Superczwartek na razie bez fajerwerków

Superczwartek na razie bez fajerwerków
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2017-06-08 (11:31)

WIELKA BRYTANIA: Pierwsze exit polls (szacunkowe wyniki po zamknięciu lokali wyborczych) pojawią się dzisiaj o godz. 23:00. Jedyny model, który zakłada przegraną torysów to YouGov (302 miejsca w parlamencie wobec wymaganych 326), pozostałe szacują od 339 (New Statesman) do 371 (Election Forecast).

EUROSTREFA: O godz. 13:45 poznamy decyzję Europejskiego Banku Centralnego, a o godz. 14:30 rozpocznie się konferencja prasowa szefa tej instytucji. Wczoraj na rynku pojawiły się spekulacje, jakoby ECB miał znacząco zrewidować w dół długoterminowe projekcje dla inflacji. Późniejsze plotki wskazywały jednak, jakoby rewizja CPI nie miałaby być większa, niż 10 p.b., a Bank miałby bardziej skupić się na ocenach wzrostu gospodarczego. Tymczasem rewizja danych nt. PKB w I kwartale, którą poznaliśmy o godz. 11:00 przyniosła lepsze odczyty – wzrost o 0,6 proc. k/k i 1,9 proc. r/r wobec szacunków 0,5 proc. k/k i 1,7 proc. r/r.

USA: O godz. 16:00 rozpocznie się przesłuchanie byłego szefa FBI James’a Comey’a w związku ze spekulacjami dotyczącymi możliwego wywierania presji ze strony prezydenta Donalda Trumpa na śledztwo, jakie prowadziło FBI w kontekście kontaktowania się ludzi z otoczenia prezydenta z przedstawicielami Rosji (casus generała Michaela Flynn’a). W krótkim oświadczeniu wydanym przed dzisiejszym przesłuchaniem Comey potwierdził jednak, że prezydent prosił go o zablokowanie śledztwa ws. generała Michaela Flynn’a, który został zdymisjonowany ze stanowiska doradcy ds. bezpieczeństwa po ujawnieniu informacji o jego kontaktach z Rosjanami. Z kolei przesłuchiwani wczoraj szefowie trzech agencji wywiadu, oraz zastępca prokuratora generalnego, zaprzeczyli jakoby Trump miał podczas rozmów z nimi, wywierać presję w związku ze śledztwem ws. powiązań z Rosjanami. Nie chcieli jednak mówić o szczegółach. Tymczasem media donoszą o możliwym konflikcie pomiędzy prokuratorem generalnym Jeffem Sessions’em, a prezydentem Trumpem, co może zakończyć się nawet dymisją tego pierwszego.

CHINY: Nadwyżka w handlu zagranicznym w maju okazała się niższa od prognozowanych 46,32 mld USD i wyniosła 40,81 mld USD, wobec 38,05 mld USD odnotowanych w kwietniu. Eksport rósł o 8,7 proc. r/r, a import o 14,8 proc. r/r – struktura bilansu była, zatem lepsza od oczekiwań.

AUSTRALIA: Nadwyżka w handlu zagranicznym była najniższa od 6 miesięcy (0,56 mld AUD). Szacowano 1,95 mld AUD, a dane za kwiecień zrewidowano w górę do 3,17 mld AUD z 3,10 mld AUD. Import nieoczekiwanie spadł o 1 proc., a eksport o 8 proc.

JAPONIA: Ostateczne dane nt. PKB za I kwartał wypadły znacznie gorzej, niż szacowano wcześniej. Dynamika wyniosła 0,3 proc. k/k wobec prognozy 0,6 proc. k/k, a w ujęciu zanualizowanym 1,0 proc. wobec oczekiwanych 2,4 proc. W prasie pojawiły się też informacje, jakoby Bank Japonii miał rozważać zmianę sposobu komunikacji z rynkiem w kontekście procesu wyjścia z programu QE, chociaż oficjalnie ten wątek jeszcze długo nie miałby znaleźć się w oficjalnej agendzie posiedzeń BOJ.

Opinia: Na sesji azjatyckiej mieliśmy słabsze odczyty makroekonomiczne z Chin i Japonii. W pierwszym przypadku niższa od oczekiwanej nadwyżka w bilansie handlowym, tylko pozornie wygląda źle, gdyż dobrze prezentuje się struktura bilansu – wyższe od oczekiwanych wzrosty notuje dynamika importu i eksportu. Stąd też notowania AUD w relacjach z głównymi walutami zdołały utrzymać ostatnie zdobycze i to mimo rozczarowania lokalnym odczytem bilansu handlowego w maju.

Technicznie układ EUR/AUD nadal wygląda obiecująco dla AUD po tym jak przedwczoraj doszło do złamania linii trendu wzrostowego. Ruch spadkowy potwierdzany jest na dziennych wskaźnikach.

W przypadku jena słabe odczyty PKB za I kwartał doprowadziły do jego osłabienia, gdyż zwiększają prawdopodobieństwo scenariusza w którym BOJ będzie ostatnim bankiem centralnym, który zajmie się tematem wychodzenia z ultra-luźnej polityki.

Ciekawą sytuację techniczną mamy na parze GBP/JPY. Pozostaje ona w miesięcznym kanale spadkowym, chociaż obecnie testowane jest jego górne ograniczenie. Dzienne wskaźniki są bliskie wygenerowania pozytywnych sygnałów, które przełożyłyby się na wzrosty tej pary. Problem w tym, że zbyt wiele zależy tu od polityków. Z jednej strony wydarzenia w USA (przesłuchania w Senacie) mogą zwiększać globalne ryzyko, nasilając presję na umocnienie jena. Z drugiej dzisiejsze wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii wiążą się z dość dużym ryzykiem. Wprawdzie tylko symulacje YouGov wskazywały na tzw. „zawieszony parlament” i konieczność rządów mniejszościowych, to jednak takie ryzyko istnieje i jest ono największym zagrożeniem dla funta. To, że brytyjska waluta zachowywała się w ostatnich dniach nieźle jak na wspomnianą wagę „zagrożeń”, może wynikać z faktu, że większość ośrodków badań politycznych zakłada jednak scenariusz w którym torysi zwiększą swój stan posiadania. W takim układzie funt mógłby liczyć na dalsze wzrosty, chociaż te nie byłyby raczej znaczące. Jeszcze w tym miesiącu rozpoczną się przecież trudne negocjacje ws. Brexitu.

Nastrój wyczekiwania widać na parach powiązanych z EUR – to zrozumiałe biorąc pod uwagę dzisiejsze posiedzenie ECB. Wczorajsze wahania pokazały, że rynek będzie bardziej wyczulony na negatywne, niż pozytywne informacje. Kluczowe mogą okazać się kwestie dotyczące sformułowania w komunikacie odnoszącego się do kwestii podwyżki stóp procentowych po zakończeniu programu QE. Do tej pory Bank stawiał sprawę jasno – stopy procentowe nie wzrosną długo po zakończeniu programu skupu – rynek już nie do końca, wyceniając podwyżkę już w przyszłym roku. Brak zmian w tym fragmencie komunikatu może stać się jedną z kluczowych przesłanek do przeceny euro, podobnie jak ostrożna retoryka Mario Draghiego, który może powtórzyć, że mimo ożywienia w gospodarce, nie widzi sygnałów mogących świadczyć o wyraźniejszej presji inflacyjnej. Technicznie EUR/USD ma jednak trudności z trwałym wyjściem ponad poziom 1,1267, oraz wybiciem ostatniego maksimum przy 1,1284. Kluczowy opór to też szczyt z listopada ub.r. przy 1,1299 – warto mieć to na uwadze, gdyż słowa Draghiego mogą wywołać dzisiaj dużą zmienność w obu kierunkach. Rośnie jednak prawdopodobieństwo zaistnienia korekty spadkowej ostatnich zwyżek – jej celem byłyby okolice 1,11, gdzie przebiega dolne ograniczenie 2-miesięcznego kanału wzrostowego.

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Jen traci przed decyzją BoJ

Jen traci przed decyzją BoJ

10:17 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

10:11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?

Co Japończycy zrobią z jenem?

09:57 Raport DM BOŚ z rynku walut
Reakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

2024-04-24 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane

Rynek czeka na piątkowe dane

2024-04-22 Komentarz poranny TMS Brokers
W piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.