Data dodania: 2015-11-27 (09:07)
Chiński rynek akcji nurkuje w piątek, co wysyła złe wibracje dla handlu w Europie. Zwykle senny „dzień po Święcie Dziękczynienia” może nabrać rumieńców. EUR/USD jest nieco wyżej, pod presją znajduje się AUD, a spadki na giełdach ciążą na USD/JPY. Złoty wciąż nie może znaleźć sprzyjających wiatrów.
Indeks giełdy w Szanghaju tąpnął dziś o 5,5 proc., najmocniej od trzech miesięcy, w reakcji na doniesienia, że chiński nadzór ponownie dyscyplinuje domy maklerskie, kontynuując dochodzenia zainicjowane po sierpniowym załamaniu. Tym razem nakazuje zaprzestać finansowania zleceń klientów dotyczących nabycia akcji poprzez swapy i inne kontrakty. Z jednej strony nadzór chce ograniczyć stosowanie dźwigni finansowej, by uchronić rynek przed kolejną bańką spekulacyjną. Ale z drugiej, rynek potrzebuje świeżego kapitału dla podtrzymania pędu, szczególnie że dane makro nadal nie dają gwarancji, że najgorsze chińska gospodarka ma za sobą. Opublikowane dziś rano dane o zyskowności przedsiębiorstw wskazały na piąty z rzędu spadek (o 4,6 proc. r/r w październiku).
Zły sentyment przywiany z Azji może przygasić optymizm na europejskich parkietach. Może też wesprzeć euro pod naporem redukcji krótkich pozycji, ale będzie to przejściowy stan, biorąc pod uwagę, że zostało mniej niż tydzień do posiedzenia ECB, gdzie prezes Mario Draghi z pewnością dostarczy gołębich sygnałów. Problemy w Chinach to zawsze żółte światło ostrzegawcze dla dolara australijskiego i AUD/USD flirtuje dziś rano 0,72. Łącząc obawy o sytuacje w Chinach z wczorajszym rozczarowującym raportem o planach inwestycyjnych australijskich firm, AUD ma coraz mniej argumentów, który może się trzymać. Mimo to przy spokojnym klimacie na rynkach surowców (miedź stabilna, ropa WTI -0,5 proc.) i prawdopodobnie mało aktywnym handlu w USA (skrócona sesja), mocniejsze uderzenie może zostać odroczone do przyszłego tygodnia, szczególnie jeśli chińska giełda nie odreaguje dzisiejszych spadków.
W nocy dane z Japonii przeszły bez echa, mimo że stopa bezrobocia w październiku spadła do 20-letniego minimum (3,1 proc.). Ale inflacja bazowa (nowa miara bez cen świeżej żywności) wciąż pozostaje ujemna, co podtrzymuje nadzieje na ruch Banku Japonii, choć jeśli już, to dopiero w przyszłym roku. USD/JPY jest dziś niżej, ale bardziej niż dane wpływa na niego sentyment z rynku akcji i tutaj należy szukać wskazówek dla dalszego handlu. Reszta kalendarium to sprzedaż detaliczna ze Szwecji i Norwegii, gdzie w obu przypadkach oczekuje się dobrych wyników. Rewizja PKB z Wielkiej Brytanii powinna potwierdzić wstępny odczyt (0,5 proc. k/k) i być neutralna dla GBP. Wreszcie indeksy nastrojów ze strefy euro powinny przemawiać za stopniową poprawą sytuacji gospodarczej w regionie, ale dla EUR będzie to teraz nieistotna informacja.
Na rynku krajowym złoty wciąż nie może znaleźć zwolenników przy sentymencie psutym przez geopolitykę, cięć rzucany przez krajową giełdę, a teraz dochodzą Chiny. EUR/PLN podchodzi pod 4,28, ale w przyszłym tygodniu sytuacja może się odwrócić, gdyż słabość euro wywołana przez ECB nie może ominąć kursu ze złotym.
Zły sentyment przywiany z Azji może przygasić optymizm na europejskich parkietach. Może też wesprzeć euro pod naporem redukcji krótkich pozycji, ale będzie to przejściowy stan, biorąc pod uwagę, że zostało mniej niż tydzień do posiedzenia ECB, gdzie prezes Mario Draghi z pewnością dostarczy gołębich sygnałów. Problemy w Chinach to zawsze żółte światło ostrzegawcze dla dolara australijskiego i AUD/USD flirtuje dziś rano 0,72. Łącząc obawy o sytuacje w Chinach z wczorajszym rozczarowującym raportem o planach inwestycyjnych australijskich firm, AUD ma coraz mniej argumentów, który może się trzymać. Mimo to przy spokojnym klimacie na rynkach surowców (miedź stabilna, ropa WTI -0,5 proc.) i prawdopodobnie mało aktywnym handlu w USA (skrócona sesja), mocniejsze uderzenie może zostać odroczone do przyszłego tygodnia, szczególnie jeśli chińska giełda nie odreaguje dzisiejszych spadków.
W nocy dane z Japonii przeszły bez echa, mimo że stopa bezrobocia w październiku spadła do 20-letniego minimum (3,1 proc.). Ale inflacja bazowa (nowa miara bez cen świeżej żywności) wciąż pozostaje ujemna, co podtrzymuje nadzieje na ruch Banku Japonii, choć jeśli już, to dopiero w przyszłym roku. USD/JPY jest dziś niżej, ale bardziej niż dane wpływa na niego sentyment z rynku akcji i tutaj należy szukać wskazówek dla dalszego handlu. Reszta kalendarium to sprzedaż detaliczna ze Szwecji i Norwegii, gdzie w obu przypadkach oczekuje się dobrych wyników. Rewizja PKB z Wielkiej Brytanii powinna potwierdzić wstępny odczyt (0,5 proc. k/k) i być neutralna dla GBP. Wreszcie indeksy nastrojów ze strefy euro powinny przemawiać za stopniową poprawą sytuacji gospodarczej w regionie, ale dla EUR będzie to teraz nieistotna informacja.
Na rynku krajowym złoty wciąż nie może znaleźć zwolenników przy sentymencie psutym przez geopolitykę, cięć rzucany przez krajową giełdę, a teraz dochodzą Chiny. EUR/PLN podchodzi pod 4,28, ale w przyszłym tygodniu sytuacja może się odwrócić, gdyż słabość euro wywołana przez ECB nie może ominąć kursu ze złotym.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.