Data dodania: 2014-10-23 (11:37)
Nowotny z ECB nie potwierdził skupu obligacji korporacyjnych, stwierdził za to, że bank może potrzebować oszacować ograniczenia prawne dotyczące QE. Bank Anglii dostrzega słabnące perspektywy globalnego wzrostu gospodarczego oraz pewne oznaki wytracania impetu w gospodarce brytyjskiej. Bogatszy kalendarz doda zmienności.
Zgodnie z oczekiwaniami wczorajsza sesja przyniosła dalszą konsolidację eurozłotego. Kurs oscylował między 4,2190 a 4,2270 a sesja amerykańska i dalsze schodzenie eurodolara spowodowały ponowny atak na 4,2350. Dane na temat koniunktury gospodarczej publikowane przez GUS rynek pominął w oczekiwaniu na dzisiejszą sprzedaż detaliczną. Jedyna istotna pozycja w kalendarzu – inflacja CPI zza oceanu pozwoliła na dalsze umocnienie dolara względem euro. Nieznaczny wzrost inflacji konsumenckiej powyżej prognozy pozwolił zejść do poziomu 1,2620.
O komentarz w sprawie skupu obligacji korporacyjnych przez ECB pokusił się członek Rady Prezesów Ewald Nowotny z Banku Austrii. Stwierdził on, że ECB nie podjęło jeszcze decyzji o skupie ale pozostaje to otwartą sprawą. Jego zdaniem inflacja w przyszłym roku zacznie rosnąć niemiej jednak ECB może potrzebować oszacować ograniczenia prawne dotyczące QE. Wypowiedź Nowotnego nie wpłynęła specjalnie na wycenę euro.
Istotne informacje pojawiły się we wczorajszym protokole z posiedzenia banku Anglii. Na ostatnim spotkaniu tylko dwóch członków głosowało za podniesieniem stopy bazowej o 25 pb. Większość była zdania, że perspektywy inflacji CPI nie uzasadniały podwyżki stóp. Ponadto Bank dostrzegł słabnące perspektywy globalnego wzrostu gospodarczego oraz pewne oznaki wytracania impetu w gospodarce brytyjskiej. Członkowie BOE spodziewają się utrzymania niskiej presji cenowej oraz słabego wzrostu płac i te właśnie argumenty skłoniły ich do pozostawienie stóp bez zmian. Publikacja protokołu tylko przejściowo negatywnie odbiła się na wycenie funta. GBPLN spadł z 5,3450 do 5,3300 a GBPUSD z 1,6065 do 1,6015, jednak na zamknięciu funt podchodził pod 5,3500 do złotego oraz 1,6040 do dolara.
Po trzech dniach pustek w kalendarzu makro dzisiejsza sesja zapowiada się bardzo ciekawie. Na pierwszy ogień idą indeksy PMI dla przemysłu i usług ze strefy euro, a zaraz po nich GUS opublikuje dane z Polski. Ewentualne słabsze wyniki w naszej gospodarce będą natychmiast rozpatrywane pod kątem wielkości listopadowego cięcia stóp procentowych. Będzie też istotna pozycja dla aktywnych na funcie – sprzedaż detaliczna. Dzień zakończymy wstępnym odczytem indeksu PMI dla przemysłu z USA, dla którego prognoza przewiduje nieznaczny spadek.
EURPLN: Złoty wczoraj nie był w stanie skutecznie zaatakować 4,2200. Większość sesji oscylował wokół 4,2230 by na zamknięcie podejść pod 4,2300. Prognozowane lepsze odczyty sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia mogą pozwolić na powrót do 4,2150 jednak na opuszczenie konsolidacji dołem może nie starczyć już złotemu sił.
EURUSD: Delikatny, ale jednak wzrost inflacji konsumenckiej pozwolił na zejście do 1,2620. Dzisiaj możemy zobaczyć atak na 1,2600 tym bardziej, że Nowotny z ECB wspominał na konferencji prasowej aspekty prawne QE.
O komentarz w sprawie skupu obligacji korporacyjnych przez ECB pokusił się członek Rady Prezesów Ewald Nowotny z Banku Austrii. Stwierdził on, że ECB nie podjęło jeszcze decyzji o skupie ale pozostaje to otwartą sprawą. Jego zdaniem inflacja w przyszłym roku zacznie rosnąć niemiej jednak ECB może potrzebować oszacować ograniczenia prawne dotyczące QE. Wypowiedź Nowotnego nie wpłynęła specjalnie na wycenę euro.
Istotne informacje pojawiły się we wczorajszym protokole z posiedzenia banku Anglii. Na ostatnim spotkaniu tylko dwóch członków głosowało za podniesieniem stopy bazowej o 25 pb. Większość była zdania, że perspektywy inflacji CPI nie uzasadniały podwyżki stóp. Ponadto Bank dostrzegł słabnące perspektywy globalnego wzrostu gospodarczego oraz pewne oznaki wytracania impetu w gospodarce brytyjskiej. Członkowie BOE spodziewają się utrzymania niskiej presji cenowej oraz słabego wzrostu płac i te właśnie argumenty skłoniły ich do pozostawienie stóp bez zmian. Publikacja protokołu tylko przejściowo negatywnie odbiła się na wycenie funta. GBPLN spadł z 5,3450 do 5,3300 a GBPUSD z 1,6065 do 1,6015, jednak na zamknięciu funt podchodził pod 5,3500 do złotego oraz 1,6040 do dolara.
Po trzech dniach pustek w kalendarzu makro dzisiejsza sesja zapowiada się bardzo ciekawie. Na pierwszy ogień idą indeksy PMI dla przemysłu i usług ze strefy euro, a zaraz po nich GUS opublikuje dane z Polski. Ewentualne słabsze wyniki w naszej gospodarce będą natychmiast rozpatrywane pod kątem wielkości listopadowego cięcia stóp procentowych. Będzie też istotna pozycja dla aktywnych na funcie – sprzedaż detaliczna. Dzień zakończymy wstępnym odczytem indeksu PMI dla przemysłu z USA, dla którego prognoza przewiduje nieznaczny spadek.
EURPLN: Złoty wczoraj nie był w stanie skutecznie zaatakować 4,2200. Większość sesji oscylował wokół 4,2230 by na zamknięcie podejść pod 4,2300. Prognozowane lepsze odczyty sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia mogą pozwolić na powrót do 4,2150 jednak na opuszczenie konsolidacji dołem może nie starczyć już złotemu sił.
EURUSD: Delikatny, ale jednak wzrost inflacji konsumenckiej pozwolił na zejście do 1,2620. Dzisiaj możemy zobaczyć atak na 1,2600 tym bardziej, że Nowotny z ECB wspominał na konferencji prasowej aspekty prawne QE.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży
2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutSłabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?
2024-04-24 Ciekawostki walutowePomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?
2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersUsługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach
2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.