Dolar w górę, rynek czeka już na FED

Dolar w górę, rynek czeka już na FED
Popołudniowy raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2015-01-23 (11:24)

Warto zadać sobie pytanie, czy „gołębia frakcja” w Rezerwie Federalnej nie otrzyma za chwilę dobrych argumentów za tym, aby oczekiwane zacieśnienie polityki w 2015 r. nieco odwlec w czasie, lub „wygładzić” przebieg tego procesu na przestrzeni kilkunastu miesięcy.

Oczywiście trudno jest określić, przy jakim poziomie FED zacznie się „martwić” zbyt silnym dolarem, ale nie da się pominąć faktu, że dynamika ruchu na przestrzeni ostatnich miesięcy jest wyraźna, a trend mocno przyspieszył w ostatnich tygodniach. To w dużej mierze efekt „gołębiej fali” w pozostałych bankach centralnych o czym pisaliśmy we wczorajszym dziennym raporcie.

Nieoczekiwane, lub większe od zakładanych obniżki stóp (Kanada, Turcja), czy też uzasadnione obawy związane z wydłużeniem czasu powrotu do „normalizacji” polityki (Nowa Zelandia, Wielka Brytania, Australia) i wreszcie gigantyczne działania QE (strefa euro) sprawiają, że FED staje się pomału osamotniony w swoich „jastrzębim” nastawieniu. Ostatnio na rynkach pojawiły się też tzw. czarne łabędzie (świetnym przykładem jest decyzja SNB o zaniechaniu obrony kursu EUR/CHF), które zwiększyły niepewność, a ta z reguły wspierała amerykańską walutę. Na tym tle warto też zwrócić uwagę na ryzyka polityczne (Grecja, Rosja), czy też ostatnie prognozy dla rynku surowców (małe szanse na większe odbicie), oraz generalne wskazania dla globalnej gospodarki (ostatnie niskie szacunki Banku Światowego i MFW). Posiedzenie FED już w przyszłym tygodniu, czyli 27-28 stycznia. Większych zmian w komunikacie najpewniej nie będzie – bank centralny pozostanie „cierpliwy” w kwestii zaostrzenia polityki pieniężnej. Inwestorzy będą jednak zwracać uwagę na ewentualne odniesienia wobec ostatnich, jednak nieco słabszych danych za grudzień, a także kontekst rynku pracy (kwestie płacowe), oraz inflacji (kwestia spadających rynkowych oczekiwań i sytuacji na rynku ropy). Trzeba mieć jednak na uwadze, że więcej dowiemy się w zapiskach, które zostaną opublikowane 19 lutego i to one ustawią oczekiwania rynku finansowego przed kluczowym posiedzeniem 18-19 marca, któremu będzie towarzyszyć konferencja prasowa Janet Yellen.

Dzisiaj opublikowane zostały już wstępne wskaźniki PMI za styczeń. W strefie euro nieco rozczarowały Niemcy, gdzie przemysłowy PMI spadł do 51,0 pkt. wobec 51,2 pkt. w grudniu, ale w ogólnym odczycie pomogła Francja. W efekcie wskaźnik dla przemysłu w całej strefie euro był zgodny z szacunkami (51,0 pkt.) , a dla usług nawet nieco wzrósł (do 52,3 pkt. z 51,6 pkt.). Dla rynku nie ma to jednak większego znaczenia. Euro idzie wyraźnie w dół do większości walut po wczorajszej decyzji Europejskiego Banku Centralnego. Można odnieść wrażenie, że inwestorzy zakładają, że ECB może wydłużyć program QE poza wrzesień 2016 r., kiedy to oficjalnie skup aktywów ma zostać zakończony (taka deklaracja padła wczoraj z ust Mario Draghiego). Swoje robią też obawy związane z niedzielnymi wyborami parlamentarnymi w Grecji, chociaż jak zwracaliśmy uwagę w ostatnich dniach obawy związane z Grexitem inicjowanym przez działania Syrizy, która może przejąć władzę, mogą być w krótkim okresie nadmierne – greccy politycy po wyborach tak czy inaczej usiądą do stołu i będą próbować negocjować z międzynarodowymi pożyczkodawcami.

Na parze EUR/USD mamy od wczoraj wyraźne przyspieszenie spadków. Po tym jak wczoraj po południu rynek naruszył dołek z ubiegłego piątku na 1,1459 sprawy potoczyły się szybko. Kilka godzin później doszło do naruszenia wsparcia z listopada 2003 r. na 1,1379, a dzisiaj rano widać, że zbliżamy się do okolic 1,12, które wyznacza kilka zależności Fibonacciego. Przy 1,1210 mamy 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego całej historycznej rozpiętości dla EUR/USD. Natomiast przy 1,1240, gdzie jesteśmy obecnie wypada 423,6 proc. wydłużenia z fali czwartej, która była kształtowana w październiku (1,2499-1,2885). Trudno jednak ocenić, czy rejon ten zatrzyma spadki. W długim terminie ważne wsparcia kształtują się dopiero w rejonie 1,0680-1,0780.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

09:38 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

09:37 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane

Rynek czeka na piątkowe dane

2024-04-22 Komentarz poranny TMS Brokers
W piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?

To tylko turbulencje?

2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTB
Ubiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym

nerwowy poranek, ale nic poza tym

2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walut
Informacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć

Dolar zaczął słabnąć

2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem

Powell przyznał, że z inflacją jest problem

2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Można wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.