Data dodania: 2016-07-27 (11:47)
Europejskie giełdy rozpoczęły wtorek od spadków. Wskazuje to, że wśród inwestorów nadal panują mieszane uczucia. W głównej mierze byli skoncentrowani na wynikach spółek i czekają na środową decyzję Fed, a także czwartkową Banku Japonii.
W ciągu dnia udało się jednak odrobić większość strat i finalnie najważniejsze indeksy giełdowe zakończyły dzień niewielkimi wzrostami. Niemiecki DAX zyskał 0,49%, francuski CAC40 wzrósł o 0,15%, a brytyjski FTSE100 o 0,21%. W Warszawie, indeks WIG20 stracił na koniec dnia 0,59%, jednak przy bardzo skromnych obrotach, które ledwie przekroczyły poziom 500 mln zł.
Wczorajsze publikacje makroekonomiczne były mieszane. Poniżej rynkowego konsensusu wypadł indeks PMI dla usług w Stanach Zjednoczonych, który wyniósł 50,9 pkt (prognoza 52 pkt.). Indeks cen domów S&P/Case Shiller również okazał się słabszy od oczekiwań rynku (5,20% wobec prognozy 5,30%). Lepsze były z kolei dane o czerwcowej sprzedaży domów w USA (592 tys. vs 558,20 tys.), indeks zaufania konsumentów Conference Board, a także lipcowy indeks Fed z Richmond.
Dziś rano dobre wieści dla rynków napłynęły z Japonii. Agencja Kyodo poinformowała, że premier Shinzo Abe ogłosił plan stymulacji gospodarki w wysokości 28 bln jenów (266 mld USD). Jak podaje agencja, japoński rząd zamierza zwiększyć wydatki publiczne na infrastrukturę, zwiększyć eksport produktów rolnych oraz przyciągnąć turystów zagranicznych.
Wczoraj rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej w Stanach Zjednoczonych. Obecnie, oczekiwania zakładają maksymalnie jedną podwyżkę stóp procentowych w tym roku, natomiast rynek terminowy prawdopodobieństwo podwyżki Fed przed końcem roku wycenia na około 50%. Poza tym, inwestorzy poznają wstępny odczyt brytyjskiego PKB za drugi kwartał oraz dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych. Przed sesją wyniki kwartalne zaprezentowało kilka dużych korporacji. Zysk niemieckiego koncernu farmaceutycznego Bayer okazał się w II kwartale 2016 r. wyższy od oczekiwań, jednak nieco słabsza była sprzedaż. Lepszy od oczekiwań wynik netto zaraportował Deutsche Bank. Rynek oczekiwał straty na poziomie 22 mln euro, a tymczasem bank był 18 mln euro na plusie. Mimo to, z uwagi na cięcie kosztów, jest to duża zmiana in minus w porównaniu do ubiegłego roku, kiedy bank miał 796 mln euro zysku. Zysk netto hiszpańskiego Santandera wyniósł 1,28 mld euro i przebił konsensus rynkowy, który zakładał 1,22 mld euro. Okazał się jednak o 50 proc. niższy niż przed rokiem.
W czwartek, Bank Japonii ogłosi swoje stanowisko w sprawie polityki monetarnej. W tym przypadku oczekiwania ze strony analityków i rynku są duże. Mimo że prognozy nie są tak spójne w przypadku USA, to zdecydowanie przeważa opinia o kolejnym złagodzeniu polityki pieniężnej na najbliższym posiedzeniu.
Sesja w USA: Rynek akcyjny w Stanach Zjednoczonych zamknął wtorkowy handel praktycznie bez zmian na głównych indeksach. W momencie zamknięcia, na Giełdzie w Nowym Jorku indeks Dow Jones Industrial Average stracił 0,10%, S&P 500 wzrósł o 0,03%, natomiast Nasdaq Composite zyskał 0,24%.
Waluty: Wtorkowe notowania dla EURUSD zakończyły się spadkiem o 0,06% do poziomu 1,0987.
Kurs EURGBP zakończył dzień bez zmian, na poziomie 0,8367, natomiast EURJPY stracił 1,13%, docierając do 114,99.
Polska waluta dziś rano wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3701 PLN za euro, 3,9750PLN za dolara amerykańskiego, 3,9970 PLN za franka szwajcarskiego oraz 5,2088 PLN za funta szterlinga.
Surowce: Złoto zakończyło wtorkowe notowania wzrostem o 0,11% do poziomu 1320,70 USD za uncję. Srebro zyskało natomiast 0,20% i osiągnęło poziom 19,655 USD za uncję. W przypadku ropy naftowej, odmiana WTI zakończyła dzień na poziomie 42,92 USD za baryłkę, tracąc tym samym 0,49%, natomiast odmiana Brent wzrosła o 0,34% i była notowana po 44,87 USD za baryłkę.
Wczorajsze publikacje makroekonomiczne były mieszane. Poniżej rynkowego konsensusu wypadł indeks PMI dla usług w Stanach Zjednoczonych, który wyniósł 50,9 pkt (prognoza 52 pkt.). Indeks cen domów S&P/Case Shiller również okazał się słabszy od oczekiwań rynku (5,20% wobec prognozy 5,30%). Lepsze były z kolei dane o czerwcowej sprzedaży domów w USA (592 tys. vs 558,20 tys.), indeks zaufania konsumentów Conference Board, a także lipcowy indeks Fed z Richmond.
Dziś rano dobre wieści dla rynków napłynęły z Japonii. Agencja Kyodo poinformowała, że premier Shinzo Abe ogłosił plan stymulacji gospodarki w wysokości 28 bln jenów (266 mld USD). Jak podaje agencja, japoński rząd zamierza zwiększyć wydatki publiczne na infrastrukturę, zwiększyć eksport produktów rolnych oraz przyciągnąć turystów zagranicznych.
Wczoraj rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej w Stanach Zjednoczonych. Obecnie, oczekiwania zakładają maksymalnie jedną podwyżkę stóp procentowych w tym roku, natomiast rynek terminowy prawdopodobieństwo podwyżki Fed przed końcem roku wycenia na około 50%. Poza tym, inwestorzy poznają wstępny odczyt brytyjskiego PKB za drugi kwartał oraz dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych. Przed sesją wyniki kwartalne zaprezentowało kilka dużych korporacji. Zysk niemieckiego koncernu farmaceutycznego Bayer okazał się w II kwartale 2016 r. wyższy od oczekiwań, jednak nieco słabsza była sprzedaż. Lepszy od oczekiwań wynik netto zaraportował Deutsche Bank. Rynek oczekiwał straty na poziomie 22 mln euro, a tymczasem bank był 18 mln euro na plusie. Mimo to, z uwagi na cięcie kosztów, jest to duża zmiana in minus w porównaniu do ubiegłego roku, kiedy bank miał 796 mln euro zysku. Zysk netto hiszpańskiego Santandera wyniósł 1,28 mld euro i przebił konsensus rynkowy, który zakładał 1,22 mld euro. Okazał się jednak o 50 proc. niższy niż przed rokiem.
W czwartek, Bank Japonii ogłosi swoje stanowisko w sprawie polityki monetarnej. W tym przypadku oczekiwania ze strony analityków i rynku są duże. Mimo że prognozy nie są tak spójne w przypadku USA, to zdecydowanie przeważa opinia o kolejnym złagodzeniu polityki pieniężnej na najbliższym posiedzeniu.
Sesja w USA: Rynek akcyjny w Stanach Zjednoczonych zamknął wtorkowy handel praktycznie bez zmian na głównych indeksach. W momencie zamknięcia, na Giełdzie w Nowym Jorku indeks Dow Jones Industrial Average stracił 0,10%, S&P 500 wzrósł o 0,03%, natomiast Nasdaq Composite zyskał 0,24%.
Waluty: Wtorkowe notowania dla EURUSD zakończyły się spadkiem o 0,06% do poziomu 1,0987.
Kurs EURGBP zakończył dzień bez zmian, na poziomie 0,8367, natomiast EURJPY stracił 1,13%, docierając do 114,99.
Polska waluta dziś rano wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3701 PLN za euro, 3,9750PLN za dolara amerykańskiego, 3,9970 PLN za franka szwajcarskiego oraz 5,2088 PLN za funta szterlinga.
Surowce: Złoto zakończyło wtorkowe notowania wzrostem o 0,11% do poziomu 1320,70 USD za uncję. Srebro zyskało natomiast 0,20% i osiągnęło poziom 19,655 USD za uncję. W przypadku ropy naftowej, odmiana WTI zakończyła dzień na poziomie 42,92 USD za baryłkę, tracąc tym samym 0,49%, natomiast odmiana Brent wzrosła o 0,34% i była notowana po 44,87 USD za baryłkę.
Źródło: Konrad Mikołajko, Head of Support Patron FX
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD najniżej od 20 lutego
12:55 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTen tydzień dostarczył w dużej mierze drugorzędne dane z amerykańskiej gospodarki. Dopiero jutrzejszy raport na temat wydatków Amerykanów może wzbudzić nieco więcej emocji, choć i tak nie powinniśmy oczekiwać tu większej niespodzianki, ponieważ już jakiś czas temu poznaliśmy odczyty CPI dla Stanów Zjednoczonych, które wypadły lekko wyżej. Wczoraj Indeksy giełdowe z Wall Street zyskały, a Dow Jones urósł aż o 1,2 proc. Dziś rano euro traci na skutek gorszych danych o sprzedaży detalicznej w Niemczech. Kurs EUR/USD przełamuje w dół techniczne wsparcie na 1,08.
EURUSD poniżej 1,08
12:51 Raport DM BOŚ z rynku walutW czwartek dolar zyskuje na szerokim rynku przed publikacją piątkowych danych o inflacji PCE Core za luty. Rynek po ostatnich wyższych odczytach CPI i PPI nie jest pewien tego, co zobaczy, a emocje podbijają kolejne wypowiedzi członków FED, którzy nie widzą konieczności pośpiechu w temacie obniżek stóp procentowych - choć akurat wypowiadający się na ten temat Christopher Waller miał zazwyczaj "jastrzębie" podejście.
Złoty pozostaje mocny
09:15 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty pozostaje mocny, nawet przy ostatnim mocnym wzroście ze strony amerykańskiego dolara. Oczywiście w przypadku naszej waluty istniały obawy, że ostatnie wydarzenia powiązane z NBP mogą wpłynąć negatywnie na naszą walutę, ale reakcja była w zasadzie ograniczona. Z pewnością bardzo ciekawa może być konferencja prasowa po posiedzeniu RPP, które będzie miało miejsce w dniach 3-4 kwietnia.
Problemy z podażą na rynku kakao windują cenę do rekordowych poziomów
2024-03-27 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWtorkowa sesja przyniosła niewielkie zmiany głównej pary walutowej, która wczoraj lekko zniżkowała ale wciąż notowania oscylują pomiędzy poziomem 1,0850 a 1,08. Indeksy z Wall Street zamknęły dzień na umiarkowanych minusach. Dow Jones, SP500 oraz Nasdaq Composite spadły o odpowiednio 0,1 proc., 0,3 proc. oraz 0,4 proc. W Europie sesja wyglądała lepiej, DAX zyskał 0,7 proc. a CAC40 zwyżkował i osiągnął wynik na poziomie 0,4 proc. Złoty stracił względem euro oraz dolara amerykańskiego, ale zmiana ta jest symboliczna.
Dolar dalej czeka...
2024-03-26 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorkowy poranek nie przynosi większych zmian na rynku FX. Widać, że rynek czeka na kolejne impulsy z USA - dzisiaj w kalendarzu mamy indeks zaufania konsumentów Conference Board o godz. 15:00. Słabsze dane (oczekuje się 106,9 pkt. w marcu) mogłoby przybliżyć szanse na cięcie stóp przez FED w czerwcu - rynek daje temu scenariuszowi ponad 70 proc.
Czy USDPLN zaskoczy trwałym powrotem powyżej 4 PLN?
2024-03-26 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty jest wciąż jedną z najmocniejszych globalnie walut, a masa inwestorów krajowych pyta, czy to dobry czas na inwestycje w dolary, czy euro. Na to pytanie nigdy nie ma jednak jednoznacznie dobrej odpowiedzi, ponieważ inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem. Inwestorzy muszą podejmować decyzje w środowisku notorycznie 'niewystarczających' danych i wyciągać z nich możliwie jak najpoprawniejsze i oryginalne wnioski.
Kosmetyczna korekta na Wall Street
2024-03-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo rewelacyjnym, najlepszym tygodniu w 2024 roku dla rynku akcji na Wall Steet, wczoraj doświadczyliśmy lekkiej korekty notowań. Spadki na poziomie 0,3-0,4 proc. jak na razie nie wywołują paniki. Nastroje są wciąż dobre. Rynek otrzymał tydzień temu potwierdzenie, że Fed prawdopodobnie trzykrotnie w tym roku obniżki stopy procentowe i ten temat wciąż wspiera siłę „byków” na giełdzie. Rentowności amerykańskich obligacji lekko wzrosły na całej krzywej dochodowości, dolar amerykański uległ kosmetycznej deprecjacji a kurs EUR/USD urósł dziś rano do poziomu 1,0850.
Dolar czeka na kolejne impulsy
2024-03-25 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek nie przynosi konkretnego kierunku na parach związanych z dolarem, ale i również w kalendarzu makro nie jest nic konkretnego zaplanowane. To może pokazywać, że rynek wstrzymuje się z decyzjami do momentu pojawienia się jakichś konkretów. Dzisiaj agencje cytują słowa Raphaela Bostica z FED, który przyznał, że ostatnie dane o inflacji skłaniają go do zmiany wcześniejszych prognoz, co do zachowania się FED w tym roku - teraz prognozuje on tylko jedno cięcie stóp.
Przedświąteczny tydzień
2024-03-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW miniony piątek dolar kontynuował umocnienie a kurs głównej pary walutowej spadł w okolice 1,08. Na Wall Street mieliśmy mieszaną sesję. Nasdaq Composite zyskał 0,2 proc., natomiast SP500 oraz Dow Jones straciły odpowiednio 0,1 proc. oraz 0,8 proc. W całym minionym tygodniu benchmarki zyskały jednak ponad 2 proc. co było pokłosiem tego, że Fed dał sygnał, że jest nadal stosunkowo „gołębi” i prawdopodobnie w tym roku obniży stopy procentowe trzy razy. Brakowało danych z USA.
Czy dolar zapewni wsparcie dla Bitcoina?
2024-03-25 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich kilkunastu sesjach obserwowaliśmy raczej powrót popytu na amerykańskiego dolara. Żaden z banków centralnych, a nawet Bank Japonii nie przekonał do siebie inwestorów, dlatego jedyną alternatywą był amerykański dolar. Mocny dolar zaszkodził również Bitcoinowi, który jeszcze niedawno sięgnął nowych szczytów w okolicach 73 tysięcy dolarów, a w pewnym momencie testował 60 tysięcy dolarów. Czy jednak czeka nas korekta na dolarze, która może pomóc Bitcoinowi w ataku kolejnych rekordów?