Przewidzieć myśli wiceprezesa Fischera

Przewidzieć myśli wiceprezesa Fischera
Komentarz tygodniowy TMS Brokers
Data dodania: 2015-08-28 (21:35)

Przed właściwym startem sympozjum w Jackson Hole przedstawiciele Fed rozgrzewali atmosferę, ale gołębie pozostawali gołębiami, a jastrzębie – jastrzębiami. Wszyscy czekają na kluczowe wystąpienie wiceprezesa Fischera, choć nie zabraknie komentarzy z ECB, BoE i SNB.

Wiceprezes Fed Fischer może dostarczyć ostatnie słowo w debacie o realności wrześniowej podwyżki stóp procentowych. Inwestorzy na rynku finansowym popadli w skrajny sceptycyzm uważając, że zbytnie rozchwianie rynków finansowych całkowicie przekreśla próby normalizacji polityki pieniężnej Fed. Jednak dzisiaj Bullard i Mester bagatelizowali wpływ zawirowań wokół Chin i rynku akcji, przypominając o solidnych fundamentach gospodarki USA. Problem jest po stronie inflacji, a właśnie w panelu na jej temat będzie brał udział Fischer. Jako doświadczony bankier centralny jego komentarz powinien być wyważony i być może pozbawiony wskazówek co do przyszłych decyzji Fed. A może jednak totalnym zaskoczeniem będzie wsparcie jastrzębiego skrzydła i Fed nie zamierza przesadnie panikować, inflacja po otrząśnięciu się z przejściowych czynników powróci do celu, a siła ożywienia przemawia za „odklejeniem” stóp procentowych od granicy 0 proc.? Przecież podwyżka o 25 pb jest minimalnym krokiem i w dalszym ciągu podtrzymuje ekspansywny charakter polityki pieniężnej. Podwyżka może też podnieść zaufanie konsumentów/biznesu/inwestorów, że gospodarka ma się równie dobrze, co przed zawirowaniami na rynkach finansowych i to może być jeden z głównych argumentów, który może pchnąć Fed do podwyżki. Gdzie w tej debacie umiejscowi się Fischer?

Przyszły tydzień: NFP, ECB, RBA i RPP, PMI/ISM

Tydzień zaczniemy zapewnie pod znakiem dużej płynności, biorąc pod uwagę „przegryzanie” Jackson Hole, koniec miesiąca i święto bankowe w Wielkiej Brytanii. W danych z USA główna uwaga skupi się wokół sierpniowych danych z rynku pracy (pt). Mediana prognoz wskazuje na przyrost miejsc pracy o 220 tys. z większością prognoz skupionych w przedziale (185; 237). Wydaje się, że każdy wynik powyżej 200 tys. będzie wystarczający, żeby potwierdzić kontynuowaną poprawę na rynku pracy i argumentować za wrześniową podwyżką. Rynek oczekuje także spadku stopy bezrobocia do 5,2 proc. z 5,3 proc. oraz wzrostu płac o 0,2 proc. m/m. Stawka jest nadzwyczaj wysoka, więc finalna odpowiedź USD może rozbijać się o niuanse.

Z innych danych mamy indeksy ISM dla przemysłu (wt) i usług (czw) oraz bilans handlu zagranicznego (czw). Po stronie członków Fed mamy Rosengrena (be głosu w 2015 r., gołąb) we wtorek i Lackera (głosujący, jastrząb) w czwartek.

W strefie euro na pierwszy plan wysuwa się posiedzenie ECB (czw) z nie innymi oczekiwaniami, jak gołębie. Za silne euro (szczególnie wobec juana) i taniejąca ropa wymuszają ruch w stronę luzowania. Mimo to prezes Mario Draghi raczej pozostanie przy zdaniu, że jeszcze za wcześnie, by reagować na zmiany w otoczeniu rynkowym, ale niższe prognozy ścieżki inflacji mogą wystarczyć, by rozbudzić spekulacje, że rozszerzenie/wydłużenie QE może wkrótce być poważnie rozważane.
Kalendarz z Wielkiej Brytanii ogranicza się do zaakceptowanych wniosków o kredyt hipoteczny (wt) oraz sierpniowych PMI (wt-czw). Indeks dla usług w czwartek jest tutaj najistotniejszy i biorąc pod uwagę odporność wskaźników z innych części Europy na oznaki słabości Chin, indeks z Wielkiej Brytanii powinien utrzymać wysoki poziom. GBP po ostatniej przecenie powinien próbować stanąć na nogi, gdyż ma wsparcie w solidnych fundamentach gospodarki Wielkiej Brytanii oraz Banku Anglii, który jest bliżej podwyżek niż obniżek. Mimo to ostatnie zawirowania wyraźnie osłabiły oczekiwania na start normalizacji polityki monetarnej (do III kw. 2016 r.), więc wiele będzie też zależeć od sobotniego wystąpienia prezesa Carneya w Jackson Hole.

Polski kalendarz ogranicza się do PMI dla przemysłu (wt) i decyzji RPP (śr). Silny odczyt PMI z Niemiec wskazuje na równie dobre wskazania z Polski z małym odbiciem chińskich problemów. Zakładamy kosmetyczną korektę indeksu do 54,2. Posiedzenie RPP przejdzie bez echa. Deflacja osłabła w lipcu, ale jej przyszły profil jest zbyt niepewny (tania ropa, susze w Polsce), by Rada reagowała już teraz. Dla złotego kluczowy pozostanie sentyment na rynkach zewnętrznych, ale im dłużej nie widać świeżej presji na osłabienie PLN, tym większe szanse na stopniowe odrabianie strat.
W Japonii wartą odnotowania jest lipcowa produkcja przemysłowa, gdzie spodziewany jest wzrost o 0,1 proc. m/m. Jen jednak pozostanie niewrażliwy na dane makro i będzie podążał za sentymentem na rynkach akcji z główną uwaga na Nikkei225 (silny indeks = USD/JPY wyżej). W czwartek przemawiać będzie Kiuchi z Banku Japonii, który jednak jako sceptyk w odniesieniu do QE nie będzie podsycał spekulacji o dodatkowym luzowaniu.

W Australii wszystkie oczy będą zwrócone na RBA (wt). Zawirowania wokół Chin i deprecjacja juana to potężne argumenty za złagodzeniem stanowiska banku (w tym cięciem głównej stopy procentowej), jednak przedstawiciele RBA w ostatnim czasie pozostawali bardziej skupieni na danych krajowych, które wypadały lepiej. AUD/USD utrzymuje się poniżej nieformalnego celu prezesa Stevensa (0,75), a RBA zdaje się oczekiwać, że presja na utrzymanie kursu nisko pojawi się ze strony normalizacji polityki monetarnej Fed. Jeśli nie, RBA może rozważyć obniżkę w październiku, ale wrześniowe posiedzenie nie powinno przynieść niespodzianek. W przyszłym tygodniu mamy dodatkowo dane o wydanych pozwoleniach na budowę (wt), PKB (śr), sprzedaż detaliczną i handel zagraniczny (czw), choć dla sentymentu wokół AUD bardziej istotne mogą być wskazania z Chin – indeksy PMI (wt). Kalendarium z Nowej Zelandii ogranicza się do wydanych pozwoleń na budowę (pn) bez większego wpływu na kiwi.

W Kanadzie najważniejsze będą dane o zatrudnieniu za sierpień (pt), gdzie oczekiwania są po słabej stronie (-2,5 tys.), choć rozpiętość prognoz jest szeroka (-10 tys.; 12 tys.). Wcześniej (śr) otrzymamy dane o czerwcowym PKB, gdzie spodziewane jest przerwanie serii pięciu miesięcy kurczenia się gospodarki. Jednak zalanie cen ropy naftowej pogrąża sektor wydobywczy, który ma istotny udział w gospodarce, więc większe ryzyko jest zdecydowanie po stronie rozczarowania. CAD będzie wrażliwy w okolicach publikacji, a w szerszym ujęciu pozostanie pod dyktando zachowani się cen ropy naftowej, gdzie wzrosty są wątpliwe.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

nerwowy poranek, ale nic poza tym

nerwowy poranek, ale nic poza tym

14:55 Raport DM BOŚ z rynku walut
Informacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć

Dolar zaczął słabnąć

2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem

Powell przyznał, że z inflacją jest problem

2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Można wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?

Co stoi za spadkami polskiego złotego?

2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTB
Polski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...

Festiwal pretekstów...

2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Doniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?

Jak głęboka będzie korekta na giełdach?

2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Poniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan

Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan

2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?

Eskalacja, czy deeskalacja?

2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walut
Przeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.