Data dodania: 2017-01-13 (09:27)
Dolar przestał reagować na teoretycznie pozytywne informacje, co potwierdza wyczerpanie krótkoterminowego potencjału do dalszego umocnienia. Dziś seria danych z gospodarki – kolejny test aktualnego sentymentu dla waluty USA. Dla złotego kluczowe są dziś decyzje dwóch agencji ratingowych. Nie spodziewamy się, jak większość, rewizji ocen kredytowych Polski.
Zakładamy, że rating Moody’s pozostanie na poziomie A2 z negatywną perspektywą, zaś Fitch utrzyma oceną na A- ze perspektywą stabilną. Prawdopodobieństwo rewizji większe jest w przypadku pierwszej agencji, która ma względnie wyższą, niż pozostałe dwie, ocenę i negatywną perspektywę. Ponieważ jednak musiałoby dojść do zmiany samego ratingu, jest to w naszej ocenie mimo wszystko krok zbyt radykalny biorąc pod uwagę stabilizowanie się sytuacji politycznej i dobrą kondycję budżetu. Niespodzianki oczywiście wykluczyć nie można. Decyzje agencji wyznaczą kierunek zmian na złotym w perspektywie przyszłego tygodnia. Skłaniamy się ku scenariuszowi kontynuacji spadków kursów, szczególnie USD/PLN, który wczoraj testował poziom 4,10 – najniższy od 16 listopada.
Czwartkowa sesja przyniosła kontynuację łagodnej deprecjacji dolara jako efekt odwracania długich pozycji narosłych w oczekiwaniu na silny, fiskalny impuls pro-wzrostowy ze strony polityki gospodarczej po zwycięstwie D. Trumpa w wyborach prezydenckich oraz po zaostrzeniu retoryki przez Rezerwę Federalną. Indeks dolara (DXY) spadł poniżej poziomu 101 pkt po raz pierwszy od 14 grudnia (dnia posiedzenia Fed). W przypadku EUR/USD wzrostom służyły także lepszy odczyt dynamiki PKB z Niemiec (1,9 proc. r/r – najwyższej od 5 lat) oraz publikacja sprawozdania (minutes) z grudniowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (EBC), w którym ujawniły się różnice zdań w kwestii rozszerzenia programu skupu obligacji (QE).
Z dokumentu wynika, że decyzję o wydłużeniu QE do grudnia 2017 r. z obniżoną o 20 mld EUR, do 60 mld EUR miesięcznie, kwotą przeznaczaną na zakupy, podjęto w obawie przed zmniejszeniem płynności na rynku obligacji. Problem niewystarczającej ilości aktywów, które EBC mógłby skupować przy zachowaniu dotychczasowego tempa interwencji, pojawiał się już od dłuższego czasu. Z kilku analizowanych rozwiązań, na posiedzeniu rozważano w zasadzie dwa – wydłużenie QE o 6 miesięcy z kwotą 80 mld EUR (takiego rozwiązania oczekiwał rynek) oraz przeforsowana ostatecznie opcja 9x60 mld. Decyzja nie zapadła jednogłośnie. Dwóch członków Rady optowało za pierwszym rozwiązaniem, zaś przedstawiciele Niemiec byli w ogóle przeciwni jego wydłużaniu. EBC zaznaczył w dokumencie, że może wrócić do zwiększonego skupu, jeśli zajdzie taka potrzeba (tj. gospodarka i inflacja zwolnią). Nie wspomina natomiast, jak zareaguje, w przypadku odwrotnego scenariusza (jest to w tym momencie bardziej prawdopodobny), czyli nieoczekiwanego przyspieszenia CPI.
Dolara nie wsparła natomiast seria stosunkowo „jastrzębich” wypowiedzi członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (P. Harkera, D. Lockharta, C. Evansa), natomiast nocne (o 1.00 czasu polskiego) wystąpienie prezes Fed J. Yellen pozostało bez echa. Po przetestowaniu miesięcznych minimów, kurs USD tylko nieznacznie skorygował w górę (EUR/USD pozostał powyżej oporu na 1,0620). Harker określił, wyrażony w grudniowych prognozach, scenariusz trzech podwyżek stóp w 2017 r. (rynek dyskontuje dwie) jako właściwy. J. Yellen nie odniosła się w wypowiedzi do perspektyw polityki pieniężnej.
Czwartkowa sesja przyniosła kontynuację łagodnej deprecjacji dolara jako efekt odwracania długich pozycji narosłych w oczekiwaniu na silny, fiskalny impuls pro-wzrostowy ze strony polityki gospodarczej po zwycięstwie D. Trumpa w wyborach prezydenckich oraz po zaostrzeniu retoryki przez Rezerwę Federalną. Indeks dolara (DXY) spadł poniżej poziomu 101 pkt po raz pierwszy od 14 grudnia (dnia posiedzenia Fed). W przypadku EUR/USD wzrostom służyły także lepszy odczyt dynamiki PKB z Niemiec (1,9 proc. r/r – najwyższej od 5 lat) oraz publikacja sprawozdania (minutes) z grudniowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (EBC), w którym ujawniły się różnice zdań w kwestii rozszerzenia programu skupu obligacji (QE).
Z dokumentu wynika, że decyzję o wydłużeniu QE do grudnia 2017 r. z obniżoną o 20 mld EUR, do 60 mld EUR miesięcznie, kwotą przeznaczaną na zakupy, podjęto w obawie przed zmniejszeniem płynności na rynku obligacji. Problem niewystarczającej ilości aktywów, które EBC mógłby skupować przy zachowaniu dotychczasowego tempa interwencji, pojawiał się już od dłuższego czasu. Z kilku analizowanych rozwiązań, na posiedzeniu rozważano w zasadzie dwa – wydłużenie QE o 6 miesięcy z kwotą 80 mld EUR (takiego rozwiązania oczekiwał rynek) oraz przeforsowana ostatecznie opcja 9x60 mld. Decyzja nie zapadła jednogłośnie. Dwóch członków Rady optowało za pierwszym rozwiązaniem, zaś przedstawiciele Niemiec byli w ogóle przeciwni jego wydłużaniu. EBC zaznaczył w dokumencie, że może wrócić do zwiększonego skupu, jeśli zajdzie taka potrzeba (tj. gospodarka i inflacja zwolnią). Nie wspomina natomiast, jak zareaguje, w przypadku odwrotnego scenariusza (jest to w tym momencie bardziej prawdopodobny), czyli nieoczekiwanego przyspieszenia CPI.
Dolara nie wsparła natomiast seria stosunkowo „jastrzębich” wypowiedzi członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (P. Harkera, D. Lockharta, C. Evansa), natomiast nocne (o 1.00 czasu polskiego) wystąpienie prezes Fed J. Yellen pozostało bez echa. Po przetestowaniu miesięcznych minimów, kurs USD tylko nieznacznie skorygował w górę (EUR/USD pozostał powyżej oporu na 1,0620). Harker określił, wyrażony w grudniowych prognozach, scenariusz trzech podwyżek stóp w 2017 r. (rynek dyskontuje dwie) jako właściwy. J. Yellen nie odniosła się w wypowiedzi do perspektyw polityki pieniężnej.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms
10:11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?
09:57 Raport DM BOŚ z rynku walutReakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży
2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutSłabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?
2024-04-24 Ciekawostki walutowePomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?
2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersUsługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach
2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.