Data dodania: 2017-05-09 (12:45)
Zdaniem Jamesa Bullarda z oddziału FED w St.Louis (bez prawa głosu w FOMC w tym roku) polityka prowadzona przez FED jest dobrze dopasowana do sytuacji w gospodarce. Z kolei w opinii Loretty Mester z Cleveland (też bez prawa głosu w FOMC w tym roku) dalsze podwyżki stóp procentowych są konieczne, ...
... trzeba będzie też podjąć decyzje o ograniczaniu bilansu FED – te działania powinny zostać podjęte zanim cele FED w polityce monetarnej zostaną w pełni osiągnięte.
Opublikowany wczoraj wskaźnik przyszłych oczekiwań inflacyjnych konsumentów (na 3-lata wprzód) wzrósł w kwietniu do 2,9 proc. z 2,7 proc. wcześniej
Opinia: Rynek zaczyna bardziej zwracać uwagę na kwestię czerwcowej podwyżki stóp procentowych (model CME FEDWatch wycenia prawdopodobieństwo takiego ruchu na blisko 88 proc.). W górę idą rentowności amerykańskich obligacji rządowych, co ciągnie za sobą w górę dolara. Dobrze to widać na poniższej grafice.
Wykres 10-letnich rentowności amerykańskich obligacji rządowych (kolor pomarańczowy – prawa skala), oraz indeksu dolara (kolor fioletowy – lewa skala), źródło: Thomson Reuters Eikon
Co dalej? Kluczowe dane makro tego tygodnia mamy dopiero w piątek (to kwietniowa dynamika inflacji CPI, oraz sprzedaży detalicznej – odczyty, które w marcu rozczarowały), wcześniej uwagę skupią bardziej wystąpienia członków FED. Dzisiaj na tapecie Eric Rosengren i Robert Kaplan.
Analiza techniczna każe klasyfikować obecne odbicie dolara bardziej, jako ruch powrotny do złamanych kluczowych linii wsparcia, niż nowy ruch wzrostowy – ujęcie tygodniowe FUSD (US Dollar Index). Ważny opór to dopiero okolice 99,85 pkt. (dawna, półroczna linia trendu wzrostowego), co daje jeszcze nieco miejsca do zwyżek. Uwagę zwraca wybicie się USDJPY przez spadkową linię trendu i tym samym kontynuacja zwyżek w ramach ponad 3 tygodniowego kanału wzrostowego.
Euro:
Były socjalistyczny premier w rządzie Francois Hollande’a, Manuel Valls zadeklarował chęć dołączenia do ruchu En Marche! firmowanego przez nowego prezydenta Fracji, Emmanuela Macrona. Tymczasem sondaż Harris wskazał, że na centrową koalicję En Marche! i MoDem (ugrupowanie Francois Bayrou) chciałoby zagłosować aż 26 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu z wynikiem 22 proc. plasuje się prawicowa koalicja UDI i Partii Republikańskiej.
Produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła w marcu o 1,9 proc. r/r , a dane za luty zrewidowano do 2,0 proc. r/r z 2,5 proc. r/r (szacowano 2,6 proc. r/r).
Opinia: Informacje z Francji mają coraz mniejsze znaczenie – widać, że Macron ma szanse zbudować sobie mocne, centrowe zaplecze w parlamencie (alternatywnie możliwa będzie szeroka koalicja z prawicą, która pozwoli na przeprowadzenie szeregu koniecznych zmian). Ryzyko polityczne w strefie euro systematycznie maleje (wpływ na to mają też niezłe wyniki CDU/CSU w sondażach przed wrześniowymi wyborami do niemieckiego Bundestagu) – pytanie, kiedy rynki zaczną rozgrywać działania tandemu Macron&Merkel w Unii Europejskiej, choć jego „możliwości” zobaczymy w latach 2018-2019.
Technicznie EUR/CHF dotarł w okolice oporów 1,0925-60, które mogą hamować dalszą wyraźną aprecjację. Niemniej dopiero spadek poniżej wsparcia 1,0875 będący jednocześnie wyłamaniem 3-tygodniowej linii trendu wzrostowego będzie mocnym sygnałem, że trend zaczyna się odwracać. Dzienne wskaźniki nie dają jeszcze negatywnych sygnałów poza RSI 9, który wskazuje na dywergencję opartą o ostatnie szczyty. Dzisiaj ze Szwajcarii napłynęły dane nt. bezrobocia, ale nie miały one większego znaczenia (w kwietniu wyniosło ono 3,3 proc.). Większy wpływ mogą mieć czwartkowe dane nt. inflacji konsumenckiej w kwietniu.
Z kolei na wykresie EUR/USD spadki są coraz wyraźniejsze. Na ujęciu tygodniowym widać, że doszło już do pełnego zakrycia ostatniej białej świecy. W dziennym układzie uwagę zwraca wyraźne naruszenie przyspieszonej linii wzrostowej trendu rysowanej od 17 kwietnia b.r., a także spadek poniżej 1,09. To zwiększa prawdopodobieństwo testu szerokiej strefy 1,08-1,0850 w najbliższych dniach. W szerszym kontekście niewykluczone, że zejdziemy niżej. Ciekawą koncepcją może być scenariusz ruchu powrotnego w okolice 1,0740, które obecnie bazują na dawnym górnym ograniczeniu kanału spadkowego, jakie zostało z impetem złamane (luka) po publikacji I tury wyborów we Francji. Spadek w te okolice byłby też zamknięciem wspomnianej luki. Bonus w postaci Macrona zostałby wymazany.
Niezależnie od powyższych warto też przywiązywać uwagę do technicznych wskazań płynących z koszyka BOSSA EUR. Na układzie tygodniowym mamy odbicie od oporu przy 113,7 pkt., co można klasyfikować jako ruch powrotny do złamanej wcześniej linii spadkowej trendu (od 2015 r.) przy 112,25-30 pkt.
Opublikowany wczoraj wskaźnik przyszłych oczekiwań inflacyjnych konsumentów (na 3-lata wprzód) wzrósł w kwietniu do 2,9 proc. z 2,7 proc. wcześniej
Opinia: Rynek zaczyna bardziej zwracać uwagę na kwestię czerwcowej podwyżki stóp procentowych (model CME FEDWatch wycenia prawdopodobieństwo takiego ruchu na blisko 88 proc.). W górę idą rentowności amerykańskich obligacji rządowych, co ciągnie za sobą w górę dolara. Dobrze to widać na poniższej grafice.
Wykres 10-letnich rentowności amerykańskich obligacji rządowych (kolor pomarańczowy – prawa skala), oraz indeksu dolara (kolor fioletowy – lewa skala), źródło: Thomson Reuters Eikon
Co dalej? Kluczowe dane makro tego tygodnia mamy dopiero w piątek (to kwietniowa dynamika inflacji CPI, oraz sprzedaży detalicznej – odczyty, które w marcu rozczarowały), wcześniej uwagę skupią bardziej wystąpienia członków FED. Dzisiaj na tapecie Eric Rosengren i Robert Kaplan.
Analiza techniczna każe klasyfikować obecne odbicie dolara bardziej, jako ruch powrotny do złamanych kluczowych linii wsparcia, niż nowy ruch wzrostowy – ujęcie tygodniowe FUSD (US Dollar Index). Ważny opór to dopiero okolice 99,85 pkt. (dawna, półroczna linia trendu wzrostowego), co daje jeszcze nieco miejsca do zwyżek. Uwagę zwraca wybicie się USDJPY przez spadkową linię trendu i tym samym kontynuacja zwyżek w ramach ponad 3 tygodniowego kanału wzrostowego.
Euro:
Były socjalistyczny premier w rządzie Francois Hollande’a, Manuel Valls zadeklarował chęć dołączenia do ruchu En Marche! firmowanego przez nowego prezydenta Fracji, Emmanuela Macrona. Tymczasem sondaż Harris wskazał, że na centrową koalicję En Marche! i MoDem (ugrupowanie Francois Bayrou) chciałoby zagłosować aż 26 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu z wynikiem 22 proc. plasuje się prawicowa koalicja UDI i Partii Republikańskiej.
Produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła w marcu o 1,9 proc. r/r , a dane za luty zrewidowano do 2,0 proc. r/r z 2,5 proc. r/r (szacowano 2,6 proc. r/r).
Opinia: Informacje z Francji mają coraz mniejsze znaczenie – widać, że Macron ma szanse zbudować sobie mocne, centrowe zaplecze w parlamencie (alternatywnie możliwa będzie szeroka koalicja z prawicą, która pozwoli na przeprowadzenie szeregu koniecznych zmian). Ryzyko polityczne w strefie euro systematycznie maleje (wpływ na to mają też niezłe wyniki CDU/CSU w sondażach przed wrześniowymi wyborami do niemieckiego Bundestagu) – pytanie, kiedy rynki zaczną rozgrywać działania tandemu Macron&Merkel w Unii Europejskiej, choć jego „możliwości” zobaczymy w latach 2018-2019.
Technicznie EUR/CHF dotarł w okolice oporów 1,0925-60, które mogą hamować dalszą wyraźną aprecjację. Niemniej dopiero spadek poniżej wsparcia 1,0875 będący jednocześnie wyłamaniem 3-tygodniowej linii trendu wzrostowego będzie mocnym sygnałem, że trend zaczyna się odwracać. Dzienne wskaźniki nie dają jeszcze negatywnych sygnałów poza RSI 9, który wskazuje na dywergencję opartą o ostatnie szczyty. Dzisiaj ze Szwajcarii napłynęły dane nt. bezrobocia, ale nie miały one większego znaczenia (w kwietniu wyniosło ono 3,3 proc.). Większy wpływ mogą mieć czwartkowe dane nt. inflacji konsumenckiej w kwietniu.
Z kolei na wykresie EUR/USD spadki są coraz wyraźniejsze. Na ujęciu tygodniowym widać, że doszło już do pełnego zakrycia ostatniej białej świecy. W dziennym układzie uwagę zwraca wyraźne naruszenie przyspieszonej linii wzrostowej trendu rysowanej od 17 kwietnia b.r., a także spadek poniżej 1,09. To zwiększa prawdopodobieństwo testu szerokiej strefy 1,08-1,0850 w najbliższych dniach. W szerszym kontekście niewykluczone, że zejdziemy niżej. Ciekawą koncepcją może być scenariusz ruchu powrotnego w okolice 1,0740, które obecnie bazują na dawnym górnym ograniczeniu kanału spadkowego, jakie zostało z impetem złamane (luka) po publikacji I tury wyborów we Francji. Spadek w te okolice byłby też zamknięciem wspomnianej luki. Bonus w postaci Macrona zostałby wymazany.
Niezależnie od powyższych warto też przywiązywać uwagę do technicznych wskazań płynących z koszyka BOSSA EUR. Na układzie tygodniowym mamy odbicie od oporu przy 113,7 pkt., co można klasyfikować jako ruch powrotny do złamanej wcześniej linii spadkowej trendu (od 2015 r.) przy 112,25-30 pkt.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży
12:02 Raport DM BOŚ z rynku walutSłabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?
11:08 Ciekawostki walutowePomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?
11:07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersUsługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach
2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.