Data dodania: 2014-08-20 (10:19)
Świetne dane z rynku nieruchomości oraz brak pozytywnej niespodzianki, jeśli chodzi o odczyt inflacji CPI skutkowały wznowieniem spadków na parze EUR/USD. Dolar jest najmocniejszy do euro od 9 miesięcy. Złoty stabilny, nie traci dzięki rosnącym cenom na rynku długu.
Wydarzeniem wtorku na rynku walutowym były publikacje danych o inflacji i z rynku nieruchomości z USA. Wbrew pozorom ważniejsze okazały się te ostatnie. W lipcu odnotowano najwyższą w tym roku dynamikę wzrostu wydanych pozwoleń oraz rozpoczętych budów domów za oceanem. W ujęciu zanualizowanym, tj. przy założeniu utrzymania dotychczasowej dynamiki, w całym 2014 r. rozpocznie się budowa 1093 tys. domów (skok o 15,7 proc. m/m – najlepszy wynik od listopada). Od szczytu załamania na rynku nieruchomości w 2009 r., jedynie w przedostatnim miesiącu ubiegłego roku wskaźnik ten był wyży (1105 tys. an.). Korzystnie prezentują się również perspektywy na tamtejszym rynku nieruchomości. Liczba wydanych pozwoleń na budowę domów, prognozująca przyszłą wielkość tego typu inwestycji, zwiększyła się w ubiegłym miesiącu o 8,1 proc. do 1052 tys. (największy przyrost od kwietnia ub. r.).
Dane wskazują na dalsze, stopniowe ustępowanie słabości w kluczowym segmencie amerykańskiej gospodarki na początku III kw. Są jednocześnie silnym argumentem w rękach zwolenników bardziej restrykcyjnego podejścia do polityki pieniężnej w gronie członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku – organu Fed odpowiedzialnego za ustalanie stóp procentowych. W reakcji na publikację raportów dolar zyskał wobec większości najważniejszych walut. Każda informacja przybliżająca Fed do monetarnego zacieśnienia jest (i jeszcze długo będzie) odbierana jako sygnał do zwiększania zaangażowania w amerykańska walutę. Nie inaczej było i tym razem. Kurs EUR/USD wybił się z konsolidacji osiągając w nocy najniższy poziom od 7 listopada.
Obdarzona teoretycznie największym ładunkiem poznawczym informacja o kształtowaniu się cen w amerykańskiej gospodarce nie przyniosła większych zaskoczeń. Inflacja CPI spadła w lipcu o 0,1 pp. do 2,0 proc. r/r, a z wyłączeniem wrażliwych na wahania kategorii utrzymała na poziomie z czerwca (1,9 proc. r/r). Dokładnie na tym poziomie kształtowała się mediana oczekiwań ekonomistów. W kolejnych miesiącach spodziewane jest dalsze przyspieszenie tempa wzrostu cen konsumpcyjnych.
Jeśli chodzi o dane z Polski, ponownie nie najlepsze wieści z rynku pracy. Dynamika wynagrodzeń utrzymała się w lipcu na niskim poziomie (3,5 proc. r/r). W tym roku jedynie w styczniu odnotowano niższe tempo wzrostu płac. Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w górę, zgodnie z prognozami.
Z informacji czysto rynkowych warto odnotować dalszy spadek rentowności rodzimych obligacji (w ślad za spadkami na rynkach bazowych). Krótki koniec krzywej jest na historycznych minimach. Dochodowość 10-latek zbliża się do minimów z maja 2013 r. (3,07 proc.). Wysoki popyt na obligacje wspiera notowania złotego, który pomimo rokowań związanych z kryzysem na Wschodzi oraz globalnym odchodzeniem od ryzyka, utrzymuje się na względnie stabilnym poziomie.
EURPLN: Złoty utrzymuje się w okolicach 4,1850 w relacji do euro i zbliża do 3,1500 w stosunku do dolara. Tylko dzięki dalszemu umocnieniu obligacji kurs USD/PLN, przy silnie spadającym eurodolarze, nie osiągnął nowych maksimów (powyżej 3,16). Dziś odczyty z Polski, które raczej nie dadzą impulsu do zwiększenia popytu na złotego. Na EUR/PLN rejony 4,18 to ceny do kupna, na USD/PLN szczyty nie zostaną (na razie) złamane.
EURUSD: Kurs wybił się z konsolidacji dołem, poniżej 1,3350. Spadkowy trend jest więc niezagrożony. Notowania znajdują się na najniższym poziomie od początku listopada. 1,3300 to kolejne techniczne wsparcie. Następne będzie dopiero blisko 200 pipsów niżej (1,3120). Szanse na korekcyjne odbicie maleją. Nie należy odbiegać od strategii zakładającej dalsze wzmocnienie amerykańskiej waluty w relacji do euro zarówno w krótkim, jak i średnim terminie.
Dane wskazują na dalsze, stopniowe ustępowanie słabości w kluczowym segmencie amerykańskiej gospodarki na początku III kw. Są jednocześnie silnym argumentem w rękach zwolenników bardziej restrykcyjnego podejścia do polityki pieniężnej w gronie członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku – organu Fed odpowiedzialnego za ustalanie stóp procentowych. W reakcji na publikację raportów dolar zyskał wobec większości najważniejszych walut. Każda informacja przybliżająca Fed do monetarnego zacieśnienia jest (i jeszcze długo będzie) odbierana jako sygnał do zwiększania zaangażowania w amerykańska walutę. Nie inaczej było i tym razem. Kurs EUR/USD wybił się z konsolidacji osiągając w nocy najniższy poziom od 7 listopada.
Obdarzona teoretycznie największym ładunkiem poznawczym informacja o kształtowaniu się cen w amerykańskiej gospodarce nie przyniosła większych zaskoczeń. Inflacja CPI spadła w lipcu o 0,1 pp. do 2,0 proc. r/r, a z wyłączeniem wrażliwych na wahania kategorii utrzymała na poziomie z czerwca (1,9 proc. r/r). Dokładnie na tym poziomie kształtowała się mediana oczekiwań ekonomistów. W kolejnych miesiącach spodziewane jest dalsze przyspieszenie tempa wzrostu cen konsumpcyjnych.
Jeśli chodzi o dane z Polski, ponownie nie najlepsze wieści z rynku pracy. Dynamika wynagrodzeń utrzymała się w lipcu na niskim poziomie (3,5 proc. r/r). W tym roku jedynie w styczniu odnotowano niższe tempo wzrostu płac. Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w górę, zgodnie z prognozami.
Z informacji czysto rynkowych warto odnotować dalszy spadek rentowności rodzimych obligacji (w ślad za spadkami na rynkach bazowych). Krótki koniec krzywej jest na historycznych minimach. Dochodowość 10-latek zbliża się do minimów z maja 2013 r. (3,07 proc.). Wysoki popyt na obligacje wspiera notowania złotego, który pomimo rokowań związanych z kryzysem na Wschodzi oraz globalnym odchodzeniem od ryzyka, utrzymuje się na względnie stabilnym poziomie.
EURPLN: Złoty utrzymuje się w okolicach 4,1850 w relacji do euro i zbliża do 3,1500 w stosunku do dolara. Tylko dzięki dalszemu umocnieniu obligacji kurs USD/PLN, przy silnie spadającym eurodolarze, nie osiągnął nowych maksimów (powyżej 3,16). Dziś odczyty z Polski, które raczej nie dadzą impulsu do zwiększenia popytu na złotego. Na EUR/PLN rejony 4,18 to ceny do kupna, na USD/PLN szczyty nie zostaną (na razie) złamane.
EURUSD: Kurs wybił się z konsolidacji dołem, poniżej 1,3350. Spadkowy trend jest więc niezagrożony. Notowania znajdują się na najniższym poziomie od początku listopada. 1,3300 to kolejne techniczne wsparcie. Następne będzie dopiero blisko 200 pipsów niżej (1,3120). Szanse na korekcyjne odbicie maleją. Nie należy odbiegać od strategii zakładającej dalsze wzmocnienie amerykańskiej waluty w relacji do euro zarówno w krótkim, jak i średnim terminie.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.