla usług Chin (51,5 pkt, prognozowano 51,9 pkt), o 9:00 przekonamy się, jak wypadła czerwcowa sprzedaż detaliczna na Węgrzech i Słowacji, a także turecka inflację CPI i PPI. Oczywiście to trochę egzotyczne dane, przynajmniej w tym sensie, że nie wstrząsną eurodolarem.
O 9:15 przedstawiony zostanie hiszpański PMI dla usług, o 9:45 włoski. Godzina 9:50 przyniesie nam PMI dla usług Francji, pięć minut później w tej samej kwestii wypowiedzą się Niemcy. Chwilę później - o 10:00 – poznamy usługowy PMI na Strefę Euro (gdzie zakłada się utrzymanie 55,4 pkt). O 10:30 opublikowany zostanie PMI dla tego samego sektora Wielkiej Brytanii.
O 13:00 ukaże się amerykański raport Challengera na temat planowanej liczby zwolnień, o 14:30 poznamy tygodniową liczbę wniosków o zasiłek w USA, o 15:45 PMI dla usług w Stanach. Godzina 16:00 przyniesie nam dane o czerwcowej dynamice zamówień w USA (w trzech sektorach), wtedy też nastąpi publikacja ISM dla usług.
Kwestia polskiego złotego
Euro-złoty trwa w marazmie, mamy tu 4,2560. Wypada być ostrożnym na okoliczność mocnego przebicia rejonu 4,26 – 4,27, choć gwoli ścisłości trzeba powiedzieć, że są i tacy, którzy liczą na umocnienie złotego i sądzą, że już byłby mocniejszy, gdyby nie zawirowania polityczne. Zdaje się jednak, że to nadmiernie optymistyczny obraz. Złoty traci – en general – od połowy maja, wcześniej naprawdę sporo zyskał, a poza tym euro jest mocne na głównej parze. To nie zawsze jest problemem, ale czasami może być i wtedy nie pomaga nam. Wczoraj na szczęście tak nie było.
USD/PLN pozycjonuje się przy 3,5945, wczoraj notowano jeszcze dużo niższe poziomy, a teoretycznie można nawet mówić, że otwarta jest droga do okolic 3,53 – 3,54, minimów z 2015. Pytanie tylko, czy ewentualny ruch w te rewiry okazałby się tylko efemerycznym testem dołków? Tak było wówczas. To znowuż pytanie o to, ile siły tkwi jeszcze w euro na głównej parze, przynajmniej w obecnej fazie. Naszym zdaniem powinna się ona za jakiś czas zacząć wyczerpywać, być może niedługo.
Funt stoi po 4,7520 i wykres idzie nieco w górę, tak więc złoty lekko traci. Sytuacja będzie zależna od tego, co się stanie w GB o 13:00 i 13:30. Na razie można powiedzieć, że mamy dolne obszary konsolidacji ciągnącej się od przełomu maja i czerwca w rejonie 4,73 – 4,85 (z grubsza – i pomijając chwilowe lipcowe dołki).
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.
Europejski Bank Centralny gotowy do cięcia
2024-04-12 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Europejskiego Banku Centralnego wypadła zgodnie z oczekiwaniami inwestorów. Stopy procentowe oraz plany dotyczące redukcji bilansu pozostały bez zmian. Bank jednak wyraźnie zmiękczył swoją komunikację. Chociaż jasno nie wybrzmiał sygnał cięcia stóp procentowych w czerwcu, to jednak Christine Lagarde przygotowała rynki na taką ewentualność, czego wynikiem było znaczne osłabienie euro. Co dalej z perspektywami dla tej waluty?
EURUSD zniżkuje i przełamuje poziom 1,07
2024-04-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsza sesja na Wall Street przyniosła znaczne wzrosty technologicznego indeksu Nasdaq Composite, który zyskał 1,7 proc. Dzień na plusie zakończył również SP500. Z kolei notowania Dow Jones kształtowały się płasko. Krzywa rentowności amerykańskich obligacji skarbowych stała się bardziej stroma do czego przyczyniła się zwyżka na długim jej końcu.