Świat po neutralnym odświeżeniu ratingów

Świat po neutralnym odświeżeniu ratingów
Raport poranny FMCM
Data dodania: 2017-01-16 (09:13)

Tytuł naszego raportu odnosi się do kwestii rodzimych, polskich, mianowicie do ruchów wykonanych (a poniekąd niewykonanych) przez agencje Fitch i Moody's w piątek. A co z wielkim światem? Na Zachodzie bez zmian, chciałoby się rzec. Eurodolar pozycjonuje się przy 1,06. Ani to 'wielka moc dolara', bo aby o niej mówić, potrzebowalibyśmy parcia ostro na południe, ku 'zero piątce' i jeszcze niżej.

Ani to 'wielka słabość dolara', bo ją potwierdziłoby raczej ostre pójście ku 'zero siódemce' czy wręcz w stronę oporowej okolicy 1,0870.

Być może obraz należy czytać tak, że mimo wszystko i resztką sił potwierdził się spadkowy trend wyznaczany przez maksima z 4 listopada i 8 grudnia. Nie żeby nam zależało, moglibyśmy powiedzieć sarkastycznie, boć przecież nie jesteśmy władni manipulować kursem na skalę globalną, ale zawsze to miłe, jeśli pewne intuicje się potwierdzają. Tym niemniej i tu rzecz nie jest pewna, bo nowa świeca, choć na razie spadkowa, to jednak wyrasta już ponad wspomnianą linią. Trzeba więc poczekać, godząc się z tym, że mogliśmy przeskoczyć już piętro wyżej. Lokalnym oporem jest linia 1,0685.

Dziś w programie odpadają Stany Zjednoczne (dzień Martina Luthera Kinga). Japonia w nocy wypadła słabo – zamówienia na sprzęt i maszyny (listopadowe) spadły m/m o 5,1 proc., oczekiwano tylko -1,7 proc. O 11:00 poznamy listopadowy bilans handlu zagranicznego Eurolandu, zaś o 14:00 inflację bazową dla Polski. O 19:30 wypowie się Mark Carney z Bank of England.

Jutro w programie japońska produkcja przemysłowa, a także indeks Instytutu ZEW oraz indeks NY Empire State. W środę mamy polskie dane o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu tudzież produkcję przemysłową w USA, w czwartek decyzję EBC na temat stóp i konferencję prasową Banku, zaś w Polsce sprzedaż w detalu i produkcję w przemyśle. W piątek poznamy PKB Chin za IV kwartał, brytyjską sprzedaż detaliczną i polską koniunkturę – tak konsumencką jak i gospodarczą. W programie przez cały tydzień także wypowiedzi przedstawicieli Fed (jak np. jutro Dudley i Brainard czy pojutrze Kashkari i Yellen).


Na złotym
Media kolportują wypowiedzi przynajmniej kilku polskich ekonomistów (M. Morawiecki, S. Gomułka, M. Dietl) na temat polskiego ratingu. Czyli na temat zmian, które (nie) zaszły w piątek. Jak pamiętamy, obie agencje (Fitch i Moody's) ratingu nam nie ruszyły, perspektyw też nie. Pierwsza z nich dokonała tego jednak w formie aktualizacji ratingu (a więc "sprawdzamy i uznajemy, że nie trzeba nic zmieniać"), druga po prostu nie wykonała żadnego ruchu, nawet takiego "w miejscu", więc jej obraz sytuacji pozostał taki sam siłą inercji.

Ekonomiści ci pozytywnie oceniają podjęte decyzje. Oczywiście cały czas ciąży nam to, że perspektywa Moody's jest negatywna, a Fitch obniżył nam prognozy – jasne. Ale np. okazuje się, że nie ma tragedii z wypłacalnością budżetu. Nie ma też tragedii z sytuacją polityczną. Tutaj zapewne istnieje pewna dysproporcja pomiędzy tym, jak ostatnie wydarzenia przedstawiane są w mediach anty-rządowych (oraz być może zagranicznych), a tym, jaki jest ich realny wymiar. I nie jest to kwestia słuszności którejś ze stron. Po prostu okazuje się, że siła opozycji wbrew pozorom jest stosunkowo mała. Może nie całkiem mała, ale stosunkowo mała. Nie znaczy to oczywiście, że miliony ludzi zgodnie i pogodnie idą za rządem – być może bardziej idą za 500 plus, za niższym wiekiem emerytalnym czy za przeświadczeniem, że 'Trybunału to do garnka nie włożę'. Zachód, rozumiany jako UE, ma zresztą sporo swoich problemów i niekoniecznie będzie szedł na ostrą konfrontację z rządem polskim, którego relatywna 'anty-zachodniość' też zresztą jest przecież bardziej retoryczna niż faktyczna (co oczywiście zarzuca mu 'opozycja z prawej').

Finał jest więc taki, że najwyraźniej na razie obie agencje uznały, że obniżka ratingu zostałaby uznana za działanie zbyt polityczne i zbyt mało merytoryczne. Nawet spadek dynamiki oraz prognoz dynamiki PKB rząd może uzasadniać kwestiami przejściowymi, jak przerwa w dotacjach unijnych (inna rzecz, że uzależnienie kraju od tychże dopłat i subwencji to też nie jest dobra sprawa, ale nie otwierajmy kolejnej dygresji). Miecz Damoklesa jednak nadal wisi i jako taki jest pewnym zagrożeniem.

Euro-złoty utrzymuje się zresztą dość wysoko, mamy 4,3815. Minima z 6 i 13 stycznia mogą zresztą sugerować rodzenie się trendu wzrostowego, choć na razie to raczej korekta w obrębie ponad miesięcznej tendencji spadkowej, tj. wzmacniającej PLN. Linia 4,35 jest jednak dość mocna.

Na USD/PLN widzimy 4,13. Tutaj sytuacja jest cokolwiek patowa, nie od dziś zresztą. Minima to ok. 4,0940-50. Po drugiej stronie jest kilka groszy jako pole konsolidacyjnego manewru, przy czym nie powinno to na razie wykraczać ponad 4,18. Za to złoty jest mocny do funta, mamy mniej niż 4,97 – co jednak jest raczej skutkiem generalnej słabości funta niż naszych kwestii ratingowych.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

nerwowy poranek, ale nic poza tym

nerwowy poranek, ale nic poza tym

14:55 Raport DM BOŚ z rynku walut
Informacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć

Dolar zaczął słabnąć

2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem

Powell przyznał, że z inflacją jest problem

2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Można wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?

Co stoi za spadkami polskiego złotego?

2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTB
Polski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...

Festiwal pretekstów...

2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Doniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?

Jak głęboka będzie korekta na giełdach?

2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Poniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan

Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan

2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?

Eskalacja, czy deeskalacja?

2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walut
Przeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.